Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaba

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    172
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kaba

  1. Witam. Mam kłopot jaki widac na zdjęciach.Chodzi o spartaczone połączenie elewacji z fundamentem, a właściwie o jego brak. Dodatkowe nieszczęście polega na tym iż jest to na poziomie grunt ,a dokładniej kostki. Przy silnych opadach i wietrze na kostce robia sie na chwile kałuże .Jak i czym to można uszczelnic i wykończyć.Myślałem o foli w płynie plus te taśmy, olkit lub jakieś bitumiczne masy.
  2. Nie u mnie wody odpadają, 100m dalej i ok. 2m niżej mam tzw. gliniankę i w niej super obserowac można poziom wód, od wiosny i obecnie jest w porównaniu z ubiegłymi latami jest niski.
  3. Ja nie mam gruntu podmokłego ,a w zamian 100m dalej sosenki stoją w wodzie i mają sie świetnie. Teraz po dokładnej obserwacji sosny widzę iż usychają wszystkie i tylko te gałązki które nie wykształciły świeżych odrostów. Wszystkie liściaste zdrowe.
  4. Witam,od około tygodnia obserwuje schnięcie tuj i sosny.Pierwsza myśl sucho, więc podlewam obficiej i dalej nic,czyli proces postępuje.Wyjeżdżam na dwa dni i dzisiaj po powrocie zastaje taki widok jak na zdjęciach(jeżeli uda mi się je wstawi). Tuje oprócz uschniętych gałązek mają martwe świeże górne odrosty,sosna łysieje strasznie ale tegoroczne odrosty jeszcze są żywe, jeden cis padnięty,cyprysik zeschnięty mimo iż dwa dni temu był ok.Przez trzy ostatnie dni padało więc chyba to nie schnięcie jednak a jakiś szkodnik lub choroba.Dziś popsikałem na przędziorka bo to miałem i na tujach i sośnie zauważyłem dużo pajęczynek.Co o tym myślicie i jaki jest ratunek? Tuje i inne mają 3 lata,sosna jest tubylcza.
  5. Ja dawałem bezbarwny lakier do drewna.
  6. @ orko pokazywanie zdjecia nic nie zmieni bo działka będzie już zasypana. Zalewać bedzie na pewno ,już te dwie wywrotki ziemi spowodowały że po deszczu na drodze kilka dni stoi woda bo musi sie przez tę ziemie przesączyć. Jeżeli jest nielegalne to na jakiej podstawie? Czy chodzi o prawo wodne?
  7. W sąsiedztwie mam działke budowlaną która z racji ukształtowania terenu zawsze była zalana wodą. Obecnie jej właściciel postanowił ją sprzedać i w związku z tym planuje jej zasypanie ( już jak widać na zdjęciach przywiózł pare wywrotek ziemi).Zasypanie działki , czyli podniesienie jej naturalnej wysokości, spowoduje zmianę najniższego punktu terenu którym teraz stanie sie droga i 3 domy położone po drugiej stonie.Dodatkowo nie trzeba chyba bedzie czekać na deszcze ani roztopy bo wyparta woda raczej od razu tam sie pojawi. Mam pytanie czy takie zasypanie takiej działki jest legalne?
  8. Ja bym zaczął od najprostszej sprawy czyli zrobienia wentylacji, głowę daje że jej nie ma ,a to jest z reguły główna przyczyna wilgoci. Gdzieś na dole dziura z kratką i kawalek rury przez dach jako komin.Jeżeli nie widać pleśni ani zacieków na dole ścian to to powinno załatwić sprawę Przerobione na dwóch altankach właśnie, jednej murowanej i jednej drewnianej. .
  9. Ja mam podobnie, ale przyglądałem się dokładnie i nic z żyjątek nie widać.Liście sa jak spalone ogniem i tak też się kruszą. Przesadzone z donicy tydzień temu
  10. Mam jeszcze pytanie, przy takim zestawie(piec 24 kw, zasobnik 120l) na jaka temp. standardowo ustawia sie temp. CWU? Przy pierwszej wizycie ponad pół roku temu serwisant na dzień dobry (nie znał jeszcze dokładnie problemu) gdy zobaczył że mam ustawiona na 58st. mocno sie zdziwił i powiedział że 45 st. bedzie optymalna. Obecnie ustawiona u mnie temp. 58 st. stwarza mi dodatkowy kłopot. Musze po prostu pilnowac dziecko aby samo nie odkrecało wody bo boje sie że jak mu sie reka omsknie i puści sama gorącą to sie oparzy.
  11. Kurde , żona właśnie krzyczy że nie ma wody ,a ja nie patrzyłem na wskazania. Skończyła sie szybciej niż poprzednio ale to pewnie z powodu że instalator przestawił na 51 st. i będę musiał powrócić do do poprzedniego ustawienia na 58 , wtedy sie kończyła prawie na styk. Podniesienie mocy startowej nie wiele jednak dało.
  12. Temp. nastawiona na 51 i jest 51. Temp 41 st. to temp. przy której włączył sie piec. Odnośnie zasobnika to padł pomysł że być może nie ma zamontowanego plastikowego węża na doprowadzeniu zimnej wody (tego który ma ją doprowadzać na dół zasobnika) .I nstalator ma wpaść i to sprawdzić.
