Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sad Ripper

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    296
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Sad Ripper

  1. Sad Ripper

    Problem z fugami

    hehehehe, jestes pierwsza osoba, która zauważyła w ogóle ten niuans:) powinno być, ale wszystkie nicki były zajęte:)
  2. Sad Ripper

    Problem z fugami

    jak fuga jest za jasna, można szorstką gąbką spróbować solidnie "potrzeć" fugę - mi pomogło na karmazynowej atlasa. Inne rozwiązania - zaimpregnować fugi. Po impregnacji mają znacznie żywszy kolor i są trwalsze. A co do fug, w które wszedł brud - przez przypadek odkryłem metodę partyzancko - chałupniczą. Na płytkach w pralniosuszarni, w której niestety panowie robole zrobili pobojowisko stała butelka domestosa do sedesów. I się rozszczelniła. Po tygodniu fugi, na które się wylał płyn wyglądały lepiej niż na wzorniku:). Ale to na własną odpowiedzialność. W moim wypadku domestos zielony + fugi maxit (albo podobnie) sadr
  3. Ja miałem podobnie, jak miałem zablokowany (uszkodzony) zawór trójdrożny. Sprawdź to - bo jeśli się mechanicznie zablokuje w jakimś ustawieniu (może i pośrednim w ekstremalnych przypadkach) to zamiast dawać ciepełko prosto na wymiennik od c.w.u. to c.w.u będzie grzała się dopiero poprzez przepływ c.o. U mnie właśnie tak się stało i z początku myślałem, że to soft. Wymiana kosztowała mnie niecałe 400 pln - też vaillant. ps. sorry, nie spojrzałem, że wypowiedział się specjalista. Moje trzy grosze potraktuj jako "a może" a nie "na pewno"
  4. uściślam zatem. Na deskach zostały oparte ściany z cegieł, które w obecnej sytuacji są nie do ruszenia - co skutkuje nieusuwalnością desek.
  5. Pytanie mam pilne i bardzo proszę o odpowiedź. Na poddaszu użytkowym podłoga zrobiona jest z desek na belkach stropu parteru - bezpośrednio przybitych gwoźdźmi. Podłoga ma sto lat i jest brzydka - ale NIE da się jej zerwać, żeby położyć nową. Chcę na to położyć deski podłogowe. NIE ma możliwości położenia legarów i przykręcenia desek do nich. Proszę o pomoc z następującymi pytaniami: 1. Deski mocować wzdłuż starych desek, czy w poprzek? 2. Jak mocować nowe deski do starych? Śruby na skos, czy widoczne konfirmaty? 3. Czy dać coś pod deski? Piankę? Podłogę muszę zamontować w weekend, więc uprzejmie proszę o rzeczowe odpowiedzi. sadr
  6. Hej Wakmen ja mam dwa pytania: 1. czy belką podpierającą krokwie montowałeś do ściany na styropianie, czy jest zagłębiona w ociepleniu? 2. Jak montowałeś krokwie do tej belki? wygląda ze zdjęć, że krokwie są na tej sam,ej wysokości co belka, a łączników ciesielskich nic a nic nie widać? Jak to rozwiązałeś? sadr
  7. Będę stawiał wiatę/tarasik wzdłuż ściany garażu i chciałem wzmocnić jeden ze słupków tak, żeby móc powiesić między nim a ścianą hamak. Normalne słupki planowałem zamontować na (tu nieprofesjonalnie się wyrażę) kupnym pręcie zbrojeniowym z płaskownikiem w kształcie U. Czy takie osadzenie słupa od doły wystarczy? od góry będzie belka poprzeczna łącząca wszystkie słupy w szeregu (5), a od słupa dam w obie strony dodatkowe zastrzały do tej belki. Czy to wystarcza? łączenia 90stopni i 180 stopni wzmocnię łącznikami ciesielskimi. Czy jescze coś? sad r
  8. chodzi o łączenie cegły klinkierowej z polami tynkowanymi - np. słupek wyglądałby jak ramka z klinkieru z prostokątnym polem otynkowanym w środku. sad r
  9. czy ktoś tak budował? jakieś zdjęcia? bo nie mogę znaleźć, a chciałbym mieć takie coś - tylko męczy mnie troska o to, żeby nie przedobrzyć sad r.
  10. Będę robił ogrodzenie i mam do wyboru dwa materiału - oba rozbiórkowe, ale zupełnie czyste. Jednym jest pełna czerwona cegła (jakieś 100 lat, ale super stan), drugim silka (chyba tak się nazywa - taka biała cegła duża z sześcioma/ośmioma dziurami). Robotnicy pewnie będą woleli z silki, bo większa, więc mniej machania kielnią, ja jakoś myślę, że cegła czerwona pełna jest tak trochę szlachetniejsza (tylko czy to ma znaczenie:) Płot potem ma być zaciągnięty jakąś zaprawą czy klejem z siatką i oklejony płytkami, tudzież otynkowany - to się okaże. Z czego lepiej go wymurować, żeby stał długo, nie kruszył się i nie odpadały z niego płytki (marzy mi się czarny łupek:)) sad r.
