
kania
Użytkownicy-
Liczba zawartości
121 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kania
-
Czy ktoś poleci nocleg na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej?
kania odpowiedział kania → na topic → Dział Porad życiowych
Baaaardzo dziękuję dziewczyny za odzew. Malka, tylko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jednakowoż region wybrałam prawidłowo- 5 odpowiedzi
-
- jurze
- krakowsko-częstochowskiej?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wymyśliłam, że w tym roku latem wybierzemy się w te rejony z dziećmi w wieku 4 i 14 lat. Czy ktoś mógłby polecić jakiś nocleg? Poza miastem, z pięknym widokiem z okna. Nie znam kompletnie tamtych rejonów i nawet nie wiem w jakiej miejscowości się zatrzymać. Poza chodzeniem po szlakach i podziwianiem przyrody chcielibyśmy skorzystać z jazdy konnej, wspinaczki, basenu, gry w tenisa, restauracji itp.
- 5 odpowiedzi
-
- jurze
- krakowsko-częstochowskiej?
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Yagaya - no to super ale jak to tak - mamy uwierzyć na słowo? Pokaż zdjęcia
-
Pewnie po takim czasie sama znalazłaś odpowiedź albo się kompletnie zniechęciłaś i już nie jesteś zainteresowana odpowiedzią ale może się przyda: * 0-80 dag cukru pudru, * 10 dag glukozy (w płynie lub w proszku), * 4 łyżeczki żelatyny, * 70 ml wody. Żelatynę moczyć w wodzie (ciągle mieszając), aż się rozpuści. Postawić naczynie z rozpuszczoną żelatyną nad parą wodną lub na palniku i dodać glukozę. Ciągle mieszać syrop (przez ok. minutę), uważając, aby się nie zagotował. Można dodać kilka kropelek aromatu do ciast, np. olejek migdałowy, waniliowy lub pomarańczowy. Kiedy syrop ostygnie (ale nie całkowicie), stopniowo dosypywać przesiany cukier puder, ciągle mieszając. Wylać masę na blat, dosypywać cukier puder i wyrabiać, aż masa będzie miała konsystencję plasteliny. Oczyścić blat z cukru pudru, posypać go mąką ziemniaczaną i wałkować masę, podsypując mąką tak, aby masa nie przyklejała się do blatu. Nadmiar mąki można łatwo usunąć za pomocą pędzelka. Rozwałkowaną masę zwinąć na wałek lub ułożyć na przedramieniu i przenieść na tort posmarowany masą na bazie masła, dopasować rękami i obkroić niepotrzebne boki. Nie należy kłaść masy cukrowej na tort posmarowany bitą śmietaną, ponieważ to ją rozpuści. Masa cukrowa nie powinna mieć żadnego kontaktu ze śmietaną. Aby się nie rozpuściła, tort trzeba pokryć (góra i boki) masą maślaną: * ½ szklanki cukru, * 1 kostka masła, * 2 łyżki ekstraktu waniliowego (lub opakowanie cukru waniliowego), * sok z cytryny (z około połowy). Masło utrzeć na puch, dodać resztę składników. Masą maślaną wysmarować tort. Przed pokrywaniem tortu masą cukrową warto tort schłodzić w lodówce. Będzie bardziej stabilny i łatwiej będzie go dekorować. Jakość masy zależy w dużym stopniu od rodzaju cukru pudru. Przy okazji przedstawię mój ostatni torcik - prezent dla niani na pożegnanie http://img696.imageshack.us/img696/6906/p1020504j.jpg
-
Mam do podniesienia mały letniskowy domek drewniany w obrysie 5m x 5m z pięterkiem. Stoi na bloczkach, które zapadły się w niektórych miejscach i domek nie stoi już równo. Trzeba po zimie wyrównać bloczki. Znajomy zaproponował podniesienie domku na lewarkach ale nie wiem czy to dobry pomysł. Myślałam, żeby wynająć fachową ekipę ale jeżeli domek można wyrównać "chłopakami ze wsi", to z uwagi na koszty zdecydowałabym się. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
- 2 odpowiedzi
-
- domku
- drewnianego.
