Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rdq

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Rdq

  1. Zgadzam się że CO2 było jest i będzie ale problemem jest jego zbyt duże i narastające uwalnianie z paliw kopalnych, wzrost stężenia a co za tym idzie efekt cieplarniany który nam zagraża.
  2. Żal mi moich dzieci przede wszystkim, po co te wszystkie plany na przyszłość jeśli ten proces będzie tak szybko postępował. Pamiętajmy że patrzymy z punktu widzenia jednego tylko pokolenia, jednostki która żyje bardzo krótko a i dla niej zmiany są zauważalne bardzo wyraźnie. Bardzo stary nie jestem a pamiętam ile wody kiedyś było, w każdym zagłębieniu terenu w okolicy była woda, ryby, płazy, podmokłe łąki, piekne, dzikie kwiaty. Teraz jest wyschnięta na skałę gleba i jakaś przywleczona nawłoć kanadyjska a to tylko kilka dekad. Zmiany na pewno nie zatrzymają sie na tym etapie tylko będą sie nasilać.
  3. A co tu jest sprzecznego z tym co ja napisałem? Co to wnosi do dyskusji o niekorzystnym zwiększaniu emisji CO2? Bo to że jest źle to ja wiem i nie musisz mnie do tego przekonywać. Przekonaj swojego kolegę Adama bo choć się poklepujecie odnoszę wrażenie że nadajecie na innych falach.
  4. A przepraszam gdzie ja komu wytykałem że mało robi? Czytałeś co napisałem w ogóle? Rozmowa jest o wypisywaniu bzdur i nie rozumieniu zagrożenia
  5. Nie mam planu, nie jestem od tego, co nie znaczy że nie mogę być świadomy, ograniczać emisje(w granicach rozsądku) a przede wszystkim wybierać polityków chcących coś zrobić w temacie a nie tylko umaczać ryj w korycie(niestety trudne zadanie)
  6. Domysły, znaki zapytania i żadnych konkretów, nie sądzę aby na dzisiejszym poziomie technologii można było sterować pogoda na taką skalę. Gdyby potrafili nie nawiedzały by ich kataklizmy jak inne kraje. Czyżbyś zapomniał jakie obszary Syberii spłonęły ubiegłego lata? Dlaczego nie wywołano deszczu? a powodzie, tornada w USA? wypadek przy pracy?
  7. Może zacznijmy od początku? bo do niektórych ciągle nie dociera o czym się w ogóle mówi To że CO2 jest normalnym składnikiem atmosfery jest rzeczą oczywistą myślę dla wszystkich. Problem w tym że CO2 jako gaz cieplarniany zatrzymuje energię, która przy jego niższym stężeniu "uciekała" by w kosmos. Dlatego jest cieplej, prądy oceaniczne zmieniają swoje dawne kierunki, lodowce topnieją itp. Kiedyś mieliśmy zimy, teraz ich nie ma, kiedyś również nie było tak częstych susz i pożarów na świecie jak teraz, czy w to też nie wierzycie? Zaklinanie rzeczywistości? Zmiany klimatyczne zawsze były na ziemi to też fakt ale trwały one stopniowo, bardzo powoli przez tysiąclecia, teraz dzieje się to w dekady! Gatunki zwierząt i roślin miały czas na ewolucyjne przystosowanie się do tych zmian na przestrzeni wielu pokoleń. Brzoza w ciągu kilkudziesięciu lat nie przekształci się w kaktusa a traszka w jaszczurkę pustynną. To wszystko ma też bezpośredni związek z nami- skurczenie się terenów zdatnych do uprawiania żywności, nieprzewidywalne susze i powodzie tylko będą się nasilać. Czy to takie skomplikowane do zrozumienia? Po co doszukiwać się tu spisków i złych intencji kogokolwiek skoro wszystkiego zaczynamy doświadczać naocznie?
  8. Widzę że kompletnie żadne argumenty do Ciebie nie trafiają, poza Twoimi jedynie słusznymi- teorie spiskowe, opowieści rodem ze świata legend i baśni. Już przytoczony przez Ciebie link do "zmianynaziemi" świadczy o "powadze" dyskusji z Tobą. Strona z informacjami wyssanymi z palca, śmiesznymi wręcz aczkolwiek chwytliwymi i wzbudzającymi ciekawość.
  9. Brednie! Jeśli nie wierzysz naukowcom, wyspecjalizowanym klimatologom, którzy bija na alarm to komu wierzysz? Politykom, szamanom? Nawet wielki biznes odchodzi od paliw kopalnych(też mają dzieci)- BlackRock - największa na świecie firma zarządzająca aktywami odchodzi od węgla! Przywódcy religijni zauważają problem i wzywają do opamiętania choć do niedawna mówili "czyńcie sobie ziemię poddaną" Wystarczy trochę poczytać i dowiedzieć, zgłębić temat a nie tkwić w swoim zacofanym świecie i nabijać szkodliwe posty na forum.
  10. Fajnie, Ty chociaż rozumiesz skalę problemu, Tobie jestem w stanie przytaknąć że nasze działania odniosą minimalny skutek, potrzeba rewolucji a na to się nie zanosi, ja jakoś nie potrafię nic nie robić. Co z ludźmi, którzy twierdzą że wzrost stężenia CO2 jest dla nas dobry? Ręce opadają, jak mając internet można tkwić w średniowieczu?
  11. Witajcie Przeraża mnie poziom ignorancji co niektórych Kolegów w temacie emisji CO2. Przytaczanie teorii spiskowych rodem spod budki z piwem i linkowanie jakichś podejrzanych i mało wiarygodnych stron z otchłani internetu. Cały świat naukowy jest zgodny, nie ma już wątpliwości że człowiek przyczynia się do gwałtownego wzrostu CO2! Zbyt szybkie uwalnianie dwutlenku węgla i co za tym idzie podniesienie temperatur nie pozwala, na przystosowanie się gatunków do zmian, które dawniej trwały tysiąclecia! Zmiany rozregulowały klimat dlatego teraz mamy tak mało opadów czy tego nie widać? Rzeki i studnie wysychają, plony coraz niższe, co jeszcze musi się wydarzyć żebyście to zrozumieli? Każdy z nas kto ma dzieci powinien to przemyśleć, sami również musimy ograniczać emisję CO2, uświadamiać innych i robić cokolwiek, sadzić drzewa dokonywać właściwych wyborów a nie tylko zrzędzić że niewiele od nas zależy. Tak na marginesie- cenię forum i mam nadzieję zagościć tu na dłużej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...