Wstep Bronislaw

W jaki sposob nalezy przeprowadzić instalacje hydrauliczne? Wydawalo mi się że na beton na gruncie dajemy folię, na to styropian, a na tym (a właściwie w rowkach w styropianie) prowadzimy rurki do wody i grzejników. Gdy dzisiaj po południu wizytowałam budowę zobaczyc jak minał pierwszy dzień pracy instalatorów okazało się że rurki (w peszlu) puscili bezpośrednio po betonie solidnie je zreszta mocując. Folię i styropiam ich zdaniem daje sie na wierzch. Boje sie troche takiego podejscia: trudniej dobrze połozyc styropian + niepotrzebnie grzeje glebę. Pytanie do forumowiczów: poszczuc psami czy taki sposób tez jest dobry? Bronek

Miałbym do szanownych forumowiczów 3 pytanka dotyczące izolacji i ocieplenia podłogi na gruncie: 1) Czy jest coś lepszego (tu: cieplejszego i trwalszego) niż styropian (w projekcie mam 10cm FS20)? Słyszałem o czymś takim jak "płyty z polistyrenu ekstrudowanego" ale wynalazek zdaje się mało popularny (tzn. nie ma go w okolicznych hurtowniach budowlanych + kilku producentów znalezionych w Internecie zaleca to raczej do hal fabrycznych niz do domków). 2) Jaką folię dać pod styropian: czy taka folia się jakos specjalnie nazywa? Czy są jakies folie które moglibyście polecić/odradzić? 3)Czy na styropian też daje sie folię? Z gory wdzieczny za pomoc Bronek

To jest pytanie bardziej "religijne" niz "budowlane" (poszukaj starych wątków). Sam dłuuuugo sie zastanawiałem. Po odsianiu ziarna od plew (tzn. 1001 niestworzonych historii które sprzedawcy i wyznawcy jednego rozwiązanie opowiadaja o tym drugim) wyszło na to że powazne róznice sa tylko dwie: -drewno jest ładne -plastiku nie trzeba malować U mnie zwyciężyło lenistwo....

Zniechęciwszy się totalnie do pomysłu ciepłej podłogi zamierzam zaopatrzyć mój dom w komplet gustownych grzejnikow. Ponieważ chciałbym (a przynajmniej na razie tak mi sie wydaje) intensywnie regulowac temperaturę w pomieszczeniach, a standardowy programator "dedykowany" do pieca daje ścisłą kontrolę nad "najbardziej reprezentatywnym pomieszczeniem" (cytat z instrukcji) szukam czegos bardziej zaawansowanego. Honeywell robi głowice termostatyczne programowalne co niestety jest dosyć drogie (elektronika w kazdej głowicy) i kłopotliwe w użyciu (8 głowic do zaprogramowania). Mają też taki bardziej zintegrowany system 'hometronic' ale tu z kolei wywalamy kupe pieniedzy za to że komponenty tego systemu gadaja ze soba droga radiową. Pytania do szanownych forumowiczów: Czy ktos moze spotkał jakies inne systemy oferujace taka funkcjonalność? Czy są wśród forumowiczów hobbyści którzy próbowali zmajstrować taki system własnym sumptem (stary pecet, czujniki temperatury, zawory z siłownikami)? Bronek

No tak... chyba nie będzie dobrze. Kominek ma dogrzewać powietrzem (rozprowadzanie powietrza rurami) i byc uzywany 'z doskoku'. Podłogówka miałaby być sterwana regulatorem pogodowym, czyli w sposób w praktyce najmniej zalezny od temperatury w domu. Chyba przeproszę sie do starych dobrych grzejników.

Jest tak: przymierzam sie do podłogówki. Jednoczesnie zdecydowałem sie juz na instalacje kominka, który chciałbym wykozystać (skoro juz jest do ogrzewania salonu i przyległych pomieszczeń. W przypadku grzejników nie byłoby problemu: wrzucam drewno do kominka, ogień wesoło hajcuje, ciepłe powietrze przez rury nagrzewa dom, robi się miło i głowice termostatyczne odcinają zasilanie kaloryferków. W przypadku podłogówki mam pewne obawy: Z rozmów z użytkownikami ogrzewania podłogowego i instalatorami wynika, że sterowanie w takich instalacjach na raczej role stabilizującą niż regulującą i o duzym zakresie zmian temperatury nalezy zapomnieć (zwłaszcza przy sterowaniu pogodowym). Czy nie nalezy obawiac sie przegrzania domu przy jednoczesnym zastosowaniu podłogówki i kominka? Może ktos z forumowiczów posiada juz jakieś doświadczenia? Bronek

