
Jadziek
Użytkownicy-
Liczba zawartości
104 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Jadziek
-
jak juz napisalem wczesniej dlugo bym sie zastanawial czy w ostatecznosci nie zrobic tak jak na rys 4 i wymyslilem to tylko po to zeby przekonac sasiada do zgody (jak juz inne sposoby zawiodą) na postawienie ogrodzenia po srodku - a wszystko wskazuje ze powinien sie zgodzic chocby dlatego ze nie stawiam betonowych plyt obdrapana strona na zewnatrz tylko zwykla siatke (tzn. takie mam plany) ciekawy jestem co bedzie w sytuacji gdy sasiad sie zgodzi na postawienie ogrodzenia zgodnie ze wzorem nr 2 ale sprzeda dzialke komus, kt juz to sie nie spodoba
-
optycznie zyska, ale ja bede mial prawo podejsc od jego strony po swoim terenie a on nie bedzie mogl mi w tym przeszkodzic ani korzystac z mojego ogrodzenia (tzn. zeby sie ogrodzic calkowice bedzie musial postawic plot np. 20 cm od mojego ploty lub zostawic 20cm dziure w plocie
-
Wydaje mi sie ze sasiad nie powinien robić "łaski" jesli chce wybudowac ogrodzenie, kt. mu się nawet podoba (bo nawet zapytałem go a akcie dobrej woli czy takie a takie może być) - i powinien sie zgodzic na postawienie ogrodzenia rowno w granicy (na rysunku nr 2) z tego co piszecie to jesli się nie zgodzi to pozostaje tylko (się zfrajerować) zrobic tak jak na rysunku 3 czyli postawić całe ogrodzenie na własnej działce - wtedy faktycznie straci się te 5-10 cm x długość ogrodzenia czyli 1,5m2 do 3 (przy ogrodzeniu 30m) ale zastanawiałbym się nad jeszcze innym rozwiązaniem, tj. nr 4 czyli cofnąć się w głąb własnej działki jeszcze te 10 cm (pozbawiając się kolejnych 3m2) ale wydaje mi się że w ten sposób uniemożliwiamy sąsiadowi skorzystanie z naszego ogrodzenia, bo gdyby chciał się ogrodzić to nie może zrobić jak na rysunku 3 bo budowałby faktycznie na naszym terenie w efekcie jego ogrodzenie nia ma prawa "stykać" się z naszym i sąsiad musi ogrodzić się z 4 strony, żeby faktycznie być ogrodzonym. http://jadziek.w.interia.pl/ogrodzenie_pliki/image001.gif Dobrze kombunuje?? Wiem ze w ten sposób (4) szkodzę sobie i sąsiadowi, ale moze gdy przedstawie taką opcje to sąsiad ugnie się i podpisze zgode na postawienie ogrodzenia w granicy
-
eee... jak by to bylo swierzo zaorane pole to moze faktycznie nie wjedzie sie osobowym, nie widzialem pola fakt, ale ja wlasnie na swoje "nieuzytki" wjezdzam seicento (teraz tam rozna male drzewka, krzaki i trawa na metr) - oczywiscie powolutku max ~5km/h Co do ciezkiego sprzetu to nie ma sie co obawiac, jest zwykle przystosowany do trudnych warunkow - na budowach zwykle jest kupa blocka, gliny i wielkie koleiny
-
a konieczna jest utwardzona droga?? przeciez mozecie sobie dojezdzac po drodze gruntowej w czasie budowy, jak by bylo mozna zmusic gmine do polozenia asfaltu (itp.) bo by drog gruntowych niebylo wcale
-
Centralne odkurzacze.
