Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beata Zygmunt

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    281
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Beata Zygmunt

  1. Cześć Iza! Wyprowadzić mieliśmy się pod koniec października, ale jak wyprowadzimy się do końca grudnia to będzie dobrze. Cały czas się coś robi a końca nie widać. Pozdrawiam
  2. Od rana działka. Dziś byliśmy umówieni z naszym architektem. Dogadaliśmy resztę spraw związanych z meblami. Ma zrobić projekty i nam je pokazać. Nie będziemy kupować gotowych poza stołem z krzesłami i narożnikiem do salonu. Resztę wykona nam stolarz. Pisałam, że parapety wewnętrzne założone. Owszem, ale za kilka dni 3 z nich były wyrywane bo nie spełniały naszych oczekiwań. Za dużo dziurek w materiale, których nie dało się zakleić. Ale wreszcie już wszystko jest dobrze. Kontakty mamy już kupione. Wszystkim zajął się nasz pan Krzysio od wykończeniówki. Zamówiliśmy też odkurzacz centralny - będzie niemieckiej firmy FAWAS. Montaż za dwa tygodnie. Trochę przekroczymy budżet, ale może zaoszczędzi się gdzie indziej. Tyle na teraz. Pozdrawiam
  3. Od rana działka. Dziś byliśmy umówieni z naszym architektem. Dogadaliśmy resztę spraw związanych z meblami. Ma zrobić projekty i nam je pokazać. Nie będziemy kupować gotowych poza stołem z krzesłami i narożnikiem do salonu. Resztę wykona nam stolarz. Pisałam, że parapety wewnętrzne założone. Owszem, ale za kilka dni 3 z nich były wyrywane bo nie spełniały naszych oczekiwań. Za dużo dziurek w materiale, których nie dało się zakleić. Ale wreszcie już wszystko jest dobrze. Kontakty mamy już kupione. Wszystkim zajął się nasz pan Krzysio od wykończeniówki. Zamówiliśmy też odkurzacz centralny - będzie niemieckiej firmy FAWAS. Montaż za dwa tygodnie. Trochę przekroczymy budżet, ale może zaoszczędzi się gdzie indziej. Tyle na teraz. Pozdrawiam
  4. Witaj! Ostatnio byłam tu w marcu - aż wstyd się przyznać . Ale postępy u Was ogromne. To chyba niedługo zamieszkacie w domku??? Niewiele już zostało do zrobienia. Oby tak dalej. Trzymam kciuki i pozdrawiam .
  5. Czytam, patrzę i oczom nie wierzę . Gratulacje!!!!! Pięknie sobie to wszystko urządziliście. Ja też nie mogę się doczekać jak zamieszkamy w naszym domku. Gorące pozdrowienia i mnóstwo radości z mieszkania . Pozdrawiam
  6. Zaglądam do Waszego dziennika a tu taka zmiana . To już nie plac budowy tylko piękny domek. Ładnie to wszysto u Was wygląda - kiedy będzie tak u nas. I w środku i na zewnątrz - super . To pewnie przeprowadzka jeszcze w tym roku? Tempo macie niezłe. Mam nadzieję, że ja też zdążę do końca roku. Pozdrawiam
  7. Stelko, może ten Wasz domek to faktycznie "samotny czerwony żagiel", ale jakie piękne widoki dookoła. Tylko pozazdrościć. Pozdrowienia
  8. Cześć Sylwka ! Dawno nie pojawiałaś się w swoim dzienniku. Napisz co u Ciebie na budowie. Jak z planami przeprowadzki na koniec roku? My też zamierzamy się w tym roku przeprowadzić - tzn. musimy do końca grudnia. Ja już nie mogę się doczekać, ale jak zaglądam na budowę to mi się wydaje, że czas ucieka a tam jeszcze tyle pracy. Pisz . Pozdrawiam
  9. Dzięki Secam. Już się poprawiło (do następnego razu). Pozdrawiam
  10. Życzenia się spełniły. U mnie już lepiej, a u Was?? To pewnie nie ostatnie załamanie - nie lubię tego stanu, a teraz zdarza mi się ono częściej - to pewnie w związku z moją ciążą. Dzięki jeszcze raz za słowa otuchy i mocno pozdrawiam
