wojtyla

Dopompowałem do 1 bara. Wyszło ponad 20 litrów mieszanki glikolowej aby podbić z ~0.2 do ~1 bara. Ogólnie to nie zauważyłem jakiegoś przecieku w kotłowni, w sumie trochę wody kapało ale to chyba głównie przez pocenie się rur ze względu na różnicę temperatur i przez zawór odpowietrzający. Na wszelki wypadek podłożyłem wszędzie małe zbiorniczki i będę obserwował czy nie zbiera się w nich glikol z DZ. Nie kontrolowałem jeszcze rozdzielacza bo mam w studzience na zewnątrz i czasami jak są ulewy to studzienkę zalewa woda ale nie ma ona dna więc woda wsiąka. Teraz już powinien być do niego dostęp to też spróbuje coś podłożyć żeby sprawdzić czy nie ma tam nieszczelności. Poza rozdzielaczem miałem w jednym miejscu łączenie dwóch rur, ale wiem mniej więcej gdzie to jest i weryfikowałem wtedy że to wyglądało na dobrze zgrzane. Nie odkręcałem jeszcze filtra DZ bo nie mam klucza ale postaram się załatwić i zobaczę czy coś się tam nie zbiera. Instalator oczywiście nie chce mieć problemów więc wszystko uważa za normalne, więc muszę coś wykryć na własną rękę bo tak to nie przyjadą.

Jako że nie chcę tworzyć nowego tematu a mój problem jest powiązany, chciałbym pociągnąć to w tym temacie. Tak jak autor tematu mam problem ze spadkiem ciśnienia w DZ. Pompa założona rok temu, mam kolektor poziomy 3x200m + 1x150m. Przy starcie ciśnienie DZ wynosiło około 2 bary. Od samego początku zauważyłem powolny spadek ciśnienia. Po sezonie zimowym w styczniu było to około 0.9 bara. Przez lato jakoś nie sprawdzałem ciśnienia i zauważyłem że teraz pod koniec września ciśnienie wynosi 0.2 bara!!! Pompa w lato chodzi raz dziennie aby zagrzać wodę więc myślałem że nie będzie to tak szybko spadać. Napisałem do instalatora, który uspokoił i napisał że to normalna rzecz i że przez pierwsze 2 lata to normalne więc najlepiej uzupełnić samemu glikol z wodą bo napełnianie jest usługą płatną. Zrobiłem więc własną przeróbkę opryskiwacza i póki co dopompowałem około 4 litry glikolu wymieszaną z wodą w odpowiedniej proporcji i ciśnienie wzrosło do 0.6 bara, czyli około 0.2 bara na 2 litry glikolu wymieszanego z wodą. Czy myślicie że to normalna rzecz, że tak ubywa ten glikol?

Pierwsze co musisz zrobić to wyliczyć zapotrzebowanie budynku na ciepło. Wejdź na aplikację ciepło właściwe: cieplo.app i wprowadź wszystkie dane. Tam Ci wyjdzie, jakie będą mniej więcej koszty ogrzewania pompą ciepła, peletem i innymi alternatywami. Jak będziesz miał zapotrzebowanie budynku na CO+CWU to dzielisz to na 3 i masz ilość potrzebnego prądu do ogrzania. Mnożysz przez 0.65 zł i jest cena ogrzewania za rok. Porównaj do obecnego i Ci wyjdzie czy się opłaca. Ogolnie to w starszych domach raczej to drożej wychodzi niż węgiel jak ocieplenie nie jest za dobre.