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam do podniesienia mały letniskowy domek drewniany w obrysie 5m x 5m z pięterkiem. Stoi na bloczkach, które zapadły się w niektórych miejscach i domek nie stoi już równo. Trzeba po zimie wyrównać bloczki. Znajomy zaproponował podniesienie domku na lewarkach ale nie wiem czy to dobry pomysł. Myślałam, żeby wynająć ekipę ale jeżeli domek można wyrównać "chłopakami ze wsi", to z uwagi na koszty zdecydowałabym się. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
- 2 odpowiedzi
-
- drewniany?
- ktos
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Dode Mała Laura była na tym samym OIOM-ie, co mój synek, który po urodzeniu również miał problemy z oddychaniem, dlatego szczególnie trzymam kciuki za tę Małą i jej rodzinę.
-
Głosując na ten blog można pomóc http://www.kochamylaure.pl/
-
Dzięki za rady - super, bo ja się kompletnie nie znam. Słuchawki, to miała być niespodzianka pod choinkę ale doszłam do wniosku, że wezmę młodego do sklepu i niech sobie sam posłucha i poprzymierza na główkę. To o wypróżnianiu dobre, dobre... W grę wchodzą słuchawki w cenie do 350 zł. Młody w sklepie wybrał sobie Pioneer SE-M390 ale jeszcze nie kupiłam, bo chciałabym najpierw Was zapytać co o nich myślicie? Sprzedawca polecał właśnie KOSS PORTA PRO, CREATIVE AURUNA LIVE a dodatkowo AKG 514, KOSS UR 40 ale w sklepie nie było żadnych z nich .
-
Chodzi mi o słuchawki nauszne dla mojego nastolatka (tego, co to go chcę oddać w dobre ręce ...ale póki co, nadal je z mojej lodówki ) Słuchawki będą służyły do słuchania muzyki w domu, głównie z wieży, komputera i keyboardu. Czy ktoś może mi polecić dobry model? Chłopak chodzi do szkoły muzycznej i jeżeli chodzi o odbiór muzyki, jest wymagający - słyszy więcej niż ja, dlatego byłabym wdzięczna za podpowiedzi osób, które również wsłuchują się bardziej
-
Do pośmiania a'propos napisów tortowych http://www.joemonster.org/art/7014/Uwazaj_zamawiajac_tort_z_napisem_
-
mbz bardzo Ci dziękuję za ten link. Właśnie znalazłam tam wzór, którego potrzebuję i szukam już od tygodnia - taki fajny Elmo z Ulicy Sezamkowej!!! Suuper strona, już dodałam do ulubinych
-
Dla miłośników innych części ciała również wykonuję torty...ale tych zdjęć nie zamieszczę Dla miłośnika lokalnej drużyny piłkarskiej zrobiłam takie ciacho: http://img844.imageshack.us/img844/7746/p1010589ph.jpg Uploaded with ImageShack.us
-
Widziały gały, co brały...hmm trochę na skróty takie myślenie. Zmieniają się ludzie a przede wszystkim zmieniają się okoliczności.
-
Ja tortuję ale jestem z Gdańska więc nie pomogę, niestety. Pokażę za to wczorajszy torcik zrobiony dla wielbiciela damskich stópek Smak kajmakowy (ja uwieeeelbiam ) http://img835.imageshack.us/img835/3638/p1010616b.jpg Uploaded with ImageShack.us
-
Selimm - no kompletnie nie wiem o co Ci chodzi ale...szukanie czegokolwiek wymaga jednak wysiłku, podjęcia ryzyka, jakoś tam zakłóca święty spokój...to zbyt wiele jak dla osoby z tego rodzaju podejściem. EZS - zawsze, jak czytam Twoje opinie myślę, że jesteś mądrą babeczką i twardą, a ja taka nie jestem z natury - taka musiałam się stać, bo facet mi się rozregulował. To mi nie pasuje.