  11. dzieki za odp - to mam rozwinięcie problemu. Muszę przykleić do sufitu w pomieszczeniu 20m2 styropianu. Nie chcę się babrać klejem, ale też nie opłaca mi się kupować pistoletu do jednej czy dwóch puszek pianki. Czy jest klej do styro piankowy ale niepistoletowy, tylko na "normalny wężyk"? ewentualnie co można do tego wykorzystać? sr
  12. Czy da się użyć pianki pistoletowej bez pistoletu? sr
  13. małgosia, co to ma do tolerancji?!? zabiłaś mi klina... czy ja napisałem, żeby to karać? albo że nie wolno? albo że budda usiądzie ci gołą pupą na twarzy za karę? wyraziłem swoje zdanie... przepraszam, że je mam. Naprawdę mi głupio, że nie jestem taki jak Ty. pozdrawiam:) ps. na tym koniec - swoje zdanie rzekłem, torllować nie będę, każdy decyzję podejmuje sam.
  14. Nie denerwujcie się tak strasznie - cynizm i ironia to jedynie figury retoryczne, nic nadzwyczajnego. Natomiast co do życzeń - dzięki, ale spóźnione. I żyję. Stąd wnoszę, że mam prawo się wypowiadać nie na zasadzie, co by było. sad
  15. w przypadku złych wyników - usunąć. Bez wahania. W przypadku np. podduszenia przy porodzie - dodusić. W przypadku porażenia mózgowego - przestać karmić. A niepełnosprawnych na ulicach rozjeżdżać samochodem. Niech się nie męczą. Ani oni, ani ich rodziny. Aaaaa, tylko nie zapomnijcie popełnić samobójstwa, jak zaczniecie być ciężarem dla swoich dzieci. Przecież skoro nie można ich obarczać chorym rodzeństwem, to osoba z wrodzonym poczuciem taktu powinna strzelić sobie w łeb, by nie kłopotać tych nadistnień, które przetrwały wstępną selekcję. A jak już się wyeliminuje to kalekie pokraki, które są jedynie obciążeniem tych lepszych, doskonałych, przystąpmy do kolejnego kroku - wybierajmy tylko te o modnym kolorze oczu. Jesteście okropni. sad
  16. Uczta padlinożerców - chyba już wszyscy ściągnęli, co? Chociaż nie, barbossy nie widziałem:) sad r.
  17. To się wtrącę, ale ściśle w temacie: skoro pod słupki 1 metr, a poza słupkami (pod przęsłami) 50 cm, to na jakiej głębokości puścić zbrojenie? czterdzieści cm od powierzchni podmurówki? I jak rozumiem, ciągnąć jedno zbrojenie przez całą długość podmurówki, tak? sad r.
  18. Co do mentalności to się nie będę wypowiadał, bo każdy ma swoją, a czasem znacznie więcej "wsi" jest w "mieście" niż "wsi" we "wsi". Więc to na bok. A co do dzieciaka i psów - ja mam galopujące 50-kilogramowe zwierze, które bez problemu rozniosłoby dzieciaka na strzępy, gdyby dzieciak chciał zabrać piłkę, którą psince zesłała opatrzność. Piłka jest dziecka, jak jest przy nodze dziecka. Jak leży na trawniku psinki, to jest psinki i nie ma zmiłuj. Logika jest bardzo prosta - pies w rodzinie jest na najniżej pozycji w hierarchii. Nie wolno jej nawet powąchać chrupka w ręku 10-miesięcznego dzieciaka. Ale pozostali ludzie, nawet najbliżsi sąsiedzi, są jeszcze niżej niż psinka. I jak psince wejdą w drogę na jej terenie, to psinka im pokaże, gdzie jest ich miejsce. Więc dla dobra dzieci z sąsiedztwa warto zrobić małą prezentację, co psinka potrafi. Moja w ciągu kilkudziesięciu sekund rozniosła skórzaną futbolówkę dzieciaka sąsiadów, który też co chwila przełaził przez płot. Już nie przełazi. A z sąsiadami rozmawiam. sad.
  19. W pokoju, w którym robię "remont" chcę na stare deski (mają ze sto lat, są przeżarte przez korniki i są pomalowane kilkoma warstwami ohydnej farby. aaaa, i jeszcze skrzypią) położyć nowe. Nie mogę zerwać strych dech, bo ktoś kiedyś postawił na nich ścianki działowe z cegieł, które nie są obecnie do rozbiórki. Jak położyć te nowe dechy, żeby nie skrzypiały? Korek pod spód? Czy mogę długimi śrubami przykręcić je do belek pod spodem? bo mocowanie do samych starych desek to jakbym kładł je na taśmę dwustronną Nie ma możliwości położenia nowej siatki legarów - to chyba ma znaczenie. sad r.
  20. Witam, mam następujący problem - w stuletniej chatce mam schody dwuzabiegowe w formie U. muszę je zmienić na nowe, ale że są dość strome, chcę je nieco przedłużyć - i tutaj rodzi się pytanie. Czy jeśli zmienię jedynie wysokość stopni o 2 cm i dodam dwa stopnie na samym dole, to czy zmieni się kształt tych schodów? Bo na pewno zmieni się nachylenie, ale czy kształt można przyjąć ten sam? Wklejam też taki szybki szkic z painta - dwa czerwone schodki to te, które mają się znaleźć w nowych schodach. Czarne to istniejące schody. Do czego to potrzebne - z istniejących schodów łatwo zrobić szablony, co znacznie zmniejsza koszty inwestycji i pomaga uniknąć pomyłek. http://i524.photobucket.com/albums/cc328/sadripper/schody.jpg sad
  21. Sad Ripper

