Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

Endrju111

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    151

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez Endrju111

  1. Endrju111
    Zapewne pięknie skrapla się na wewnętrznych ściankach tego kominka, a jako ze skierowany jest ku górze, to na zewnątrz woda nie wyleci, więc jak się odpowiednio sporo nazbiera to płynie do środka. Zasilanie wentylatora kanałowego jest podłączane z boku samego wentylatora. Skoro rura przez ścianę ma spadek na zewnątrz, to można by już wewnątrz zachować ten spadek i po zewnętrznej stronie rury, w najniższym punkcie nawiercić od spodu otworek który umożliwi odpływ skroplin.
  2. Endrju111
    Ogólnie to jak jest różnica temperatur, to i woda się skropli, a jak się już skropli to musi gdzieś ujść. Można niwelować różnicę temperatur ocieplając maksymalnie kanał (w przestrzeni między płytą a sufitem), aby zminimalizować ilość wody, ewentualnie rurę poprowadzić np ze spadkiem na zewnątrz, tak aby wykroplona woda tam wyciekła. Co do wentylatora, to jednym z rozwiązań może być wentylator kanałowy. Założyć go możesz bezpośrednio na rurę w ścianie, a dopiero do niego podpiąć rurę idącą w otwór w suficie. W jaki sposób zakończona jest rura po drugiej (zewnętrznej) stronie ściany?
  3. Endrju111
    te 3 prostokąty to kanały wentylacyjne, czwarty nie jestem pewien, ale jak by był spalinowy to byłby zamalowany choćby w połowie, może to być (zważywszy że to łazienka) pion kanalizacyjny lub/i jego odpowietrzenie.
  4. Endrju111
    Nie koniecznie, kanały główne nie są bezpośrednio otwarte do domu, więc nie będą hałasować, a więc powietrze może w nich lecieć szybciej, mniej więcej od 7-9m/s (zależnie od rodzaju kanału) opory będą rosnąć coraz szybciej.
  5. Endrju111
    To widać zależy od gustu i ewentualnie rozkładu pomieszczeń. U mnie w nocy drzwi w sypialniach są pozamykane (wychodzą na kuchnię z salonem, gdzie w nocy pracuje np zmywarka).
  6. Endrju111
    Jeśli w pomieszczeniu masz tylko nawiew (lub tylko wyciąg) to o ile drzwi nie będą stale otwarte warto mieć podcięcie (no chyba że do podłogi jest szpara 1,5cm +). W przeciwnym wypadku, jeśli drzwi wyposażone są w uszczelkę, po zamknięciu wentylacja w tym pomieszczeniu przestaje działać. Poza tym nie istnieje coś takiego jak "mostek termiczny dla hałasów". Albo mostek termiczny (jak są duże różnice temperatur), albo brak izolacji akustycznej.
  7. Endrju111
    Wymiennik obrotowy będzie miał nieco mniejszą sprawność (dzięki temu ciężej mu zamarznąć), poza tym obrotówka ma nieco mniejsze opory (więc przy tych samych przepływach wentylatory mogą pobierać mniej prądu), jednak dochodzi silnik do obrotu bębnem (6-15W, a w niektórych centralach i więcej) więc różnica w poborze może się wyrównać.
  8. Endrju111
    Powietrze lecące z prędkością 3m/s będzie ciche, powyżej 5m/s może już gwizdać, choć nieco zależy od samego anemostatu.
  9. Endrju111
    Zakładam że te fi 63 to jakiś uniflex. A więc przy króćcu fi 100 i wydatku 250m3/h masz prędkość 8.842m/s, po podzieleniu na 6 rur o średnicy wewnętrznej 54mm, będziesz miał prędkość w okolicy 4m/s z hakiem więc w normie, choć przy takim wydatku już może być słychać powietrze (na logikę 250m3/h to na 6 kanałach po 41,6 na każdy), poza tym centrala nie pracuje cały czas na max.
  10. Endrju111
    Da radę, mam podobnie. Powietrze wpada przez otwór pod drzwiami łazienki, owiewa całość (naprzeciw drzwi jest grzejnik) i wpada do wywiewu w okolicy tych drzwi (sprawdzone kadzidełkiem).
  11. Endrju111
    O ile z funkcją garderoby wstępnej (bo tam zwykle zostawiamy kurtkę, buty itp.) się zgadzam, o tyle z funkcją bufora zimnego powietrza się nie zgodzę. U ojca koniec końców drzwi wewnętrzne w wiatrołapie zostały dla wygody zdjęte z zawiasów. Chociaż każdy może to inaczej widzieć i użytkować, ale w wielu domach wiatrołap już nie pełni takiej funkcji.
  12. Endrju111
    U ojca wentylacja zrobiona właśnie na ful wypasie, obecnie wiatrołap i garderoba zakręcona na zero, zaś nieużywana sypialnia skręcona na minimum, dzięki temu rekuperator pracujący na minimum wystarcza aż nadto na 2 osoby. Wywiew w wiatrołapie zaburzał wywiew w sąsiadującej kuchni, zaś w garderobie jakimś cudem zaduch sam się nie robi (bo i z czego) nawet jak powiesimy wilgotne ubrania (garderoba nie jest hermetyczna, więc wilgoć naturalnie ją opuści, zaś po sąsiedzku jest sypialnia).
  13. Endrju111
    Jaki zaduch w garderobie? Ile tam osób będzie trzymał?
  14. Endrju111
