Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DekorPlanet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

DekorPlanet's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

17

Reputacja

  1. Dzień dobry, Akurat firma w której pracuje handluje takimi produktami, więc z własnego doświadczenia - jeżeli w domu są jakieś zwierzaki to filc odpada. Trzeba by go czyścić co drugi dzień minimum. Płyta MDF/HDF będzie ok, jeżeli nie będzie to miejsce narażone na większą wilgotność, czyli miejsca typu kuchnia czy łazienka odpadają. Tak samo z filcem. Alternatywą (wcale nie droższą) będą lamele wykonane z polistyrenu - wyglądają niemal tak samo jak drewniane, a są całkowicie wodoodporne i do czyszczenia wystarczy zwykła miotełka do kurzu, czy mokra ściereczka.
  2. Ja bym osobiście się nie pchał w projekt od Leroy (Wujek też nie). Raczej bym kombinował samemu albo poszedł do projektanta wnętrz.
  3. Powiedzieć możesz. Jest to widoczne w projektach.
  4. Leroy naciska na swoich projektantów żeby w projekty wciskali mnóstwo jak to określają "akcesoriów komplementarnych". Głównym celem projektanta ma być nawciskanie klientowi np. mydelniczek po 40zł za sztukę Z drugiej strony jeszcze 3 miesiące temu mieli ogromne problemy z dostępnością materiałów i produktów więc projektowali z tego co akurat było dostępne a nie z tego co klient chciał. Informacje z pierwszej ręki od wujka, który właśnie projektami w Leroy się zajmuje
  5. U mnie to samo. Złożony na początku lipca i do tej pory nawet najmniejszego ruchu
  6. U dziadków (też stary poniemiecki budynek) było bardzo podobnie to rozwiązane. Rura z domu szła najpierw do wychodka z takim mini szambem i dopiero z tego do szamba głównego. Widocznie tak kiedyś budowali Przebudowaliśmy ten system kładąc nową rurę bezpośrednio z domu do zbiornika głównego a wychodek został zlikwidowany, oczyszczony i zasypany. Mniej więcej w połowie daliśmy jak wyżej kolega wspomniał studzienkę rewizyjną (na szczęście nie musiała jeszcze być używana ). Co do samej ściany w piwnicy... imo po tylu latach wesołego taplania się w gówienku kwalifikuje się do wymiany bo będzie bardzo ciężko pozbyć się wszystkiego co naciągneła do tej pory.
  7. Jeżeli jest dojście to ja bym wyciął cały "uszkodzony" fragment i wstawił nowy kawałek. Są specjalne łączniki do łączenia takich stelaży więc nie będzie problemu z wytrzymałością takiego składaka. Na to oczywiście nowy kawałek GK i można działać dalej
  8. Nigdy nie wiesz jak długo ta szafka będzie tam stać, a w przypadku zmiany koncepcji ustawienia będziesz miał już ładne wykończenie
  9. DekorPlanet

    Panele dekoracyjne

    Ja bym nie ryzykował klejenia czegokolwiek do powierzchni malowanej.
  10. Panele wygłuszające zdecydowanie będą najlepszą opcją. Sam się w sumie za jakimiś rozglądam.
  11. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zamiana całej łazienki w prysznic. Zabezpieczyć wszystko płytkami, zrobić odpływ w podłodze i można działać.
  12. Wymiana kółek na gumowe to podstawa, ale dywanik/matę też bym zastosował. U mnie panele (jakieś tanie co prawda) się po 2 latach zaczeły pomimo gumowych kółek w fotelu rysować. Po zmianie paneli poszedł dywanik i jest spokój
  13. Zamontowałbym jakieś listwy przypodłogowe jednak, zawsze to oprócz zabezpieczenia tego jakiś walor wizualny wprowadzony do kuchni.
  14. Również bym stawiał na problem z położeniem syfonu. Miałem podobną sytuację w brodziku u dziadków - syfon się obniżył i woda w nim nie tworzyła zapory.
  15. My wymieniliśmy piec na taki opalany pelletem 2 lata temu. Sprawuje się świetnie i bezproblemowo. Dodatkowo wybraliśmy opcję z zasobnikiem więc zasypuje go raz na tydzień i mam spokój. Pełna automatyka Uprzedzając niektórych - nie ma możliwości palenia gazem, zostają tylko paliwa stałe gdzie moim zdaniem pellet jest najlepszym rozwiązaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...