Jak w podręczniku do marketingu tylko czy uczciwie ? Idę do sprzedawcy A widzę cennik produkt bardzo drogi ale promocja - 24% ... proszę o katalog... dostaję... dostaję także info że producent nie ma strony w Internecie, jakoś o adres producenta nie pytałem tak tylko pobieżnie sprawdzając ofertę... Produkt jednak zyskał moją akceptację więc zacząłem poszukiwać większej ilości informacji i co...? - producent ma strone w internecie - w Warszawie i okolicach jest jeszcze kilku innych dystrybutorów Jadę, węszę, szukam różnic... I co się okazało - cena u sprzedawcy "A" sztucznie podniesiona o 25% - w zasadzie cena ta to standardowa oferta -5% - wkładką do katalogu winna być oryginalna lista cenowa, - w katalogu są dodatkowe strony (2 ostatnie więc łatwo je usunąć)i 2 pierwsze, których brak niczemu nie przeszkadza CO JEST NA OSTATNICH STRONACH - lista dystrybutorów - dokładne kontakty wraz z adresem e-mail i www producenta nie mówiąc o telefonach TO SIĘ MI PRZYTRAFIŁO NAPRAWDĘ !!! Pozdrawiam Iktorn