że machnąłem się w liczeniu o jedną pozycję przecinka.
Twierdzisz, że nie mam racji? Bo napisałeś prawie to samo co, ja:
O, po długich bojach wreszcie podobne wnioski.
Źle liczysz, pobrałem 6,6MWh wyprodukowałem z PV 6,7MWh z czego wysłałem do tauronu 5.5MWh co oznacza że zużyłem na miejscu 1,2MWh (tak łopatologicznie falownik wyprodukował 6.7 a przez licznik wyszło 5.5 6.7-5.5=1.2 i to z PV zostało zużyte na miejscu), co daje 3x więcej, jakieś 18%. Też nie rewelacyjną ale przy starych zasadach to nie ma takiego znaczenia. Autokonsumpcja to to co "skonsumowałem" nie wysyłając do sieci. Za ostatni rok (do dziś +-1dzień) wychodzi mi ~24% bez optymalizacji zużycia pod kątem produkcji (obliczanie nie uwzględniają bilansowania godzinowego)