solarjoko

A kiedy ten przepis wszedł w życie? To jest jakiś gminny wynalazek, czy bardziej "centralnopaństwowy"? Z tego co ja się orjętuję to każda gmina sama sobie to ustala.... no wynika to między innymi z naszego forum bo po wypowiedziach widać , że wszędzie te warunki są inne. Jak ja się dowiadywałem w gminie Kąty Wr. około pół roku temu to nie można było wydzelić mniejszej działki niż 8 arów, a ostatnio słyszałem że obecnie minimum 10 arów. No ale nie dotyczy to najprawdopodobniej działek już wydzielonych. Ja rozumię ,że chcą gminy uniknąć zbyt dużego zagęszczenia, ale minimum 30arów jak była mowa wyżej to lekka przesada przy obecnych cenach...

A kiedy ten przepis wszedł w życie? To jest jakiś gminny wynalazek, czy bardziej "centralnopaństwowy"? Z tego co ja się orjętuję to każda gmina sama sobie to ustala.... no wynika to między innymi z naszego forum bo po wypowiedziach widać , że wszędzie te warunki są inne. Jak ja się dowiadywałem w gminie Kąty Wr. około pół roku temu to nie można było wydzelić mniejszej działki niż 8 arów, a ostatnio słyszałem że obecnie minimum 10 arów. No ale nie dotyczy to najprawdopodobniej działek już wydzielonych. Ja rozumię ,że chcą gminy uniknąć zbyt dużego zagęszczenia, ale minimum 30arów jak była mowa wyżej to lekka przesada przy obecnych cenach...

No więc swego czasu dowiadywałem się w gminie Kąy Wr. o działkę której brakowało kilku metrów do minimum i kobita powiedziała mi ,że w ostateczności można napisać jakieś pismo ze działka jest jaka jest i nic tego nie zmieni i wtedy dostać zgodę. ( tam chodziło o to ,że moja przyszła działka miała być wydzielona z ogrodu jakiegoś gościa.) Ale sądze, że jeśli zechcecie obecnie wydzielić działkę większą na kilka mniejszych to wam nie pozwolą. A co sie tyczy tych co już są to zapewne były wydzielone wcześniej zanim przepis wszedł w życie.

No więc swego czasu dowiadywałem się w gminie Kąy Wr. o działkę której brakowało kilku metrów do minimum i kobita powiedziała mi ,że w ostateczności można napisać jakieś pismo ze działka jest jaka jest i nic tego nie zmieni i wtedy dostać zgodę. ( tam chodziło o to ,że moja przyszła działka miała być wydzielona z ogrodu jakiegoś gościa.) Ale sądze, że jeśli zechcecie obecnie wydzielić działkę większą na kilka mniejszych to wam nie pozwolą. A co sie tyczy tych co już są to zapewne były wydzielone wcześniej zanim przepis wszedł w życie.

mi chodziło o działkę w Smolcu... ale wczoraj byłem poraz kolejny u gościa i raczej nic z tego nie będzie. strasznie zawzięty dziad z niego. nie zgodzi sie użyczyć drogi i tyle.

mi chodziło o działkę w Smolcu... ale wczoraj byłem poraz kolejny u gościa i raczej nic z tego nie będzie. strasznie zawzięty dziad z niego. nie zgodzi sie użyczyć drogi i tyle.

A ja dalej męcze temat jednej działki którą znalazłem pół roku temu... cena bardzo atrakcyjna , a właściciele działki nie mogą dogadać się z włascicielem drogi obok działki (skłuceni chyba). ale dzięki temu cena nie wzrosła , dalej 60zł . byłem już u gościa od drogi z flaszką i mam nadzieję , że sie z nim dogadamy .

A ja dalej męcze temat jednej działki którą znalazłem pół roku temu... cena bardzo atrakcyjna , a właściciele działki nie mogą dogadać się z włascicielem drogi obok działki (skłuceni chyba). ale dzięki temu cena nie wzrosła , dalej 60zł . byłem już u gościa od drogi z flaszką i mam nadzieję , że sie z nim dogadamy .

z tego co wiem to można. i to nawet bez zezwoleń.... ale niestety domek nie może przekraczać chyba 40 metrów czy jakoś tak. także chyba nic z tego .

z tego co wiem to można. i to nawet bez zezwoleń.... ale niestety domek nie może przekraczać chyba 40 metrów czy jakoś tak. także chyba nic z tego .

kurde ... szukam pół roku i jestem już strasznie zrezygnowany. mam 37 metrow obecnie i dwoje małych dzieci. i mam już dość tego szukania... sam niewiem co mam robić, czy może poprostu kupić 70 metrowe mieszkanie??? ech... terminy mnie gonią... nie możemy sie już pomieścić i muszę to szybko zmienić , a z tymi działkami... sami wiecie... a co dalej do realizacji jeszcze ze dwa lata.

kurde ... szukam pół roku i jestem już strasznie zrezygnowany. mam 37 metrow obecnie i dwoje małych dzieci. i mam już dość tego szukania... sam niewiem co mam robić, czy może poprostu kupić 70 metrowe mieszkanie??? ech... terminy mnie gonią... nie możemy sie już pomieścić i muszę to szybko zmienić , a z tymi działkami... sami wiecie... a co dalej do realizacji jeszcze ze dwa lata.