Doświadczenia po sezonie budowania nakazuja ekipe żadającą zaliczki za "rozpatrzenie podania" poszczuc psami. Podobnie, a nawet moze bardziej stanowczo nalezy postępować wobec uzywajacych zwrotu "jakos sie dogadamy". Bronek

Miałem podobny dylemat. Zrobiłem mury z Y. Nie żałuję, ale patrząc na domy sąsiadów z "lokalnego" b-k + styropian (jakość materiału podobna, wykonania niewiele "gorsza", cena niższa no i ściany cieplejsze) to teraz juz bym tego nie zrobił. Bronek

Strasznie mi chcą to w pewnej firmie sprzedac. Wychodzi dosyc tanio i podobno jest dobre (mozna łączyc grzejniki i podłogówke na jednym obiegu wysokotemperaturowym). Rezcz podobno ma juz sporo ładnych lat ale jakoś ani na forum ani na newsgrupach nie znalazlem żadnych wiadomości od szczęśliwych uzytkowników. Czy ktoś spotkał sie może z tym wynalazkiem?

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Problem z (szybszym) zuzyciem pieca sygnalizowal mi projektant z firmy którą biorę pod uwagę*. Gdy spytalem o to na infolinii Vailanta to coś niejasno pomruczeli że trochę niby prawda ale szczegółów nie wydobyłem. Sugerowali natomiast użycie sprzęgła. Tez nie wiedzieli niestety jak tym sterować (tzn zaproponowali mi coś ale cały układ wychodził chyba o jakieś 3000PNL drożej niż wersja ze sterownikiem 420). Kolega który niejednym piecem juz domy grzał radzi żeby prgramator sterujący piecem był w części "grzejnikowej" domu. Dla podłogówki woda zawsze będzie OK i co najwyżej mieszacz będzie dodawał więcej wody z głównego obiegu pieca. Bredzi czy prawdę mówi? Jeszcze jedno pytanie (do uzytkowników Vailantów): W sklepie z Vailantami polecali mi do pieca na który mnie stać (VU PLUS AtmoMAX) regulator VRC420. Poczytałem sobie instrukcje i choc aparat wygląda prawie idealnie to mam pytanie o czujniki temperatury. Rozumiem ze podstawowy to zewnętrzny do podłogówki. Opcjonalnie mozna uzyć drugiego, wbudowanego w regulator (jest to chyba nawet zalecana (?) bo pisza ze tam gdzie wisi regulator kaloryferek ma być stale otwarty na maxa). Jak rozumiem ten czujnik mierzy temperaturę tylko dla pierwszego obiegu (OG1) Czy istnieje mozliwość podłączenia zewnętrznego czujnika pokojowego do pomieszczeń w których mam załączony drugi obieg? I ostatnie pytanko: jak to jest dokładnie z tymi głowicami termostatycznymi: czy jest je >>w ogóle<< sens stosować tam gdzie programator pieca steruje temperaturą? Bronek ---- * po części dlatego że chcieli koniecznie sprzedać mi rozwiązanie bez mieszacza a z użyciem w podlodze warstwowej rury (tworzywo-powietrze-tworzywo) z wodą o temperaturze takiej jak w grzejnikach. Nie bardzo mnie to przekonuje: to chyba tak jakby ogrzewac za pomocą kaloryfera owiniętego kocem. Co wy na to drodzy forumowicze?

