Ramcin

Czyli muszę zwrócić się do architekta i z nim to uzgodnić? Jak na takie zmiany będzie patrzył urząd? Co z odbiorem potem?

Cześć, jestem po wydaniu zgody na budowę, niestety dopiero teraz okazało się, że architekt nie usunął z projektu dwóch kominów. Co więcej powielił je na zaadaptowanych fundamentach, i normalnie zaznaczone są stopy fundamentowe pod kominy oraz same wymiary kominów. Dom jest zeroemisyjny, nie ma żadnego źródła ciepła pochodzącego ze spalanych paliw. Budowa tych kominów zgodnie z projektem może nie jest jakaś wybitnie trudna czy kosztowna ale będzie powodowała duże straty cieple, a projekt został przerobiony tak, że jest prawie pasywny, posiada jedynie niewielkie wspomaganie klimatyzacją. Pytanie jest następujące, czy można taką zmianę zawrzeć jedynie w dzienniku budowy i zwyczajnie nie wykonywać stóp pod kominy, jedynie ławy, oraz nie budować samych kominów? Czy muszę wrócić do architekta i zaczynać całą procedurę na nowo? W razie odpowiedzi „zapytaj kierownika budowy”, uprzedzam że jest to już zgłoszone do ekipy i będę miał odpowiedź za około 2 dni, ale jestem tak podku… zdenerwowany, że wolę na wszelki wypadek zapytać wcześniej tutaj. Pozdrawiam

Witam, nie mogłem niestety znaleźć podobnego tematu. Mam pytanie odnośnie właściwej odległości lica ściany domu jednorodzinnego od krawędzi nasypu. Dom na ławach fundamentowych. Wstępnie określiłem bezpieczną odległość na 1 metr, ale czy to starczy? Nasyp o wysokości 1.5 metra, spadek pod kątem 45 stopni, wzmacniany geokratą, przykryty wierzchnią warstwą ziemi i grubym tłuczniem o frakcji 70-150, na dole nasypu wzmocnienie z murka oporowego murowanego 25x75(25cm wysokości pod powierzchnią ziemi). Wstępne badania geotechniczne przeprowadzone przez gminę na działkach w tym rejonie wykazały niepodatność gleby na erozję, osuwanie - przynajmniej tak wynika z MPZP. Załączam szkic zrobiony w Paint'cie (przepraszam za tego potworka, ale pomoże zrozumieć o co chodzi) - wymiary niezachowane [ATTACH=CONFIG]465976[/ATTACH]

Źle to ująłem z tą "skrajną łatwopalnością", nie mniej jednak jest to dość duża zapałka..

Witam, żyjemy w XXI wieku, a konstrukcje dachowe nadal wykonujemy niemal zawsze z drewna co wydaje mi się lekką abstrakcją... Proszę o zrozumienie, ale czy mamy jakieś lepsze/tańsze alternatywy? Drewno pomimo łatwej obróbki i wystarczających właściwości fizycznych do budowy dachu ma jednak swoje dość duże wady. Są to przede wszystkim niezbyt duża długowieczność, potrzeba inspekcji raz na jakiś czas, cena, skrajna palność oraz ryzyko osiedlenia się wszelakiego robactwa. Z tego co zdążyłem się zorientować w przypadku tradycyjnego dachu dwuspadowego istnieje możliwość wykonania dachu z : tradycyjnej więźby drewnianej więźby stalowej żelbetu - z użyciem dodatkowego pokrycia drewnem lub bez niego (praktycznie niestosowane) Natomiast ciekawi mnie fakt, że jeszcze nikt nie podjął się stworzenia konstrukcji dachu z wszelakiego rodzaju polimerów lub chociażby lekkiej, taniej i wytrzymałej konstrukcji duraluminiowej. Za jakiś czas zamierzam się budować, i do tej pory rozważałem jedynie konstrukcję stalową ze względu na jej niski koszt, dobrą wytrzymałość, zerową palność, wysoką odporność na warunki atmosferyczne i dobre właściwości fizyczne. Natomiast obawiam się, że konstrukcja dachowa tego typu stworzy zwyczajnie częściową klatkę Faradaya blokując sygnał telefonów i innych urządzeń w domu, na dodatek jak wiadomo stal jest przewodnikiem ciepła a drewno izolatorem, w związku z czym nie wiem jak wpłynie to na energooszczędność budynku, oczywiście w tym przypadku w grę wchodzi tylko ocieplenie nakrokwiowe. Jakie są wasze opinie w tym temacie? Warto wymyślać koło na nowo, czy lepiej zostać przy starych rozwiązaniach?