Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

damiaszek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    226
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana damiaszek w dniu 25 Kwietnia

Użytkownicy przyznają damiaszek punkty reputacji!

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

damiaszek's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

  • Conversation Starter Rare
  • Dedicated Rare
  • First Post Rare
  • Collaborator Rare
  • One Year In Rare

Recent Badges

41

Reputacja

  1. Jak nie masz prawdziwych urządzeń 3f, a nie każda PC czy płyta indukcyjna podłączana do 3f czy 2f jest taka, to spinasz je w offline razem. Drugie rozwiązanie to podłączenie agregatu przez falownik 3f (niekoniecznie taki do PV).
  2. Jak działasz w stylu @prokurator to przepinasz wszystko(albo większość) na jedną fazę. Offlinowo możesz używać niecertyfikowanych falowników.
  3. Nie wiem jaką masz zamrażarkę, ale w mojej jak jej nie zostawię otwartej to przez 24h nie rozmrozi się. Na na zabezpieczenie przed blackoutem nie trzeba mieć offgridu, wystarczy mieć instalacje hybrydową z jakimś magazynem. Można zarówno korzystać z zalet ongridu i mieć możliwość działania w offgridzie. Jedyne zalety i sens całkowitego offgridu to legalne używanie inwerterów i magazynów bez ceryfikatów, możliwość rozbudowy ponad moc umowną przyłącza albo ponad 10kWp dla netmeterigowców.
  4. Nie babol tylko moc na panelach masz podawaną dla warunków STC (1000W/m2 i w 25 stopniach), zazwyczaj jest mniej, ale czasami chwilowo przy dobrej przejrzystości powietrza i przy białych "obłoczkach na niebie" panel zacieniany stygnie i jak słonko wychyli się z za chmury to oświetli zimny panel, a dodatkowo są jeszcze odbicia od chmur to dość często chwilowo można mieć więcej niż "fabryka dała" ;-). U mnie w panelach nominalnie jest 6120 kWp, bywa więcej, a zdarza się że dobija do ograniczenia falownika 6600W.
  5. Kąt paneli zależy od tego co chcesz osiągnąć, dla każdej szerokości inny jest idealny kąt dla teoretycznej maksymalizacji rocznego uzysku. W Polsce te 35 stopni jest ~ok. To było optymalne rozwiązanie dla starych zasad, teraz jak celuje się maksymalną autokonsumpcję to ten optymalny kąt jest trochę większy. Lepiej odpuścić produkcję z czerwca i zrobić trochę więcej grudniu, ale tak naprawdę to roczne różnice w produkcji pomiędzy 30-50 stopni są mniejsze niż różnice w produkcji pomiędzy lepszym i gorszym rokiem. Średnia roczna wysokość słońca jest taka jak w równonocy, biorąc pod uwagę jeszcze długość dnia to dla szerokości geog. ~50 wychodzi kąt nachylenia paneli ~35 - prostopadłe ustawienie dla godzin trochę przed i po górowania słońca.
  6. Ale co się nie da? Oddać sąsiadom za darmo (sprzedawać nie wolno/nielegalne, a oddawać za darmo już można?) Co do destylacji, to może lepiej E100 i agregat na zimę na to paliwo
  7. Nie zrozumiałeś, dajesz licznik dwukierunkowy z MODBUS na wyjściu do tauronu (zaraz za licznikiem tauronowskim), a ten licznik po MODBUS steruje falownikiem tak aby nie produkował więcej niż potrzeba. Instalacja PV to nie wiatrak gdzie trzeba albo oddać energię, albo zużyć na miejscu a sterowanie produkcją jest trudne. Po prostu nadmiar nie zostanie wyprodukowany i nic nie oddasz.
  8. Dawałem już ci rozwiązania jak nie oddawać im ani kWh i być online, rozwiązanie eleganckie legalne i nie robiące komplikacji takich jak offgrid, zużywające całość produkcji z PV na swoje potrzeby i nie wysyłające nić do sieci.
  9. Jak masz panele zamortyzowane, to bezsensu pchać się w deinstalację bo to też kosztuje (choćby czas). Jak chcesz działać jak "pies ogrodnika" to zamontuj swój licznik na wyjściu i steruj produkcją po MODBUS tak aby nic nie wysyłać, a każda kWh zużyta na miejscu to nie kupiona. Jak zużywasz ~6MWh i grzejesz się PC to zapewne podobnie jak u mnie ~3MWh jest pobrane przez PC przez zimę. Reszta jest do zagospodarowania z niewielkim magazynem, a magazyny energii cały czas tanieją. Z symulacji które kiedyś robiłem z moim profilem zużycia i produkcji wychodziło że nawet niewielki magazyn znacząco potrafi podbić autokonsumpcję. Oddaj im nawet za darmo, zawsze wtedy mniej zarobi PGE/tauron/enea itp.
  10. Nie wierzę że oddałeś, przecież mogłeś odpalić jakiś promiennik IR, albo zakopać kabel grzejny w trawnik, albo jakąś grządkę i było by ładnie zielono, albo np. zużyć energię na produkcję bioetanolu
  11. 106 kWh/Kwp nie jest to rekord (2022 było 140kWp/kWh) ale całkiem przyzwoicie no i przyzwoicie to wygląda licząc od początku roku 238kWh/kWp
  12. że machnąłem się w liczeniu o jedną pozycję przecinka. Twierdzisz, że nie mam racji? Bo napisałeś prawie to samo co, ja: O, po długich bojach wreszcie podobne wnioski. Źle liczysz, pobrałem 6,6MWh wyprodukowałem z PV 6,7MWh z czego wysłałem do tauronu 5.5MWh co oznacza że zużyłem na miejscu 1,2MWh (tak łopatologicznie falownik wyprodukował 6.7 a przez licznik wyszło 5.5 6.7-5.5=1.2 i to z PV zostało zużyte na miejscu), co daje 3x więcej, jakieś 18%. Też nie rewelacyjną ale przy starych zasadach to nie ma takiego znaczenia. Autokonsumpcja to to co "skonsumowałem" nie wysyłając do sieci. Za ostatni rok (do dziś +-1dzień) wychodzi mi ~24% bez optymalizacji zużycia pod kątem produkcji (obliczanie nie uwzględniają bilansowania godzinowego)
  13. A jak z tym komfortem w "mała", oraz z liczeniem autokonsumpcji? Do do licznika tauronu to proste. Nie wszystko co na liczniku jest zamienione w ciepło - to zużyte w obrębie domu.
  14. Tauron i jego licznik twierdzi że zużyłem. Mam złożyć reklamację?
  15. Nie zgaduję, policzyłem. Nie oddam, zużyję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...