Sądząc po wypowiedziach osób uczestniczących w dyskusji można wysnuć wniosek, że nie wszyscy dyskutanci widzieli "strop styropianowy". Otóż, de facto, jest to strop betonowy, zbrojony belkami stalowymi, kratownicowymi, jak np.: Teriva, w którym styropian pełni rolę pustaków i ocieplenia jednocześnie. Tak więc od góry mamy wylewkę betonową,wzmocnioną belkami o rozstawie 60 cm, a od dołu takie wykończenie jakie wybierzemy np. płytę gk na stelażu, na której mozna ułożyć dodatkowe ocieplenie z wełny, lub tynk cienkowarstwowy na siatce. Do Alanty: Odnośnie parowania styropianu to raczej przeczy temu używanie polistyrenu do produkcji naczyń jednorazowych, w tym kubków do napojów gorących jak kawa czy herbata, (b. popularne w Europie Zachodniej). Znikanie styropianu pod papą mogło być spowodowane np. zastosowaniem lepiku na bazie rozpuszczalników i to one najprawdopodobniej rozpuściły styropian na dachu. Raczej wątpliwe jest aby dach nagrzał się do 140 stopni. W tej temperaturze schodzą praktycznie wszystkie farby z podłoża stalowego, a raczej nie widuje się takich wypadków na dachach krytych blachą stalową. Jeśli chodzi o trwałość styropianu na elewacjach to dokładnych informacji może udzielić firma Dryvit, wg której styropian charakteryzuje się większą trwałością niż tynk cienkowarstwowy.Wracając do "stropu styropianowego", to kolejną jego zaletą jest możliwość uzyskania dużych rozpiętości, oczywiści po odpowiednim zazbrojeniu, nawet do 10 mb, taki wymiar mają pojedyncze belki-płyty styropianowe. Na zakończenie pragnę wyrazić swój pogląd, że styropian nie jest gorszym tworzywem niż wełna, jakby to wynikało z wielu wypowiedzi, a wyolbrzymianie zagrożeń z jego strony (styropianu) jest tak samo prawomocne jak twierdzenie, że najwięcej ludzi ginie w samochodach. Czy z tego wynika że nie powinniśmy używać samochodów? . Pozdrawiam