  11. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami . Mam nadzieję, że zdążymy z wszystkimi poważnymi pracami w domu nim w nim zamieszkamy. Czasami mam wrażenie, że to się tak wolno toczy do przodu. Dzisiaj mąż był na rozmowie z panem, który wykonuje bramy, furtki i balustrady. Terminy są dalekie bo już listopadowe. Tu miesiąc tam dwa i czas upływa. Na sobotę umówiliśmy się w sprawie mebli do garderoby. We wrześniu będą nam zakładać podbitkę i malować dom z zewnątrz. W poniedziałek zaczyna się rok szkolny, który też nas pochłania. Do budowania dojdzie jeszcze szkoła dzieci. Czasu braknie na wszystko. Kończę bo chyba dziś mam podły nastrój . Pozdrawiam
  12. Koniec roku zbliża się wielkimi krokami . Mam nadzieję, że zdążymy z wszystkimi poważnymi pracami w domu nim w nim zamieszkamy. Czasami mam wrażenie, że to się tak wolno toczy do przodu. Dzisiaj mąż był na rozmowie z panem, który wykonuje bramy, furtki i balustrady. Terminy są dalekie bo już listopadowe. Tu miesiąc tam dwa i czas upływa. Na sobotę umówiliśmy się w sprawie mebli do garderoby. We wrześniu będą nam zakładać podbitkę i malować dom z zewnątrz. W poniedziałek zaczyna się rok szkolny, który też nas pochłania. Do budowania dojdzie jeszcze szkoła dzieci. Czasu braknie na wszystko. Kończę bo chyba dziś mam podły nastrój . Pozdrawiam
  13. Znalazłam kilka wcześniejszych fotek to je jeszcze wkleję nim sobie pójdę spać. Widok domku i przyklejonych płytek na dole http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190893_348.ts1188323120434.jpg Płytki na parapetach zewnętrznych http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190896_348.ts1188323201894.jpg Kuchnia http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190895_348.ts1188323159036.jpg Ścianka z luksferów w łazience górnej http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190897_348.ts1188323239810.jpg Papa
  14. Znalazłam kilka wcześniejszych fotek to je jeszcze wkleję nim sobie pójdę spać. Widok domku i przyklejonych płytek na dole http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190893_348.ts1188323120434.jpg Płytki na parapetach zewnętrznych http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190896_348.ts1188323201894.jpg Kuchnia http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190895_348.ts1188323159036.jpg Ścianka z luksferów w łazience górnej http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190897_348.ts1188323239810.jpg Papa
  15. Witajcie. Dom do obejrzenia, jak tylko będziecie chcieli (dajcie tylko znać). Pozdrawiam
  16. Dawno nie byłam , ale od początku. Płytki na elewację zostały założone i wyfugowane. Ściany z luksferów już stoją, kończą układanie płytek w domku - zostanie tylko garaż i ściany w łazienkach. W oknach pojawiły się rolety zewnętrzne. Zostały także pomalowane dwa pokoje na poddaszu - to było pierwsze malowanie. Parapety wewnętrzne założone, sprzęt do zabudowy w kuchni wybrany, projekt mebli kuchennych zatwierdzony - będą się robić. To chyba tyle na dziś. Pozdrawiam
