samremontuje

Zauważ, że w każdym przypadku poza skrajnie wysokimi temperaturami, temperatura zasilania jest 10st. wyższa od powrotu. Skąd pomysł, że grzejnik będzie miał zasilanie 75 st. a powrót 55? obieg grawitacyjny? I chyba wszystkich nas tutaj nurtuje pytanie, po co to liczymy? Co ma dać odpowiedź na to pytanie? To zadanie na jakieś studia, czy zmieniasz źródło ciepła/docieplasz ściany? Uchyl rąbka tajemnicy

Kto go tam wie... moc grzejnika zależy też od innych parametrów, nie tylko temp. zasilania/powrotu, ale też od sposobu podłączenia. Jeśli wiesz jakiej firmy to jest grzejnik to poszukaj na stronie producenta specyfikacji technicznej, może znajdziesz moc dla tych parametrów, które podałeś, ale tak czy inaczej będą to tylko teoretyczne liczby.

Co to znaczy, że grzejnik się nie sprawdza? Trochę to dziwne, napisz coś więcej o tym strychu, jak ma być użytkowany, jaka temperatura docelowa, jaka wysokość w szczycie, jaka izolacja ścian/dachu, jakie źródło ciepła? Przy podłogówce to dobrze by było chociaż rurą 20 poprowadzić do rozdzielacza, zrobić osobną pompę, zawór mieszający, wylewka betonowa. Przy grzejnikach to 2 mniejsze grzejniki przy tej powierzchni będą lepsze niż 1 duży. Zachowując odpowiedni sposób montażu (zachowana przestrzeń pod i nad grzejnikiem, bo zakładam że to byłby panelowy) nie powinno być problemu.Podłogówka ma wiele plusów, a w obecnej chwili największy to fakt, że jest systemem niskotemperaturowym,

Nie mam spieprzonej instalacji pompy ciepła, bo nie mam pompy ciepła, tylko kocioł na ekogroszek Mój system grzewczy to kocioł 15kw, sprzęgło hydrauliczne z 2 wyjściami - osobno na piętro grzejniki, osobno na parter podłogówka, każde wyjście podłączone do rozdzielacza. W sumie mam 3 pompy obiegowe. Do tego zawór ATV, wszystko podłączone zgodnie z instrukcją do kotła. ad. po trzecie -kolega ma dom 140 m2 i ja mam dom 140m2, kolega spalił 3t. ekogroszku, ja spaliłem 3,5t ekogroszku i prawdopodobnie jest to kwestia tylko i wyłącznie temperatury, u mnie 24 to minimum. Reasumując niewiele różni nasze domy, na tym oparłem swoją ocenę tego, że 6kw nie wystarczy, bo u mnie wyliczono że potrzebowałbym pompę 12kw Musimy się kłucić? Po co nam to Kolega porady potrzebuje, zasadnicze pytania to: - czy 6kw wystarczy - moim zdaniem nie - czy w taki układ jak ma kolega można wpiąć pompę - zgadzam się z tobą w 100%, pompa to nie kocioł na ekogroszek i wymaga innego osprzętu, wspomniany bufor, rury o odpowiednich przekrojach do rozdzielaczy Co do termostatów - dlaczego to jest błąd przy PC? Chodzi o instalację z buforem, czy bez bufora?

Każdy z nas przekazuje taką wiedzę, jaką posiada, jeśli ktoś się z tym nie zgadza, to ma do tego prawo. Jeśli uważasz, że to co ja piszę to bzdury i wprowadzam kolegę w błąd, to odnieś się proszę do zagadnień które poruszyłem i je naprostuj - w ten sposób czytający wątek dowiedzą się czegoś wartościowego. Ja piszę na podstawie swoich doświadczeń - u mnie przy temp. co 65 st. instalacja alupex 16, grzejniki purmo, termostaty, pompy na 1 biegu bardzo często jest tak, że termostat załącza i wyłącza grzejnik, bo w pomieszczeniu osiągana jest "zadana" temperatura. Co za tym idzie, przy pompie ustawionej na minimum często góra grzejnika jest ciepła, a dół chłodny. Nie jest to problemem, to tak jak kolega mam przewymiarowane grzejniki. I teraz pytanie - jaka jest moc takiego grzejnika przy temp. wyjściowej z CO 65st. C kiedy tylko połowa grzejnika jest ciepła, a jaka byłaby przy temp. 50 st. C przy dużo większym przepływie wody, gdyby był wygrzany równomiernie na całości?