Witam, Czas juz nadszedł coby w moim nowym domu pomyślec o jakimś ogrzewaniu. Z róznych względów jestem prawie zdecydowany na system łączony: część dzienna parteru + korytarze ogrzewanie podłogowe a sypialnie na parterze i (przyszłe) poddasze -grzejniki. Problem zaczyna się gdy rozmawiam z instalatorami: zapewniają że wszystko jest pięknie, zamontowali juz tysiące takich instalacji po czym gdy zadam im kilka pytań na temat sterowania zaczynaja się pocić, drapać po głowie i juz nie bardzo chcą mi cokolwiek instalować tylko proszą o litość i że już chcą sobie iść i że to wstyd tak się znęcać nad bezbronnym człowiekiem. Pytania zaś są proste: Jak zapewnic skuteczne i w miarę nieskomplikowene sterowanie takiego układu? Czy konieczne jest sterowanie pogodowe? Jak przy ustalonych godzinach w których chcę miec w domu temperaturę "normalną" lub obniżoną sterować piecem jeśli wiadomo że podłoga ma o wiele większa bezwładnośc niż grzejniki? Czy to że w układzie z mieszaczem piec zuzywa się szybciej (większa róznica temperatur pomiędzy wyjściem a powrotem) to fakt czy mit? Czy przy sterowaniu (pytanie o cześć grzejnikową) pieca z programatora stosowanie głowic termostatycznych takich jak np. popularne dafosy ma sens? Czy sa dostępne glowice termostatyczne do kaloryferów z jakims programowaniem czasowym? (wydaje mi sie ze przy zastosowaniu zwyklych glowic termostatycznych gdy np. ustawie na programatorze sterujacym piecem temperature na noc 18 C to one po prostu otworza sie mocniej i z obnizania temperatury nici - czyli tak czy owak czeka mnie skrecanie wieczorem wszystkich gałek) Wymyśliłem sobie (z małą pomocą dosyć wiekowego poradnika o ogrzewaniu podłogowym), że piec będzie zasilał bezpośrednio kaloryfery, w jednej z sypialni bedzie pokojowy programator tygodniowy sterujący grzaniem pieca a w pozostałych głowice termostatyczne. Zasilanie podłogówki z mieszcza, zawory odcinające poszczególne obwody podłogi przy mieszaczu a czujniki nimi sterujące w podłodze w poszczególnych pomieszczeniach. Czy to ma sens? Jeśli szanowni forumowicze mogliby podzielic się doswiadczeniami/przemysleniami zwiazanymi z podlogówka a szczególnie z rozwiazaniem kombinowanym byłbym niezmiernie wdzieczny. Bronek

Chyba mętnie wszystko opisałem: jeden piec na gaz, w sypialniach kaloryferki, w kuchni, łazience i salonie podłogówka. Ponieważ podłogówka ma większa innercje cieplną i wymaga (w rozwiązaniu typowym) innych temperatur zasilania stąd pojawiaja sie te wszystkie komplikacje (a murator nie tak dawno to napisał ze jest to bardzo typowe rozwiazanie - nie podajac jednak żadnych uzytecznych wskazówek (co jest z kolei typowe dla muratora)) Br

Witam, Mam taki problem: wymyslilem sobie ogrzewanie z dwoma obiegami - podłogowym na cześc dzienną i łazienki oraz grzejnikowym na sypialnie. Dwie firmy z ktorymi rozmawialem zaproponowaly mi rozne rozwiazania. Jedno z nich nie wymaga uzycia mieszacza - do podlogowki stosowana jest specjalna dwuwarstwowa rura. Miedzy jej warstwami znajduje sie powietrze dzięki czemu (podobno) można stosować cieplejszą niż zazwyczaj wodę - taką samą jak dla grzejników. Można więc by teoretycznie zrobic moją instalację na jednym obiegu. Nie bardzo wierzę w skuteczność takiego rozwiązania - na chłopski rozum wydaje mi się ze zastosowanie ytakiej rury to jakby próba ogrzewania pomieszczenia za pomocą kaloryfera okręconego kocem. Jeśli ktos z forumowiczów ma doświadzczenia/przemyślenia na ten temat to byłbym niezmiernie zobowiazany... Bronek

No tak... nie napisałem dokładnie: maja byc to okna drewniane, na 90% sosnowe (tylko adpol zniechecał do klejonki sosnowej swojej produkcji Okna bede kupował w Gdańsku tak ze firmy z Lublina tez odpadają

Temat walkowany od wiekow ale wyszukiwanie po forum dalo dosyc malo rezultatow. Po dwutygodniwym tourne po sklepach i sklepikach mam nast. wybrancow ktorzy komplet okien oferuja mi w zblizonych cenach (od najnizszych cen): -stamir -majewski -vidok -adpol -ferno -dziadek Wyroby "salonowe" wygladaja w sposob zblizony. Niestety zadna z firm nawet po pierwszym kontakcie nie jest idealna - do kazdej z firm mozna sie jakos przyczepic. Czy ktos z forumowiczów mógłby podzielić sie wiadomościami/doświadczeniami na temat w/w firm? Dzieki, Bronek

ktos powyzej pisal o galeco: kupilem extra 125. niestety galeco zaczelo stosowac do nich prostsze slabe haki ktore byly dotad stosowane w rynnach o mniejszych przekrojach. ja dostalem czesc hakow starego, czesc nowego typu. na szczescie udalo mi sie ja wymienic. co do samej firmy to na standardowym brazie byli najkorzystniejsi cenowo (nawet od kaniona czy gamrata). kolor miedziany kosztowal prawie 2x wiecej niz braz, ale i tak byli duzo tansi od brassa czy marleya. dystrybutorzy galeco maja duzy rabat - warto sie potargowac. ja dostalem 16%, a po zakupie znalazlem jeszcze taniej.

Odebralem wycene w ms i przy okazji odpytalem czemu nie robia duzych przeszklen w drewnie a robia w plastiku. Dwa powody (wg.sprzedawcy): -zalacenia veki podobno pozwalaja na takie przeszklenia -z pcv nigdy nie mieli problemow a drewno przy takich rozmiarach podobno sie im od czasu do czasu sie wypacza acha: moje okna w wersji drewnianej wyceniane sa przewaznie na 12000 (np w ferno). MS chce 15000

Motywem plastykarzy była chyba jednak prawdziwa "wiara" że tak się da, bo przecież z drewna robić nie chcieli (no i nie bali się że pójdę do konkurencji A czy nie jest to kwestia zbrojenia profilu PVC odpowiednio grubą stalą? Z nieco innej beczki: jakie profile PVC można polecić właśnie jeżeli chodzi o takie parametry jak sztywność, wytrzymałość itd. itd.? Bronek

Ha! Dzieki za błyskawiczną odpowiedź! Strasznie ciekawe co piszesz bo obie wymienione firmy powiedzialy, ze okna balkonowe bez przewiazki tak - ale tylko z PCV (M&S robi chyba z profilu Veka a Stollar-CDM z Aluplast chyba 2000). Jestem mocno skonfudowany (tym bardziej ze po odwiedzeniu 20u Gdańskich sklepow z oknami drewnianymi skłaniam się lekko ku plastikom . Bronek

Rydzardj: czy przez panele gipsowe rozumiesz płyty gipsowo-kartonowe czy jakis inny wynalazek?

Rozgladam sie ostatnio sa przyzwoitymi oknami z drewna. calkiem niedawno dowiedzialem sie ze niektore firmy nie wykonuja drzwi balkonowych drewnianych (typowe 90x220) bez przewiazki. Podobno drewno nie nadaje sie na takie fanaberie. Wykonania takich okien odmowily mi m.inn. firmy M&S i Stollar-CDM. 150 innych firm nie ma co prawda zadnych obiekcji i chetnie mi co tylko zechce zrobi ale zaczalem sie zastanawiac czy rzeczywiscie drewno jest dobrym surowcem do takich okien? Pomocy, Bronek

Zwykle odpowiedzi forumowiczow sa takie: "a ja zbudowalem/kupilem/uzylem wyrobu X i jest najlepszy na Swiecie". No wiec... zbudowalem dom z Ytonga. Ladny. Ladny. Drogi za to potwornie. Porownywalem koszty z sasiadami i "po szkodzie" stanowczo wybralbym "lokalny" gazobeton. Bronek

Czesc, Planowalem polozenie na sciany z Ytonga tynku gipsowego coby troche przyoszczedzic (wiadono- cienki==malo materialu, jedna warstwa==mniej roboty, itd, itd). Troche sie zdziwilem gdy dowiedzialem sie ze wykonanie tynku cementowo wapiennego ze szpachlowaniem gladzia gipsowa to koszt identyczny do jednej warstwy gipsu (12-13PLN/m2). Ponadto material na jedna warstwa gipsu (na profilach 6mm bedzie to podobno warstwa 9mm) przekracza koszt materialow na tynk tradycyjny. Dzisiaj dowiedzialem sie jeszcze ze dwom znajomym ktorzy pokryli Y tynkiem gipsowym pojawily sie pekniecia w rogach scian zewnetrznych. Jeden z nich przed malowaniem i tak szpachlowal tynk gipsowy cekolem! Z drugiej strony doradca z Y zalecił stanowczo tynk gipsowy (mikroklimat, ble ble). Czy tynk gipsowy ma jakies zalety w porownaniu z tynkiem tradycyjnym a przede wszystkim czy da sie go zrobic od razu tak rowno ze sciany nie beda wymagac cekolowanie? Z gory dziekuje forumowiczom za wszelkie rady Bronek

No tak.... Tez juz zamowilem - zobaczymy. Acha, ciekawostka: juz po zamowieniu rozmawialem z pewna firma "naziemna" ktora Tyveka sprzedaje po nieco wyzszej cenie. Gdy uslyszeli po ile to biore bez mrugniecia oka zaproponowali jeszcze taniej... Bronek

Mkonos, poszperaj na tym forum: pamietam z jakichs wypowiedzi ze co prawda kotly nie wymagaja nawiewu powietrza z zewnatrz ale polskie przepisy nieco staroświeckie tak Niedługo(jeszcze w tym roku) zmienia sie niektóre przepisy dotyczace kotłowni - może pomóc. Bronek