  17. Dawno nie byłam , ale od początku. Płytki na elewację zostały założone i wyfugowane. Ściany z luksferów już stoją, kończą układanie płytek w domku - zostanie tylko garaż i ściany w łazienkach. W oknach pojawiły się rolety zewnętrzne. Zostały także pomalowane dwa pokoje na poddaszu - to było pierwsze malowanie. Parapety wewnętrzne założone, sprzęt do zabudowy w kuchni wybrany, projekt mebli kuchennych zatwierdzony - będą się robić. To chyba tyle na dziś. Pozdrawiam
  18. U nas robią za 30 zł/m2 sama robocizna, ale wtym przyklejenie styropianu, siatka , dwa razy tynk i malowanie na gotowo (malowanie zostawiliśmy na jesień). Myślę, że to nie dużo? Pozdrawiam
  19. Acidtea. Jeśli chodzi o okna to mamy bez żadnych wycudacznień, a to prawda, że w różnych regionach inaczej kosztują. Cenę obniżyła także promocja zimowa na jaką udało nam się załapać. Co do solarów to trochę nad tym myśleliśmy, ale pozytywne opinie znajomych i forumowiczów jeszcze bardziej przekonały nas do ich założenia. A jak to będzie okaże się w "praniu". Ścianki działowe na poddaszu mamy z Porothermu 11,5. Co do kostki i podjazdów to już zostawiliśmy wszystko w rękach ekipy, która będzie to robić. Powiedzieli, że wiedzą co robią - zobaczymy za około 2 tygodnie (powklejam zdjęcia). Aga76 Widziałam Twój album. Faktycznie ten domek to już gdzieś widziałam Zdjęcia będą po przyjeździe - nie tylko z budowania domku. Pozdrawiam gorąco
  20. Wykończeniówka jest okropna . To jeżdżenie po sklepach, telefony zupełny obłęd. Jak wsiadamy rano do samochodu to wysiadamy wieczorem. Parapety już w oknach zostały naklejone - zostało fugowanie. Rynny zamontowane. Pozostały jeszcze rynny nad wykuszem, ale na nie czeka się około dwóch tygodni. Zjechały do nas także luksfery - brakuje tylko 12 sztuk żółtych połówek. Mają być niedługo . Mąż przywiózł już z Tomaszowa Maz. płytki na elewację zewnętrzną - na sam dół. Teraz jak wyjedziemy to trochę odpoczniemy od tej bieganiny. Jutro już zaczynam pakowanie więc mnie tu nie będzie. Pozdrawiam
  21. Wykończeniówka jest okropna . To jeżdżenie po sklepach, telefony zupełny obłęd. Jak wsiadamy rano do samochodu to wysiadamy wieczorem. Parapety już w oknach zostały naklejone - zostało fugowanie. Rynny zamontowane. Pozostały jeszcze rynny nad wykuszem, ale na nie czeka się około dwóch tygodni. Zjechały do nas także luksfery - brakuje tylko 12 sztuk żółtych połówek. Mają być niedługo . Mąż przywiózł już z Tomaszowa Maz. płytki na elewację zewnętrzną - na sam dół. Teraz jak wyjedziemy to trochę odpoczniemy od tej bieganiny. Jutro już zaczynam pakowanie więc mnie tu nie będzie. Pozdrawiam
  22. W piątek dostaliśmy wycenę sprzętu do łazienek. Zabraliśmy kosztorys i w sobotę udaliśmy się do drugiej hurtowni. Pan popatrzył i powiedział, że dostaliśmy upusty w kwocie 8% od cen katalogowych. On zamierza nam dać 22 %, ponieważ robił nam całą hydraulikę - takie upusty to już coś . Kontener przyjechał w piątek, ale jeden jak się okazało to mało. W jego zapełnianiu pomógł nam sąsiad, dlatego w sobotę musieliśmy zamówić jeszcze jeden kontener. W sobotę mąż z dziećmi czyścili działkę z reszty śmieci i krzaków. W domu trwają prace. Pan położył na strychu już połowę płytek, przygotowuje także okna na zewnątrz do klejenia płytek parapetowych. W tym tygodniu ma też przybyć ekipa od zakładania rynien. Do środy będziemy nadzorować prace a od czwartku wypoczywamy w Zakopanem. Chcemy na trochę oderwać się od wszystkiego. Jeszcze kilka zdjęć i na dzisiaj kończę. Domek w trakcie ocieplania http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091420_348.ts1186342207750.jpg Wkład kominkowy w ścianie http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091421_348.ts1186342223307.jpg Domek po tynkowaniu - nasz szaraczek http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091425_348.ts1186342237360.jpg http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091426_348.ts1186342255300.jpg Pozdrawiam