  13. Sory za nieścisłość ale nie zmierzyłem czasu od puszczenia wody do właczenia sie pieca i te 4 minuty to tak jak napisałem jest czas nie od chwili puszczenia wody tylko od momentu właczenia sie pieca. Bateria jest najzwyklejsza więc przepływ bedzie pewnie standardowy. A i jeszcze pisząc o spadku temp. w kotle miałem na mysli zasobnik. Czujnik jest z boku kotła i wysokość jest fabryczna,dodatkowo czujnik był wymieniany przez instalatora, zasobnik to buderus, podłączenia w tym cyrkulacja ok.
  14. Po drugiej wizycie i stwierdzeniu że tak ten zestaw pracuje serwisant nie chciał już robić testu, więc dzisiaj zrobiłem sam. Nastawiona temp. 51 st -puszczam wode -nie samą ciepłą tylko do kąpieli( fakt że jest cieplejsza niż zwykle ale żona tak sie kąpie) 0 minut -temp. zas. 24st wody 41 st.- włącza sie piec 2 min.- temp.zasil. 50 wody 29 3 min. wody 26 4min. temp.zas. 64 wody 24 - zakrecam wode, leci już zimna nie nadająca sie do kąpieli mimo przestawienia na samą ciepłą ( na wodomierzu 70L.) 5 min. wody 23 7min. wody 24 - zaczyna wzrastać 8min temp.zas 76 wody26 10min temp. zas 81 wody 30 12 min temp. zas 84 wody 34 15 min temp. zas 86 wody 44 18 min temp. zas 90 wody 48- wyłącza sie palnik i chodzi sama pompa 20 min wody 51 Temperatury odczytane z regulatora. Poprawa po zwiększeniu mocy startowej jest o ok 20 litrów i myśle ze obecnie na styk mozna sie wykąpać ale o komforcie nie może być mowy. Martwi mnie również ten spadek temp. wody przy włączonym piecu i zakreconej wodzie.Tym razem zakręciłem wodę w momencie jak zaczeło brakowac ciepłej ale spadek temp. w kotle następuję również gdy w momencie startu pieca zakręce wode.
  15. No i sie doczekałem! Po ponad pół roku pojawił sie ponownie serwisant z buderusa. Teoretycznie miał przyjechać z płytą i na próbę zrobić podmianę. Niestety zjawił sie bez płyty, podkręcił więc tylko cisnienie gazu na starcie aby piec uruchamiał sie z wieksza mocą . Przystąpiliśmy do próby (czyli lania wody do wanny) , po nalaniu ok. 40L ciepła woda skończyła się, (puszczana była woda taka jak do kąpieli ,a nie sama ciepła) Serwisant stwierdził że to normalne przy tym piecu i zasobniku ( przypomnę piec 24 KW zasobnik 120L) i że on ma w domu taki sam zestaw i zachowuje się identycznie i aby mieć wiecej wody potrzebny jest większy piec i większy zasobnik,które to firma buderus w trosce o klienta jest mi w stanie sprzedać na preferencyjnych warunkach. Nie chce mi sie nawet opisywać wymiany zdań po tym jego stwierdzeniu. Serwisant załatwił jednak telefonicznie płyte i umówiliśmy sie na drugi dzień.Niestety płyta którą przywiózł (jak wyszło z rozmowy )wyjęta została z pieca klienta któremu montowano piec i nie pasowała do mojego modelu. Po tym fakcie serwisant powtórzył swoją teorie,że ten typ tak ma i wszystko jest w porządku.Pozostał również całkowicie głuchy na racjonalne argumenty z mojej strony. Poproszony o sformułowanie swojej genialnej opinii na piśmie odmówił. I tyle na razie
  16. A dziwisz sie przy -20 na dworze.I nie chodzi tu o komfort, a o straty jakie moze wywolac awaria kotla w takiej sytuacji. Dlatego serwis powinien byc o niebo skuteczniejszy od tego od miksera, a jest własnie odwrotnie.I ja sie pytam dlaczego? Przyklad -w srode dzwoniłem z ze słabiej grzeje jedno pole w kuchence i dzisiaj był serwisant . Co do płatnosci to nikt chyba ich nie lubi, ale ja pisze o serwisie gwarancyjnym.
  17. Czy naprawde nikt nie ma dobrych doswiadczen z serwisem żadnej firmy od pieców tzn. w przeciągu 2-3 dni przyjechał serwisant i albo naprawił albo wymienił. I dlaczego takie problemy sa wlasnie z ta branza a nie ma ich w przypadku reklamacji np. sprzetu agd typu telewizory,pralki. Pieniadze sa te same a w koncu niesprawny piec w zime moze w przeciwienstwie do zepsutej zmywarki narobic sporo szkody.
  18. Po doswiadczeniach z Buderusem wole nie miec juz z tym piecem ani firma nic do czynienia.Przez poł roku borykam sie z niewydolną C.W.U -to jakoś mozna przezyc ,ale strach pomyslec co może sie stac przy poważnej awarii i mrozach takich jakie były.Buderus zostawi mnie na łasce instalatora i koksownikow.
  19. @ VPS Ok. ale juz tak w....ny jestem ,że chyba wszystkiego sie czepiam. Powiedz tylko czy opisane przykłady to strategia i sposob działanie firmy czy Ty tylko tak działasz jako wyjatek
  20. @ VPS dla Ciebie jeden serwis gwarancyjny na całe wojewodztwo to "sporo"
  21. no żesz k...a niedługo zostanie grzanie kozą i mycie w misce,ale swoja droga to autor wątku i tak miał luksusowo bo miał serwis (mniejsza jaki ,ale był) ja majac buderusa pomijajac instalatora nawet nie mam gdzie zadzwonic.Buderus calą odpowiedzialność i wszelkie roszczenia zwala w gwarancji wlasnie na instalatorow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...