-maro-

Zbaczając z tematu: czy jest to zdjęcie z Soliny?

Pomijając osiadanie budynku to żaden upał w lecie nie osuszy ci budynku tak jak mróz zimą. (tak kiedyś słyszałem) W tym przypadku porobił bym jeszcze coś w środku zabezpieczył otwory okienne i drzwiowe i czekał z niecierpliwością do wiosny.

A nie masz przypadkiem fotki?

Moje zdanie jest takie, że lepiej wyglądają prostopadle do ściany i faktycznie mniej "pracuje" podbitka. Na zdjęciach widać, że nie masz jeszcze konstrukcji pod podbitkę więc może warto pomyśleć aby ją podnieść trochę do góry i ten mały skos, który powstanie ładnie obrobić. Dobre i 10cm wyżej. Takie jest moje zdanie i nie wiem czy coś takiego może "przejść" bo nie jestem fachowcem, ale ja bym tak zrobił. Może trochę więcej roboty i zachodu, ale jak będzie dobrze zrobione to powinno ładnie wyglądać.

Ostatniej zimy to chyba nie ma co brać pod uwagę w porównaniach do poniesionych kosztów ogrzewania bo jakaż ona była? Prawie cały czas na +.

U mnie w domu dzisiaj się grzeje bo na zewnątrz jest o godz. 13.20 6,2 St.C i troszkę było zimno. No i ten deszcz.

A ile razy malowałeś bo bardzo ładnie wygląda. Ja jak na razie pomalowałem dwa razy, ale wydaje mi się u mnie jakaś matowa.

Poczytaj ten wątek: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=69413&highlight=wyk%B3adzina Prawdopodobnie chodzi ci o takie wykładziny.

Jestem przerażony cenami jakie podajecie !!! Ja zmieniałem pokrycie dachu na dachówkę i dekarze zdjęli stare pokrycie, dołożyli krokwie (były za rzadko pod dachówkę i przedłużyli dach po 0,5m z dwóch stron, dach dwuspadowy z jedną jaskółką) i zapłaciłem za około 180m2 pokrycia jak do tej pory 2250zł. Coś jeszcze będę musiał dopłacić, ale majster się nie pojawia po kasę od czerwca. Może dlatego, że miał jeszcze przerobić mały daszek przy jaskółce i pewnie mu się nie chce. Tak na marginesie to nie mogliśmy czekać i razem z tatą sami zrobiliśmy ten daszek. Myślę, że taka kwota jaką zapłaciłem za pracę, którą u mnie wykonali nie jest wygórowana.

Mam pytanie dotyczące wykończenia podbitki. Podbitka łączy mi się z tzw. "szczeszką" (tak nazywali to dekarze a jest to pas dwóch rzędów dachówek na fajermurze ) i przy łączeniu podbitki z dachówką powstaje szczelina wielkości 1 - 2 cm i czym to można zamaskować aby nie było widać dych dziur bo w żaden sposób nie można tak dokładnie dociąć klepek podbitki. Z góry dzięki za odpowiedź. Przykłady w postaci foto mile widziane.

U mojego brata jest już Siriusz jest już chyba z pięć lat a u mnie od tego roku i jak na razie po obserwacjach u brata nie mogę złego słowa powiedzieć. Dachówka nadal wygląda jak by była dopiero wczoraj kładziona. Może w chwili obecnej czyli ogromnego popytu na materiały budowlane poszli na skróty czyli ilość kosztem jakości, ale wątpię aby tak było bo by się za reklamację nie wypłacili. Podejrzewam, że pan z hurtowni chce wcisnąć mniej chodliwą dachówkę bo otrzyma wcześniej pieniądze a nie dopiero w przyszłym roku.

Pierwsze co, to bym nie robil teakiego dachu. Fakt, ze ladnie wyglada, ale drogo jak 150 i pozniej ciagly klopot podczas wichur. Co prawda dach mam już położony, ale nie wiem czy do końca masz rację z ceną a z pewnością co do wichur to się mylisz.

