Ja mam tak źle jak to tylko możliwe - rury leżą na posadzce, nie na styropianie, tylko w tej otulinie są.
Cyrkulacja chodzi 19 godzin na dobę, nieprzerwanie. Mam trzy pomieszczenia z ciepłą wodą, do najdalszego rury mają pewnie z 11 metrów (czyli cała pętla to 22 m).
Woda grzana w dzień do 45 stopni, histereza 5 stopni (w nocy 35 stopni).
W takich warunkach temperatura wody w zbiorniku spada mniej więcej o 1,25 stopnia na godzinę, teraz latem (nie pamiętam ile zimą). Skutkuje to pięciokrotnym grzaniem CWU na dobę, sumarycznie 2 godziny 15 minut na dobę w okresie letnim (odpowiednio 5,5 razy. i 2 godziny 45 minut średnio od początku roku).
Nie obchodzi mnie ile mógłbym zaoszczędzić na kombinowaniu, komfort jest dla mnie ważniejszy.