
Happek
Użytkownicy-
Liczba zawartości
84 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Happek
-
Nie wiem czy zrobi skoro ponad 25m2 dachu stoi mi stabilnie i nie próbuje odlatywać... Nic nie poradzę że nawet gdybym chciał to mi się nie rusza.
-
Niech się mury pną do góry
Happek odpowiedział lockin → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
To taka złośliwość losu, pierwsze kroki w murowaniu na jednej z najgorszych do roboty i najważniejszych zarazem warstw... Niestety mam zdecydowanie daleko i słowo pożyczać nie figuruje w moim słowniku ) Wynająć to jeszcze ale mam za daleko także wcześniejsze propozycja w mocy, terminy mają szanse się zgrać ) -
Mam nie takiej wielkości taras i krokwie bez deskowania dały dobrą sztywność...przecież to jest kotwione do ściany a nie wolnostojące...
-
Niech się mury pną do góry
Happek odpowiedział lockin → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Też to widziałem właśnie na kilku filmikach ale tak w oczy kuje ten tysiąc za takie zdaje się nie zbyt wymyślne urządzenie, jednak skoro też polecasz to chyba kupię bo też będzie brak rąk do pracy i też jeszcze mi dochodzi strop Ewentualnie jeśli będziesz pierwszy ze stropem niż ja ze swoim zerem to możesz mnie zapisać jako chętnego na odkupienie -
Skoro słupy mają być dwa szedłbym w 14x14 także ze wzgledu na wygląd/proporcje względem budynku i dopasowanie stylistyką do wspomnianego tarasu. Weź to pod uwagę żeby z tych słupów nie zrobiły się zapałki na tle budynku. Do tego nie wiem czy łączenie tych słupów w poziomie to już nie nadmiar? Wydaje mi się że krokwie i deskowanie zapewnią odpowiednią sztywność. Wiesz jaką masz montować dachówkę i ile jej wejdzie to możesz obliczyć wagę. Druga sprawa to nie zbyt płaski daszek pod dachówkę? Chyba że tylko ja sobie dopowiadam że on skoro jednospadowy będzie dosyć płaski.
-
Wymiana podciągu z dwuteownika w budynku gospodarczym
Happek odpowiedział ZLon → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
Przecież pierwszy lepszy magik co się trochę bawi w stali będzie miał przyczepkę do dłużycy, jeśli faktycznie waży to okolo 500kg to byłbym w stanie to przetransportować własnymi siłami (nie licząc załadunków i rozładunków) własną osobówka Nie twierdzę że w 101% po legalu ale mocno bym się nie rozczulał. Nawet laweta do wożenia aut bym to przywiózł pod warunkiem że mówimy o kilkunastu kilometrach. Wydaje mi się że sztuczny problem próbujesz sobie zrobić. Samo dorabianie tych łączeń będzie pewnie kosztować ładny grosz więc lepiej wynająć już solówkę i bez problemu Ci to ktoś targnie jeśli nie czujesz się na siłach/nie masz możliwości. -
Niech się mury pną do góry
Happek odpowiedział lockin → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Jak ta listwa? Warta gra świeczki? Jednak kosztuje ładne parę złotych. -
Odległość słupów na taras
Happek odpowiedział jan78 → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
A co tu trudniejszego? W 6cm wywiercić otwór 10mm? Kotwa chemiczna i gotowe, bez najmniejszego problemu montowaliśmy legary 100x50. -
Odległość słupów na taras
Happek odpowiedział jan78 → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Z braku wystarczającej ilości materiału (i z oszczędności) zrobiliśmy prosto na słupach betonowych legary poprzeczne co jakieś 60cm legary 100x50 i też ma się to dobrze... 4-6 słupów na legar zależnie od długości (nie są równej długości taras nie jest prostokątem). Osłonówki pod słupy ustawiłem pod poziomice laserowa, wierciłem świdrem 160mm, ponad grunt jakieś odpadki z pcv 160mm, tylko tyle że mam betoniarkę, żwir itd dlatego zdecydowanie taniej wyszło kupić trochę cementu niż dawać dodatkowe legary. Tylko 3 legary są 10x10 w miejscach gdzie opierają się słupy podtrzymujące dach... Seler ma rację, lepiej wyżej a wężej to przenosi głównie siły na zginanie jakby nie patrzeć. -
Sprzedać Ci grubościówkę? Zdecydowanie da się wyżyć z tego "stolarstwa", szczególnie że większość montuje tylko gotowe formatki, gdy wchodzisz w drewno jesteś już gość nad gości a widać że bez konkretnego parku maszynowego bardzo dobrze Ci to wychodzi. Sprowadzam trochę zabawek stolarskich z DE więc bywają u mnie ludzie co się bawią w temacie i jeśli narzekają na ten moment to tylko na brak materiału.