Czy i kiedy i jak przycina się aronie bo coś mi się wydaje, że strasznie mi wyrosły a owoców mają nie za dużo.

Nie wiem czy do końca masz rację. Co prawda moda i może panuje, ale w tamtych okolicach /czyt. Zakopane/ z pewnością częściej wieje niż w innych regionach kraju (np.halne) i bardzo rzadko się zdarza aby coś się stało z dachami i nie dopatrywał bym się tutaj rodzaju dachu. Poza tym w regionie Zakopanego nie dostanie się chyba pozwolenia na budowę jeżeli nie będą spełnione pewne warunki w projekcie dotyczące wyglądu dachu. Moim zdaniem błąd tkwi chyba w wykonaniu a nie w modzie.

Muszę pomalować podbitkę dachową tylko nie wiem czym! Znajomy powiedział, że są farby wodne, którymi jest malowana stolarka okienna i żeby tym pomalować. Jednak nie wiem czy jest to wykonalne bo taka stolarka jest chyba malowana w specjalnych komorach pod ciśnieniem i nie podoba mi się to stwierdzenie "wodne" Doradźcie proszę czym pomalować moją podbitkę aby za rok, albo dwa nie trzeba było latać z drabiną i od nowa malować.

Popieram moich przedmówców. Załóż agrowłóknine i obsyp korą. Chwasty pojawiają się sporadycznie i ławo je wyrwać a i drzewkom to się przyda bo ona zatrzyma wilgoć w ziemi i nie musisz się martwić o podlewanie.

Mam jeszcze jedno pytanie jeżeli można: -czy takie wstrzeliwane pistoletem faktycznie są niewidoczne i nie psują efektu, bo właśnie mam mieć zakładaną podbitkę właśnie przybijaną takim pistoletem na gwoździe i się zastanawiam czy nie będą one to bardzo widoczne bo wtedy bym się zdecydował na blaszki, które się przybija pod spodem..

A co to są te "sztyfty" i jak to wygląda?

A te blaszki mają jakąś swoją nazwę?

Jak montujecie się podbitkę drewnianą aby na zewnątrz nie było widać gwoździ czy wkrętów?

Może wyjaśnię skąd moje pytanie. Otóż mam balkon cofnięty w głąb domu i zamiast barierki jest tam dach (jest zrobiona jaskółka na dachu) i jak sie patrzy z góry to nie ładnie te rynny wyglądają od środka bo się świecą. Stąd takie pytanie.

Czy rynny z ocynku powinno się malować po wewnętrznej stronie?

Kiedy się przecina agrest i porzeczki?

Mam zamiar zamontować na zewnątrz budynku kamerę na furtkę i bramę wjazdową tylko nie wiem o jakich parametrach wybrać tą kamerę (propozycje modeli mile widziane). Kamera prawdopodobnie będzie umieszczona w podbitce dachu na wysokości około 5m, a odległość od domu do bramy to 15m. Chodzi mi o to aby można było dość dobrze zobaczyć kto stoi przy bramie. Z góry dziękuję za rady.

Mam takie pytanie: na domu mam dach dwu-spadzisty i ostatnio zmieniałem pokrycie dachu na dachówkę. Przy fajermurze jest daszek na szerokość 1 i 1/2 dachówki (dekarze na ten daszk mówili "szczeszka"). Na tym daszku zrobiono okucie ("schodzi" ze ściany na dachówkę) i wydaje mi się że jest coś nie tak bo w tych miejscach gdzie są "fale" dachówki to pod blachą jest pusta przestrzeń i prawdopodobnie będzie tam zawiewał śnieg. Czy tak ma być? Czy może blacha powinna być zawinięta i wycięta (dopasowana) do "fal" dachówki? Może powinna przyjść tam jakaś gąbka lub coś podobnego? Bardzo proszę o opinie.