Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tosinek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 301
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez tosinek

  1. tosinek
    Za oknem szaruga, smutno mi trochę, wczoraj byłam wściekła więc nie pisałam ale teraz krótka anegdotka o przestrzeganiu prawa. Jak zapewne Moi Umiłowani Wierni Czytelnicy i Czytelniczkiwiedzą miałam wczoraj pójść do uroczego pana Mariusza w urzędzie i zanieść kwitki, że pragnę:
    1. płacić podatki większe bo dom wybuduję
    2. zmniejszyć bezrobocie w RP bo dom buduję
    ale.................................. UWAGA
    mój Wumil zobaczył mapkę zagospodarowania terenu, porównał z warunkami, zadzwonił do: projektanta, pań w gminie i zadał jedno tycieńkie pytanie:
    Czy może być inaczej narysowane niż w mamy narysowane w warunkach? No wiecie zrozumiecie zrobimy tak po polsku..... I wtedy nad moim wesołym niebie rozpętała się szekspirowska... http://burzowo.webpark.pl/bz1.jpg" rel="external nofollow">http://burzowo.webpark.pl/bz1.jpg
    Co Pan prawo chce łamać??? Ja tu kąbinuję, co by państwo W OGÓLE mieli tę wodę, a teraz wymyślają sobie, że gmina tylko dla nich wybuduje 3 metry wodociągu!!!!
    Wyjaśniam, woda kończy się na posesji obok, i pani w gminie stwierdziła, że od tej końcówki na skos to jeszcze się da.
    A wracając do sprawy. Po udzieleniu pierwszej pomocy WUmilowi, stwierdziłam, że zadzwonię do pana Piotra z reklamacją, którą przyjął - szkoda mapki. A jaki argument go przekonał: że skoro ktoś się znalazł w tym kraju co chce przestrzegać prawa to może należy to uszanować co by było NORMALNIE. Nic dziwnego, że Hania G do ratusza zabrała pana burmistrza gminy. Porządek? koniec świata??? A poprawki mają być gotowe na poniedziałek
    A jak zaniosę w poniedziałek, to może odbiorę przed Wielkanocą.A co!!!!!!!
    A jutro idę podpisywać umowę z majstrem? Tylko co ja mam w niej napisać??? Ratunku!!!!!!!!!!!!!
  2. tosinek
    Kochany Pamiętniczku,
    śpieszę donieść, że:
    1. właśnie wróciłam od Pana Dąbrówki, narada trwała 2,5 godziny i mnóstwo nam powiedział. Wydaje się wart swojej ceny i mam poczucie, że będzie bronił moich racji
    2. Właśnie prawie skończyłam pisać wniosek do pozwolenia na budowę, choć szkoda, że nie ma tam punktu: pwwd
    3. Idę spać bo padam na pyszek, już piątek
  3. tosinek
    Z pamiętnika inwetorki
     

    środa:
     

    3.30 pobudka, młodsza mnie budzi: Koniec spanka
     

    4.00 wstajemy i pracujemy nad wykładzikiem
     

    4.30 herbatusia
     

    5.00 pracujemy dalej
     

    6.00 jajecznica, mniam
     

    6.30 telefon do Niemiec i tekst: W tym tygodniu nie produkujemy silikkatów, proszę zadzwonić za tydzień
     

    8.00 do pracy
     

    17.00 wizyta u architekta, po odbiór adaptacji, koszt 700 i obietnica, że jak się nie będzie w urzędzie podobać to raz dwa zrobimy poprawki
     

    21.00 czytam wszystkie listy od Forumowiczów, za które BARDZO dziekuję.
     