Na gruntowe pompy ciepła jest to: 20.25k i 27k. Tak jak opisywałem, myślę, że u mnie gruntowa lepiej się sprawdzi. Jakbym miał 20cm styropianu na ścianach to pewnie bym się nie zastanawiał nad gruntówką, ale jest jak jest, bilansowanie strat. Jest jeden Youtuber, którego czasami oglądam, który opowiada o pompach ciepła i założył PCPW na grzejnikach + część podłogówki. A teraz nagrywa swoje przemyślenia, że słaby COP i czy może by nie frezować tu i tak i nie przerobić na podłogówkę i wtedy by było super. A jak napisałem, że czemu nie gruntowa to zdanie, że gruntowe to 20 tys. droższe. Ale wcale nie, bo nie wszyscy widzą, że na gruntowe pompy jest wyższe dofinansowanie. Do tego jest coś takiego jak polski producent i wtedy podobnie to wychodzi. Także, przypadek przypadkowi nie równy, ale jak ktoś ma podobnie jak ja, czyli: - duży dom ~250m2 - słabe ocieplenia jak na te czasy - ja mam 9cm z czego 5cm na zewnątrz, 4 w luce - miejsce na kolektor poziomy, jak nie to pionowy to jest duże prawdopodobieństwo że gruntowa pompa będzie wychodzić ekonomiczniej, niż np. droga termomodernizacja i w końcu założenie pompy powietrznej. To są tylko moje przemyślenia, jeszcze nie jestem posiadaczem, więc jak będę miał już założoną pompę to dam znać co wyszło z tych moich kalkulacji. Są też minusy, bo działka obok domu to pole uprawne, muszę wymyślić jak zrobić ten kolektor poziomy (7 arów) żeby działka mogła być w przyszłości zabudowana (zostawienie luki bez kolektora na instalację kanalizacyjne itp.) - wiadomo więcej zachodu niż pewnie 2-3 dni montażu pompy powietrznej. A i gruntowa nie hałasuje, kolektor gruntowy z zasady powinien być bardziej żywotny niż jednostka zewnętrzna. Chociaż, nadal nie mówię że powietrzna jest zła, bo zapewne w większości przypadków może być lepszym rozwiązaniem.

Zamieściłem to, żeby nie chodziły mity, że gruntowe są o 20 tys. droższe od powietrznych i się wcale nie opłacają. Jak masz nowy lub dobrze ocieplony dom z podłogówką to pewnie pompy gruntowe nie mają większego sensu. Jak masz duży, nie do końca super ocieplony dom z grzejnikami to pompa gruntowa jest dla Ciebie. Jeszcze jak jest kolektor poziomy to wyjdzie tyle samo co pompa powietrzna po dofinansowaniach. Podjąłem decyzję i idę w pompę gruntową. Dolne źródło 700mb glikol/woda.

Wracam znowu do tematu. Dostałem kilka wycen na pompy powietrzne, jak i gruntowe więc pozwolę sobie je porównać: PCPW TCAP 12kW = 41 tys. brutto za wszystko - szacowane zużycie 8000 kWh PCGW Ecopower 12kW + kolektor poziomy = 50 tys. brutto za wszystko- szacowane zużycie 6000 kWh Teraz przejdźmy do matematyki, założyłem że uda się skorzystać z podwyższonego progu programu Czyste Powietrze: PCPW 41000 - 18000 = 23000 zł PCGW 50000 - 27000 = 23000 zł Koszt wychodzi tyle samo, na gruntówce jest 1300 zł na plusie bo 2000 kWh różnicy w poborze mocy.

Mam fakturę za instalację PV wystawioną w lipcu. Stoję przed dylematem, bo planuje również instalację pompy ciepła, więc mam możliwość skorzystania z Czystego Powietrza i wziąć 5000 zł a nie 3000zł. Natomiast jest jeszcze kwestia dofinansowania na pompę i progów: - moi rodzice prawdopodobnie w Picie za 2021 będą się kwalifikować do podwyższonego dofinansowania i chce wziąć pompę ciepła z tego dofinansowania 18000zł. - panele PV założone w 2021 więc muszę się zapisać w ciągu 6 miesięcy Czy ktoś się orientuje, czy jestem w stanie zarejestrować się do programu Czyste Powietrze w tym roku, zrobić pompę w przyszłym i wziąć wyższe dofinansowanie, czy po prostu darować sobie te 5000 zł na PV i wziąć te 3000 zł z Mój Prąd i w przyszłym roku, jak będzie Pit to wtedy się zarejestrować do programu Czyste Powietrze?

