Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wstep Bronislaw

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wstep Bronislaw

  1. Witam klub "Anonimowych Wierzbowiczów" Mieszkam od "Wielkanocy 2003" co w praktyce oznaczało 15 listopad. Sporo jest w tym wątku pytań o projekt - poniżej spis moich doświadczeń (projekt kupiony w 2001 - teraz może byc lepiej): -sporo wymiarów w projekcie jest nieczytelnych (najeżdżajżcych się) - prawdopodobnie automat przerabiający projekt na lustrzane odbicie trochę go zmasakrował -małe niezgodności wymiarów, np. otwór na drzwi wejsciowe ma oznaczoną szerokość 100cm a z sumowania wymiarów wynika że jest miejsca na 90 itd. -w spisie więźby brak jednego słupa - denerwujące jeżeli trzeba płacić za transport jednej brakującej belki -na rzucie fundamentów filary i słupy nie są oznaczone literkami - moja brygada o mało nie zapomniała wyprowadzić zbrojenia słupów ze zbrojenia ław -garaż stanowczo trzeba przedłuzyć! Ja rozciągnołem go do max. długości belek systemu terriva 1 - trochę żałuję że nie więcej -okno tarasowe z projektu (210cm) stanowczo za niskie - dałem 220 ale śmiało można dać więcej (poszerzyłem też nieco salon i zmieściły się drzwi trójskrzydłowe) -(tutaj pluję sobie w brodę najbardziej ) moim zdaniem dach nieco (30cm) podniesiony również dodałby domowi uroku - wizualizacje ze stron Horyzontu są troche przesadzone - wyglądają właśnie jakby nieco podniesiono dach. Mam nadzieję że moje wypociny komuś się przydadzą. Bronek PS. Posłuchajcie: a może tak mała Wierzbowa galeria zdjęć naszych domów? PPS. Czy komuś udało się zrealizować pomysł z krytą rynną?
  2. Czy orientujecie się moze czy moge postawic mur (pełny, ceglany) pomiędzy działką moją a sąsiada? Nie chodzi tu o jakiś wielki mur tylko o dwumetrowy odcinek - chciałbym w rogu swojej działki zrobic zadaszony i osłoniety przed deszczem kącik na składowanie drewna kominkowego. Czy wymagane są jakieś pozwolenia, zgoda sąsiada, etc? Bronek
  3. Hi hi - wcięło kawałek tytułu mojego posta. Powinien kończyc się słowem "płotu" - chodzi o podmórówkę płotu
  4. Z gruchy jest szybciej ale trochę to kosztuje. Z kręcioły portwa pewnie dłuzej ale moze bedzie też taniej? Czy ktos z szanownych forumowiczów wie moze ile cementu i żwiru trzeba na metr sześcienny betonu? Dzieki, Bronek
  5. Wymian jak najbardziej: W moim projekcie wystepowal w dwóch miejscach - po obu stronach wymianu belki stropowe były ułozone podwójnie. Zastosowałem nieco inny strop gęstożebrowy (Leier zamiast Terrivy) - projektant z Leiera zastosował podobne rozwiazanie tj. podwójne belki. Oczywiście my tu możemy mędrkowac, ale takie rozwiazanie musi w szczegółach (położenie belek, rozmiary i zbrojenie wymianu) pobłogosławić konstruktor (np. z firmy w której kupujesz strop). Bronek
  6. Tyveka tanio sprzedawano w http://www.dach.com.pl (kupiłem u nich wersję soft w zeszłym roku). Achtung: "Soft" to straszna cienizna (przy krokwiach po zimie ślady mocnych nadtarć) - nie polecam. Teraz wybrałbym coś mocniejszego. Co do paraprzepuszczalności to podobno sekret rewelacyjnych wyników dla Tyveka tkwi w warunkach w jakich przeprowadza sie badania. Bronek
