kufeell

Z tym rozkminianiem to chyba masz rację aczkolwiek póki jeszcze można zrobić coś lepiej niż gorzej to wolę podpytać. Potem będzie za późno ale jednocześnie za kilka tygodni nie będę na daną rzecz zwracał uwagi

Dziękuję za podpowiedzi. Domyślam się że co rok trzeba będzie ogarniać i domyślam się że za kilka miesięcy nie będzie wyglądać jak w dniu skręcenia ale jeśli mogę uniknąć błędów przy montażu to wolę zapytać kogoś kto ma jakieś doświadczenie w temacie stąd mój post. Jeszcze raz dziękuję za sugestie.

Dziękuję za odpowiedź. Deski mają wymiary 140mm/27mm. Mocować będę na 2 wkręty nierdzewne (wcześniej wiertło 3,5 mm z frezem pod łby wkrętów), 2.5 cm od brzegu, legary co ok. 47 cm. Pisząc "ale ja bym wolał układać deski prawą stroną" miałeś na myśli prawą stroną do dołu czy prawą stroną do góry. Jeśli pojawi się delikatne łódkowanie to fakt istnienia tego pod stopami mi nie przeszkadza, pytanie czy tarasu przez to szlak nie trafi???

Naprawdę nikt nie podpowie ???

Witam Problem dotyczy tego którą stroną układać deski tarasowe gładkie z modrzewia syberyjskiego. W najbliższym czasie będę wykonywał ostatni etap tarasu z zadaszeniem, tj. przykręcanie podłogi. No i mam dylemat polegający na tym którą stroną układać deski do dołu a którą do góry względem przekroju poprzecznego. Od kilku dni wertuję internet i nie znalazłem jednoznacznych, spójnych odpowiedzi. Deski mają lewą i prawą stronę. Prawa to ta bliżej rdzenia (mniejsze słoje) a lewa to bardziej oddalona od rdzenia (większe słoje). Wyczytałem, że brzegi desek z biegiem czasu będą się wyginać w kierunku lewej strony desek ale pytanie jak zatem układać je na legarach. Znalazłem informację, żeby układać deski słojami w dół i nie bardzo wiem co autor miał na myśli. Nie wiem jak to interpretować. Słojami w dół czyli prawa strona deski w dół czy może jednak słojami w dół czyli lewa strona w dół. Na jednym forum ktoś pisał aby kłaść od strony rdzenia w dół, rozumiem, że chodzi o to aby położyć prawą stroną do dołu......na innym forum ktoś napisał: "Zwróć uwagę na stronę deski którą przykręcasz ,powinna być "lewa" do góry a od rdzenia na dół." więc niby jest zgodność ale......na jeszcze innych forach ktoś napisał aby kłaść tak żeby się nie łódkowały a przecież aby się nie łódkowały to wydaje mi się że powinny być prawą stroną do góry - wtedy teoretycznie unosić będzie się środek deski i woda będzie lepiej spływać. Z tym, że na forum muratora znalazłem taką informację "deski kładziemy grzbietem słojów do góry wtedy wykrzywiając się deska dociska się do legara" - rozumiem, że autor pisząc grzebietem słojów do góry miał na myśli lewą stroną do góry. Tak więc wydaje mi się że te wszystkie informacje nie są spójne lub ja je źle interpretuję. Na jeszcze innej stronie znalazłem coś takiego: "Jako prawą stronę deski określa się stronę dordzeniową. Prawa strona jest mniej podatna na pękanie w warunkach atmosferycznych. Montaż deski prawą stroną do góry eliminuje powstanie „łódki” przy schnięciu drewna. Natomiast prawa strona ma wadę szczególnie w przypadku drewna iglastego w postaci skłonność do łuszczenia się słojów. Lewa strona deski wysychając staje się wklęsła i w zastosowaniu na zewnątrz powstaje więcej pęknięć skurczowych. W przemysłowej produkcji desek struganych z preferowaną stroną widoczną, np. desek tarasowych, z przyczyn technologicznych nie jest możliwe uwzględnienie lewej i prawej strony surowca. Dlatego też przepisy nie określają sposobu układania deski tarasowej pod względem strony lewej i prawej." Im więcej czytam tym mniej wiem. Wydaje mi się, że powinny być ułożone prawą stroną do góry, żeby po delikatnym wybrzuszeniu się środka desek woda lepiej spływała a nie stała w korytku ale to się nie zgadza z tym co znalazłem w necie więc sam nie wiem. Może mi ktoś pomóc i jednoznacznie wyjaśnić jak to w końcu powinno być ułożone? Z góry dziękuję.