Mija blisko rok od wykończenia łazienki i zauważyłam na podłodze wilgotne plamy na fugach. Pod światło ewidentnie plama się mieni, jakby była wilgotna, więc to nie są zwykłe przebarwienia. W kilku miejscach na fudze plam nie ma, ale ewidentnie jest kamień, jakby po wyschnięciu.
Pod podłogą są rury kanalizacyjne, ale nie przebiegają bezpośrednio pod plamami, tylko około 10-20 cm obok.
W załączeniu do posta jest zdjęcie pokazujące przebarwienia.
Myślicie, że to może być wynik błędnego położenia kafli i fug, czy pod kaflami zbiera się woda i fuga nasiąka wilgocią? A może jeszcze co innego?