Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maga_S

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Maga_S

  1. Tak w ogóle bardzo Wam wszystkim dziękuję za zaangażowanie i cierpliwość w tłumaczeniu kompletnemu laikowi o co chodzi, choć CO u mnie grzeje słabo to jakoś tak mi miło i ciepło :)
  2. miernik -50 do +300 NIe mam faktury. Gdyby powiedział, że potrzebne 4, to bym kupiła 4 Korespondencja niestety bardziej z moimi zdjęciami i na zasadzie "potwierdzam zamówienie i ustalenia telefoniczne, itp itd." To przez tel. wyjaśniałam, że instalacja obejmie grzejniki (terma na prąd), ile pokoi itp. i całą resztę, i sam po tej rozmowie zasugerował, który z jego wymienników mam zamówić - miał też w ofercie dużo większe i wyższe, więc nie rozumiem, co tu się wydarzyło.
  3. Pompa nie ruszyła ani razu, sterownik jest ustawiony na 40 st., może 42, mnie się udało rozhajcować jeden raz tak, że termometr wskazywał 39. Nie uruchamiałam jej ręcznie bo nie wiem jak. Od sterownika przewód idzie do rury przy wymienniku (za termometrem) .
  4. Ok, rozumime, obejrzałam sobie zdjęcia zaworów w internecie różnych, schładzających itp, i są u mnie takie . Termometr zamówiłam - jak zakres temp. powinien pokazywać w normalnych warunkach, żeby uznać, że instalacja płaszcza wodnego działa jak należy?
  5. Czy mogłabym Was prosić o wrzucenie tu przykładowych wymienników (choćby linki z allegro), lub podanie parametrów, które nadawałyby się do ogrzania łącznie 4 sypialni (2 z nich nie używane na codzień, tylko dla gości, no ale grzejnik musi być) + mała kuchnia, w tym 3 sypialnie są na górze (ocieplenie wełną) więc tam i tak jest w miarę ciepło, razem powierzchnia około 60-65 mkw. po odliczeniu skosów. Dziękuję.
  6. Jeśli chodzi o zawór bezpieczeństwa, to proszę się nie śmiać ale ja nawet nie wiem jak wygląda, jeśli powinien być to na pewno jest, tu dużo rzeczy jest, których ja nie umiem nazwać, i ponownie podkreślę, że jestem praktycznie w 100% pewna, że instalację zrobili fachowcy z prawdziwego zdarzenia, czego (jak się spodziewałam) nie mogę powiedzieć o tym, co mi ten wymiennik wcisnął.... Pisałam do niego, dzwoniłam, wysyłałam zdjęcia pieca, dane o całej instalacji, powierzchni do ogrzania, itp itd. - nie szukałam wcale jak najtaniej, choć wiadomo cena ma znaczenie, ale chciałam przede wszystkim dostać solidny produkt. No i załamka, ładnych parę tyś. poszło na całą instalację, a domu nie mogę dogrzać choć schodzą mi masakryczne i bardzo nieekonomiczne ilości opału ....
  7. Instalacja została zrobiona 3 tygodnie temu.
  8. Słupek od 9 lat przy piecu, dotychczas dał radę Pompka na 1 (z 3), sterownik ustawiony na ok. 40-45 st., zgaduję że działa ale takiej temperatury nigdy nie było więc nic się nie załączało
  9. I jeszcze jedna moja myśl, być może głupkowata bo się nie znam za bardzo, ale na logikę, wymiennik może być za mały w tym sensie, że jest np. za mały aby obsłużyć instalację, która ma rozesłać ciepło do np. 8 grzejników, a do 4 grzejników już da radę, ale nawet do tych 4 grzejników czy nawet do 2 to raczej i tak powinien być w stanie ogrzać tą wodę do tych 40 st, bo przy 30-35 to rury ciepłe nie są, wiec niezależnie od ilości grzejników i tak przy tej temperaturze wody nie ma ogrzewania, no tak mi się wydaje.
