Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

świercz1719500624

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 062
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez świercz1719500624

  1. No własnie za dużo tych jeśli. A jesli któreś zawiedzie? U mnie jakoś nie zawodzi.To co napisałem to normalka jak ktoś chce palić ekogroszkiem-jak nie chce to zawsze może kupić piec gazowy-PEłNY KOMFORT. święta racja
  2. Aguu ja tu zaglądam . moje problemy z Antkiem się już uspokoiły. W dzienniku nic nie pisze bo raczej nie ma co.... a do komentarzy oczywiście wciąż zaglądam i dyskutuje A co do oświetlenia. To u nas nie ma naturalnego w sensie świetlik - może szkoda ale ta klatka jest tak mała że w dzień świetnie jest doświetlona z salonu i przez to małe okienko że w ogóle nie trzeba zapalać światła. A szcztuczne mamy w skosie - halogeny których nie lubimy ale to tu było chyba najlepsze rozwiązanie... choć teraz bym tego nie zrobił... Fajne są kinkiety Polecam no i serdecznie pozdrawiam.
  3. kotłownia bez wentylacji = brak odbioru domu
  4. Podobno w tłokowcach jest o to trudniej bo zasobnik jest oddzielony całkowicie tłokiem/szufladą. a w ślimakowych jest zabezpieczenia czujnikiem przed cofaniem się żaru wiec nie ma takiej możliwości żeby zaczął żażyc sie w podajniku ktoś tu bzdury wypisuje....
  5. 13091975 no to widze że pieknie sie zapowiada wykończenie domu w srodku u pod młotek idze własnie kuchnia. są pieniażki bedzie kuchnia )) yuhu! ubolewamy nad tym iz nie mamy jeszcze wykończonych schodów (wciąż łazimy po betonowych ) no i nie mamy jeszcze elewacji i ogrodzenia. przed zmaganiami ogrodniczymi wrzucę jeszcze do dziennika gabinet, kominek, i może kuchnie jak zdązymy o schodach też coś powiem na łamach dziennika bo mamy już fajną koncepce pozdro! ps. i bede nudny mówiąc że ubolewam nad brakiem zdjęć tfych )))))
  6. Bonde pomysł pana majstra jest bardzo dobry, ale to raczej powinno być rozwiązane na etapie projektu. jak podjedziesz na budowe to zauważ że świerczówka ma tak jak własnie mówi pan majster. garaż jest o połowe niżej niż dom. gwarantuje to mniej stromy podjazd. chudziakiem sie nie martw tu raczej nie ma to problemu. na twoim miejscu zapytałbym architekta czy taka zmiana nie bedzie miałą wpływu na konstrukcje z bali. tak mi sie wydaje że obniżenie szlichty bedzie wymuszało dodanie jednej warstwy bala na garazu. hm?
  7. z tym smierdzeniem... spalin a nie węgla ... dodam jest tak: wszystko zależy od ustawień! przede wszystkim spalanie ekogroszku powinno odbywac sie bezdymowo!!! to podstawa dobrego funkcjonowania.
  8. http://images27.fotosik.pl/164/e0871793130d3443med.jpg "widok z góry" ... doadam tylko że z okna "Świerczówki"
  9. Zmiana siły nawiewu nie ma istotnego znaczenia - sprawdzałem - robi się taki sam syf. Większe znaczenie ma jakość paliwa. jesli chodzi o spieki to jakość paliwa nie ma tu nic do rzeczy!!! na żadnym groszku nie powinno ich być! a jakość raczej wpływa na ilość popiołu i moc grzewczą. Ale do rzeczy - same zmniejszenie siły nawiewu nic nie da!!! chodzi jeszcze o zmienjszenie ilość dostarczanego powietrza do duchawy.
  10. kagan_sk jesli chodzi o spieki to zmniejsz nadmuch! tylko zmniejszenie nadmuchu może polegać na dwa sposoby!!! u mnie gdy zmiejszyłem siłe nadmuchu, było mniej spieków, ale były.... gdy zmiejszyłem ilość powietrza dostarczanego przez dumchawę mam zero spieków!