-
Skoro na "chłopski" rozum to rozpatrujemy to wykonawcy zdecydowanie go zabrakło... Dachu za kilkadziesiąt tysięcy raczej teraz nie rozbierzesz, na zdjęciach też nie widać jakie kwiatki są tam jeszcze odwalone więc nie zostaje Ci nic innego jak zaufać obecnemu kierownikowi lub jak wyżej ktoś napisał szukać opinii u kilku cieśli którzy zobaczą to na żywo i zaproponują jakieś rozwiązania.
-
Blacha trapezowa wszędzie.
-
Mamy dawane na podobnych budynkach gospodarczych 8x16 jak i 6x20, co akurat było to było dane.
-
Czego nie rozumiesz? Wyobraź sobie ze po membranie leżącej na krokwiach płynie woda, gdy nie ma klinów jak się ułoży membrana? Jak na burcie, więc duża część wody nie spłynie z dachu dopóki się nie przeleje nad deska, kliny likwidują to zjawisko. Deska okapowa w takim wypadku na ogół jest elementem widocznym więc szalunkowa odpada bo nie wygląda, jeśli ma być zakryta jakąś obróbka z blachy i dach ma mieć podbitkę to na logikę prawdopodobnie możesz dać cokolwiek bo i tak tego nie widać, najwyżej odpadnie kilka lat wcześniej niż zdrowa ładna zaimpregnowana deska, pytanie tylko czy walka z tym będzie warta tych pieniędzy rzekomo oszczędzonych to juz inna sprawa. Nie jestem dekarzem, biorę to na prosty chłopski rozum.
-
Tak patrzyłem na jedno ze zdjęć gdzie właśnie widać ten klej na OSB i tak sobie myślałem jak to wszystko tam sie mieści...z góry tylko założyłem że tam jest pełna cegła...teraz wszystko jasne. Rozumiem że nie ma z tym żadnych problemów? Dosyć ciężkie płytki z cegły, drewniany szczyt który mógłby zapracować? Elastyczny klej załatwił sprawę?
-
Zobacz ile wyżej jest górna krawędź deski okapowej od krawędzi krokwi na której leży w tym przypadku prawdopodobnie docelowo membrana. Gdyby nie te kliny to byłaby burta dachu Na YT sa filmiki z przygotowania dachu pod dachówkę wszystko tam wyjaśniono.
-
Wrzucaj wrzucaj coś cokolwiek bo ciągle jestem głodny widoku mojego ulubionego domu W związku z tym że mój projekt się właśnie rysuje i ciągle jestem na etapie wydumywania projektantce i kalkulowania na co sobie jeszcze mogę pozwolić albo raczej co mogę udumac żeby później poradzić sobie z wykonaniem to chciałbym żebyś mi obrazowo naświetlił jak jest wykonana ta ściana z cegły przy garażu? Jestem na nią chory ale sie gryzę czy sobie z tym poradzę a o zleceniu raczej nie ma mowy dlatego nim coś udumam chciałbym wiedzieć jak jest to wykonane, próbowałem to wyłapać już na zdjęciach fundamentów ale sie poddałem więc do sedna... Nie widzę żeby w tym miejscu ściana fundamentowa była grubsza, wydaje się ze jestem tam po prostu jak wszędzie bloczek wiec jak sie mieszczą te wszystkie warstwy? Jak to jest zrobione? Tam jest silikat (w sumie to żelbet w większości ale na bokach jest i silikat) styropian i cegła? Jak pamiętasz to byłbym wdzięczny za zobrazowanie jak to jest wykonane, ściana z cegły jest przewiązywana jakimiś kotwami ze ściana budynku? Ile styropianu tam masz? EDIT Przekopałem zdjęcie po raz 26373827262 i odnoszę wrażenie ze cos musiało być dolewane tylko sprytnie to przeskoczyło w relacji
-
Też chcę wykonać dach z nadbitką, widziałem rozwiązanie gdzie przy zastosowaniu membrany krokwie w miejscu nadbitki były podcięte / podfrezowane przez co membrana dana na krokwie nie miała w miejscu przejścia na deski żadnego uskoku. U mnie w grę wchodzi dom parterowy z dachem dwuspadowym kryty dachówką, ocieplenie na stropie chciałbym też zrobić szczyty drewniane, nie widzę sensu w murowaniu i ocieplaniu do tego zależy mi na takim efekcie wizualnym. Ciągle tylko bije sie z myślami czy deski i papa czy membrana...szczerze mówiąc podobało mi sie rozwiązanie które opisałem na początku ze względu na najmniejszy dla mnie nakład pracy ale czy będzie ono najlepszym rozwiązaniem dla mojego dachu? Do tego nie za bardzo wyobrażam sobie jak przy nadbitce estetycznie wykonać wloty powietrza do wentylacji połaci.
-
Naprawdę potraficie zaufać takiej gwarancji? Przecież znając życie firma i tak znajdzie 1001 powód żeby się wypiąć, ja bym nie był taki ufny.
