Przez ostatnie dni pracowała z temp zadaną 40C. Zużycie całe mieszkanie 75-60kWh sama pompa można przyjąć -10. Czyli 65-50kWh. Grzałka jest ustawiona na start przy +2C zalecenie producenta... Podliczyłem też styczeń luty marzec i kwiecień. miesięczne zużycie pompy średnio 35kWh w tym okresie. W styczniu lutym i marcu po ~1100kWh... kwiecień ~700kWh. Doliczające teraz grzanie w październiku listopadzie i grudniu wyjdzie że pompa weźmie ~7500kWh.... rocznie... według technika bardzo dobre zużycie. Obliczone przez nich zapotrzebowanie budynku to 10kWh oczywiście przez stronę ciepłowłaściwie.
Wygląda na to że nic z tym nie zrobię, jakiej temperatury nie ustawię to i tak pompa pobiera 10A, nie moduluje w ogóle. Delta jest zadana na 5C i trzyma powyżej tych 5 to chyba dobrze?
Albo mój dom ma zapotrzebowanie dobowe na poziomie 150-180kWh dziennie i przez to tyle bierze, przyjmując COP producenta na poziomie ~3.
Dodam tylko że w poprzednich latach kopciuch spalał z 4tony węgla a w domu po ociepleniu było gorąco że trzeba było okna otwierać, a temperatura na piecu 50C i połowa energii z tego węgla szła w komin bo się nie dopalało...