  11. USTAWIENIA! USTAWIENIA! USTAWIENIA! moze i mój wynik spalania węgla nie jest zadziwiająco niski (100/6.5doby) ale dla mnie to rekord i próbuje to wciąz nowych ustawień... 4 miesiące palenia (od 25.10 2.5tony) i nie pozostawiłem pieca - "a niech się po prostu pali..." itd. wiec jesli ktoś uważa że mu dużo pali to niech sie nie gapi na ten piec jak sroka... tylko kombinuje! Piec sam sie nie wyreguluje.... Aha i operujmy zwrotem doba a nie dzień bo to jest duża róznica
  12. ...no nie sposób tu nie zaglądać niby tu nikogo nie znam a czuje sie jak w doborowym towarzystwie i jakbym miał tu samych przyjaciół. Dziennik dostarczył mi tylu miłych chwil i słów że nie mogę go od tak zostawić. Przy okazji jeszcze raz wszystkim dziękuje za tak duży odzew, zainteresowanie i te wszystkie słowa, które naprawde podnosiły na duchu. wiecie jakie to miłe że są ludzie którzy chodż przez sekundę pomyślą o naszej sytuacji, pomyślą serdecznie i miło - to jest po prostu coś niesamowitego. Wszystkim niezmiernie dziekuje! Reaktywacje dziennika oczywiście bedzie. Mam zamiar pokazać jeszcze kilka rzeczy i zrobić pare podsumowań. no a jak już skończymy budowę to zostanie chwalenie sie ogrodem hehehehe pozdro!
  13. 1-WSZY!!!! YUHU! fajowo zapowiada się wasz dziennik - serio:)
  14. ...przede wszystkim chodzi o ilośc dostarczanego powietrza do dmuchawy, trzeba odpowiednio wypośrodkować. Na pewno nie moze dumchać na maxa bo wtedy są spieki. Ale! obednie mam ginesowski wynik ilości spalonego węgla! 100kg przez ponad 6.5 doby czyli 15.3 kg/dobę - temp. w pomieszczeniach 22-24st C I co Wy na to?
  15. oj wiosne czuć.... Nie wyobrażam sobie aby mógł nam spać jeszcze śnieg... brrr Zima nas rozpieściłą na maxa. Pierwszą sprawę jaką chciałbym podjąć na łamach dziennika to sprawa odwiedzin i oglądania domu... Moi drodzy z przykrością dla Was muszę napisac ale nie będę udostępniać domu do oglądania. Wszystko było ok kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy.. teraz kiedy już sie urządzamy, jest mały Antek moja żona jest przeciwna takim praktykom, cóż ja tez nie zaprzeczam. Czara się przelała kiedy jakiś to pan podjechał pod nasz dom i zaczął zaglądać przez okna, po rozmowie okazało sie, że pan bardzo chciał zobaczyć dom, a że nie słyszliśmy pukania i myślał że nikogo nie ma zaczął zaglądać przez okna... Cóż pan już domu nie zobaczył... Mam nadzieje, że rozumiecie nasze podjeście do sprawy... Z Antkiem póki co jest dobrze, co prawda została wykryta wada układu moczowego ale teraz przynajmniej wiem czego pilnowaći jak postępować. Muszę tez napisać że jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji budowania z Ytongu. Poprostu rewelacja! Piec CO na ekogroszek sprawuje sie rewelacyjnie, co prawda zimy niemalże nie było ale przynajmniej dom sie wygrzał i następnej zimy bedzie jeszcze lepiej gdyby zima byla normalna :) Teraz czekamy na pieniążki co by zacząć wreszcie sezon budowalno-ogrodniczy. Do usłyszenia :)
  16. oj wiosne czuć.... Nie wyobrażam sobie aby mógł nam spać jeszcze śnieg... brrr Zima nas rozpieściłą na maxa. Pierwszą sprawę jaką chciałbym podjąć na łamach dziennika to sprawa odwiedzin i oglądania domu... Moi drodzy z przykrością dla Was muszę napisac ale nie będę udostępniać domu do oglądania. Wszystko było ok kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy.. teraz kiedy już sie urządzamy, jest mały Antek moja żona jest przeciwna takim praktykom, cóż ja tez nie zaprzeczam. Czara się przelała kiedy jakiś to pan podjechał pod nasz dom i zaczął zaglądać przez okna, po rozmowie okazało sie, że pan bardzo chciał zobaczyć dom, a że nie słyszliśmy pukania i myślał że nikogo nie ma zaczął zaglądać przez okna... Cóż pan już domu nie zobaczył... Mam nadzieje, że rozumiecie nasze podjeście do sprawy... Z Antkiem póki co jest dobrze, co prawda została wykryta wada układu moczowego ale teraz przynajmniej wiem czego pilnowaći jak postępować. Muszę tez napisać że jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji budowania z Ytongu. Poprostu rewelacja! Piec CO na ekogroszek sprawuje sie rewelacyjnie, co prawda zimy niemalże nie było ale przynajmniej dom sie wygrzał i następnej zimy bedzie jeszcze lepiej gdyby zima byla normalna Teraz czekamy na pieniążki co by zacząć wreszcie sezon budowalno-ogrodniczy. Do usłyszenia