    21.01 padam na pyszczek, jutro opisze spotkanie z panem Dąbrówką
     

    ps. ekip nie ma ale jedna dzisiaj do mnie zadzwoniła, bo bardzo chce mi wybudować domek. Nie ma jak podejście marketingowe do zagadnienia.
  4. tosinek
    Z pamiętnika inwestorki:
    poniedziałek
    6.00 pobudka
    6.30 wyrównanie stężenia kofeiny
    7.00 decyzja - dzisiaj kupię sobie 2016 bloczków fundamentowych
    7.10 budzenie domowników
    7.20 awantura ze starszą, czyli telenowela polska znowu spóźnisz się na chemię
    7.30 poradnik kulinarny: " to mleko jest bez czekolady" czyli jak skutecznie obudzić malucha
    7.40 romans rodzinny: Kochanie wstawaj
    uwaga romans może przeobrazić się w horror: I kto mie tu znowu budzi
    7.45 Zajęcia sportowe: wykop starsze na kolejkę
    8.00 Aukcja telefoniczna, kto da mniej za bloczek
    8.10 Aukcja kończy się ceną 3,42 brutto z transportem
    8.20 zbiórka menażerii pluszowej do wyjazdu
    8.30 wyjazd do przedszkola
    10.00 fryzjer
    11.00 praca
    w między czasie wysłanie Wumila po zamówione bloczki
    i tak dalej i tak dalej a teraz lecę spać bo jutro kupię sobie silkę, a co!!!
    A tak po za tym to Wumil dzisiaj bawił się w ogrodnika na działce i szykuje teren na transport.
  5. tosinek
    Właśnie WumI zadzwonił do pana Józka i chce budować mi domek!!! Uf i mam nadzieję, że nie ucieknie mi nad Tamizę a ponad to chce podpisać umowę. Nic na gębę!!!!
    http://alf.ifj.edu.pl/~stachnie/geba.png" rel="external nofollow">http://alf.ifj.edu.pl/~stachnie/geba.png
  6. tosinek
    UWAGA UWAGA UWAGA UWAGA
     

    W dniu dzisiejszym został rozstrzygnięty konkurs na Mr Uniwersum Bob Budowniczy, wygrał pan Józek (tylko jeszcze nie wie o tym ,mam nadzieję, że skorzysta z tej niesamowitej oferty wybudowania mi domu.
     

    http://objectivetarot.free.fr/podium/images/podium.gif


    Jest niestety najdroższy ale...
     

    udało się nam porozmawiać z panem inwestorem u którego nasz mistrz budował
     

    widzieliśmy ostatnia jego budowę, jest czysty, szanuje zieleń
     

    nie alkocholizuje się, pilnuje ekipy.
     

    Mam nadzieję, że wmyśl przysłowia: jestem za biedna aby płacić dwa razy, wybór jest trafny.
  7. tosinek
    Kochany Pamiętniczku,
    dzisiaj była bardzo smutna sobota budowlana:
    1, pan architekt dopiero we WTOREK będzie mieć dokumentacje do złożenia
    2. Absolutnie wszystko drożeje, w kolejce stojęc bloczki betonowe wzrosły o 20 groszy
    3. Czy to oznacza, ze mam w poniedziałek zrobić zakupy przewyższające cenę mojej najdroższej sukienki???????
    Odmiana miła: dzisiaj znalazłam OLBRZYMIĄ kwerendę firm od okien i drzwi przygotowaną jeszcze przez mojego Tatkę,co prawda za rok 2005 ale zawsze można podzwonić. I znów trzeba wybrać profile Veki czy Tchissen albo jeszcze jakieś. Ojej
    4. Mam chandrę, mimo, że spokojny wreszcie wieczór mam, starsza pojechała na wyjazd do grodu Kraka. Marudzenia brak, ale jakoś mi tęskno za Bziągwą
    5. Dlaczego w sobotę nie ma Pająków, albo przynajmniej Boba Budowniczego, tylko ta ..... Myszka Miki??????
    6. Kowalski daje zniżki na dzień dobry 5 % a inni???
    Potrzebuję coś pozytywnego.
    7, I ogrodnika też nie mam
  8. tosinek
    A z tego wszystkiego nie powiedziałam, że dzisiaj była wyprawa do Izabelina po erbetkę, którą teraz w swojej komórce ukrywa moja Mamcia przed swoją rodziną. Postanowiliśmy być uczciwi i normalnie płacić z przepisami za prąd, wracając do standardów europejskich. Zaczęłam zastanawiać się nad umową z majstrami. Czy ktoś z Czytelników zamieszczał klauzule:
    1. W piątek przed wolnym panowie robią porządki na placu
    2. Nie niszczą roślinek
    3. Robią siusiu w siusialni
    4. Mają swój podlicznik na prąd
    5. Pieniądze dostają po wykonanym etapie
    6. Nie kradną
    7. Nie piją
    Pomóżcie bo mój chłop powiedział, że sama mogę sprzątać ale dlaczego ja mam sprzątać za kogoś kto cierpi na chroniczny stan syfilizm totalus.
  9. tosinek
    Nio to dzisiaj odbyła sie nasiadówka u pana Piotra architekta, który powiedział, że na przyszłą sobotę będę miała już wszystko do składania pozwolenia budowę.!!!!!!!!! HuRa
     

