ewunia_889

Dziękuję wam kochani za pomoc. Poczytałam w internetach i wychodzi na to, że należy wypełnić ten wniosek : https://bip.ms.gov.pl/Data/Files/_public/bip/kw/formularze/1/kw-wpis.pdf i z tym do sądu. Dodatkowo, pewnie jeszcze jakieś akty notarialne które posiadamy. Mam pytanie : jest tam możliwość zaznaczenia / wniesienia o ujawnienie właścicieli nieruchomości to należy podać stan faktyczny czyli to co jest w katach notarialnych czyli mojego tatę czy można podać sobie dowolne osoby ? Jak rozumiem celem tego jest zmodyfikowanie wpisu w KW iż jest to budynek mieszkalny. Czy po uzyskaniu tego można będzie przyjąć budynek jest legalny ? Dzięki

Ja tylko zacytowałam agentkę nieruchomości która analizowała nam temat . Przepraszam ale nie znam się na tym. Mam pytanie jaka będzie korzyść z ujawnienia nieruchomości w kw ? Czy ten proces ujawnienia jakoś jest połączony PINB ? Mogę sobie ot tak to ujawnić ? Wybacz za pytanie ale jak wyżej dopiero ogarniam ten trudny temat.

Sprawdzałam geoportal. Nasza działka to połączenie dwóch (u sąsiadów jest identycznie) . Sprawdzę numerki czy zgadzają się z projektem ale na 99% tak. Wydział podatków potwierdził że nieruchomość przekazana była do użytkowania bo w fakturze za grunt jest lista z pozycją "budynek mieszkalny". Okreslenie samowola nie tyczy się całości budynku ale części prac, które poźniej mój tata wykonał czyli budowa nowego ganku, modyfikacja starego ganku, schodów, okna w innym miejscu.

Jak rozumiem z tego to nie wynika ? http://www.deuz.w.inds.pl/www/kw/KW.pdf Wynika tylko tyle że jest działka ... Tylko jeśli pójdę do starostwa i zgłoszę wniosek o "ujawnienie" to czy nie okaże się że oni wystosują jakiś wniosek do PINB który stwierdzi że jak to tak, chyba trzeba się temu przyjrzeć ? Napisane zostało "Trzeba ze starostwo zamówić dokumenty do ujawnienia budynku w kw." Szybciutko poczytałam i pytanko czy powinno być to traktowane że prace budowlane zostały już zakończone czy jeszcze trwają ?

Wklejam wycinek z faktury za grunt. Nazywa się to "decyzja nakaz płatniczy" płacone raz na rok. http://www.deuz.w.inds.pl/www/grunt.png

Już odpowiadam. Kiedy rozmawiałam z tatą (kierownik budowy i właściciel nieruchomości; na wszystkich aktach notarialnych widnieje tata) na temat możliwości samodzielnego mieszkania w tym domu dowiedziałam się że "budowa nigdy nie była oddana", "jak przyjdzie kara (w jego mniemaniu mandat) to się zapłaci". Ja dowiedziałam się że przy próbie odkupienia domu / zmiany właściciela na mnie może być tak, że "żaden notariusz tego nie przyklepie" . Brat chce niemałą kwotę za swoją część. Liczy sobie wartość nieruchomości wg. stawek domów które są "legalne". Mąz powiedział, że normalnie KW "dostaje się". Myśmy musieli odpisy z sądów pobierać. Pytanie jak sprawdzić czy bodowa była oddana ? Dzwoniłam do PINB. Mówią że trzeba napisac wniosek . Tutaj już raczej miałabym strach w oczach.

Tak, razem z mężem dzieckiem jestem tam zameldowana podobnie jak rodzina mojego brata. Właścicielem jest mój tata. Ale cały ten proces oczywiście odbywał by się z jego udziałem i jego akceptacją. Postanowiłam wkleić screen z KW http://www.deuz.w.inds.pl/www/kw/KW.pdf Napisaliście, że kara wynosi 50 tys . zł. Czyli kara może się pojawić nawet jeśli jest to dalej otwarta budowa ? Nie można sobie po prostu zmienić projektu i go oddać ? Przepraszam za takie pytania ale nie znam się na tym. Dom generalnie jest kompletny, mieszkamy tam , jest ogrodzenie, elektryka, legalne ekoszambo. Nie ma żadnych papierków związanych z oddaniem prac kominiarskich, elektrycznych, hydraulicznych. Są tylko umowy . Dziękuje za pomoc.

Dzięki za odpowiedzi. Widzicie ja kompletnie nie wiedziałam jakie mogą być konsekwencje samowoli budowlanej. Ojciec budowlaniec ufałam, że wie co robi i się nad tym nie zastanawiałam. Teraz jest problem. Te 50 tys. to tytułem kary czy całkowite koszta ze zmienionym projektem ? Można zmienić projekt takiego domu który zresztą posiadam czy od początku wszystko ? dzieki

Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych, Wiem, że pytań tego typu były tu już dziesiątki i w każdym z nich po trochu czegoś się dowiedziałam. Ale faktem jest, że każdy przypadek jest inny. Mam wrażenie, że mój również. Otóż 1997 roku (może wcześniej) wprowadziłam się z rodzicami do domu. Kierownikiem budowy tego domu był mój tata budowlaniec. Dom uzyskał prawo do użytkowania. Przychodzą faktury za grunt, śmieci, wodę, prąd. Jest księga wieczysta. We fakturze za grunt istnieje wpis Przedmiot opodatkowania: budynki mieszkalne, budynki pozstałe(garaż), grunty pozstałe. To na tej podstawie tak twierdzę. Zresztą powiedziano mi to w mojej gminie. Budynek nie miał by takiego zapisy gdyby nie był przekazany do użytkowania. Nie w tym rzecz. Planuje odkupić ten dom (brat mieszka na piętrze) od jedynego właściciela którym jest mój tata. Chce by budynek miał jedynego właściciela czyli mnie. Na tym etapie dotykam spraw notarialnych a problem jest taki że budynek nie był nigdy oddany. Wiem, bo mój ojciec to potwierdził, Możliwe, że nigdy nie było dziennika budowy nawet. Chciałabym to zalegalizować, by mieszkać na spokojnie. Problem jest taki , że w między czasie brat z ojcem dobudowali oddzielne wejście do domu, ganek i schody, wstawili okno , na piętrze jest taras. Czy to w ogóle ma jakiś sens na legalizacje ? Zainwestowałam tam już trochę pieniędzy i nie chciała bym tego zmarnować. Co może mój tata jako kierownik budowy zrobić by to w końcu oddać ? Czy jakiekolwiek próby ujawnienia się zakończa się żądaniem rozbiórki ? SERDECZNIE dziękuję za jakąkolwiek pomoc, czuje że to dla mnie zakręt życiowy i nie wiem jak to ogarnąć. Ewa.