  7. Jaca: a jakże - "z polecenia" Ciekawostka: dzwonię do nastepnego fachowca z listy (miałem poleconych trzech, z czego dwóch po koleżeńsku przez innych fachowców a tylko tego jedynego przez "end juzera" . Facet dziwi się czemu do roboty jest tylko 30 m2, ja - tłumaczę na co mój rozmowca pyta "a czy czasami ten fachowiec nie nazywał sie Chmiel"? Okazuje sie że facet jest znany w branży - na widok łaty w reku inwestora lub na dźwiek słów 'kierownik budowy' robi się agresywny. Najlepsze: podobno specjalizacja pana Ch. to kościoły - zero nadzoru Acha: ja właściwie nawet nie mogę powiedzieć że cokolwiek zostało wykonane źle - jeszcze nie miałem okazji wybrać się tam na spokojnie z łatą. Być może wszystko jest cacy a jedyna wada pana Ch. to temperament. <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-28 23:31 ]</font>
  8. Jaca: a jakże - "z polecenia" Ciekawostka: dzwonię do nastepnego fachowca z listy (miałem poleconych trzech, z czego dwóch po koleżeńsku przez innych fachowców a tylko tego jedynego przez "end juzera" . Facet dziwi się czemu do roboty jest tylko 30 m2, ja - tłumaczę na co mój rozmowca pyta "a czy czasami ten fachowiec nie nazywał sie Chmiel"? Okazuje sie że facet jest znany w branży - na widok łaty w reku inwestora lub na dźwiek słów 'kierownik budowy' robi się agresywny. Najlepsze: podobno specjalizacja pana Ch. to kościoły - zero nadzoru Acha: ja właściwie nawet nie mogę powiedzieć że cokolwiek zostało wykonane źle - jeszcze nie miałem okazji wybrać się tam na spokojnie z łatą. Być może wszystko jest cacy a jedyna wada pana Ch. to temperament. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-28 23:31 ]
  9. Arek99: w miedzi twardej zawsze bedziesz miał łączenia, w miękkiej przy systemie rozdzielaczowym - nie. Oba sposoby sa prawidłowe. Ja zażyczyłem sobie, właśnie ze względu na brak łączeń, systemu rozdzielaczowego (w plastiku zresztą). Niestety nie zadbałem o c.w.u i mam podłogę naszpikowaną złączkami. O maly włos zreszta nie doszło do nieszczęścia: moi [tiiiit] hydraulicy zwineli się, twierdząc ze wykonali próbę i instalacja jest szczelna. Dwa dni później miał zjawić się posadzkarz i zalac to wszystko betonem. Atak zimy sprzed dwóch tygodni szczęśliwie go "powstrzymał" a ja zauważyłem że ciśnienie w instalacji siada. Okazało sie że jedna ze złączek przeciakała. Teraz nie zgodziłbym się na jakiekolwiek łączenia w podłodze. Bronek
  10. Odpadająca po mrozach angoba to stanowczo powód do reklamacji gwarancyjnej. Rupp (przynajmniej na tańsze dachówki) daje 25 lat "ogólnej" gwarancji i tylko 5 lat na mrozoodporność. Ja zaryzykowałem i użyłem gąsiorów Ruppa do czerwonej angoby Wiekora (oryginalne gąsiory Wiekora są dosyć koszmarne). Po pierwszym sezonie wygląda (puk puk) OK. Tak wogóle to warunki gwarancji jakie daje Rupp nie najlepiej o nich świadczą. Bronek
  11. Z farb jest np. betondur: na równy ale porowaty beton wyjdzie to podobno 21PLN (patrz http://www.betondur.com). Spryciarze nie podaja jednak czy jest to cena jednej warstwy czy dwóch - sprzedawca w hipermarkecie twierdzi że za tę cenę bedzie jedna warstwa. Przy zalecanych dwóch (jeszcze raz http://www.betondur.com) tani gres (15.99) i nie zadrogi fachowiec (25.00) stają się całkiem całkiem konkurencyjni... Co do obaw o uszkodzenia to tez sie troche boje ale widziałem kilka wykafelkowanych warsztatów samochodowych. Bronek
  12. Domek: odnośnie działki: w cenie 40PLN niedalego od Gdańska mozna by dostac cos w okolicy Lublewa (przed Kolbudami)- gdy 2 lata temu szukałem dla było tam trochę niedrogich działek i to dosyć malowniczo położonych. Sam wyniosłem się (właśnie za jakieś 40/m2) troche dalej - ale zaletą było to że na "mojej wiosce" wszystkie działki były prawie w pełni uzbrojone (a w takich miejscach zazwyczaj trudno o np. kanalizę). Wydaje sie też że w gminie Kolbudy maja dosyc sprecyzowane plany zagospodarowania z uwzględnieniem terenów na których gmina chetnie widziałaby "osadników" z miasta. Pozdrawiam, Bronek [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-28 16:45 ]
  13. Domek: odnośnie działki: w cenie 40PLN niedalego od Gdańska mozna by dostac cos w okolicy Lublewa (przed Kolbudami)- gdy 2 lata temu szukałem dla było tam trochę niedrogich działek i to dosyć malowniczo położonych. Sam wyniosłem się (właśnie za jakieś 40/m2) troche dalej - ale zaletą było to że na "mojej wiosce" wszystkie działki były prawie w pełni uzbrojone (a w takich miejscach zazwyczaj trudno o np. kanalizę). Wydaje sie też że w gminie Kolbudy maja dosyc sprecyzowane plany zagospodarowania z uwzględnieniem terenów na których gmina chetnie widziałaby "osadników" z miasta. Pozdrawiam, Bronek [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-28 16:45 ]
  14. Martin: Co oznacza "twardy"? Jak to sprawdzić? (w sklepach przeważnie podają tyko ścieralność a nie wytrzymałość na obciążenia). Br.
  15. Achtung, Achtung! Za zwyczaj nie obsmarowywuję fachowców których napotkałem na mojej nieszczęsnej budowie (tzn. nie obsmarowałem jeszcze żadnego a w paru przypadkach to by się powodów znalazło) ale piątek podłamał mnie całkowicie. Ponieważ "fachowiec" ten "grasuje" w okoliczach Trójmiasta spieszę przestrzec forumowiczów którzy mogą mieć nieszczęście się na niego napatoczyć. Człek ten nazywa się Chmiel i robi posadzki i kartongipsy. Opis zbrodni: Piątek, parter prawie zrobiony (został garaż)- facet napomyka o pieniadzach. Ja na to że owszem ale po robocie, sprawdzeniu przez >>kierownika budowy<< i ewentualnych poprawkach. Na dźwięk słów "kierownik budowy" gość wpada w szał*: wydziera się że nie będzie mu jakiś dureń tu z poziomicą latał, krzyczy coś o tyraniu za grosze i jak tu ciężko pracuje, prawie bierze sie do bicia (wyrywa mi łatę którą sobie to tu to tam na juz podeschłej części przykładałem) a pomagierom każe natychniast zwijac maszynę. Oczywiście domaga sie natychmiast (bez sprawdzania) kasy za dodychczas zrobioną robotę** i w 10 minut później juz go nie ma. Jednym słowem: omijac szerokim łukiem. Bronek ----------- * pisząc "szał" mam na prawdę na myśli klasyczny malowniczy szał z pianą na ustach. ** grozi że zacznie rozwalać to co właśnie zrobil i ze wstydem muszę przyznać ze niestety zapłaciłem [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-27 23:51 ]