  10. Palę od 3 godz., temperatura jak widać, ładuję w ten piec solidnie, teraz to w sumie pal licho, bo od samego pieca ciepło w domu, ale jak się zrobi poniżej zera to ja nie wiem co to będzie :
  11. Nie mierzyłam na wylocie, nigdy, nie mam pojęcia jak to się robi. Jest jedynie naczynie przeponowe - najprostsza chyba instalacja jaka może być, czyli wymiennik na kominku, pompka z komputerkiem i to naczynie. Jeśli to może jakoś odzwierciedlić moc paleniska, to choć dom wcześniej był tylko działką i nie był zwykle wykorzystywany przez nas w zimę bo wtedy była wyłączana woda, to w zimne (z przymrozkami) wiosny i jesienie ten jeden piec potrafił dać całkiem sensowny komfort cieplny w całym domu, bez żadnych rur i grzejników.
  12. Tak, 30 lat siedzi w temacie, natomiast to ja uparłam się, że zamówię wymiennik (bo znajomi polecili....), od początku majster troszkę kręcił nosem na ten wymiennik jak tylko go zobaczył ...
  13. Właśnie coś podobnego usłyszałam od instalatorów wczoraj, także czekam co dalej.
  14. Witam wszystkich, mam problem polegający na tym, że w niedawno zrobionej instalacji płaszcza wodnego nie jestem w stanie osiągnąć temperatury wody 40 st, graniczy to po prostu z cudem. Na istniejący piec kominkowy został nasadzony wymiennik, zakupiony przeze mnie bezpośrednio u producenta (poleconego przez znajomych…)– instalacja prosta, to jedyne źródło ciepła - wymiennik (3 płomieniówki), pompka z komputerkiem, zbiornik przeponowy, ciepło rozprowadzane do łącznie 5 grzejników(i tylko tam, terma jest nadal na prąd), producent wymiennika otrzymał ode mnie wszystkie info, zdjęcia pieca, dane o powierzchni do ogrzania o ilości pokoi itp., aby dostosować moc płaszcza (choć nie poinformował mnie finalnie, jaka ta moc faktycznie jest). Instalacja jest od ok. 2 tygodni, próba grzewcza odbywała się akurat w bardzo ciepły dzień, na termometrze pojawiło się prawie 40 stopni, grzejniki zaczęły się rozgrzewać, ale nie dokładaliśmy do pieca no bo było ciepło. Później (gdy zrobiło się dużo zimniej) już nie było tak wesoło. Np. wczoraj rano od godz. 8 do 10 ładowałam w ten piec wszystko, już nie było gdzie pakować (drewno mam dobre sezonowane, węgiel z pewnego źródła bardzo dobrze się spala do końca, itp.) – piec rozgrzany do czerwoności, że stać się przy nim nie dało, a na termometrze ledwo doszło do 38 stopni przez te 2 godziny, po czym musiałam jechać na cmentarze, no i wróciłam wiele godzin później do lodówki – piec był jeszcze nawet ciepły, ale grzejniki jak lód, temperatura wody 19… Instalatorzy od początku trochę kręcili nosem na ten wymiennik, że blacha cienka, że coś mały. Do nich mam akurat zaufanie, bo chyba pół powiatu ma od nich systemy, działają na rynku od bardzo dawna, są ogólnie polecani i chwaleni i przez ostatnie 30 lat jakoś nikt się nie skarżył, więc nawet nie podejrzewam, że z instalacją coś jest nie tak. Jestem bliska złożenia reklamacji do producenta wymiennika, niemniej chciałam się poradzić, czy coś innego poza tym wymiennikiem może tu być nie tak? Nie znam się na tym kompletnie, ale wiem, że zużyłam kosmiczną ilość opału przez ostatni tydzień próbując dojść do tych 40 stopni a kaloryfery jedynie w miarę ciepłe, choć bez szału, i bardzo szybko stygną bo temperatura na termometrze dość szybko spada gdy tylko drewno/węgiel zaczyna się choć minimalnie wypalać i piec nie jest załadowany na maxa. Czy problem może być niezwiązany z wymiennikiem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...