    A to nie jest tak, że odzysk wilgoci da się regulować prędkością obrotu wymiennika?
  15. Endrju111
    Nawet jeśli sterowanie grzałki odbywa się 0-1 to większy przepływ równa się mocniejsze zamarzanie, więc częstsze załączanie grzałki. No chyba ze sterownik jest na tyle ułomny, że załącza grzałkę zawsze jak temperatura czerpni spadnie poniżej np -5 i grzeje do oporu.
  16. Endrju111
    Chodziło mi o urządzenia z niższej półki (bo w taki pułap celuje zakładający wątek). Poza tym tak jak też piszesz, w starszych konstrukcjach często najniższy bieg był nadal zbyt wysoki, co przy braku odzysku wilgoci i niewielkiej produkcji bieżącej skutkowało saharą...
  17. Endrju111
    Z moich obserwacji wynika że nie do końca, w dużym wymienniku i bardzo małym przepływie w pewnym momencie dochodzi do przepływu laminarnego co zmniejsza sprawność, a dodatkowo (przy zwykłym wymienniku bez odzysku wilgoci) do zatykania się wymiennika wodą. To jest naprawdę niezły wynik. Nie każdy rekuperator może zejść tak nisko, zwłaszcza że bierzemy pod uwagę niską półkę cenową. Próg tak, ale pobór prądu już nie. Im więcej powietrza (większy przepływ) ma grzałka do ogrzania, tym więcej prądu zje. Powyższe to tylko moje przemyślenia i skromne doświadczenia, jak najbardziej mogę się mylić. Specjalistą w tym temacie nie jestem.
  18. Endrju111
    Są 2 szkoły, jedni mówią że maksymalna wydajność ma być wystarczająca do wietrzenia przy dużej imprezie (1-2 wymian na godzinę), inni żeby dobierać podłóg ilości osób przebywających. Osobiście jestem za drugą opcją, bo po 1 przewymiarowanie odbije się na wyższej cenie zakupu urządzeń i instalacji (mocniejsze urządzenie implikuje użycie większych przekrojów rur, a wiec i droższych, lub większych ilości kanałów). po 2 jest jakaś minimalna wydajność poniżej której nie zejdziesz, więc przewymiarowany rekuperator będzie wymieniał za dużo powietrza mimo minimalnych obrotów.
  19. Endrju111
    Ja zrozumiałem, że nie ma odczepów na trafo tylko w wentylatorach:
  20. Endrju111
    Skoro prędkość wentylatorów regulowana jest odczepami na silniku, to raczej instalacją się reguluje. Swoją drogą u mnie zauważyłem, że muszą być spore różnice w oporach aby się coś rozjechało, bo jeśli dom jest w miarę szczelny, to instalacja sama się w pewnym stopniu reguluje. Bo jak damy za dużo wywiewu, to niewielkie podciśnienie ułatwi zasysanie świeżego powietrza, a więc częściowo zniweluje różnicę nawiew/wywiew. Poza tym, przy budżetowych urządzeniach nie ma co liczyć na automatykę która zadba o automatyczną korektę przy zatykaniu się filtrów, ewentualnie inne zwiększenie oporów (zamknięcie drzwi pomieszczeń itp).
  21. Endrju111
    Przepraszam za offtop, ale tak patrzę i widzę że u mnie, w mojej samoróbce mam niemal identyczne wymienniki (potrójny krzyżowy o wymiarach 16,5x16,5x30cm), a ja myślałem ze powinny być większe. Z tekturowym wymiennikiem też robiłem testy, ale trzeba by czymś tą tekturę zaimpregnować. W każdym razie nie miałem pojęcia, że byłem aż tak blisko rozwiązań fabrycznych.
  22. Endrju111
    Mnie zastanawia jak to jest, że po uszczelnieniu czego się tylko dało wilgotność zaczęła maleć (i to do naprawdę niewielkich ilości). 30-35% to ja mam przy pracującym 24/7 rekuperatorze a i to jak pranie się nie suszy lub spory mróz na zewnątrz. Co do temperatury, to wszystko zależy od samego ogrzewania, może termostaty zamykają przepływ powyżej ustawionej temperatury. Poza tym jak piszesz no więc skoro podłoga i ściany przemarzają, to nie ma co się dziwić że zimno.
  23. Endrju111
    19 st to nie jest tragedia. Ja normalnie w domu mam 19-20 stopni (powyżej 21 już się zaczynam źle czuć).
  24. Endrju111
    No to skoro ciągnie, to jest ok. Wentylacja działa. Im większa będzie różnica między temperaturą na zewnątrz a tą wewnątrz domu tym ciąg będzie silniejszy. Pytanie, skoro pozamykałeś nawiewniki, to skąd czerpane jest powietrze?
  25. Endrju111
    Ciąg jest poprawny, wentylacja grawitacyjna w zimie działa, niekiedy aż za dobrze. Z wentylacją masz 3 wyjścia. Albo wentylujesz porządnie i musisz masę powietrza dogrzać (a więc ciągnie zimno), albo nie wentylujesz i się wszystko kisi, albo masz wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i masz i wentylację i ciepło, ale muszisz zainwestować na starcie. Nie wiem jaka to średnica wentylatorka, ale jak 80mm to dla wymaganych 50m3/h daje to prędkość ok 2,7m/s (dla 100mm ok 1,7) a to już ładny wiaterek. No chyba że z tej rury ci wieje to coś jest nie tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia