Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marian1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez marian1

  1. ach ten mój optymizm. Kiedy w UM składałem wniosek o warunki zabudowy, wyjątkowo opanowany - by nie rzec flegmatyczny Pana Inspektor- pytał czy decyzja ma zostać wyłana na adres domowy, czy też zgłoszę się po nią osobiście. Po 5 tygodniach zgłaszam się, Pan Inspektor przez 5 minut szuka decyzji wsród zalegających u niego papierów,podnosi słuchawkę i po zdawkowych uprzejmościach z rozmówca przedstawia moją sprawę. Po zakończenu rozmowy mowi mi, że decyzja została wysłana do domu. To było w środę w ubiegłym tygodniu. Ponieważ wie, że to musi byc polecony czekam spokojnie. Dziś, w poniedziałek ani widu ani słychu przesyłki. Oczywisty staje się wniosek, że wielce spokojny Pan Inspektor zrobił mnie w balona a swoim wspólpracownikom wyświadczył koleżeńską przysługą. Wydedukowałem, że urzędnicy zawalili i na"odczepne" powiedzieli mi, że sprawa załatwiona. Są chwile, gdy człowiekowi chce się z irytacji ugryźć biurko...
  2. Pies wokół domu? Tylko jamnik podoła temu zadaniu. Owczarki i inne nie są wystarczająco długie:wink: Natomiast jako pies na działce owczarek niemiecki.
  3. Coś mi tu śmierdzi... Kwiaty od skunksa i nie zwiędnięte? Bardzo to podejrzane. Polecam obejrzenie jakiejkolwiek kreskówki, w ktorej występuje skunks - zawsze, ale to zawsze więdną tam kwiaty. Chyba ktos tu podszywa się pod skunksa - czyli skunks jest farbowany. Pozdrawiam. Demaskator
  4. Smokowi wśród roslin ogrodu zimowego polecałbym miętę. Może nie jest to kwiat, ale skutecznie przeciwdziała wzdęciom, które u Smoka mogłyby się skończyć spaleniem ogrodu. A tak powaznie ogród zimowy to także moje marzenie, ale raczej nie do spełnienia z powodu niewydolności finansowej. Tym nimniej życzę sukcesu w postaci pięknego ogrodu zimowego.
  5. W przypadku nie wydania pozwolenia w terminie przewidzianym w K.p.a. można wnieść skargę na bezczynność (nie mylić z bezczelnością) organu (no chyba, że wnioskodawca - czyli my - nie chcemy zrobić "kuku" urzędnikowi).
  6. do Opal Każda mała gąska stanie się kiedyś dużą gęsią (patrz. bajka o brzydkim kaczątku). Co do sposobów wykorzystania guano patrz wyżej.
  7. Ptasie guano świetni nadaje się do nawożenia działki, rosną na nim ekologiczne warzywa i pełne kolorów kwiaty. Zaś wysuszone i sprasowane w kostki może być paliwem do kominka. Najmniej kłopotliwe do sprzątania są na pewno królicze bobki, tyle że królik ma to do siebie, że ryje i raczej nie będzie pokojowo koeegzystował z takim nie przymierzając pitbullem:wink:
  8. To ja do sztucznej rodzinki proponuję sztuczny dom... chociaż takich sztucznych domów jest mnóstwo. Sam w takim (na razie ) mieszkam - myslę o blokach.
  9. Podejrzewam, że tańsze będą gwarki ze Śląska. Mogą być szczególnie atrakcyjni dla pań. Są inteligentne, silne, wymagają jednak stałej pielęgnacji ego . Polecam
  10. Nie wiem jak inni ale ja smoczego kota nie wiąłbym za wszstkie opale świata. Toż to musi być jakiś mutant przeokropny:smile:
  11. Kot i Smok w jednym stali domku, Smok na górze, Kot na dole.
  12. Jak na taką powierzchnię domu to całkiem zgrabny daszek.
  13. Smok ma kota pod sufitem?
  14. Na forum juz była mowa o grzybkach na silikatach. W tej mierze podzielam tezę postawiona przez muratora "nie ma matariałów złych, są tylko materiały źle uzyte". Żadna ceramika, BK i keramzyt nie oprze się grzybkowi jeśli ten będzie miał warunki dobre warunki rozwoju - dostęp wody. Przykładem jest dom moich znajomych - zbudowany z silikatów. Przez blisko trzydzieści lat jedyne grzyby w tym domu pochodziły z lasu. Obecnie są przed wymianą pokrycia dachowego - w czasie deszczu po ścianach niemal płynie woda i oczywiście pojawiły się grzybki. Natomiast bez wątpienia silikaty (dobrze wykorzystane) są zdrowe. Dwójka znajomych architektów zwariowanych na punkcie zdrowego mieszkania mocno lansuje ten właśnie materiał budowlany. Pozdrawim. MArian
  15. no to wyrazy uznania dla Kasiorka Warszawaika. Z drugiej strony, jeśli nie przeraża Cię stówka za m kw. płytek (nawet jeśli klej i fgę daje fachowiec) to ile Ty zarabiasz na godzinę. Ja niestety muszę liczyć każdą dychę (wmyśl zasady idź dycho do dychy)
  16. cytuję:"będziemy rozmnażać się z domem". Coś mi się wydaję, że przy takim podejściu rozmnażanie może zakończyć się niepowodzeniem. Radzę zmienić partnera z domu na męża
  17. cytuję:"będziemy rozmnażać się z domem". Coś mi się wydaję, że przy takim podejściu rozmnażanie może zakończyć się niepowodzeniem. Radzę zmienić partnera z domu na męża
  18. z tym mieć a nie mieć 10 tysięcy to można spotkać się także w prozie Sapkowskiego. Konkretnie rozmowa króla Esterada Thyssenidy z posłem-szefem służb specjalnych Redanii: "A wiesz, że mieć milion bizantów a nie mieć miliona bizantów to dwa miliony?"
  19. do teski. Czyżbyś przestała lubić swoją 'Ukochaną kotkę". Kontakt wypieszczonej kotki z gęsią obronna może skończyć się paniczną rejteradą ssaka. Wypasiona gęś to zdecydowanie zawodnik zbyt ciężkiej kategori wagowej dla kotki. Gęś to nie pies - nie ma wrtażliwego nosa. Jeśli ktoś przyjmuje zakłądy to stawiam na pierzastą. Marian
  20. gęś zdecydowanie tak. Prócz zalet obronnych i kulinarnych (o pardon) gęś służu jako źrodło pierza. Opal wyobraź sobie długie, zimowe wieczory z gęsią między nogami (taka technika darcia pierza . W charakterze instruktażu obejrzyj sobie ekranizację Chłopów) i te miękuśkie poduchy, jaski (nie te forumowe rzecz jasna)powstające z udartego pierza. Jedyny minus darcia pierza to wątpliwej urody gęś, ale w czasie odrastania piór możesz zawiązać szerszą kokardę. Marian
  21. Co prawda nie mam dużego psa - jest to zmodyfikowany jamnior (taki rasowy jamnik razy póltora z zadartym, ewidentnie kundlowategopochodzenia ogonem), ale zaplanowałem dal niego budę w postaciu rury fi40 o długości 1.5 metra. (Pies mierzy jeden metr) Marian
  22. Zaletą kuchenki elektrycznej jest większa "bezobsługowość". O uzupełnieniu butli gazowej musisz pamiętać. Dobrym rozwiązaniem jest w posiadanie dwóch butli - raczej unikniesz wtedy stresu związanego z gazem w butli. Miesięczny koszt użytowania - taki jak podany wyżej 1 butla na miesiąc.
  23. Coś mi się wydaje, że bez względu na to, jaką zastosujesz blachodachówkę - przynajmniej jeśli chodzi o hałas nie będzie różnic.
  24. do wojptak Jeżeli możesz to napisz jak mieszka się w silikatach. Cieszę się, że wreszcie ujawnił się ktoś kto wykorzystał ten materiał (również mam taki zamiar) Marian
  25. A ja mam zamiar działać totalnie, tzn. zmierzyć się z budową i przedłużeniem rodu. Ciekaw jestem co uda się lepiej i z czym będą większe problemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...