jebadeon

Jak się tam wchodzi aż czlowiekowi kręci w nosie. Pierwszy odruch: kichnięcie lub kaszel. U większości.

Szczelina, wełną, folia

Aktualnie... Rozesłałem kilkadziesiąt zapytań o czyszczenie do wyspecjalizowanych firm - nikt nie chce tego ruszać (drugi raz nie zdecyduję się na te plastikowe przewody...) Na szczęście, jakoś żyję. Póki co, na nawiewach i wywiewach są filtry stożkowe. Wyjmę za jakiś czas i zobaczę, jak bardzo są zabrudzone. Może z czasem problem sam zniknie. Jak nie, to będę próbował czyścić zgodnie z Waszymi radami. Dzięki.

W imieniu sąsiada - co robić? Podłoga z OSB... Zapach jakby delikatnej stęchlizny. No i samo w sobie OSB też wydziela specyficzny zapach. OSB nie jest wilgotne. Było składowane przed montażem kilka miesięcy nad belkami stropowymi (pomieszczenie ocieplone, ogrzewane i wentylowane). Od montażu minęło półtorej roku. Nie widać na niej żadnych przebarwień, plam. Sąsiad chce kłaść panele na tym osb, ale mu śmierdzi. Mi też na mój tępy nos. Ozonowanie może pomóc? Albo położenie folii na te osb, żeby aż tak nie ciągnęło zapachu na poddasze?

Czy to ma rację bytu? Dostanę trochę pustaków szalunkowych od sąsiada a mam zamiar robić taras w formie lanej płyty fundamentowej Nie mam aktualnie desek na szalunek, więc pomyślałem sobie, że może do czegoś te pustaki szalunkowe się nadadzą? Plan jest taki Podbudowa pod taras już jest 20 cm kamienia, 20 cm piasku, na to z 3cm XPS / EPS w folii (jakieś resztki po budowach znajdę) Pustak szalunkowy robiłby za burtę płyty fundamentowej - tarasowej oczywiście tez byłby zalany od zewnątrz podsypany gruntem, żeby nie rozepchało przy laniu betonu druga opcja, chyba łatwiejsza, bloczki fundamentowe - też mam dostęp za free do takiej ilości, żeby burty zrobić Jakieś przeciw?

Nie mam pojęcia. Może filtr G4 to puścił dalej (jak je wymieniałem to z obydwu sie pylilo cholernie). A może to kwestia ilości pyłu w powietrzu. Facet chciał to odkurzyć jakimś trupem , który wywalał tumany kurzu za siebie. Oczywiście, patrzył przed siebie, nie za siebie. Akurat wlazlem po pracy w burzę piaskową z pyłu. I doznałem szoku. Dziękuję za rady. Chwilowo założę na wywiewy filtry stożkowe, żeby jakoś przetrwać noc i od rana będę kombinować. Ku w a. Moje oczy Głupi jestem. Cześć gładzi zrobiłem sam. Tylko ,,pięterko wyżej chciałem sobie ulżyć cudzymi ręcoma jakkolwiek to brzmi ;( Myślicie że zewnętrzne oczyszczacze Powietrza złagodzą objawy ... Jestem alergikiem .... To mi dowala X2. Zresztą baba nie alergik i ledwo zipie. A dobra baba. Mały przebieg. Szkoda by jej było

Nosze się z tym, żeby założyć filtry na nawiewy i wywiewy, żeby porównać efekt. Ale to jak już wszystko inne zawiedzie. Ile Waszym zdaniem może się to przedmuchiwać? Dom zacznę myć po raz kolejny. Np. wczoraj na szafie już była cienka warstwa pyłu. Po umyciu. How? Może aż tyle fruwa w powietrzu od zakończenia gładzi. Nie wiem, kiedy to cholerstwo się wynosi z domu - czyt. gładź.

Dam na maksa na 8 godzin jutro - wrócę z pracy, zobaczę jaki będzie efekt.