Hej... sprawa wygląda tak: znalazłem działkę w Smolcu.. (ta okoloica mnie najbardziej interesuje) działka ma 0,5 hektara jest w zwartej zabudowie oczywiście media na miejscu... kobita ponoć niema kasy i chce sprzedać całość jak się znajdą wszyscy chętni jej cena wyjściowa(do negocjacji) to :90 zl metr mają być 4 działki z tego + droga... byłem tam i wiem o jaką działkę chodzi... (mi pasuje idalnie) proszę chętnych o kontakt ,ale jadę w poniedziałek na wakację , więc teraz raczej nic nie załatwię mój e-mail : [email protected] myślę ze można by sie w cztery rodziny złączyć ii pogadać z babą... z tego co wiem trzeba by za własny koszt załatwić geodete bo babka jest bez kasy.

Hej... sprawa wygląda tak: znalazłem działkę w Smolcu.. (ta okoloica mnie najbardziej interesuje) działka ma 0,5 hektara jest w zwartej zabudowie oczywiście media na miejscu... kobita ponoć niema kasy i chce sprzedać całość jak się znajdą wszyscy chętni jej cena wyjściowa(do negocjacji) to :90 zl metr mają być 4 działki z tego + droga... byłem tam i wiem o jaką działkę chodzi... (mi pasuje idalnie) proszę chętnych o kontakt ,ale jadę w poniedziałek na wakację , więc teraz raczej nic nie załatwię mój e-mail : [email protected] myślę ze można by sie w cztery rodziny złączyć ii pogadać z babą... z tego co wiem trzeba by za własny koszt załatwić geodete bo babka jest bez kasy.

jak dla mnie nadolice i inne pobliskie miejscowości odpadają zupełnie ze względu na dojazd do Wrocka właśnie... tak naprawde żeby wjechać trzeba pokonać Psie Pole a potem jeszcze plac Grunwaldzki... dla mnie odpada

jak dla mnie nadolice i inne pobliskie miejscowości odpadają zupełnie ze względu na dojazd do Wrocka właśnie... tak naprawde żeby wjechać trzeba pokonać Psie Pole a potem jeszcze plac Grunwaldzki... dla mnie odpada

a może poprostu remont... z tego co wiem rozwalasz wszystko... budujesz od nowa na fundamentach i nic nie potrzebujesz ... zgody itd... chyba że gadam głupoty, ale tak słyszałem że tak można

a może poprostu remont... z tego co wiem rozwalasz wszystko... budujesz od nowa na fundamentach i nic nie potrzebujesz ... zgody itd... chyba że gadam głupoty, ale tak słyszałem że tak można

no i nic nie wyszło z działki którą miałem kupić... facet nie dogadał się z właścicielem drogi, aby wydał zgodę na użytkowanie. a miała być taka fajna działka w Smolcu , w dobrej cenie.

no i nic nie wyszło z działki którą miałem kupić... facet nie dogadał się z właścicielem drogi, aby wydał zgodę na użytkowanie. a miała być taka fajna działka w Smolcu , w dobrej cenie.

ja w internecie nie znalazłem nic ciekawego ostatnio dostałem numer telefonu od dalekiej znajomej która mieszka w tej miejscowości i męcze temat ... no ale reszte już znasz chyba jednak pojechać zobaczyć zapytać to jest sposób. jak pisaliśmy wcześniej na forum o biestrzykowie i był numer telefonu to pewnie sam właściciel miał dość już interesantów...

ja w internecie nie znalazłem nic ciekawego ostatnio dostałem numer telefonu od dalekiej znajomej która mieszka w tej miejscowości i męcze temat ... no ale reszte już znasz chyba jednak pojechać zobaczyć zapytać to jest sposób. jak pisaliśmy wcześniej na forum o biestrzykowie i był numer telefonu to pewnie sam właściciel miał dość już interesantów...

też sie nad tym zastanawiam... niewiem czy jak nie przebrnę z gościem przez wszystkie problemy to czy nie podniesie mi ceny wtedy... , ale z drugiej strony też niedam mu kasy jak są jeszcze jakieś niejasności. Choć moją zaliczką ma być opłacenie geodety który odzieli tą działkę.

też sie nad tym zastanawiam... niewiem czy jak nie przebrnę z gościem przez wszystkie problemy to czy nie podniesie mi ceny wtedy... , ale z drugiej strony też niedam mu kasy jak są jeszcze jakieś niejasności. Choć moją zaliczką ma być opłacenie geodety który odzieli tą działkę.

facet napewno nie odda swojej drogi, a problem jest w tym że gmina nie da pozwolenia ani na podział ani na budowę ze względu na brak drogi... obecny właściciel działki musi uzyskać notarialną zgodę na użytkowanie (pewnie wieczyste) tej drogi i dopiero wtedy dostanie pozwolenie na podziałdziałki żeby mi ją sprzedać.... drugi myk jest z tym że brakuje 20 metrów kwadratowych do wymaganych 8 arów przez gminę... Babka w gminie zaproponowała sprzedającemu żeby sprzedał mi calośc 19 arów , ja się wybuduję wtedy podzielę ją i mu odsprzedam resztę...( wszystko tylko na papierze oczywiście). heh co za kraj....