Jakie ma być zadanie tej pompy ciepła? Jeżeli ma zastąpić kocioł to nie da rady, 6kW to będzie za mało. Jak mix - odradzam. Na Youtube jest kilka ciekawych filmów o pompach, szczególnie pewnej firmy, której nazwy nie wymienię, ale kojarzy się z obrabiarkami sterowanymi numerycznie Chodzi o to, że pompa ciepła nie korzysta ze standardowych pomp do CO tylko ma własną, gdzie przepływ wody jest dużo większy, przez co pomimo niższej temp. wyjściowej z pompy ciepła niż z CO uzyskujesz podobną moc grzejnika bo przepływ wymusza to, że całość grzejnika jest bardziej wygrzana. PS. temp. w pomieszczeniach reguluj bardziej termostatami niż kotłem, temperatura wody na kotle 55st. to za nisko, powoduje szybszą korozję czy coś tam.

Teoretycznie piana montażowa i pianoklej do płyt GK to prawie to samo, ale klej jest dedykowanym rozwiązaniem, to odpuściłbym zwykłą pianę. Problem z pianoklejem jest taki, że trzeba pilnować, żeby nie odpychał płyty od ściany. Ostatnio na forum w wątku o klejeniu styro do ściany pojawiają się zwolennicy rozwiązania hybrydowego - klejem z worka i pianą, co eliminuje ten problem. Może i w tym przypadku to nie taki zły pomysł.

Jeszcze taka uwaga dla tych, którzy są przed robotami i majstry im wmawiają, że rury w ocieplanych peszlach są i żadnej utraty ciepła nie będzie. Jak widać na zdjęciu (górna płyta styropianu to 5cm) nad peszlem rurki jest jakieś 2,5cm styropianu. Na to folia czarna, srebrna, rurki podłogówki i miksokret. Tymi ocieplonymi rurkami w środku styropianu szła już ciepła woda do kaloryferów na piętro. Jak pod 2 dniach od zrobienia posadzki poszedłem pooglądać jak wyszło to doskonale było po betonie widać gdzie te rury idą, były pasy wyschniętego betonu.

Czy efekt gorszy to nie wiem, u mnie to wyglądało tak. Rowki pod rurami i nad pianowane. Ale ja miałem na to czas, nic mnie nie goniło

...a i jeszcze jedna ważna rzecz, jeśli styrodur jest lekko bananowy, to jak się go kładzie pod płytę fundamentową to w niczym nie przeszkadza, bo dociśnie go gruba warstwa betonu, zbrojenia i nie wiadomo czego tam jeszcze, ale pod np. cienkim miksokretem już tak fajnie nie siądzie, więc mogą być pustki. Pod tym względem styropian jednak łatwiej przyjmie jakieś delikatne nierówności podłoża, tym bardziej że płyty styropianowe są mniejsze.

Ja pierwszą warstwę styropianu sklejałem klejem w pianie po bokach, a drugą kładłem na mijanki, ale tutaj już dawałem klej pomiędzy płyty. Poszło z 20 puszek, ale mam styropianowy monolit Arbet eps 100 0.037, taki kropkowany. Ze względu na mniejszą absorbcję wody (w razie jakiejś awarii) w łazience dawałem xps300. Styrodur szczególnie w małych pomieszczeniach kładzie się trudniej.Styropian wycięty z lekkim nadwymiarem łatwiej wchodzi na wcisk, styrodur mniej wybacza.

Dla bezpieczeństwa połóż ze 3 palety i zrób drugi stos. Przy okazji nie będzie trzeba tyle po płyty latać po całym domu

...rurki do wody i przede wszystkim grzejników kładłem między pierwszą a drugą warstwą styropianu tak samo wycinając rowki, ale dla obu warstw. W ten sposób jest mała utrata ciepła.

