Bartt

Nawierzchnia musi być porowata np. ażurowe płyty betonowe - dzięki temu koła nie wpadają tak łatwo w poślizg i mają o co się zaczepić, poza tym nie stoi na nich woda i nie zamarza , ale nie są najpiękniejsze

Widzę, że czepiliście się samochodu Traktujcie to jako licencia poetica - dawno stwierdziłem, że do moich pacjentów lepiej przemawiają obrazy niż suche słowa więc już mi to wlazło w krew chodzi o zasadę

Dżon - krzywa wierza też stoi (i to niejedna ), ale to nie świadczy o tym, że gdyby wykonawcy znali wcześniej swój błąd to by dalej budowali w starym stylu. Zrobić można wszystko, ale 9cm to więcej niż grubość cegły więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że gubiąc spadek murarze po drodze zgubią np. poziom lub kąty proste w otworach okiennych, progach, nadprożach i narożach ścian. Bezpieczniej chyba wyrównać na etapie ław

szukaj - u mnie minęło już ponad 6 miesięcy, a wciąż dopracowywujemy szczegóły projektu z architektem

Jeśli odłazi, to znaczy, że poprzednie warstwy farby (najczęściej gierkowskie farby klejowe) odchodzą od podłoża (po odebraniu wilgoci od farby). By przekonać się o tym przed malowaniem wystarczy przejechać po powierzchni wilgotnym wałkiem i odczekać. Możliwości działania są dwie: 1 - zrywać porządnie wszystko co odłazi - może się okazć, że czeka was tynkowanie całego sufitu na nowo (ja tak miałem w starym budonictwie) 2 - wersja minimalistyczna, to ostrożne odcięcie bąbla dookoła, zaszpachlowanie i malowanie w pobliżu pędzlem nie wałkiem (mniejsza tendencja do odrywania farby) - efekt nie jest gwarantowany w 100%, ale jest szansa, że na parę lat odraczacie powazny remont

Wyobraź sobie samochód zostawiony na luzie na różnicy wzniesień 9cm. Takie same siły będą działały na twój dom Ławy nadlej, a kierownika wylej za 1) brak nadzoru przy wylewaniu ław 2) wygadywanie niebezpiecznych głupstw

Natychmiast biegnę po bratki (lub inne kwiatki:)). Ale warto było, bo przynajmniej ciebie usłyszałem po wielu miesiącach

Natychmiast biegnę po bratki (lub inne kwiatki:)). Ale warto było, bo przynajmniej ciebie usłyszałem po wielu miesiącach

Właśnie czytam sobie kolejmy wątek, a tu widzę, że zdetronizowałaś Frankai - witam nowego lidera

Właśnie czytam sobie kolejmy wątek, a tu widzę, że zdetronizowałaś Frankai - witam nowego lidera

krispl - GWC w żadnym razie nie wpływa na ucieczkę ciepła z wentylacją, ono podnosi niezacznie temp. powietrza wlotowego. Ile ucieknie możesz policzyć sam, nie zależy to od ocieplenia domu, a od liczby pomieszczeń: Qv = 38 * ψ * (100 - średnia sprawność rekuperatora) ψ pomieszczeń: kuchnia gazowa. 70 m3/godz. kuchnia el.> 3 osoby 50 m3/godz. kuchnia el. 3 osoby 30 m3/godz. łazienka 50 m3/godz. sypialnia na poddaszu 30 m3/godz. wc 30 m3/godz. pom. gospodarcze 15 m3/godz. zsumuj swoje ψ i wstaw do wzoru, jeśli nie masz rekuperatora przyjmij sprawność = 0

W sądzie to będziesz wojował 2-3lata, ale nie zaszkodzi by twój kierownik budowy i ew. inspektor nadzoru opisali stan obecny, wynikłe szkody (zmoczenie więźby, wypłukanie impregnatu, zawilgocenie ścian, stracony czas i co tam jeszcze). Będzie jak znalazł. Oczywiście zarekwiruj porzucony sprzęt na poczet odszkodowania - ty będziesz miał rusztowanie, a oni problemy w następnej robocie. Jeśli coś spartolili niech następcy opiszą błędy wykonania. Hej

Pyzia - jeśli tylko jeździli walcem, to myślę, że problem jest faktycznie w ubiciu podsypki. Potrzebny do tego jest porządny sprzęt, a nie walec, lub mały skoczek. I zagęszczać warstwami co 20-30cm. Jak rozumiem masz tylko chudziaka, a nie posadzkę, więc chyba lepiej zrobić to jeszcze raz. Mój konstruktor z góry zaleca zbroić chudziaka siatką z drutu fi8 i w dodatku zastąpić go betonem B20. Z zasady zakłada możliwość kiepskiego ubicia piachu przez ekipy

1 - nie wsypuj gruzu 2 - wykorytuj fadromą warstwę humusu, w zamian wsyp tłuczeń fi 30-60mm, więcej dowiesz się jak w funkcji szukaj wpiszesz np. droga dojazdowa

CZ - wybacz lewusa, ale on nie odnosił się do ciebie, a do cytowanego fachowca, który na http://www.muratordom.pl też wyliczył 18 lat Różnica jest taka, że ty przedstawiłeś szczególny przypadek przemyślanego energetycznie domu, a "lewus" pisał ogólnie do czytających go laików i to mnie wkurzyło na tyle, że rozpisałem wyliczenia. P.S. U mnie też zwróci się po dłuższym okresie bo planuję rekuperator, GWC i inne udogodnienia, ale przeciętny inwestor o nich nie mysli. Hej