    A dzisiaj w nocy robimy obserwację zaćmienia księżyca z dziewczynami, na szczęście albo i nie najmłodsza astronomka padła w otulinie Dzieci z Bullerbyn, marząc o własnym pokoiku jak Lizza.
     

    To ja już sama będę kleić tę silkę, kafelki już umiem. Mój WuMi twierdzi, że nasz budowa będzie identyczna jak Nigdy w życiu. Ja będę pomykać z taczką po budowie a majstrzy będą prosić o zwolnienie tempa. Czy ja pisałam już, że moja rodzinka wymyśla co bym spłaca w czynszu kredyt, który już został spłacony???? I to się nazywa motywacja.
     

    Aha, dzisiaj rano Tola zażądała w nowym ogrodzie sprzętu do obserwacji Miminków, nawet pokazała mi stosowne mapy i jak tu nie budować!!!
     

    A i mam potwierdzenie, na działce ropy nie ma, a panowie zbadali tylko warstwy dla czwartorzędu, do trzyrzędu się nie dokopali. Ropa ropą ale zupełnie maleńką piszczelkę dinusia to mogli znaleść albo jakiegoś innego potwora. A wiecie dlaczego NAPRAWDĘ zmarł Smok Wawelki???? Powodem nie było łakomstwo ale głód. Jak wiadomo smoki żywią się dziewicami a ten pod ex stolicą po prostu głodował. Bowiem wiadomo, że prawdziwe tesalskie smoki żywią się dziewicami a nie przedsiębiorczymi kobitkami Bobami Budowniczymi. Anegdotka zresztą jest nie moja tylko kolejnego wielkiego Henryka Samsonowicza.
     

    A z rzeczy przykrych to posialiśmy aparat a tam były pierwsze zdjęcia z prywatki Tolki, bu Czasem słońce czasem deszcz, oj przepraszam lecę oglądać znikającego łysego Ale pięknie
  10. tosinek
    Dzisiaj był bardzo telefoniczny dzień, dostałam kolejną wycenę na 23000, zadzwonił pierwszy dach ale się chce spotkać, a w czwartek będę miała mapki!!!! I świat jest piękny!!! Ruszamy do boju
    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cf/Polish_Communist_Propaganda_Poster.jpeg" rel="external nofollow">http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cf/Polish_Communist_Propaganda_Poster.jpeg
  11. tosinek
    Dzisiaj była prawdziwie budowlana sobota. Rozpoczęła się już o 10.00 planowanym spotkaniem z mistrzem kanalizy a przy okazji okazało się, że za jednym posiadem mamy sprawę załatwioną z gazem. Pan o stanie skupienia wodny przybył na spotkanie z panem o stanie gazowym. Pan W zażyczył sobie 400 za projekt + 45 za metr rury, pan od gazu 500 + obiecanki, że kotłownię za 11000 porządną będę miała. Po tym pojechałam na zakupy......dachu, tj dałam go do wyceny. Na razie w dwa miejsca, w przyszłym tygodniu dam w następne. Przy okazji Dach-liuxu zahaczyłam o sklepik z drzwiami i oknami, i mam kolejną wycenę okien 15000, Widok zapragnął ode mnie 12000. I na koniec dostałam jeszcze kolejną wycenę w ramach trwającego castingu:
    Stan surowy z kominami i Pani materiałem 39000zł robocizna.
    Średnio liczę 200zł m2 natomiast przy tak dużym domu 180złm2
    Natomiast jeśli chodzi z naszym materiałem 151000zł
    I co ja mam z tym zrobić?????
    Lecę spać dzienniczku, jutro czeka mnie ciocia Jadzia w filharmonii i pierwsza prywatka Młodszej. Udało mi się nawet kupić z Tolką prezent na stosowną okazję. Już chrapię, budowa skutecznie mnie wentyluje. A teraz..
     