Jadziek odpowiedział Paweł.001 → na topic → Ogłoszenia drobne - szukam, sprzedam, kupię, oddam, zamienię
Pytanka do Pawła Co sie stanie jesli wciagne rura wodę (w mniejszej czy wiekszej ilosci)? Czy jest taka opcja kt. umozliwiala by odkurzanie wody? Jesli tak to: Czy kurz nie polaczy sie z woda i nie bedzie blocko osiadalo na rurach w scianach? Czy rury zamontowane w scianach mozna w jakis sposob umyc z tego "blocka"? Czy z tych np. 5 letnich kanałów nie wydobywaja sie mniej miłe zapachy? (tak jak z tradycyjnej rury odkurzacza) Z czym mozna porownac hałas jednostki centralnej takiej dla 3 gnidazd plus szufelka? (np. tradycyjny odkurzacz) Zrozumialem, ze przefiltrowane powietrze musi wydostawac sie z budynku na zewnatrz, czyli np. w garazu musze w scianie dodatkowa dziure zrobic? -
nie moge sie zgodzic z tym twierdzeniem nie po to np. kupuje dzialke 1000 m2 skoro 500 m2 wystarczylo by mi na postawienie domu, czy wg. Ciebie powinienem oddac komus te drugie 500 - a niech sobie tez chate postawi?? z takim wodociagiem moga tez byc problem - raz rozkopia Ci dzialke jak beda go kladli a w razie awarii znowu rozkopia, ograniczasz sobie mozliwosc korzystania z tego miejsca w przyszlosci (juz tam nic nie wybudujesz itp.) i pewnie jak to zwykle bywa da sie zrobic to przylacze bez rozkopywania dzialki sasiada ale "inwestor" chce wszystko jak najtanszym kosztem, po trupach byle mu tylko z kurka lecialo p.s. mam nadzieje ze nie bede musial nigdy korzystac z niczyjej "łaski" w takich sprawach
-
nie jestem najlepszym doradca na tym forum ale z tego co wiem to jesli w danym rejonie (moze gminie) masz tyle ziemi ile wynosi sredniej wielkosci gospodarstwo rolne to mozesz sie starac o pozwolenie na budowe siedliska - czyli w skrocie domu dla rolnika, zeby nie musial do swojego pola dojezdzac, oczywiscie po wybudowaniu domu wcale nie musisz pola uprawiac czy krow pasac zeby tam mieszkac pozostaje kwestia taka, jesli te 2,5ha nie wystarczy do "srednie wielkosci gospodarstwa" czyli musialbys dodatkowo uwzglednic inna dzialke to zastanawiam sie dlaczego mieli by Ci pozwolic akurat budowac sie pod lasem a nie na innej z tych dzialek (imo wydaje sie ze jesli te pozostale dzialki bylyby mniejsze od 2,5ha albo wyjatkowo waski to byl by jakis atut dodatkowo tak samo uzbrojone jak ta 2,5ha to bylyby spore szanse)
-
Sąsiad żąda pieniędzy za nie-zaskarżenie decyzji urzędu
Jadziek odpowiedział KarolFranciszek → na topic → Prawo i finanse
przegladam K.K. i IMO nie ma na to paragrafu -
Sąsiad żąda pieniędzy za nie-zaskarżenie decyzji urzędu
Jadziek odpowiedział KarolFranciszek → na topic → Prawo i finanse
czytales co napisal Tomasz M.?? "grożenie skorzystaniem z przysługującego środków odwoławczych w postępowaniu administracyjnym nie jest karalne" po za tym nazwiesz "grozenie" a sasiad "informacja o jego zamiarach" - przeciez nie powiedzial ze zadźga KarolaFranciszka nożem tylko ze sie odwola... To tak jak bys zagrozil w sądzie ze jak przegrasz to i tak sie odwolasz od wyroku... nikt Cie za to nie wsadzi Z drugiej strony moze sasiad sie przestraszy i faktycznie sobie odpusci -
wyciac jak wyciac, ale zeby korzenie wykopac to sie trzeba czasami narobic
-
moze sprobuj sie odwolac od decyzji, przeciez samo posiadanie nie swiadczy ze bedzie nimi handlowal, a te dzialki sprzedales w ciagu jednego roku?? czy dalo by cos gdyby te dzialki sprzedawac po jednej w roku?? BTW jesli sprzedales pierwsza dzialke za mniej niz 10tys Euro to powinienes miec prawo skorzystac z podmiotowego zwolnienia z VAT) mialem plan zeby kupic spekulacyjnie kilka dzialek ale widze ze beda problemy... nasuwa mi sie pomysl, zeby dzialki podzielic na cala rodzine (np. sobie, jedna zone, jedna dziecku itp. zeby w razie czego mozna bylo sprzedac bez VAT)
-
nie sadze zeby ta brzeczenie mialo cokolwiek wspolnego z rezonansem plyty meblowej te ciezkie, buczące trafo do muzeum sie nadaja co do elektronicznych przetwornic to zamierzam "poudzielac sie" na tym forum kilka latek (az skoncze budowe domu... moze dluzej) i jak sie zaczna sypac wroce do tematu, jedno jest pewne z wymiana nie bedzie problemow a koszt nowego ~12 zł przezyje w razie czego
-
darowizna to taka sama umowa jak K-S tylko nieodplatna - czyli jedna strona oswiadcza ze daje a druga ze przyjmuje - za darmo, nie ma podatku PCC ale jest od darowizn, notariusz zdziera tyle samo btw. a moze wystarczy ustalenie sluzebnosci na tej drodze lub piesmna zgoda na bezplatne uzytkowanie?