Hmmm. Nie było anemostatów, żadnych zabezpieczeń na przewodach. Jak zerkam wgłąb flexów, to widzę ścianki oblepione białą gładzią. Filtry przy rekuperatorze podczas wymiany aż dymiły przy przenoszeniu. Wewnątrz jednostki też trochę białego. Odkurzyłem, umyłem, odkurzyłem. Założone są filtry F7 w miejsce G4.

Jak wyczyścić kanały rekuperacji z tworzywa? Kilka firm już mi odmówiło , tłumacząc , że tylko sztywne stalowe kanały da radę oczyścić. Wymiana filtrów nie pomogła. Artysta od gładzi nie wyłączył rekuperatora podczas szlifowania. Pomysły? Bo kto wejdzie ten kaszle W ostateczności można kombinować na wywiewie z dodatkowymi filtrami , ale wtedy reku jest głośne

Dostałem coś więcej. Wklejam.

Cześć, Dom na wiązarach Pas dolny Projektowo OBC. STAŁE NA PODŁODZE PODDASZA: 300 N/m2 (to jest ~~ 30 kg/m2 ?) Nie ma słowa o obciążeniu zmiennym / chwilowym Na pasie dolnym na belkach oddalonych co 80 cm nabite są płyty MFP 25 mm (nie wiem, ile one moga ważyć - na oko do 20kg /m2?) Pod nimi w poprzek belek stropowych (pasa dolnego wiązarów) podbite deski podpierające dodatkowo MFP Czy na tym można bezpieczne zaplanować sypialnię? Jakieś lekkie łóżko, brak czołgu, brak akwarium Płyta MFP 25mm przy tym rozstawie ma maksymalne obciążenie ruchome na poziomie 2,00 p(kN/m2) (nie licząc nabitych w poprzek desek - podpór pod płyty) Na MFP mogę nabić jeszcze długie deski podłogowe. Może ciężar by się rozłożył. Płyty MFP są położone na pióro wpust. Na ich krajach są postawione ściany z GK, a pod nimi się śruby, więc w razie czego nie mam jak odkręcić nie niszcząc ścianek z gk. Martwi mnie nośność pasa dolnego wiązarów (belek stropowych). Żeby wstawić dodatkowe belki stropowe trzeba byłoby rozebrać całe poddasze i podwieszany sufit na parterze... Myślicie, że coś tu się da ugrać?

Dziękuję Andrzeju.

Cześć Długość krokwi 3,5 m - będą podparte na na ścianach (wieńcu) budynku gospodarczego (z każdej strony wystawać będą po 25 cm poza obrys ściany) Prośba o zaproponowanie bezpiecznego przekroju i rozstawu - na pewno jest tu jakiś ekspert, który z doświadczenia może rzucić jakimiś danymi Z góry dziękuję Pokrycie - blachodachówka na łatach/kontrłatach. Wstępnie myślałem o 16x8 co 80 cm, natomiast może warto inaczej?

Opiszesz jak było zaprojektowane zbrojenie? Ile warstw prętów / siatek przy takiej grubości?

Kaizen, czy takie się nadają, żeby szafki kuchenne wieszać? To są te Twoje TGSy? https://allegro.pl/oferta/kolki-rozporowe-do-gazobetonu-tgs-sk-10x60x80-5113243108

Hej, nie wiem, czy pamiętacie mój wpis, ale mam dom w dołku Z jednej strony budynku chce podsypać kilka centymetrów powyżej poziomu podłogi. Burty płyty fundamentowej są z EPS 100 bodaj, nie z XPS. No i dalej w górę leci typowy EPS fasadowy. Brak listwy startowej. Widzę dwa problemy 1) z powodu braku listwy startowej, jako zabezpieczenie EPS przed gryzoniami widzę płytki. Nakleiłbym wokół domu z 40cm wzwyż oraz - po odkopaniu - z 40 cm poniżej poziomu gruntu, a następnie zasypał. To zda egzamin? Strefa "pseudocokołowa" nabrałaby rumieńca z płytkami. 2) poziom terenu na jednej ze ścian wyjdzie minimalnie wyżej podłogi. Czym zabezpieczyć elewację przed wilgocią? Jakieś masy żywiczne, folie w płynie? (w najgorszym wypadku zrobię murek oporowy styczny z burtą płyty, ale ładniej byłoby maznąć czymś + płytki

