Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maniulka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maniulka

  1. Ja się zbytnio nie przejęłam opłatą adiacencką zdziwiłam się jedynie, że istnieje taki haracz. Gminy mają trzy lata na określenie terenu zabudowy, od dnia wejścia w życie ustawy, a nowelizacja dopuszcza stosowanie przez ten czas dotychczasowych przepisów regulujących wydawanie decyzji WZ. Dzięki za wszystkie sugestie
  2. Oczywistym jest dla mnie, żeby nie wierzyć urzędnikowi na słowo. Wierzę natomiast w studium uwarunkowań gminy, dostępne w serwisie samorządowym, gdzie obszary tych działek zaznaczone są jako tereny zabudowy mieszkaniowo-usługowej. Nie rozumiem, czemu wg Ciebie gmina miałaby nie stosować się do planu, który sama uchwaliła? Kupno tej działki nie wymaga żadnych działań ze strony gminy, rozbudowy dróg, wsi, czy czegokolwiek innego, ot zwykłe pole w środku wsi.
  3. Pomysł stąd, że byliśmy w gminie i dowiadywaliśmy się o to dokładnie, uzyskaliśmy odpowiedź, że działka spełnia warunki do wydania WZ, obok działki są również zabudowane, gmina dąży do tego, by ludzie tam zamieszkiwali. Tereny w studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego oznaczone są jako MU.
  4. Jedyne żarty to prawo w Polsce, nie tylko budowlane. Jeśli chodzi zaś o nasz przypadek, to działka po podziale nie zmieni się na budowlaną, wystąpimy jedynie o warunki zabudowy działki rolnej. Zdaję sobie jednak sprawę, że to również podniesie jej wartość. Jak już pisałam, nie będzie drogi w rozumieniu prawnym, będzie dojazd, którym będzie teren naszej działki. Swoją drogą, ten sam właściciel dzielił już jedną ze swoich dużych działek na sześć mniejszych oraz drogę dojazdową do nich. Jednak działki pozostały rolnymi, bez WZ i mpzp. Jeśli opłata była mu naliczona, to raczej jest świadomy, z drugiej strony nic nam o takiej opłacie nie mówił. Zadzwonię po prostu do gminy i dowiem się u źródła jak to u nich wygląda. Pozdrawiam, maniulka
  5. Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Zaskoczyła mnie informacja z opłatą adiacencką, ponieważ w gminie nikt nas o tym nie poinformował. Jest to działka rolna, na terenie nieobjętym mpzp. Po scaleniu i podziale jej wartość sama w sobie nie wzrośnie. Czy dobrze rozumiem, że chodzi o moment, w którym kupimy działkę, dostaniemy decyzję WZ, wtedy jej wartość wzrośnie i od różnicy między ceną zapłaconą przez nas a "nową" wartością zostanie naliczona nam opłata? Jeśli chodzi o dostęp do drogi, to wyznaczymy z naszej działki pas prowadzący do drogi publicznej i tym sposobem będziemy mieć dostęp do drogi publicznej. Nie wiem jak to dokładnie zobrazować. Pozdrawiam, maniulka
  6. Dzień dobry, dogadaliśmy się z właścicielem działki na jej podział wg naszego pomysłu. Są to dwie długie i wąskie działki, które chcemy połączyć i podzielić w poprzek, aby powstały dwa kwadraty. Ponieważ właściciela w tej chwili na to nie stać, zgodziliśmy się pokryć koszty geodety. W gminie powiedzieli nam, że nie powinno być problemu z podziałem, oczywiście musimy złożyć odpowiedni wniosek i czekać na zgodę urzędu. W międzyczasie znalazł się chętny na zakup drugiej działki, która zostanie po podziale. Co dla nas najważniejsze, sprzedający zgodził się, że kupimy działkę dopiero wtedy, gdy gmina wyda pozytywną decyzję podziałową. Sprzedający ma geodetę, który to ponoć to wszystko załatwi (wnioski, mapki, podział etc.). Myślę, że warto jednak sporządzić jakąś umowę gwarantującą, że po podziale sprzeda tę działkę właśnie nam, a nie komuś innemu, oraz że zapłaciliśmy geodecie. Czy jeszcze coś powinna zawierać taka umowa oraz jak powinna mniej więcej brzmieć? Dziękuję i pozdrawiam, maniulka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...