Indukcje mam na jednej fazie tylko dlatego, że nie mam doprowadzonych 3 faz do kuchni, niestety ... a nie będę teraz kombinował bo za dużo roboty. To jak to jest z tymi bezpiecznikami, albo inaczej, ile maksymalnie amper może płynąć? Czyli pompa TCAP 9kW 1 fazowa jaki może mieć maksymalny pobór energii?

Dzięki za wyjaśnienie. Tak, jestem w PGE. Jeszcze się zastanowię, czy wezmę jedno, czy trzy fazową. Z urządzeń energochłonnych, które mam to tylko indukcja, która i tak jest jednofazowa oraz wiadomo piekarnik, pralka, zmywarka. Więc pewnie jakbym przełączył te urządzenia na pozostałe fazy i zasilał pompę tylko tą jedną to by się udało. Z tego co widzę to różnica w cenie to 3 tys. zł, dla klienta to jest zauważalne, instalatorzy namawiają na 3-fazową, bo jest święty spokój i nie trzeba się przejmować. Ja tam wolę mieć 3 tys. w kieszeni i się trochę przejmować. Jak coś źle przewidzę, to bezpiecznik wywali i tyle. Dzięki wielkie za pomoc. Wygląda na to, że zdecyduje się na TCAP 9kW 1 fazową. Jeszcze skonsultuje to z elektrykiem, dla pewności. Btw. kojarzycie jaka będzie uczciwa cena za całość TCAP 9kW 1 fazowej z CWU i montażem? Póki co to najniższa oferta jaką dostałem to 35k brutto. Jeszcze jedna kwestia, bo nie za bardzo rozumiem. Czy te 9kW w pompie to maksymalny pobór energii czy tyle ile ona jest w stanie oddać? Bo z tego co rozumiem, to 9000W / 230V = 39A, więc bezpiecznik 32A nie jest wystarczający. A voymar wspomniał, że zabezpieczenie 25A wystarczy.

Jeśli chodzi o przyłącze to mam 15kW, do kotłowni puszczony kabel 5x6mm podczas instalacji PV. Właśnie jeśli chodzi o PV to nie będzie straty jak założę pompę 1 fazową do PV 3 fazowej z bilansowaniem? Czytałem trochę o tym, że ogólnie jak chcesz 100% autokonsumpcji to wtedy to ma sens ale i tak w zimę musisz pompa pobiera z sieci. Jak to jest na prawdę?

Właśnie po takie rady zarejestrowałem się na tym forum Dzięki też Andrzej5101 za tabelkę. Wydaje mi się, że mamy podobne domy voymar. Patrzyłem w tabelkę i wychodzi mi, że TCAP 9kW 1 fazowy powinien mi wystarczyć. Dla mojego maksymalnego zapotrzebowania (około 12kW CO+CWU przy -20C) to w sumie z grzałką powinno dać radę (bez grzałki do -9 dla delta 45 stopni). Zakładając oczywiście że te 45 stopni na grzejnikach da rade w największe mrozy. Na parterze mogę przewymiarować nadal grzejniki bo mam żeberkowe i trochę zapasu w garażu, na piętrze mam podłogówki 30% więc i tak będzie grzała z temperaturą grzejników więc lambda będzie napewno niższa niż na parterze (planuje tutaj mieć dwa obiegi z osobnym sterownikiem). Ogólnie to mam wycenę na 1fazową TCAP 9kW w okolicach 35tys. ale nie szukałem nie wiadomo jak, pewnie taniej by się też udało. Czy założenie mniejszej pompy wiązało by mi się z dłuższą żywotnością, niż trochę przewymiarowanej?

