lesje

Zielonooka rozumiem, że wylatujesz jutro, tzn. 13 kwietnia w piątek? Ja bym nie leciała

zielonooka, super wątek - ja mmsy jem tylko brązowe, resztę zjada mój mąż bo wydają mi się .. takie radioaktywne - delicje też jem w określonej kolejności: obgryzam wokół galaretki, zlizuję czekoladę, potem zjadam biszkopt i na końcu galaretkę - jak byłam mała to nie mogłam usnąć dopóki nie usłyszałam jak mój tata co wieczór sprawdza czy drzwi są zamknięte - teraz jak odwiedzam rodziców też wcześniej nie zasnę... - często budzę w nocy mojego męża bo wydaje mi się , że ktoś kradnie mi "moje ukochane książeczki" (jak mówi mój mąż ) z naszych regałów. Biedak wstaje i obchodzi nasze włości w poszukiwaniu złoczyńców

juz myslalem ze bede jedynym marzycielem... ale towarzystwo dalai lamy i mahatmy gandhi sprawia ze troche nawet uroslem hihihi Dzień dobry , zastałem Jolkę ? Witam w klubie Marzycieli Melduję się w szacownym gronie Marzycieli

Zdarza mu się być nawet cały weekend - ma to swoje wady i zalety Mam nadzieję, że dom wybudujemy szybciej niż kilometr autostrady

Ja - wyuczyłam się na filologa angielskiego a pracuję jako asystent zarządu mój Małżonek - kierownik budowy autostrady (strach się przyznać ale buduje nasze wspaniałe polskie autostrady )

Motyczko gratuluję miłej wiadomości Trzymam kciuki i dużo zdrówka dla WAS! lesje

Witam wszystkich, Jemioła 3 to po wielu obradach nasz ulubiony projekt, zmiany które chcemy wprowadzić to: wyrównać salon z jadalnią, podnieść ściankę kolankową, pokój, który jest za łazienką na poddaszu połaczyć z łazienką i zrobić tam pralnię z suszarnią, prasowalnią itp., poza tym powiększyć garderobę i ... to chyba wszystkie zmiany na razie Macie może jakieś inne sprawdzone pomysły? Nieśmiało poprosze też o jakieś zdjęcia z budowy/wykończeniówki

Witajcie Kobiety Budujące! Mam nadzieję niedługo dołączyć do Waszego klubu - na razie jesteśmy na etapie poszukiwania działki - tzn. ja szukam, mąż jest oddalony o 300 km więc jakoś tak dziwnym trafem spadło to na mnie ale kto sobie poradzi jak nie kobieta Trzymam kciuki za Was i za siebie

Witajcie Kobiety Budujące! Mam nadzieję niedługo dołączyć do Waszego klubu - na razie jesteśmy na etapie poszukiwania działki - tzn. ja szukam, mąż jest oddalony o 300 km więc jakoś tak dziwnym trafem spadło to na mnie ale kto sobie poradzi jak nie kobieta Trzymam kciuki za Was i za siebie

Witam, obejrzałam zdjęcia i zapowiada się piękne miejsce do mieszkania . Mam pytanie, poszukuję działki, Dąbrowa wydaje nam się dobrym miejscem - możesz zdradzić od kogo kupiłeś i czy są jeszcze jakieś ciekawe działki w okolicy? Dzięki z góry pozdrawiam

czytam, czytam i ... chyba moja teściowa nie jest taka zła - jej największą zaletą jest to, że mieszka 200 km od nas ale kiedy kilka razy usłyszałam od niej, że "znów przytyłam" (żeby nie było - waga i wygląd nie odbiegający od normy - 165 cm i 55 kg) wypowiedziane oczywiście z troską to ... Poza tym ciągłe dopytywanie się kiedy będziemy mieli wnuki, które oczywiście pomoże nam wychować (po moim trupie ) to następne wizyty odkładamy w czasie - na szczęście mój mąż stoi za mną murem a to BARDZO pomaga. Brak uzależnienia jakiegokolwiek pomaga, tak samo jak odległość i wsparcie męża, który zawsze jest po Twojej stronie. Pozdrawiam wszystkie synowe

Zgłosiłam się jako dawca właśnie w Fundacji U. Jaworskiej już 4 lata temu, pobrano mi krew do badania ... i cisza - ostatnio nawet zastanawiałam się, czy jestem na liście dawców ... Chyba w takim razie zgłoszę się do PCK.

Motyczko, jesteś na urlopie a ja oglądam Twój dom i ... jest piękny - wieżyczka oryginalna (a sypialnia w wieżyczce ... marzenie . Schody też bomba - wspaniale to wszystko urządzasz pozdrawiam

z poddaszem użytkowym, zdecydowanie, jak tylko znajdziemy działkę a to przeciez drobnostka

Ks. Jan Twardowski "Spotkanie" Ta jedna chwila dziwnego olśnienia kiedy ktoś nagle wydaje się piękny bliski od razu jak dom kasztan w parku łza w pocałunku taki swój na co dzień jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku ta jedna chwila co spada jak ogień nie chciej zatrzymać rozejdą się drogi- samotność łączy ciała a dusze cierpienie ta jedna chwila nie potrzeba więcej to co raz tylko - zostanie najdłużej Co się spotkało a potem rozeszło co było razem by biec w różne strony szczęście co nagle rozdarło się w środku chociaż żegnając kocha się najdłużej bliscy co potem wydają się obcy i mówią sobie wszystko się skończyło Nie martw się o nic, bo szpak zamyślony I smutna ziemia w niewidzialnych rękach orzeszek grabu z skrzydełkiem zielonym żyrafa co szyją wypatrzy najdalej wiedzą jak serce nie zabite sercem koniec - to kłamczuch w świecie nieskończonym