    http://www.artbed.pl/assets/images/Beatrice_gal02.jpg" rel="external nofollow">http://www.artbed.pl/assets/images/Beatrice_gal02.jpg
  12. tosinek
    Uhu h, nasza zima murarska nie zła. Dzisiaj był wielki dzień, bowiem rozpoczął się ........ casting murarski
    http://www.joesnyc.streetnine.com/pix/twins-casting-2.jpg" rel="external nofollow">http://www.joesnyc.streetnine.com/pix/twins-casting-2.jpg
    Wyglądał prawie tak jak na zdjęciu powyżej. Panowie szefowie trochę się dziwią, bo WuPi dowozi na rozmowy, czasem zajmuje się Młodszą a rozmowy przeprowadzam ja. Hi, hi ale numer. Pan Mąż zrobił xero projektu, zbindował ( bez info eklektycznych, wodnych ect), wręczam a następnie pan poddaje się mojej sugestii, że jego życiowym pragnieniem jest zbudowanie mi domu ale jeszcze o tym nie wie. Niestety nie wszyscy się temu poddają, dzisiaj miałam mieć spotkanie z panem L od kanalizy, nie poczekał na mnie 10 minut choć prosiłam i nie odbiera telefonu. Na szczęście wmyśl zasady mojego ulubionego pastora, kłody są po to aby docenić nowe jeszcze lepsze okazje a więc mam spotkanie z nowym panem wodnokalizatorem, w sobotę o 10.00.
    Na razie co do cenników to pan od fundamentów wycenił się na:
    - stal zbrojeniowa i prety : ~~ 400 kg - 1200 zł ;
    - beton B15/B25 ~ 30 m3 ( z transportem ) - 9000 ,- zł ;
    - koszty nie uwzględzine + robocizna - 7000 zł
    Dużo to czy mało? Proszę w komentarzach o opinię
  13. tosinek
    Po czterech miesiącach oczekiwania mamy wreszcie wpis do Księgi Wieczystej. Cudnie jest!!! Dzsiaj panowie robili sądowanie na działce, przy okazji WuPi zebrał z owych dziur golfowych glinę i ma pomysł co by uformować ją na adapterze, będziemy robić dzbanki. A nabyłam już papierczerpany na akt fundacyjny. Trzeba kupić na Allegro złotą monetę. Hi, hi
     

    Fajny dzień ten tłusty czwartek
  14. tosinek
    Drogi Dzienniczku, z okazji świętego Walniętego mój luby kupił mi dom tj jego projekt.
    http://www.pl-info.pl/a_walentynki/walentynki-gify-20302.gif" rel="external nofollow">http://www.pl-info.pl/a_walentynki/walentynki-gify-20302.gif
  15. tosinek
    Bez mapy nie ma skarbu, a żeby mój skarb powstał potrzebny był ZMG czyli Zespół Młodych Geodetów, którzy mapkę uczynili
    http://images12.fotosik.pl/42/dd6931ad85dc12e5m.jpg" rel="external nofollow">http://images12.fotosik.pl/42/dd6931ad85dc12e5m.jpg
    http://images20.fotosik.pl/30/acd415d2c50cc895m.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/30/acd415d2c50cc895m.jpg
    Najmłodsza z ekipy postanowiła mierzyć odległości pomiędzy słupkami według nowej jednostki miary na tak zwanego bałwanka, jednostka mierząca jak i sama wygląda tak:
    http://images11.fotosik.pl/49/7057ee14ad3f883em.jpg" rel="external nofollow">http://images11.fotosik.pl/49/7057ee14ad3f883em.jpg
    Wszyscy radochy mieliśmy co nie mara a jutro panowie będą szukać na mojej działce ropy
  16. tosinek
    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    Uwaga, uwaga, inwesoristwo Kwas zamówiło projekt
     

    jaki ...................................?????? Pytacie LMP 133
  17. tosinek
    Miałam nie pisać ale jestem tak zdenerwowana, że choć na tej elektronicznej kartce papieru przelać muszę me żale
     