To co byś radził w moim przypadku? Brać 12kW czy 9kW będzie wystarczająca?

Dzięki za wyjaśnienie. Wychodzi na to, że różnica jest tylko w grzałce i ograniczeniach programowych. Różnicę w cenie mam około 3.5 tys. między 9kW a 12kW. Ale chyba lepiej mieć większą grzałkę, żeby nadgonić w mrozy. tera Dzięki za komentarz z opisem Twojego domu. Właśnie jestem podobnego zdania jeśli chodzi o ocieplenie, tylko w przypadku nie posiadania ocieplenia wcale, to jeszcze bym to rozważał. U mnie już raz był docieplany dom i teraz zastanawiałem się nad kolejnym razem, więc jakby to zsumować to by sporo wyszło.

Dostałem kilka wycen na pompy gruntowe i są droższe o 20 tys. mimo, że są na kolektorze poziomym. Myślę, że pójdę w pompę powietrzną, bo różnica w oszczędnościach do pompy gruntowej i tak się prawdopodobnie zbilansuje a też działki trochę szkoda bo ciężko będzie z późniejszą zabudową. Dostałem wycenę od polecanego instalatora z okolicy na Panasonic TCAP 9kW i 12kW. Czy jeśli według ciepławłaściwego potrzebuję 8.2 kW CO+CWU -20C (okres przejściowy 2-3 lata) i 11.4kW CO+CWU -20C (jak będę ogrzewał poddaszę) to wystarczy pompa TCAP 9kW czy brać większą 12kW?

Jestem świeżo po instalacji paneli PV. Dostałem fakturę od instalatora, który przekazał w załącznikach tylko certyfikaty, deklaracje, karty katalogowe, warunki gwarancji. Natomiast są to wszystko ogólne dokumenty, nie odnoszą się wgl. do numerów seryjnych które mam zainstalowane. Nie podał numerów seryjnych falownika i paneli, dowodu zakupu. Instalator powiedział, że mi te numery seryjne do niczego nie potrzebne bo on będzie i tak realizował całą procedurę gwarancyjną. Jeśli dobrze rozumiem, to jak się instalator zamknie to nie mam nic, poza fakturą VAT z instalacji. Mam jeszcze konto na mySolarEdge. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy to normalna praktyka czy czegoś nie wiem?

Sorki za odgrzewanie kotleta ale chętnie bym poznał opinie doświadczonych użytkowników. Może ktoś też będzie miał podobny dylemat jak to u siebie ogarnąć.

Dzięki za Wasze opinie. Jeśli chodzi o rekuperację to złoże kilka zapytań ofertowych ale wydaje mi się że będzie trzeba porzucić ten pomysł bo dom będzie miał w sumie 3 piętra użytkowe i nie wiem jakbym miał przeprowadzić rury na parter/piętro, za dużo kucia, pewnie by to kosztowało podobnie jak docieplenie. Po długich analizach zostały mi 4 opcje które są moim zdaniem ekonomiczne, uporządkowałem je od najbardziej korzystnej, według moich przekonań:
 1) Pompa gruntowa na kolektorze poziomym od polskiego producenta dobrana pod OZC + przewymiarowanie grzejników - straty na izolacji nadrobi wyższe COP
 2) Pompa powietrzna T-Cap 12kW + przewymiarowanie grzejników pod OZC - tutaj muszę się liczyć, że PV 9.9kWp będzie pracować tylko na zużycie przez pompę i za prąd będę musiał płacić
 3) Hybryda, czyli tania powietrzna pompa ciepła (np. Haier) o mniejszej mocy, która będzie pracować poza sezonem grzewczym i przez część grzewczego i w największe mrozy będę spalać ekogroszek w istniejącym piecu
 4) Rezygnacja z pompy ciepła, za to dwie klimy na parterze i piętrze. Piec na ekogroszek zostanie, klimy będą ogrzewać na tyle ile będą w stanie, gdy będzie zimniej to piec na ekogroszek będzie rozpalany
 Alternatywa przy większym portfelu:
 Docieplenie 12-15cm ścian zewnętrznych, czyli doklejka + pompa powietrzna lub gruntowa. Możliwe problemy z wilgocią po ewentualnym dociepleniu przy moich ścianach trójwarstwowych.