  16. Achtung, Achtung! Za zwyczaj nie obsmarowywuję fachowców których napotkałem na mojej nieszczęsnej budowie (tzn. nie obsmarowałem jeszcze żadnego a w paru przypadkach to by się powodów znalazło) ale piątek podłamał mnie całkowicie. Ponieważ "fachowiec" ten "grasuje" w okoliczach Trójmiasta spieszę przestrzec forumowiczów którzy mogą mieć nieszczęście się na niego napatoczyć. Człek ten nazywa się Chmiel i robi posadzki i kartongipsy. Opis zbrodni: Piątek, parter prawie zrobiony (został garaż)- facet napomyka o pieniadzach. Ja na to że owszem ale po robocie, sprawdzeniu przez >>kierownika budowy<< i ewentualnych poprawkach. Na dźwięk słów "kierownik budowy" gość wpada w szał*: wydziera się że nie będzie mu jakiś dureń tu z poziomicą latał, krzyczy coś o tyraniu za grosze i jak tu ciężko pracuje, prawie bierze sie do bicia (wyrywa mi łatę którą sobie to tu to tam na juz podeschłej części przykładałem) a pomagierom każe natychniast zwijac maszynę. Oczywiście domaga sie natychmiast (bez sprawdzania) kasy za dodychczas zrobioną robotę** i w 10 minut później juz go nie ma. Jednym słowem: omijac szerokim łukiem. Bronek ----------- * pisząc "szał" mam na prawdę na myśli klasyczny malowniczy szał z pianą na ustach. ** grozi że zacznie rozwalać to co właśnie zrobil i ze wstydem muszę przyznać ze niestety zapłaciłem [ Ta Wiadomość była edytowana przez: bronek dnia 2003-04-27 23:51 ]
  17. Po poprzednich odpowiedziach mój głos za pakułami niewiele wniesie Przez ostatnich 8 lat drobne poprawki/przeróbki w hydraulice robiłem i za pomoca taśmy i pakuł. Po pewnym czasie połączenia uszczelniane teflonem puszczały - z pakułami zero problemów. (no i po kilku próbach okazuje się że pakuły sa równie proste w użyciu jak taśma) Bronek
  18. W piątek "fachowiec" wykonał w moim biednym domu posadzki (zacierane mechanicznie z mięsokreta). Jaki czas należałoby odczekać przed kładzeniem kafli? Czytalem w M. o sposobie oceny suchości posadzek za pomocą nalepiania na podłoge folii i sprawdzenia czy po 24h jest ona zaparowana. Czy taki wymóg jest tez konieczny dla kafli? Dzięki, Bronek
  19. Chciałbym wyłożyć garaż jakimiś niedrogimi płytkami. Jaki rodzaj (ze względu na obciążenie) do tego się nadaje - czy gres byłby OK? Czy wszystkie gresy są pod tym względem jednakie (czytaj: można użyc byle czego za 15PLN z hipermarketu) czy są jakieś lepsze i gorsze? Dzięki, Bronek
  20. Najlepiej do niech zadzwonić - podadzą ci dystrybutora od ręki. Ja zadzwoniłem - w Gdańsku Tarnawę sprzedaje komis rowerowy ...
  21. Zastanawiam sie w jaki sposob wykonac podloge na poddaszu (strop terriva): na legarach z wypełnieniem wełną czy jako wylewke betonową na styropianie. Skłaniam się ku pierwszemu rozwiazaniu: przy tej samej grubości calej podlogi dam więcej ocieplenia; nie jest to bez znaczenia bo przez pierwsze 100 lat poddasze pewnie będzie nieużytkowe/nieogrzewane. Jaka jest wasza opinia? Bronek
  22. Byłbym zapomniał- powyżej było cos o pekajacych hakach: Kiedy wybierałem rynny ("extra 125") to na "wystawce" rynny 125 i grubsze prezentowane były ze wzmacnianymi hakami (sztywniejszy profil), zaś rynny cieńsze (do 100mm o ile dobrze pamiętam) z hakami "oszczednościowymi" - nie budzacymi zaufania. Po dostawie okazało się, że zgodnie z prawem pana Kopernika do rynien 125 tez zaczęto stosować słabsze haki (trafiły mi się dwie paczki tego chłamu). Udało mi sie bez problemu wymienić ale nie wiem co jest dostepne w obecnej ofercie Galeco. Bronek
  23. Odnośnie pytania o "wpływ zimy": zalozylem takie rynny w sierpniu; po zimie (pierwszej wygladają tak jak w zeszłym roku. Nie wiem co by tu wiecej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...