I jak? Zrobiłeś z tego W8? Ja zastanawiam się nad ławami monolitycznymi małego budynku - właśnie z betonu W8 + jakieś włókna do betonu zwiększające wodoodporność/mrozoodporność. Oczywiście, stal na zbrojenie będzie. Budynek - murowany a'la gospodarczy. Prosto w folię lana ława bez szalunku i cześć. Chodzi o szybkość wykonania. Do wylania tarasu z tej samej gruchy pewnie też będzie to spoko beton W8.

Płyta na palach będzie bardzo spoko

Zaraz tak wszyscy będą budować przez te ceny

Szklana kula mówi, że fundamenty obsypane są piachem a grunt rodzimy to glina. Patrz wyżej. Kaizen ma skilla w te klocki - sporo trafnych wpisów popełnił.

Te 3cm XPS wystarczy, żeby zabezpieczyć przed wysadzinami? Jest sens dawać grubszą warstwę? Ja mam przy płycie fundamentowej 10 cm gruby XPS położony poziomo na 120 cm od burty. Potwierdzam. Brak zbrojenia fundamentów. Dół wykopu był wysypany grubymi kamieniami. Brak słupów. Jest pseudowieniec wysoki na kilka cm- też bez zbrojenia. Jeszcze nie "jebło" Matko. Ja mam taras lepiej zbrojony resztkami z budowy - stalą, kompozytem i włóknami. Dom mógłbym na nim postawić

Dzięki. Odczytam rozwiązanie starszemu Panu i mu z tym pomogę, bo go Ci fachowcy do ruiny doprowadzą. PS. Zamiast drutu to spodziewałbym się tutaj kilku grubych kamieni, żeby mniej betonu weszło Cóż poradzić. Może nie pęknie.

Cześć, sąsiad wykonał ławy i postawił na tym domek murowany na ROD. Fundament raptem na 60 cm wgłąb (jest niezbrojona ława i jakaś ścianeczka fundamentowa z warstwy bloczka), bo tak mu poradził Pan Miecio wykonawca (bez żadnej umowy). Właśnie zakończył budowę i mnie zagadnął czemu ja tyle betonuje marnuję u siebie na działce Trochę mi oczy i uszy wyszły z wrażenia (szczególnie że grunt wysadzinowy - glina), ale na rodzinnych ogrodach działkowych wolna amerykanka ;o Delikatnie zasugerowałem sąsiadowi problem. Bardzo się przejął. Starszy, bardzo prosty, miły facet (czasem trochę już nie kontaktuje),. Tylko niebardzo mam teraz dla niego rozwiązanie. Jedynie co mi mi przychodzi do głowy, żeby uniknąć wysadzin, to zrobić szeroką poziomą opaskę przeciwwysadzinową na 120cm. Albo odkopywać framgnentami i robić pionową opaskę? Albo inaczej? Sąsiad nawet (po konsultacjach z innym majstrem ) myśli odkopywać fragmentami i wokół nadlewać beton do 120cm, żeby otulał się o istniejące ławy od zewnątrz (taki fundament wokół fundamentu już z ociepleniem), choć nie wiem czy to fortunny i wart zachodu pomysł.

Szanowni, potrzebuję dostawić do małego domku ganeczek 2 m x 2 m nie za miliony monet. Pomyślałem, że najtaniej byłoby na dotychczasowym wejściu zmontować garaż blaszany 2x2 (vel domek blaszany:) na mini płycie fundamentowej, ocieplić go z zewnątrz styropianem, dach od wewnątrz pianką i w ten sposób zaadaptować na ganek. Osobne konstrukcje, osobne fundamenty, nie połączone na stałe razem. Zastanawia mnie jednak, co zrobić, żeby nie popękał styropian na łączeniu ganku i domu. Siatka? A może użyć innego materiału izolacyjnego?