-
Liczba zawartości
79 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez grzesiozłodzi
-
i co kupiłes działki nie widząc ich ? Naciągane. Gdyby było inaczej, nie pytał bym się co robić tylko wprowadził bym w czyn plan Barbossy, czy nie można udzielić odpowiedzi nie tworząc teorii spisku, gdybym wiedział że te dwie działki są zabudowane to bym ich po prostu nie kupił.
-
Coś widzę, że obaj mieliście Ciężki dzień, na prawdę nie miałem pojęcia co tam jest, właściciel mieszka daleko, działek jest 13 szt i dopiero teraz dopatrzyłem się co na nich jest, tak więc nie szukam rady u łysych z BMW tylko na forum wśród normalnych ludzi, choć zaczynam mieć wątpliwości...
-
Początek może by uszedł , ale do gwałcenia inwentarza "ręki" nie przyłożę
-
Witam Chyba mam problem Kupiłem gospodarstwo rolne, w skład gospodarstwa wchodzi kilka działek i... w zasadzie do tego momentu wszystko ok gdyby nie to że dwie z nich są zabudowane, regularne gospodarstwa, zamieszkane i użytkowane przez rolników. Mam akt własności, wziąłem wypis z rejestru gruntów i też wszystko w porządku, jestem według dokumentów właścicielem tych gruntów, choć w akcie not. nie zabudowanych a w rzeczywistości tam mieszkają ludzie. Co dalej, co z tym zrobić gdzie się udać. Aha posiadam odpis KW poprzedniego właściciela i tam nr działek się pokrywają z moimi czyli wszystko ok, mam założoną KW, co teraz ????
-
No właściwie dla czego labek , Azjata jest sympatyczniejszy, mądrzejszy, wierniejszy, bezobsługowy, może mieszkać na dworze i ma jeszcze wiele, wiele innych zalet przy czym nie jada królików, no chyba że go o to poprosisz
-
Cieszę się że ktoś tu jeszcze zagląda, oprócz mnie oczywiście dam znać i pokażę, jak tylko będzie co pokazywać na razie robi się projekt, zobaczymy co z niego wyjdzie. Pomysłów nigdy mi nie brakowało, nawet tam gdzie na razie mieszkam(przeróbka i adaptacja pomieszczeń firmy) potrafi się podobać . Myślę że i ta chałupa będzie trochę inna niż standardowy projekt z katalogu.
-
Też myślałem nad drewnem, jest to w końcu jakaś alternatywa, obawiam się jednak, że drewno może nie sprostać codziennej eksploatacji no i chemii.
-
Faktycznie trochę dziwactw mają, dzięki Anisia za link Jak na razie znalazłem tylko jedną wannę z miedzi niestety cena powala, 14 tysi za ośniedziałą cebratkę to jednak drobna przesada http://img503.imageshack.us/img503/4083/183722ly0.th.jpg
-
Jakieś sugestie ??? Jak dla mnie może być wszystko byle nie nierdzewka i nie akryl
-
Czy ktoś przerabiał ten temat, może ktoś taką wannę ma, może ktoś wie gdzie kupić lub zrobić takie cudo ???. Ja nic nie mogę znaleźć Oczywiście za wszelką pomoc dziękuję .
-
No to nie ma tego złego......przynajmniej coś dla siebie a nie domu zrobiłeś To taka odskocznia od....... posadzki Ja walczę z projektantem i projektem, a zawodowo też mam co robić, więc trochę krucho z czasem ale.....udało się trochę po pedałować po okolicy i.....teraz tyłek mnie boli okrutnie, nawet do dobrego trzeba się przyzwyczaić Muszę przyznać ze po dwudziestu paru latach bez roweru teraz frajda jest ogromna, człowiek cieszy się jak małe dziecko .
-
Skąd ja to znam niestety mam też kilka innych "skrzywień" nie tylko rower, ale pracuje nad sobą, kiedyś będzie lepiej.......chyba
-
Agregat prądotwórczy
grzesiozłodzi odpowiedział grzesiozłodzi → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No to fajnie, masz swoje marzenia.... Ja zatrzymałem wszystko, 8 czerwca kończy mi się pozwolenie na budowę i ..... nie żałuję , nadal mam piękną działkę, pomysłów nie brakuje a utopić pieniądze zawsze zdążę , koszty budowy by mnie "zjadły' więc w przeddzień podpisania umowy z wykonawcą MEW zrezygnowałem. Szkoda tylko tych trzech lat zmarnowanych na papierologię, ale co tam.... wodno prawne mam na 10 lat więc zawsze można zacząć od nowa... Powodzenia P.S. Mew-y też schodzą na psy Aha Agencja Mienia Wojskowego faktycznie sprzedaje tego sporo niestety nic w mojej okolicy, no i te ich sprzęty jakieś takie mało ekonomiczne, no i do 4 KW agregatu trzeba by jeszcze jakiegoś Stara dokupić aby to sobie przyciągnąć, ale dzięki za radę, może helikopter sobie kupię...... -
Agregat prądotwórczy
grzesiozłodzi odpowiedział grzesiozłodzi → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki Adam, już szukam Coś Cie na MEW dawno nie widziałem, czyżby syndrom minął -
Witam Potrzebuje agregatu o mocy 6-7 KW, jako zapasowe źródło prądu, ma ktoś może jakieś doświadczenia z tego typu sprzętem, jaka firma.... , co mogli byście polecić...., może ktoś używa....., oczywiście nowy, starego sztrucla nie chcę
-
Jeżyk musisz więcej jeździć bo inaczej całkiem zapomnisz że masz rowery Ja po gruntownym przygotowaniu internetowym , wybrałem się na zakupy i po przymierzeniu kilku modeli różnych marek padło na .....Wheelera Krossa jak na razie jestem zachwycony, rowerek...... cud miód i orzeszki
-
Tragiczne wyniki badań wody :-( czy jest sens uzdatniać ?
