Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

X_ray

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    33
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez X_ray

  1. Ja pierdziele to czeka mnie niezła rozpierducha w domu Chatę sam budowałem ( no z kolegą bo to bliźniak w końcu)choć nie jestem budowlańcem i instalacje też sam robiłem, CO w miedzi mam zrobione , ale do tak zaawansowanego sprzętu to sam się trochę boje podchodzić że coś spitolę. Jeszcze jedno pytanko, bo te pompy mogą też chłodzić w lecie, ale ponoć na grzejnikach to nie działa, prawda to?
  2. Na pewno patrzyłem na moc łączną na tym cieple właściwym, dobrze że nie muszę 12KW brać bo tam jakieś przeglądy co roczne są ponoć konieczne jeszcze a to dodatkowe koszty. Kurcze mam jeszcze w salonie kominek z płaszczem wodnym- w zasadzie tylko dla ozdoby ale pewnie też trzeba by było na złom oddać . Powiedzcie mi jeszcze na czym polega taka standardowa usługa montażu - fachowcy robią wszystko - czyli ciągną rury w odpowiednie miejsce ,kabel od skrzynki ? Czy ja muszę wszystko doprowadzić, a oni tylko podłączają do wyprowadzonych przeze mnie wyjść i kabli? Przyjeżdżają najpierw żeby zobaczyć i ocenić miejsce? No chyba się skuszę , jeszcze ten rok przepękam na kotle, bo mam opał na tę zimę ,a w przyszłym roku jak tylko skończy się sezon grzewczy zacznę działać. Widzę że Panasoniki są dość popularne na tym forum. Pod samym nosem mam firmę która produkuje też pompy ciepła Termet się zowie, ale pewnie dziadostwo,parametry słabsze od Panasonica i Dankina a cena podobna. Odnośnie rezerwowego pieca - jak braknie prądu to piecem elektrycznym nie nagrzeje a kotłem z małym upsem już tak
  3. Mój dom jest piętrowy - na parterze mam garaż i kotłownię i dopiero piętro i poddasze zamieszkane i grzane. Dodatkowo na suficie garażu czyli podłodze mieszkania mam jeszcze 5 cm styropianu. Kocioł w kotłowni ( z Pleszewa) ma już prawie 11 lat i żadnej klasy na nim nie ma, tylko sprawność 83% podana i 2m kw. powierzchni grzania. Chyba bojlera nie musiałbym kupywać bo mam zbiornik Biawar 400l z dwiema wężownicami od kolektorów słonecznych. Kolektory słabiej sobie teraz trochę radzą bo jak montowałem panele na dachu to musiałem ściągnąć kolektory żeby miejsce zrobić i co by się nie zmarnowały ,zamontowałem je na południowej ścianie. Wcześniej grzały mi wodę do 50 i więcej st. teraz 40 parę przy dobrych wiatrach. Okien mam 12 w tym jedno balkonowe i jedno tarasowe. Mieszkam na południowym zachodzie koło Wałbrzycha i raczej jest to jedno z najcieplejszych miejsc w naszym kraju - obserwując mapy pogody. Czasami wieje jak chyba wszędzie ostatnimi razami, na szczęście armagedony nas omijają, bo leżymy w kotlince otoczonej górkami. Jak zauważyłem taki mocniejszy wiatr bardziej obniża temp. w domu niż mróz. Na gruntówkę z wymiennikiem poziomym nie mam miejsca- za mała działka ,a pionowy nie da rady bo jest studnia głębinowa i słyszałem że to się gryzie(nie wiem ile w tym prawdy) no i koszt by mnie dobił. Byłem na tej stronce ciepłowłaściwe.pl i tam mi wyliczyło pompę o mocy 12KW no ale mam nadzięję że 9ka by dała radę . Czy żeby dostać dotację musiałbym zdemontować stary kocioł? Miejsca w kotłowni mam wystarczająco na pompę, a kocioł na jakąś rezerwę by się przydał.
  4. Dzięki Panowie za przybliżenie tematu z kosztami sezonowymi , z Waszej strony wygląda to zupełnie przyzwoicie bo już załapałem lekkiego doła - wywalić ok 30tyś(mam nadzieję że do takiej kwoty bym się zmieścił z instalacją) żeby płacić później 2 razy więcej niż teraz to trochę by była lipa.Na pewno miałbym też taniej ciepłą wodę bo moja przepływówka 12KW też trochę ciągnie przy 5 osobach.