  23. W piątek dostaliśmy wycenę sprzętu do łazienek. Zabraliśmy kosztorys i w sobotę udaliśmy się do drugiej hurtowni. Pan popatrzył i powiedział, że dostaliśmy upusty w kwocie 8% od cen katalogowych. On zamierza nam dać 22 %, ponieważ robił nam całą hydraulikę - takie upusty to już coś . Kontener przyjechał w piątek, ale jeden jak się okazało to mało. W jego zapełnianiu pomógł nam sąsiad, dlatego w sobotę musieliśmy zamówić jeszcze jeden kontener. W sobotę mąż z dziećmi czyścili działkę z reszty śmieci i krzaków. W domu trwają prace. Pan położył na strychu już połowę płytek, przygotowuje także okna na zewnątrz do klejenia płytek parapetowych. W tym tygodniu ma też przybyć ekipa od zakładania rynien. Do środy będziemy nadzorować prace a od czwartku wypoczywamy w Zakopanem. Chcemy na trochę oderwać się od wszystkiego. Jeszcze kilka zdjęć i na dzisiaj kończę. Domek w trakcie ocieplania http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091420_348.ts1186342207750.jpg Wkład kominkowy w ścianie http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091421_348.ts1186342223307.jpg Domek po tynkowaniu - nasz szaraczek http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091425_348.ts1186342237360.jpg http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091426_348.ts1186342255300.jpg Pozdrawiam
  24. Dzisiaj miałam bardzo męczący dzień . Wybieranie podłóg oraz sprzętu do łazienek. Koszmar zarówno jeśli chodzi o wybór modeli jak i o ceny . Mamy dwie łazienki więc trzeba było wybrać: 2 umywalki, 2 w-c, 1 bidet, 1 wannę, oraz 2 kabiny prysznicowe a do tego jeszcze mnóstwo baterii. Mamy wszystko powybierane a pan ma nam przygotować kosztorys. Potem pojechaliśmy zobaczyć materiały na podłogi. Do salonu wybraliśmy parkiet przemysłowy, do pokoju gościnnego oraz na całe poddasze panele. Pomału zaczynamy także czyścić teren wokół domu. Jutro przyjedzie do nas kontener i będziemy się bawić z wrzucaniem do niego wszystkiego co niepotrzebne. A uzbierało się tego sporo . Musimy jeszcze powybierać sprzęty do kuchni - następny fajny dzień. To tyle na dziś. Pozdrawiam
  25. Dzisiaj miałam bardzo męczący dzień . Wybieranie podłóg oraz sprzętu do łazienek. Koszmar zarówno jeśli chodzi o wybór modeli jak i o ceny . Mamy dwie łazienki więc trzeba było wybrać: 2 umywalki, 2 w-c, 1 bidet, 1 wannę, oraz 2 kabiny prysznicowe a do tego jeszcze mnóstwo baterii. Mamy wszystko powybierane a pan ma nam przygotować kosztorys. Potem pojechaliśmy zobaczyć materiały na podłogi. Do salonu wybraliśmy parkiet przemysłowy, do pokoju gościnnego oraz na całe poddasze panele. Pomału zaczynamy także czyścić teren wokół domu. Jutro przyjedzie do nas kontener i będziemy się bawić z wrzucaniem do niego wszystkiego co niepotrzebne. A uzbierało się tego sporo . Musimy jeszcze powybierać sprzęty do kuchni - następny fajny dzień. To tyle na dziś. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...