-
Wodciąg przyłacze - pozwolenie na przyłączenie się
Jadziek odpowiedział Kam_domek → na topic → Prawo i finanse
jak sie nie spieszysz z budowa to moze poczekaj na sasiadow i na ta rure zrzucicie albo dowiedz sie kto jest wlascicielem dzialek obok i zapytaj czy nie chce pociagnoc wody, a noz widelec ktos sie da naciagnac na cos co mu pewnie za friko zrobisz -
Sąsiad żąda pieniędzy za nie-zaskarżenie decyzji urzędu
Jadziek odpowiedział KarolFranciszek → na topic → Prawo i finanse
rozumiem, chodzi o ze psychologicznie "nie jest miło ulec grozbie" ale jak Karol/Franek nie zaplaci, sasiad zaskarzy to czyje będzie na wierzchu? Im wczesniej sie dogada tym szybciej zacznie budowe - a nie prosciej by bylo zmienic projekt przebudowy tak, żeby sąsiad nie miał nic do powiedzenia?? kordaa kwestia odpowiednich zapisów w umowie np. kary umowne itp.[/b] -
Ja mam wlasnie te male transformatory od 3 lat i jak na razie spokoj, za to w meblach mam tradycyjne tranformatorki (takie po ok. 1kg) i jak sie wlaczy swiatlo to slychac jak brzeczą dlatego przy najblizszej okazji tez wymienie na te elektroniczne
-
Sąsiad żąda pieniędzy za nie-zaskarżenie decyzji urzędu
Jadziek odpowiedział KarolFranciszek → na topic → Prawo i finanse
Pewnie to ze jakis budynek stoi na granicy dzialki miales uwzglednione w cenie dzialki troche przesadzacie z szantazysta, facet po prostu zada odszkodowania np. za zacienienie, a jak sie nie zgadzasz na odszkodowanie to on ma prawo sie nie zgodzic - KarolFranciszek - chcesz zeby sasiad zrobil Ci przysluge - dogadaj sie i płać - btw. rozumiem, pieniązki się kończą, ale nie sadze zeby w skali budowy/rozbudowy budynku to byla jakas znaczaca kwota odszkodowania - oczywiscie przekazujac mu kwote, podpisujesz umowe i zglaszasz wszystko do skarbowego -
zalezy jak jasno chcesz miec w domu, ja w lazience (4m2) mam 3 halogeny po 20W 12V + 2 x 40W (zwykle zarowki) nad lustrem i wydaje mi sie ze jest jasno w przedpokoju (mniej wiecej 6m2) mam 6 punktow po 20W przy zakupie halogenow wez pod uwagle kąty światła (w zależności czy chcesz mie punktowe oświetlenie czy nie), a przy montarzu uwazan na transofmatory, najlepsze są takie male elektroniczne, kt. mieszczę się przez otwor w suficie (w kt. montuje sie halogen) wtedy w razie awarii mozna go wymienic
-
Cz rolnik sprzedając grunty orne płaci podatek?
Jadziek odpowiedział androzek → na topic → Prawo i finanse
z tego co wyczytalem na tym forum to... - jesli posiada dzialki 5 lat (liczac od konca roku w kt. je kupil) - jesli nie sprzeda wiecej niz 1-2 szt w ciagu roku - jesli kupujacy zgodzil sie opacic wszystkie koszty wynikajace ze sprzedazy to zaplaci nieznaczne kwote VATu jak bedzie bral wypisy z ewidencji gruntow chyba nic nie pominalem Co do KRUSu to jesli zotawi sobie 1ha ziemi to ma prawo do ubezpieczenia w krusie, ale skoro juz jest na rencie to i tak skladek nie placi... -
Policjant to juz wiem dlaczego zalezy Ci na dobrych ukladach
-
wszystko sie zgadza, wglad do KW jest nawet telefoniczny, ale wypis juz nie dla wszystkich
-
uuu... troche beszczelny ten sasiadek, jesli sa okna w tym tarasie od strony Twojego plotu to wymagana odleglosc 4m, jesli nie ma to 3m swoja droga gdybym planowal sie budowac na tej dzialce, to na Twoim miejcu w ogole bym sie nie zgodzil na takie zabudowania (nawet przy przy opisanym powyzej odszkodowaniu) a jak dzialka na sprzedaz to mozna sie zastanowic
-
ściśle się wyraziłes, to 0,5 m to na przyklad, jesli sąsiad pyta o zgodę to chyba jednak jej potrzebuje do wybudowania tego tarasu... nie wiem czy taraz podlega takim samym warunkom jak same domy co do moich "wyliczen" to raczej gorna granica utraty wartosci ale to od Twojej decyzji zalezy czy sąsiad wybuduje taras czy nie wiec ustalasz cene, np. 3m x 30m (dlugosc dzialki) x 80 zl (cena metra) = 7200, w przypadku budowy domu kwota do przelkniecia (czasami inaczej dom wogole sie nie zmiesci na dzialce wiec mozna zaplacic zeby sasiad sie zgodzil) ale z tarasem moze sie okazac ze lepiej go bedzie wybudowac z innej strony
-
jesli nie masz tam zamiaru sie budowac to nie dbal bym tak bardzo tylko o dobre stosunki z sasiadem ale o wlasne interesy Krotko... zaproponuj mu zeby oddal Ci roznice w utracie wartosci z tytulu zacienienia, wyliczylbym to tak: jesli chce postawic pol metra od Twojego polotu a moze najwyzej w odleglosci 3 m czyli zblizyl sie na 2,5m x dlugosc dzialki x obecna cena METRA jesli nie to niech spada Plot (nie pamietam dokladnie) ale pow. 60 cm musi byc w kilkudziesieciu procentach przeswitujacy wiec nie bedzie az tak bardzo zacienial, co do podnoszenia gruntu tez czytalem tu niedawno - nie mozna samowolnie