Ja robiłem inaczej, ale zabawy było niemało drut wygięty w kształt grzyba założony na lutownicę i tym wycinałem rowki w styropianie w miejscu w którym przychodzi na peszel z kablem, przed położeniem styropianu na podłogę taki rowek wypełniałem pianą, po ułożeniu dociśnięcie.

Tak na szybko licząc, to jak wytniesz 90x140cm to wyjdzie 230kg

Szukam dobrego sposobu na ocieplenie garażu. Problem w tym, że sposób w jaki został on wybudowany uniemożliwia normalne ocieplenie bez mostków cieplnych: - garaż wolnostojący - nie ma fundamentów, postawiony na wylewce betonowej gr. ponad 20 cm nieizolowanej - 4 narożniki garażu, to wystające odrobinę na zewnątrz i odrobinę do środka słupy murowane z bloczków fundamentowych - ściany z suporexu Jakkolwiek bym go nie oklejał, to ciepło ucieknie albo dołem, albo słupami. Planowałem zrobić to tak, żeby podłogę wyłożyć 4cm xps i ocieplić ściany wewnątrz 5cm styropianu, tworząc w ten sposób szczelny termos. jedynym mostkiem cieplnym byłby próg wjazdowy, na którym ze względu na obciążenia przy wjeżdżaniu samochodem nie może być izolacji xps, podobno w takich przypadkach pęka. Garaż byłby ogrzewany elektrycznie (np. klimatyzatorem) w godzinach porannych. Czy taki sposób ocieplenia będzie powodował jakieś problemy? Gnicie ścian itp?

Kombinuj jak się da. Poszukaj może styropianu spadkowego, takiego co się na płaskie dachy daje. Na pewno coś ułatwi, może uda Ci się go tak dobrać, żeby po całości zrobić styropianem i nie trzeba będzie tak grubo zaprawy walić.

Pisząc o gruntach miałem na myśli grunty kwarcowe do pomalowania silki przed tynkowaniem, bo bloczki są śliskie i mogą tynki odpadać, jak nie są potraktowane odpowiednią chemią. Co do akustyki to zgadzam się, temat porąbany jak lato z radiem. Generalnie zasada łączenia elementów różnie pracujących i hałasujących jest taka, żeby dodatkowo wypełniać połączenia materiałami elastycznymi, żeby drgań z jednego na drugie nie przenosić. Ja mam rurę kanalizacyjną z piętra puszczoną przy wpominanej ściance z silki i ta rura przechodzi w poprzek przez fundament tej ściany, ale przed zalaniem fundamentu została owinięta pianką dylatacyjną i jest spokój.

Weź pod uwagę też inne czynniki - 2 bloczki silki e12 to jeśli dobrze pamiętam ok. 22kg, a 1 bloczek ytonga o takiej samej szerokości jak 2 silki to niecałe 9kg. U mnie na parterze chudziak ma 8cm i ze strachu postawiłem ściankę na ytongu co mnie martwi bo to ściana od pralni, więc z akustyką może być kiepsko. Kotłownie z kolei mam oddzieloną silką i pod względem akustyki jest bardzo ok. Ale parter to jedno, a piętro to drugie, tutaj już musi być zaprojektowane pod większe obciążenia. Moim zdaniem w kwestiach "użytkowych" silka na ścianki działowe to dużo lepsze rozwiązanie. Trzeba tylko pamiętać o specjalnych gruntach, bo to śliskie dziadostwo jest

Jeżeli to domek na działce, to proponuję obsadzić dookoła jakimiś pnącymi roślinami. Zarośnie, przytnie się na równo i ten trapez się zgubi. Tutaj każde rozwiązanie ma swoje wady, Tynk przy tak grubej warstwie popęka, bloczki/cegły i wytynkowanie - kwestia kotwiczenia no i kosztów, wyjdzie drogo, oklejenie styropianem - jak z jednej strony da się 4cm, to na końcu trzeba będzie 14cm tak aby całość była zaizolowana, też wyjdzie drogo i nie wiadomo czy w tych cieniej zaizolowanych narożnikach może się pojawiać wilgoć bo tam będą mostki cieplne. Fantazję ktoś miał stawiając taki budynek