 Najlepsza opcja ale całkowicie nie ekonomiczna:
 Docieplenie 12-15cm ścian zewnętrznych, rekuperacja, wtedy pompa powietrzna 9kW może dać radę.

To może inny rodzaj modernizacji zamiast doklejki na ściany. Wydaje mi się że rekuperacja byłaby tańsza i prawdopodobnie straty byłyby ciepła mogłyby być mniejsze niż po dociepleniu ścian. Tylko czy w starym domu to się opłaca? Mam poddasze nieużytkowe więc mogę tam zabudować conieco.

Z ciekawości wstawiłem konfigurację z rekuperacją i wychodzi mi korzystniej niż ocieplenie ścian: https://cieplo.app/wynik/gg0l Mam niewykończone poddasze które będę docieplać wiec tam mógłbym instalować. Ale wiem że wiąże się to z kuciem ale koszty powinny być niższe niż ocieplenie 40tys. Co o tym sądzicie, które rozwiązanie może okazać się za najkorzystniejsze: a) zostawić ocieplenie jak jest i dobrać pompę pod obecne OZC b) dokleić ściany np. 12cm szarego EPS aby było to trwałe c) zamontować rekuperację Która opcja wydaje się najbardziej optymalna ?

Witam, Planuje montaż pompy ciepła i po licznych poradach zdecydowałem się najpierw ocieplić ściany zewnętrzne dodatkową warstwą styropianu czyli tzw. dokleiką. Posiadam ścianę trójwarstwową od zewnątrz: 5cm styro > 20cm pustaka zuzlobetonowego ręcznie robionego > 4cm styro w szczelinie > 12cm suporek. Czyli ogólnie 9cm styro. Wyliczyli mi że współczynnik przenikalności ciepła to około 0.3 w obecnym stanie. Policzyłem i mam około 312m2 do ocieplenia i przyjmując koszt 130zł za materiały z robocizną wychodzi około 40tys. zł. Prosiłbym o poradę doświadczonych użytkowników: 1) Ile maksymalnie cm będę można dokleić do istniejącej 5cm? Zastanawiam się aby dać dodatkowo 15cm żeby już było te 20cm czyli tak jak się teraz robi. A może dać 20cm i mieć zrobione jak się już najlepiej da? Najważniejsze żeby mi się to nie odkleiło i było na lata. 2) Czy takie ocieplenie mi się zwróci? 40tys. to bardzo duży koszt. A może ktoś ma jakieś argumenty aby zostawić to co mam? Wiadomo pompa mniej energii zużyje ale czy będzie wystarczająca różnica żeby te 40tys. się zwróciło? Wiadomo skorzystam z programu Czyste Powietrze więc będzie jeszcze korzystniej. 3) Ile lat takie docieplenie powinno pracować? Z góry dziękuję za każdą pomoc w tym temacie.

Bojler ma 5 lat. Ta grzałka to tymczasowe rozwiązanie aby ogrzewać CWU fotowoltaika. Później wymienię go na pompę ciepła. Nie ma potrzeby zdejmowania bojlera, na zdjęciu anoda jest z prawej strony i jest do niej dostęp.

