Witam,
Obecnie jest wszystko zrobione oprócz dachu, są ściany szczytowe, kolankowa, wieniec, strop.
Niestety chyba dachu się nie uda w tym roku. W tartaku mi tak ciągle przestawiali termin kiedy będzie drzewo na dach, a ja tak w końcu przekładałem ciągle dekarza że zrezygnowali z nas bo nie mają terminów na nas tak czekać. Inni dekarze nie mają terminów więc raczej się nie uda nic zrobić.
Szkoda mi żeby tak mokło wszystko, bo
1) śnieg - obciążenie stropu
2) roztapiający się śnieg, woda i mróz, wejdzie w różne szczeliny i będzie podsadzać, rozsadzać, szczególnie że mam parę pęknięć na stropie teriva.
Co warto zrobić? Dom z białych bloczków Solbet.
Może taki prowizoryczny dach? Mam sporo desek, mogę kupić plandekę na cały dom. Co mi radzicie?