Witam, Chciałbym zapytać o poradę w kwestii wykonania stropu antresoli w garażu. Budynek wolnostojący, klocek 6x6m po zewnętrznych, budowany z suporexu. W związku z robieniem nowego dachu, przyszedł mi do głowy taki pomysł, żeby kupić więcej belek z drewna c24 (50x120mm) i po 2 stronach zakotwiczyć takie belki do ściany na kotwy metalowe + klej w pianie do murowania i na nich poprzecznie wesprzeć takie same belki jako belki stropowe (ewentualnie poprzeczną belke przyścienną też można zakotwiczyć w ten sam sposób, żeby trochę odciążyć te boczne). Pytanie czy ma to rację bytu, czy jest to w stanie wytrzymać? Przed wykonaniem dachu będzie robiony wieniec, ale dla stropu będzie zdecydowanie zbyt wysoko, żeby to na nim wesprzeć strop, wtedy u góry nie będzie się jak poruszać, dlatego kombinuję jak go zawiesić niżej.

Witam wszystkich, Mam dylemat w kwestii ocieplenia dachu płaskiego i nie mogę znaleźć rozwiązania, którego byłbym w 100% pewny, mianowicie czym ocieplić taki dach? Jest to dach remontowany, pokryty obecnie papą termozgrzewalną. I tutaj jest problem - najchętniej ze względu na koszty zrobiłbym to styropianem ale jest kwestia reakcji styropianu z papą. Niby jest posypka, bo to papa nawierzchniowa, ale boję się, że na łączeniach papy, gdzie tej posypki nie ma, będzie się żarło ze styropianem. Wełna jest dla mnie trochę za droga, o pir to w ogóle nie ma mowy. Jakaś hybryda, 2 cm wełny i na to styropian? Na wierzch najprawdopodobniej pójdzie EPDM.

Witam, Przymierzam się do wyremontowania podjazdu. Obecnie jest to ponad 30 letni beton, który jest nierówny, popękany i w zasadzie więcej w nim kamieni niż betonu. Wymyśliłem sobie, że zaszaluję go dookoła i wyleję na nim nową warstwę betonu. Pytanie czym to zbroić, żeby nie popękało? Zbrojenie rozproszone, czy siatka? Jeżeli siatka, to czy w moim przypadku nie lepsze od siatki będą panele ogrodzeniowe? Różnicy w cenie prawie nie ma. Chodzi o to, że siatka zbrojeniowa jest płaska, a panele mają grzbiety, więc po położeniu grzbietami do dołu, będę miał siatkę panelową w samym środku wysokości wylewki. Pozdrawiam

Pomiń etap ściągania - przy ściąganiu pościnasz korzenie chwastów i część z nich zostanie w ziemi. Przekopuj i od razu wyciągaj ręcznie chwasty z korzeniami, będzie lepiej oczyszczone. Później grabienie, sianie, przegrabienie jeszcze raz żeby przykryć nasiona ziemią i ubicie na równo. Jak nasiona będą zagrzebane w ziemi to ptaki nie wydziubią. A później podlewanie codziennie pod wieczór i patrzenie jak rośnie

Nawadnianie zależy od tego, jak długo trawnik jest nasłoneczniony w ciągu dnia. 1,5l wydaje się trochę mało. Pamiętaj, że korzenie zawsze ciągną do wody, jeżeli woda będzie płytko, to korzenie mogą rosnąć do góry i niesie to ze sobą niebezpieczeństwo spalenia korzeni jak przyjdą upały. Jeżeli chodzi o nawóz, to sprawdź na etykiecie, każdy nawóz ma instrukcję stosowania oraz opis jak często stosować. Co do chwastów, jeżeli to punktowe zjawisko i nie ma tego dużo, to wyrwij z korzeniami i sypnij kilka nasion zagrzebując je w ziemi. Jeżeli jest tego więcej, to poczekaj jeszcze trochę, daj się najpierw nieco lepiej ukorzenić trawnikowi, a później specjalny preparat do zwalczania chwastów w trawniku. Najważniejszą rzeczą do zrobienia jest podanie jesienią nawozu potasowego, żeby ładnie przezimował. Chyba że ogrzewasz dom drewnem i masz czysty popiół, podobno sprawdza się lepiej niż niejeden nawóz