grzesiozłodzi odpowiedział prokopcio → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
oj...oj… jak 10 m głębokości to strasznie płytko, myślę że żaden chlor tu nie pomoże bo zaraz go wypompujesz, a to świństwo to woda podskórna tak jak piszesz gdzieś z boku podciąga, spróbuj z tym chlorem ale pewniejszym rozwiązaniem była by głębsza studnia, cała reszta jak dla mnie to półśrodki i strata pieniędzy. -
Tragiczne wyniki badań wody :-( czy jest sens uzdatniać ?
grzesiozłodzi odpowiedział prokopcio → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Napiszę jak to wyglądało do nie dawna, czyli jeszcze 10 lat temu, myślę że i dziś na wsiach znajdzie się ekipę do czyszczenia studni. Czystość wody w studni zależała od intensywności jej używania/wyciągania i każde gospodarstwo przydomowe na wsi wiadomo taką studnię posiadało. Raz na dwa, trzy lata studnia była czyszczona, "szlamowana", czyli należało wybrać ze studni wodę, wyczyścić z zanieczyszczeń stałych oraz szlamu z dna, jakieś 30 cm(na sztych szpadla), nasypać do studni szufle/łopatę wapna, poczekać do następnego dnia aż woda najdzie, wybrać....czynność powtórzyć(wybieranie wody) kilkukrotnie. Woda ze studni musi być wybierana(używana) to jest kilka wiader dziennie, innej możliwości nie ma, inaczej woda zawsze będzie do du.... Robota dla laika nie jest łatwa, trzeba przecież opuścić się do studni, używa się drabiny sznurowej lub zwykłej na linach, przez to lepiej zlecić to komuś kto już to robił. Dla sceptyków od razu odpowiem, wiem, bo uczestniczyłem nie raz w takim czyszczeniu. Można sobie pomóc pompą "szambówką". Od i całe mecyje . Życzę powodzenia. Grzegorz -
Szkoda czasu na dyskusję, sprawdź co Twój jeep potrafi, to co innego jeździć dla przyjemności a co innego „jadę bo muszę”, nie chodzi o to aby ubabrać się w błocie po pas, czasami na początek wystarczy większa kałuża, czy mała rzeczka, żwirownia, wjechać tam gdzie "plaskatym" już nie wiedziesz.....spróbuj, najpierw laitowo żeby się nie zniechęcić, większe dziury i bagna zostaw sobie na później, lub takim fanatykom jak ci z forum 4X4
-
Tragiczne wyniki badań wody :-( czy jest sens uzdatniać ?
grzesiozłodzi odpowiedział prokopcio → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dlaczego nikt nie wspomniał o czyszczeniu studni , studnia z tego co pamiętam była czyszczona raz do roku i dezynfekowana(wapnowana), wszystko zależało od intensywności używania, może od tego należałoby zacząć, chyba że się mylę -
Nie dziękuj bo mi głupio , przecież sama znalazłaś, mało tego musiałaś z czabańskiego na nasz cywilizowany przełożyć, fajnie że mogłem się do czegoś przydać Zdrówka Grzegorz P.S Jak masz Jeepa to z pewnością wielu ciekawych rzeczy się na 4x4 dowiesz, może nawet w błotku się potaplasz, jazda terenówką naprawdę wciąga
-
Nie bój nic, wal śmiało, twardym trza być nie mientkim
-
No wiadomo Jedyny postrach to ich żony, choć zdarza się że błoto wciąga bardziej Znalazłaś odpowiedzi na swoje pytania, nie widziałem u "jeepniętych" żadnego "gagatka"
-
Panowie bywają szorstcy i czasami mało obyczajni, bo i panie to tam nie częsty widok ale przy odrobinie cierpliwości i odporności .....na pewno sobie poradzisz
-
Ja nie mam Jeepa i nie pomogę.......ale wiem kto Ci pomoże, wejdź na http://www.rajdy4x4.pl/forum/ tam jest dział Jeepa panowie chętnie koleżance pomogą ....zwłaszcza w tak prostej sprawie, chyba Powodzenia