  5. Cześć, przyznam że przy tym mniej optymistycznym poborze 8000kWh to całkiem sporo bo przy dzisiejszych cenach prądu (a nie wiadomo jak długo one się utrzymają) wychodzi 4800zł, to prawie jak grzać propanem. Miałem podobne założenia jak Ty, dla tego mam własną wodę ze studni, przydomową oczyszczalnie i panele na dachu. Lubię być eko ,ale dwa razy większe opłaty za grzanie trochę mnie przerażają. Z drugiej strony kusi mnie bezobsługowość pompy bo jakby mnie brakło to słabo widzę moją żonę walczącą z workami ekogroszku. Te 10kw które montujesz to chyba będzie takie 9.9 bo inaczej będą zabierać Ci 30% uzysku? Mógłbyś zdradzić na jaką pompę się zdecydowałeś, jakiej mocy?
  6. Cześć,zastanawiam się nad instalacją powietrznej pompy ciepła ,ale mam parę dylematów ,pewnie jak każdy kto zastanawia się nad taką inwestycją. Może najpierw napiszę czym dysponuję: Moja chałupa to połowa bliźniaka o powierzchni 210m2 z czego ogrzewane jest 160m2. Dom ma 10 lat, zbudowany jest z ytonga 24 +20cm ocieplenia(styropian) na ścianach i 30 cm wełny na dachu. W całym domu zamontowane są aluminiowe grzejniki i piec na ekogroszek 19kw(przewymiarowany, ale taki był w projekcie). Przez okres zimowy spalam ok 3t ekogroszku -tego o najniższej kaloryczności22kj (koszt 2100-2500 na sezon) temperatura w domu 22-23st przy temp. na piecu max 55' Większość czasu piec pracuje z temp 45-50' w zależności od pogody(wiem że to nie zdrowe dla pieca ale jak bym miał większą temp. to było by za gorąco w domu no i oczywiście spaliłbym więcej opału). Na dachu mam fotowoltaikę 6KW i będzie dołożone jeszcze 1,5KW na więcej nie mam miejsca. Dodatkowo kolektory słoneczne ze zbiornikiem 400l wspomangane przepływówką .(nie mam gazu,wszystko na prąd). Moje pierwsze pytanie - czy przy grzejnikach pompa pw ma sens i czy zapłacę dużo więcej za ogrzewanie niż dotychczas, bo nie sądzę żeby wyszło taniej(albo chociaż podobnie)? Wiem powiecie że są panele na dachu, ale tak jak pisałem wszystko u mnie na prąd , w domu mieszka 5 osobowa rodzina i mam spore zużycie prądu ok 400Kwh miesięcznie ,więc panele ledwo pokrywają obecne zużycie. Dodam jeszcze że gruntówka nie wchodzi w grę ze względu na małą działkę na której dodatkowo znajduje się już studnia głębinowa. Drugie pytanie - myślałem o pompie 9-12KW , jakie firmy brać pod uwagę i czy mimo wszystko powinienem zrobić ozc budynku? No i ostatnie pytanie - na jaką kwotę powinienem się przygotować dobra pompa + montaż ?
  7. 3 strona faktury punkt 5 pierwsza kolumna trzeci wiersz- "licznik energii elektrycznej oddanie. Kurcze szczerze mówiąc przyszło mi to do głowy, że to bieżące zużycie, ale wolałem się upewnić. Dzięki za uspokojenie
  8. Cześć Chodzi o to, że nie zgadzają mi się cyferki które odczytuje z falownika , a tymi z faktury. Np. za miesiąc marzec miałem uzysk 441Kwh a na fakturze z Taurona w polu "oddane" mam 309kWh to jakieś 130kWh mi wyparowało, za luty podobnie- mój odczyt 249kWh - faktura 154kWh i styczeń 237:149kWh. Za kwiecień nabiło mi 700kWh ale jeszcze nie otrzymałem faktury. Powiedzcie mi czy to normalne przekłamanie , czy to są jakieś straty, czy po prostu mam coś spitolone, bo przyznam szczerze że trochę mnie to martwi. Dodam jszcze tylko że: Instalacjia 5.89Kwh na panelach Longi, falownik Fronius Symo 5.0-3-M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...