-
Przedstawiam do wykorzystania dość ciekawy napis dla 30-latka http://img294.imageshack.us/img294/6726/p1010391u.jpg Uploaded with ImageShack.us
-
Ja miałam jako pierwszy wózek Nestor - brzydactwo ale przez pierwsze miesiące bujał maluszka aż miło, koła super na zimę, fajna duża gondola ale spacerówka możliwa do prowadzenia tylko przodem do mamy, po obróceniu rączki wózek praktycznie niesterowny. Miło wspominam Teutonię Mistral S - bardzo fajny wózek. Spacerówka przodem i tyłem do tego przekładana rączka - rewelacja, świetna budka naciągana do pałąka, na lato odpinana część budki i robił się przewiewny daszek z siatki. Jeżeli jednak komuś zależy na dobrej amortyzacji, to niestety jest dość twardy. X lander xa jeździł jak limuzyna - bardzo fajnie wyważony ale wkurzająca jest regulacja oparcia w spacerówce i to, że nie da się oparcia postawić do pionu, no i brak możliwości obrócenia spacerówki przodem do mamy - co do tego wózka miałam mieszane uczucia. Potem miałam spacerówkę Coneco Traper - tego wózka nie lubiłam i szybko się go pozbyłam a teraz kończę "wózkowanie" z Inglesiną Trip i tę polecam jako leciutką parasolkę.
-
Sprawa jest zdecydowanie poważniejsza niż posiadanie zarostu lub jego brak. Chodzi o brak inicjatywy. Dobiegający czterdziestki urzędnik, zarabiający mniej niż ja, mile witający pomoc finansową rodziców, bezskutecznie szukający od pół roku lepszej pracy lub chociażby jakiejkolwiek dodatkowej (w jednym z największych miast w Polsce!), podchodzący cztery razy do egzaminu maklerskiego bez sukcesu ("następnym razem na pewno zdam" a czas leci), jeżdżący starym samochodem (aktualnie u blacharza, bo to ja stwierdziłam, że trzeba zająć się progami - małżonkowi nic nie przeszkadza, jakby odpadła podłoga w aucie pewnie nawet by się nie zaklął tylko położyłby nogi na asfalcie i pedałował siłą mięśni). Bez przypominania robi zakupy, zajmuje się dziećmi, gotuje - to wszystko - reszta to moja krew i pot, żeby ruszył z miejsca. No i jeszcze drobiazg - brak żony w łóżku - do tej niewygody, jak do wszystkich innych przyzwyczaił się i nie robi nic, żeby to zmienić. No to chyba jednak pierdoła, co?
-
Monia - przepiękne te Twoje róże!
-
Ew-ka nic nie pokręciłaś - to tak właśnie wychodzi. Trzeba tylko dodawać cukru, dodawać cukru, dodawać cukru...aż w końcu będzie plastelinowe. Efekt i ilość zależy od rodzaju cukru pudru - ja miałam dwa rodzaje i do każdego musiałam mieć inne podejście. Do kupienia są również gotowe masy cukrowe, także kolorowe.
-
Arcobaleno - tortowanie wciąga, prawda? Skomentuję każdy torcik z osobna, bo na to zasługuje - w pierwszym powaliły mnie przepiękne różyczki, Zygzak ma kształt taki, jak należy, taki obły (ja zrobiłam bardziej kanciaty i pomimo zachwytów otoczenia nie do końca byłam zadowolona z efektu), no i na końcu cuuuudny wiciokrzew jak żywy!!! No normalnie cudeńko - najpiękniejszy. Tort z filiżanką był dla mojej mamy, która ma stały zestaw sąsiadek przychodzących na plotki - tym razem była to nasiadówka nieco bardziej uroczysta. A taki torcik dostała córeczka mojej koleżanki, która uległa szałowi na Hello Kitty http://img43.imageshack.us/img43/6963/p1010065i.jpg Uploaded with ImageShack.us MBZ, dode dzięki za miłe słowa
-
A już szczególnie po braku akcji...
-
Tak zaczęłam myśleć jakiś czas temu ale pewności nie mam. Nie mam wprawy w rozpoznawaniu tego gatunku więc zwracam się o pomoc - po czym poznaje się czy mąż (własny lub cudzy) to pierdoła?
-
Ja też jestem ciekawa tortów dziewczyn. Elutek, Ew-ka, jak wyszło? A ja zapraszam na kawkę http://img337.imageshack.us/img337/623/kawusia.jpg Uploaded with ImageShack.us