    Brama przesuwna

    jeśli można, też bym bardzo prosił o schemacik bramy - [email protected] sad r.
  22. Człowiek poprosił o radę, a Wy wylecieliście z tym, o ile to mądrzejsi jesteście. Moim zdaniem nie jest tak źle: wszystko to da się zweryfikować. Co za problem? Pod podłogą nie ma zbyt wiele materiału (tzn jest sporo, ale jednorodnego - rurki itp.) łatwo da się policzyć ile powinno być +/- metrów pexów, ile podejść, rozdzielacze są na widoku, kanalizę też da się prosto obliczyć - pewnie nie dokładnie, ale zakładam, że Tobie też nie chodzi o wyliczenie co do kolanka jednego. Bierz gościa do środka, miej przygotowaną rozpiskę czego ile poszło i niech gostek chodzi z kredą i rysuje wszystko. Tak samo jak ty mogłeś zatroszczyć się o spisanie wszystkiego przed robotą, tak samo on mógł rzetelnie wszystko przygotować. Teraz nie masz powodu, żeby mu cokolwiek odpuszczać. On przeciągnął Ciebie, teraz Twoja kolej. Nie daj się nabrać i pilnuj swojej kasy. A za faktury to go przeczołgać, że na siebie wziął. Skoro wziął na siebie, to powinien Ci dać faktury wystawione przez jego firmę - jednym słowem powinieneś odkupić ten sprzęt od niego. I tu nie ma odstępstw. ps. te 12 000 bez pieca i kaloryferów? i pewnie jeszcze pex? wow...
  23. Jakie narzędzia trzeba zgromadzić? ściągi ok, piła tarczowa ręczna ok, a frezarka? czy starczy taka z allegro za dwieście złotych? i czy potrzebnna jest piła stołowa? sad r.
  24. Cze, ja instalowałem u sibie to cudo firmy Viega - jeśli masz zrobione już wylewki to możesz mieć mały problem. Otóż syfon, choć regulowany, ma około 17 cm - więc jeśli rury nie są odpowiednio położone, to może być ciężko i sporo kucia. U mnie wyglądało to tak: na szczęście parter. Idea się pojawiła dopiero po położeniu wylewek, więc z jednej strony za późno, a z drugiej strony ostatni moment. Pod łazienką mam piwnicę techniczną, więc wywierciłem dużą dziurę w podłodze i syfon wpuściłem do piwnicy, bo inaczej byłby problem ze spadkami. Wszystkie akcesoria uszczelniające do Viegi da się dostać w sklepie, w którym kupisz sprzęt. Działa bosko i jest śliczne. Coś jeszcze?
  25. Wakmen, ja jestem Twoim wielkim fanem. Serio:) Przymierzam się do tego samego, tyle, że mam nieco łatwiejsze zadanie - mam schody, które mają jakieś 100 lat i się strasznie sypią. Chcę zrobić sobie nowe sam - to są schodu zabiegowe, takie typowe U, czyli prosto-w prawo-prosto-w prawo - prosto - piętro. Myślałem, żeby rozebrać je (młotek + łom), odrysować, wyrzezać, polakierować, złożyć. Problem mam tylko z tą klejonką. Czy mógłbyś dokładniej opisać to całe frezowanie (czarna magia dla mnie) i klejenie tej bocznej dechy w której osadzone są stopnie i jeszcze koniecznie napisać, jaki kształt mają stopnie i jak są osadzone w słupku podtrzymującym schody po proawej stronie (wewnętrzna zakrętu). Jak ty je wycinałeś? Też frezarką? sad r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...