Podczas wizyty w sklepie z drewnem egzotycznym pytam sprzedawcę (DLH) czy jest odpowiednio twarde pod fotel na kókach. Odpowieź "oczywiście sami je przecież stosujemy" zajrzałem więc za jego biurko. Podłoga wyglądała jak mój miękki buk:(

Proponuję nowe hasło reklamowe: "NIKOM - nikomu nie przepuści". Wspaniałomyślnie rezygnuję z honorarium autorskiego (podatek od niego pewnie musiałyby pokryć dopiero moje dzieci) Rozumiem, że mogły być trudności obiektywne (laureaci nie chcieli mebli do kuchni o pow. 10m2, lub różowego koloru drzwiczek ), ale terminu obiecanego na Forum dotrzymywałbym za cenę odcisków na dowolnej części ciała - straciliście kilka tys. potencjalnych klientów, a wciąż przybywa więcej

podstawowe dane powinieneś dostac od pracowni na telefon ideą mojej wypowiedzi było to, że powierzchnia ścian w koszcie domu nie generuje znaczących kosztów u mnie ok. 25tys (różnica o 20% to +/-5tys). Znacznie boleśniejsze finansowo są np. udziwnienia dachu - droga więźba, dużo odpadów pokrycia, kosztowne obróbki i robocizna - to jesteś w stanie ocenić na oko

Niektóre pracownie na swoich stronach podają "przybliżony" koszt postawienia domu. Najlepiej licz to sam dzieląc na następujące kategorie - działka + uzbrojenie + projekty przyłączy + uzgodnienia (nie zależą od projektu) - ogólnie pojęte mury (koszty w dużym przybliżeniu niezależne od projektu) - okna + więźba + dach (cena zależna od gustu, wyboru materiałów i udziwnień projektu) - instalacje: woda, elektryka, kanaliza - koszty stałe; ogrzewanie - zależne od pieca i projektu (grzejniki/podłogówka) - wykończenie wnętrz (pełna dowolność cenowa, ale nie zależy od projektu) - ocieplenie + tynki (w miarę stałe - dylemat wełna/styropian)

KarinaZ dodawano białek jaj lub byczej krwi, bo zawarte w nich albuminy wzmacniały zaprawę. Murarze wzbogacali też zaprawę własną uryną, co na drodze reakcji chemicznej (mocznik) jakoś wzmacniało ówczesne wiązanie zaprawy. Przy obecnie stosowanych zaprawach - nie podtrzymywałbym tej tradycji - efekt będzie przeciwny. Szczególnie, że ostatnie rozwiązanie powodowało nieznośny odór. Myślę, że do tradycji należy podchodzić z sentymentem, ale i rozsądkiem

tu rozpisałem wszystkie wyliczenia: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=171215#171215 zwrot kosztów po 6-7 latach te 18 wyliczył jakiś lewus

Moira ja bym tego nie odpuścił. Bez męskiej rozmowy + min. 500zł na schronisko nie ma gwarancji, że zboczeńcom nie odbije kiedyś znowu. Nie bardzo widzę różnicę w strzelaniu do psa i dziecka To musi być jakiś dewiant

Zacznijmy od początku 1) lambda BK600 kładzionego na klej w stanie suchym =0,16, średniowilgotnym = 0,21, wilgotnym =0,25 kładzionego na zaprawę w stanie średniowilgotnym =0,3, wilgotnym =0,35 labbda styropianu =0,04 U=1/Rt Rt = Rsi + R1 + R2 + … + Rn + Rse R = d/λ przy przenikaniu w poziomie Rse=0,04, Rsi=0,13 R styropianu dla 10cm=2,5 dla 12cm=3,0 R BK600 odpowiednio =1,5/1,43/0,96 dla kleju i 0,686/0,80 dla zaprawy U BK 600 na klej wynosi odp suchy/śr wilgotny/wilgotny Styropian 10cm 0,240 0,272 0,286 Styropian 12cm 0,214 0,239 0,250 Styropian 15cm 0,185 0,203 0,211 U BK 600 na zaprawę wynosi odp śr wilgotny/wilgotny Styropian 0,10 0,299 0,310 Styropian 0,12 0,260 0,268 Styropian 0,15 0,218 0,223 Tak więc widzicie, że już określając samo U można podać różne liczmy i mieć mimo to rację W bilansie mojego domu przy U ściany 0,214 i 0,240 różnica w zapotrzebowaniu rocznym na ciepło wychodzi 550 kWh/rok. Licząc, że 1kWh propanu wychodzi po 0,20zł daje to 110zł/rok. Przy powierzchni ścian 250m2 dodatkowe 2cm ocieplenia to 5m3. Cena m3 styropianu 140zł brutto - inwestycja zwraca się po 6-7 latach PS wiem, że czasem kredyt dusi, ale zdrowiej przy bk wychodzi wełna ufffff, chyba wyczerpałem temat

Nie warjujcie z tą wysokością. 80cm zrozumiem w przypadku, gdy grozi wam powódź, a nie wody gruntowe:) U mnie jest tak wody 50cm ppt, posadowienie ław (wysokości 30cm) 30cm ppt, ściana fundamentowa 30cm, obsypanie ścian 20cm npt w promieniu 3m wokół domu Jeśli będzie wystawało nazbyt wiele to musicie robić niewygodne schody (wózek, inwalidzi, osoby starsze), dom wypiętrza się w górę (zaburzenie proporcji, ew. przekroczenie dopusszczalnej wysokości - u mnie max. 8m)

pamiętajcie że dodatkowy beton pójdzie w żebra rozdzielcze, podciągi, i inne fragmenty stropu, które i tak trzeba będzia zaszalować