I to jest niby merytoryczna odpowiedź? Że z d...y zrobiłem i teraz to nie ma o czym gadać? Nawet nie odniosłeś się do danych które zamieściłem. Co za różnica że PV mam teraz skoro i tak będę potrzebował PV 10kWp w każdej konfiguracji. Prace nad "unieszkodliwianiem"? Z tego co wiem jest ochrona 15lat dla istniejących prosumentow. Inne tematy są od dyskusji na temat nowych zmian. Mam całkiem dobrze ocieplony dom, tylko że nie w obecnych standardach tylko w tych co były modne 15 lat temu. Zastanawiam się czy docieplać czy nie, ale aspekt ekonomiczny jest tu istotny. Najprościej napisać najpierw dociepl, tylko nikt nie pisze że to jest drogie. Arturo nowo budowany dom a termomodernizowamym to nie to samo. W termomodernizacji trzeba znalezct kompromis bo nie da się dorównać nowym standardom a bez sensu wydawać 100 tys. zł aby najpierw zwrownac się parametrami. Do tego mój dom jest duży bo to 240m2.

Wracając do tematu. Jestem już po instalacji PV 10kW więc już pora ustalić plan działań aby zainstalować pompę ciepła. Obecnie założyłem grzałkę do bojlera 2kW która ogrzewa mi wodę aż do momentu zakupu pompy. Analizując parametry mojego domu doszedłem do wniosku, że fundamentalnym pytaniem jest aspekt ekonomiczny wykonania dodatkowej izolacji ścian zewnętrznych. Dla tych którzy nie śledzili tematu, mamy dwie konfigurację z ciepła właściwego: - 9cm styro + docieplenie 12cm styro = https://cieplo.app/wynik/ge91 OZC przy -20 = 8.5 Zapotrzebowanie PV z 15% nadmiarem = 7.5 kWp (SCOP 3.5) Zapotrzebowanie na ciepło = 18236 kWh - 9cm styro bez docieplenia = https://cieplo.app/wynik/ge9i OZC przy -20 = 10.6 Zapotrzebowanie PV z 15% nadmiarem = 9.4kWp (SCOP 3.5) Zapotrzebowanie na ciepło = 22788 kWh Załóżmy że te dane są prawdziwe, aby nie dyskutować tu o wiarygodności, tylko dla celów porownania. Z tych obliczeń wynika że bez ocieplenia praktycznie całą moja instalacja PV pójdzie na pompę. Natomiast ocieplenie mojego domu to koszt 30-40 tys. zł. Załóżmy że mam fart i będzie to 30 tys. Różnica w prądzie według ciepło właściwe dla instalacji PV to 9.4kWp - 7.5kWp = 1.9kWp. Załóżmy że jest to produkcja 1900 kWh na rok i cena za prąd to 60 groszy. Więc 1900*0.60zł=1140zł rocznie różnicy. Czyli okres zwrotu ocieplenia wynosi 30000zł/1140zł = 26 lat Dobra, ktoś może powiedzieć że dane z czapy, więc załóżmy że będzie to 20 lat. Czy ktoś jest w stanie się odnieść do tych obliczeń, czy coś tu pominąłem istotnego? Można powiedzieć że ten dom będę użytkował jeszcze 50 lat to okres zwrotu 20lat to nic. Ale czy ma to sens? Za te 20 lat może znowu pojawi się coś lepszego niż jest obecnie i wtedy zerwę to co mam i zastapie lepszym materiałem. Opisałem się trochę i bardzo proszę o merytoryczne odpowiedzi.

Wracam po czasie do tematu. Stwierdziłem, że i tak bojler będzie przez rok, może dwa to będę dogrzewał grzałką którą umieszczę w miesce anody magnezowej aby nie zdejmować bojlera. Znalazłem taką, aby gwint 3/4 cala pasował: https://egrzalki.pl/pl/p/Grzalka-do-kaloryfera-zeberkowego-2000W-230V-regulacja%2C-TURBO/1301 Czy taka grzałka da radę i będzie mi pasowała w miejsce tej anody?

Apropo SolarEdge to i ja mam pytanie. Instalacja 10kW na południe, zacienienie kilku paneli zaczyna się po 14. Jaki falownik lepszy, 8kW czy 9kW? Mam założony 8kW i jest przewymiarowanie 25%. Przy 9kE by było 11%.