to nie instalator tylko firma która współpracuje z instalatorami - polecona przez kolegę - oto ich odpowiedź:
"
Rodzaj optymalizatorów dla Pana instalacji fotowoltaicznej dobrała nam aplikacja firmy Solar Edge Designer – są to optymalizatory P370. Aplikacja ta nie wskazała błędu przy doborze tych optymalizatorów dla paneli Q.Cells 350 W. Są one jak najbardziej poprawnie dobrane i działają prawidłowo.
Cała Pana instalacja obecnie pracuje ponad spodziewaną przez nas wydajność. Zarówno produkcja z marca jak i z kwietnia przekraczają prognozowaną produkcję.
"
całkoiwcie zignorowali taką moją uwagę:
"Problem występuje wtedy jeśli panele są rozmieszczone na różnych połaciach, bo spośród tych 16 przynajmniej 11 musi być oświetlona, a u mnie jest oświwetlona 8 lub 10."
Razem z odmową wystawili mi ostatnią fakturę na pozostałą do zapłaty kwotę instalacji.
Oczywiście tak tego nie zostawię, czy ktoś wie może jakie są kolejne możliwe opcje?
Czy rzecznik praw konsumenta ma zastosowanie do tego typu spraw?
Czy SolarEdge oferuje możliwowść audytu instalacji?
Firma przedstawiła mi dwie oferty z których solarEdge był o 2000zł droższy, ale miał być optymalny i wyciskać wszystko ze słońca niezależnie od warunków pogodowychh.
A wychodzi że mam z niego mniejszą produkcję niż jakikolwiek inny system bez optymalizatorów ale mający dwa stringi.
A może inwerter SE7K ma dwa stringi? ponoć kiedyś SolarEdge tak miał. Może rozdział na 2 stringi (każda połać osobno) by coś poprawił?