  17. hej dochodze chyba do prefekcji.... po zmianie ustawień dmuchawy mam zero spieków!!! węgiel sie pieknie wypala i pozostaje sypki ,mieciutki puszysty popiół... no cóż 3 miesiące wychodził mi wielki spieczony.... glut (sory - ale tak to wyglądało) Obecnie też stan podtrzymania jest dłuższy niż stan dochodzenia do temperatury zadanej na piecu. Cały czas walcze jeszcze ze mnimalizowaniem poboru węgla na dobę. obecnie zasyp 100kg stacza mi na 4-5 dób (nie mylić z dniami ) czyli 20-25kg/dobę marzy mi sie jakieś 18kg/na dobę
  18. Dziś był piękny dzień - czuć było wiosne - szkoda że przed nami luty - ten na pewno bedzie trzymał sztame z zimą jeszcze 30 kilka dni i marzec..... Marzec to już wiosna. Nie moge się doczekać... w tym roku sadzę drzewa na działce - przed domem brzozy, a za - głównie sosny, troche brzóz i świerków. Stwierdziliśmy że jeżeli mieszkamy w Puszczy to bedziemy klimatem nawiązywać do niej. Dalsi nasi sąsiedzi posadzli kilkanaście sosen na działce i wygląda to rewelacyjnie. W domu niewiele się dzieje... ojciec buduje dom już gdzie indziej i bardzo rzadko przyjeżdza... No ale nich tylko zrobi się cieplej to sam się biore do roboty :)
  19. Dziś był piękny dzień - czuć było wiosne - szkoda że przed nami luty - ten na pewno bedzie trzymał sztame z zimą jeszcze 30 kilka dni i marzec..... Marzec to już wiosna. Nie moge się doczekać... w tym roku sadzę drzewa na działce - przed domem brzozy, a za - głównie sosny, troche brzóz i świerków. Stwierdziliśmy że jeżeli mieszkamy w Puszczy to bedziemy klimatem nawiązywać do niej. Dalsi nasi sąsiedzi posadzli kilkanaście sosen na działce i wygląda to rewelacyjnie. W domu niewiele się dzieje... ojciec buduje dom już gdzie indziej i bardzo rzadko przyjeżdza... No ale nich tylko zrobi się cieplej to sam się biore do roboty
  20. dominikams ja też chce juz wiosny!!! Wiesz co ja dziś zrobiłem - też już nie mogłem wytrzymać - wykopałem se sosne (taką5-6 letnią) i zasadziłem na działce . nie wiem co z nią bedzie ale zaspokoiłem swe instynkty ogrodnicze troche sie uspokoiłem, ale jak jutro bedzie taka pogoda jak dziś to chyba znów się nie bede mógl powstrzymać..... A! gdzie zamawiasz rośliny przez nat - dawaj mi namiary może to mnie troche uspokoi ja se pooglądam no i nie wierze że nic nie zamówie ps. a z pustych doniczek to się uśmailiśmy wspólnie z ziutą
  21. ...jestem, jestem Na początek musze wszystkim podziękować za życzenia i te świąteczne i noworoczne. Dla nas to był dość trudny okres ze wzglądu na Antka - kolejny szpital a potem dom jako twierdza-szpital. No a tak w ogóle to zaglądam tu ale na razie nic nie pisze w dzienniku bo w sprawach budowlanych niewiele sie dzieje. a tez nie chce robić z tego dziennika jakiegoś babystory ) bo tak już sie zaczynało robić. Antek ma sie dobrze ale doszła kolejna wada. mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli. Obiecuje póki nie zaczniemy znowu wykończeniówki odzywać sie na kometarzach!!! Muszę też odwiedzić oczywiście znajomych forumowiczów bo strasznie jestem ciekaw jak to u Was wygląda. mam nadzieje że od wiosny moja aktywnośc budowlana i ogrodnicza wzrośnie na maxa i bedzie o czym pisać. Póki co to delektuje sie mieszkaniem w domku - jest poprostu bosko!!!! Buziaki dla forumowiczek i pątka dla forumowiczów ))))
  22. tjusinski ale z ta sadza to juz pzesadzasz..... chyba mylisz węgiel z gazem
  23. ile wam spala kg wegla przy obecnych temp (wlkp -6 -8st C) u nie jest 33kg - to chyba sporo hm? temp w domu od 22-25stC
×
×
  • Dodaj nową pozycję...