-
Niech się mury pną do góry
Happek odpowiedział lockin → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Samorób na urlopie pracuje na budowie a nie leży nad morzem -
Niech się mury pną do góry
Happek odpowiedział lockin → na topic → Jak wybudować dom samemu. KLUB SAMOROBÓW
Żeby nie było, oglądamy kibicujemy ) -
Stoje przed podobnymi rozterkami, może część jest mniejsza bo ja mam 2 tygodnie wolnego w każdym miesiącu i nie zamierzam ich poświęcać na pracę żeby zarabiać na ekipy bo dopiero to mogłoby zaszkodzić mojemu życiu rodzinnemu i psychicznemu:)) Dodatkowo mam w zasięgu przyszłej budowy wodę i prąd, całe z resztą zaplecze 50m od przyszłego budynku, ogromny komplet większości narzędzi i to pewnie nawet po kilka razy, ciężki sprzęt w postaci ciągnika, przyczepy wywrotki itp. Do tego rysuje nam się parterowy absolutnie prostokątny dom o powierzchni użytkowej 100m2 z dachem dwuspadowym żeby maksymalnie uprościć bryłę no i jeśli wprowadzę się po 5 latach będę mega zadowolony...i wiem że i tak będzie zapier***** po pachy. I mimo że nie zgadzam się z wieloma głosami wyżej że kredyt że lepiej ekipy ze to czy owo to: Taki Dom jak Twój SAMEMU? NIGDY W ŻYCIU
-
Dzięki wielkie jeszcze raz za konkrety, my dopiero grzebiemy się z papierami więc wszystkie pomysły teraz na wagę złota a u Ciebie zobaczyłem chyba najwięcej rzeczy bliskich memu sercu... Ja nie jestem jakiś ostro eko ale po prostu te piece na groszek i wieczna walka z jego jakością mnie nie przekonuje a że prosty człowiek jestem to w pompy ciepła wierzę mocno połowicznie za to drewno mam czym transportować, czym przerabiać i gdzie trzymać i je uwielbiam.... Kolejny temat do rozważenia Będę obserwował szczególnie w oczekiwaniu na jakieś stolarskie pracę Pozdrawiam!
-
Dzięki za odpowiedzi i to rzeczowe Sam chętnie postawiłbym taki "folwark" ale za blisko mam zaplecze techniczne i przy domu już mi nie potrzebne Jednak cegła, drewno ah to jest klimat Ten sposób nabijania desek oglądałem już wielokrotnie na budynkach gospodarczych u naszych zachodnich sąsiadów gdzie pracuje, fajne to. Przez to jak wygląda Twój dom zacząłem właśnie myśleć o cegle, białej gładkiej elewacji oraz drewnianej nadbitce i szczytom szczególnie że zaoszczędziłoby mi to nawet na swój sposób roboty, wszystko jeszcze do przemyślenia. Powiedz czemu taki piec? Co zaważyło? W moim rejonie (wschód polski) to tylko ekogroszek, gaz i powoliiiiiii pompy, masz dostęp do drewna po prostu? Zwiedziłem w życiu trochę kotłowni ale wszędzie tylko śmieciuchy i ten cholerny ekogroszek a tego typu pieca nigdzie tu nie widziałem, jak wygląda palenie przy obecnych mrozach jakie były w ciągu ostatniego miesiąca? Bufor daje duże zaplecze? Głównie mam na myśli że nikogo nie ma przez cały dzień bo wszyscy w pracy... Ja osobiście palić uwielbiam i jestem nauczony z rodzinnego domu jeszcze nawet do pieca kaflowego ale pracuje w delegacjach i myślę o ogrzewaniu które nie doprowadzi kobity do szaleństwa... No i...z początku pamiętam hasło kolektory a potem to gdzieś chyba umarło, czemu? To że trzeba przepalać dla ciepłej wody raz na dwa tygodnie wyleczyło Cię z tego pomysłu? Chodź ciągle się drapie po głowie jak to wyrabia kurde na dwa tygodnie a raczej co wyprawia 2 tysiące litrów dobrze zaizolowanej gorącej wody... Pozdrawiam!
-
Przekopałem cały dziennik i tak mi namieszałeś że zaraz wniosek o WZ pobiegnę zmienić Jezu jak mi się ten styl podoba... Kilka pytań na szybko co pamiętam... 1. Silikat na pióro wpust? 2. Nadbitka, jak to jest zrobione? Dach rozumiem jest deskowany? To są po prostu heblowanie deski sosnowe czy dałeś w tym miejscu inny materiał? Krokwie heblowane? Całość lakierowana czy na żywca? Rzuć jakimiś szczegółami 3. Ocieplenie ściana/strop a szczyt? Rozumiem że ocieplenie ściany łączy się ze stropem a deski są tak wylicowane ze zachodzą trochę na styropian ściany tak? Szczyt to ramka membrana łaty deski? Kryje to jeszcze jakieś szczegóły? Miałem jeszcze jakieś pytania co do bufora i pieca ale muszę jeszcze raz popatrzeć co tu pisałeś WYGLĄDA ZAJE... FAJNIE!