    W nocy o 2.30 zapadła wreszcie decyzja, po przeliczeniu kosztów, padł wybór na LMP 133, i tak zdradzę Ci pamiętniczku, że ja innego nie chcę, ten projekt jak dal mnie jest idealny. Nawet kuchnię sobie zaprojektowałam ale o tym za chwilę.
     

    Rano po wyrównania stężenia kofeiny we krwi, weszłam na stronę państwa Lipińskich w celu znalezienia pośredników co by ów projekt obejrzeć i nabyć za walutę europejską. I tak rano zadzwoniłam do pracowni A- kwadrat, bardzo miły pan umówił się ze mną na jutro ale mój chłop krzyczy na mnie; na jutro, nie ja chcę dzisiaj, jedziemy na Bartycką. Ja żyjąca z agendą w ręku oczywiście zadzwoniłam co by się umówić, co też zrobiłam. Zabrałam Tolkę, pojechałam do Pana Wielkiego Inwestora Męża Mego ( w skrócie PWIMM) i hajda do tej spelunki budowlalnej. A tam firma numer 1, pan przez telefon wydawał się prawie architektem, a prawie jak wiadomo robi różnicę, okazał się:
     

    1.nie sympatyczny
     

    2, nie kompetentny
     

    3. łasy na kasę, ja moge nawet zapłacić tylko chcę wiedzieć za co
     

    4. nie lubi forum Muratora
     

    więc my nie lubimy tego pana, po 15 minutach zakład 156 opuściliśmy
     

    Udaliśmy więc do nastepnego, naczelnego przedstawicela. A tam po ustaleniu dość astronomiczego wynagrodzenia, pani powiedziała, ze za 15 minut przyjedzie pani architekt i wszystko załatwimy. Wnętrze w którym nas przyjęto było zimne i obskurne, w stylu Intraco lat 70 długo po otwarciu. Czekaliśmy ponad godzinę (pani miała być o 15.00 a przyjechała o 16.15) i jakiś samotny chłopina wepchnął się przed nami. Tola w między czasie wykonała kolejną wersję architektonicznego Wymarzony Dom Toli w porzeczkach a my czekaliśmy, po koljenej godzinie, na nasze pytanie czy jeszcze Pani w ogóle nas przyjmie, zostaliśmy poinformowani, że: jak się klientowi nie podoba, to niech sobie szuka innej pracowni i czekać trzeba, czekać. To ja jednak nie wytrzymalam i sobie poszliśmy, szukać kapitalisty co dba o klienta. Moze jednak ja nie pochodzę z tego kraju???????????/Chcę normalności i LPM 133
     

    Wygląda on tak
     

    http://www.lipinscy.pl/upload_module/project3d_photos/p133__fr.jpg
  18. tosinek
    Jeśli myślisz, że telefon to się grubo mylisz drogi Czytelniku!!!!!!!!!!!!Bo to jest sprzęt sadystyczny do dzwonienia po hurtowniach w celu szukania silki, betonu, pustaków stropowych (już wiem, że są dwa rodzaje),lepików, których już się produkuje, papy co jest dziwna i pani w sklepie mówi, że co? że jak? Mam dość, boli mnie ucho a mój kochany oznajmił mi, że ścianki to będą z 24 a nie 18,która prawie zamówiłam.Help!!!!!!!! Nagadałam się i nikt mnie nie chwali że cokolwiek już wiem. Potrzebuję wieczornego pocieszyciela, i dlaczego potrzeba 50 m3 betonu po 210 zł????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...