LenaLbn

U nas wyszło 3tys/mkw do stanu deweloperskiego. Dom 110 mkw, parterowy. Budowa pod Lublinem, więc ceny podobne jak na Podkarpaciu. Do końca budowy jeszcze 130 tys.

My dostaliśmy wycenę dla domu 110 mkw pu (w tym grzane 107 mkw) na 17.500 zł za kable devi z 10 termostatami i montaż. Dramat. Ogólnie w Lublinie jest problem ze znalezieniem wykonawców tego typu ogrzewania. Większość osób podchodzi bardzo sceptycznie do pomysłu grzania prądem.

U nas koparkowy skasował 1240 zł za zdjęcie humusu i 100 mb wykopu pod ławy fundamentowe (dom i budynek gospodarczy). Humus po 100 zł/h, a ławy po 8 zł/mb. 40 zł za dojazdy.

Fundament tradycyjny za 60 tys???

Dzięki za informacje. Cena promocyjna godna pozazdroszczenia. Bez promocji już mniej różowo, ale i tak koszty na poziomie akceptowalnym.

W pierwszym poście doczytałam się danych z sezonu 2018/2019 za niepełny rok, przy czym są to dane za pierwszy sezon grzewczy. Jestem ciekawa, czy w kolejnym sezonie (gdy budynek jest już "wygrzany") widać różnicę w zużyciu prądu.

Witam. Czy mógłby Pan zamieścić w wątku o ogrzewaniu kablami podsumowanie zużycia prądu za sezon 2019-2020 (z ewentualnym podaniem kosztów)? Rozpoczynam budowę za dwa tygodnie i od dawna mam zaplanowane ogrzewanie kablami, ale wiele "mądrych głów" próbuje odwieść mnie od tego pomysłu strasząc kosztami. Dlatego byłabym wdzięczna za informacje z pierwszej ręki.

Do gminy albo do starostwa - w zależności od tego, który organ prowadzi ewidencję gruntów na danym terenie.

Jeśli nie jesteś rolnikiem, a grunt ma klasę I, II lub III, to musisz wyłączyć z produkcji rolnej część działki pod zabudowę (grunty klasy IV, V i VI nie wymagają wyłączenia). W pierwszej kolejności geodeta sporządza mapę wyłączenia z produkcji rolnej (tj. wykaz zmian ewidencyjnych). Następnie Starostwo (wydział ochrony środowiska) wyraża opinię w sprawie odrolnienia. Jeśli opinia jest pozytywna, można składać wniosek o pozwolenie na budowę. Możesz pojeździć po okolicy i popytać sąsiadów, którzy pobudowali się niedawno o to jakie formalności załatwiali. W Starostwie też powinni udzielić Ci podstawowych informacji. Jeżeli z całością zabudowy zmieścisz się poniżej powierzchni 500mkw, to wtedy "odrolnienie" będzie bezpłatne.

Wygodniej jest dostarczyć notariuszowi decyzję podziałową (oraz wypis z rejestru gruntów i wyrys z mapy ewidencyjnej na działki pod nowymi numerami), a wtedy w akcie notarialnym będzie wniosek do sądu zarówno o ujawnienie podziału, jak i odłączenie Twojej działki z dotychczasowej księgi wieczystej do nowej księgi wieczystej. Sąd załatwi sprawę kompleksowo.

Gdy już blog dojdzie do skutku, to proszę o info. Będę bardzo kibicować.

Beckers Designer. Wypróbowałam też polecaną mi przez kilka osób Tikkurilę, ale jednak Beckers lepiej kryje.

W pierwszej kolejności udaj się do geodety. On podpowie Ci jakie rozwiązania są możliwe konkretnie w Twoim przypadku. Z dokumentami podziałowymi od geodety (zatwierdzonymi w Starostwie i ewentualnie w Gminie) możesz załatwić resztę u notariusza.

Ja właśnie dzisiaj dostałam wycenę da budowę i jestem załamana. Co prawda wycena od jednego wykonawcy na całą budowę (w tym 5 lat gwarancji na budynek), więc spodziewałam się, że kwota będzie wyższa niż za budowę systemem gospodarczym, jednak nie przypuszczałam, że będzie to aż 1000 zł za mkw więcej. Dom będzie parterowy, powierzchnia użytkowa 110mkw. Projekt indywidualny na bazie muratorowego "Zielonego ogrodu" w wersji m72a. Budowa we wsi pod Lublinem (około 15 km od miasta), czyli ściana wschodnia, co teoretycznie oznacza najniższe koszty budowy w Polsce. Wycena opiewa na kwotę 420 tys zł netto. Do tego należy doliczyć 8% vat. Razem około 450 tys zł za stan deweloperski. Warunki gruntowe mamy dobre, więc nie trzeba zbroić fundamentu jak bunkra. Bryła domu na planie prostokąta, dach dwuspadowy (z daszkiem nad wejściem - to moja fanaberia). Żadnych szczególnych udziwnień. Mur z silki e24, po 20 cm styropianu na ścianach, pod posadzkami i na stropie. Zapomniałabym dodać, że wycena nie zawiera okien, bo te zostaną zlecone innemu wykonawcy. Z oknami (drewnianymi) wyszłoby 475 tys zł. To daje około 4300 zł za mkw powierzchni domu. Ja rozumiem, że takie ceny są standardem (może nawet promocją) w metropoliach, gdzie zarobki są nieco wyższe niż na lubelszczyźnie, ale tutaj ta kwota to po prostu abstrakcja.

Kolega pewnie już mieszka i nic się nie chwali. A tu kilka ciekawskich osób (ze mną na czele) czeka na ciąg dalszy...