mada

To mi lżej, sądziłam, że ja dużo płacę, używam mniej telewizora, nie mam alarmu, no i dziecko wybyło na studia. A rachunki się nie zmniejszyły, bo urządzeń na prąd przybywa...

Ja też mam Urzędowskiego, od trzech lat. Wszystko jest ok. Moje okna podobają mi się też nie dlatego, że Urzędowski, tylko dlatego, że są sosnowe. W domu jest dzięki temu i przytulnie i JASNO!!! Dziwię się, że tak mało ludzi wybiera takie drewno.

Mamy piec dwufunkcyjny, instalację bez cyrkulacji. Dla oszczędności też. Tak projektowaliśmy łazienkę, która jest w sąsiednim niż kocioł pomieszczeniu, by na ścianie wspólnej z kotłownią umieścić umywalkę i prysznic. Ciepła woda zjawia się prawie natychmiast. To jest miejsce głównego poboru ciepłej wody. W odległym od tego miejsca wc zainstalowaliśmy malutki podgrzewacz elektryczny pod umywalką, bo tam czekanie na ciepłą wodę, by tylko umyć ręce byłoby bez sensu. System się sprawdza.

Mam na zewnątrz z powodu malutkiego wiatrołapu, ale nawet gdyby był większy, to by było wygodniej ubierać się, wychodzić, zwłaszcza większą grupą.

To jest to, o co mi chodziło. Człowiek, który ma i użytkuje taki właśnie piec. Porozmawiajmy na privie, bo mało kogo chyba ten problem dotyczy i szkoda miejsca na forum.

Mam regulator pokojowy i po osiągnięciu zadanej temperatury piec i pompa powinny się wyłączyć ( wg instrukcji) i tego stanu nie możemy osiągnąć. Podobno przy pogodówce pompa chodzi non - stop, ale to nie nasz przypadek. Kocioł kosztował 4200 + 400regulator w lipcu 2003.

Nie sprecyzowałam, że chodzi o kocioł dwufunkcyjny, bo nie śadziłam, że są takie i takie o tej samej nazwie. Napiszę jednak, o co chodzi. W instrukcji jest napisane, że po osiągnięciu zadanej temperatury odłacza się gaz i po kilku minutach wyłącza się pompa. Nasza pompa chodzi godzinami ( np. gdy dzięki kominkowi utrzymuje się temperatura jak zadana na piecu lub wyższa i piec w ogóle się nie włącza), a serwisant twierdzi, że to normalne, tylko widocznie jest błąd w druku. Dotarliśmy do instrukcji Junkersa dla serwisantów i tam jest napisane to samo. Do faceta nie dociera. Jeszce trochę i skończy się gwarancja, wtedy już nic się nie zrobi.

Szukam użytkowników wspomnianego pieca, gdyż mam z nim pewne problemy, których nie potrafi rozwiązać serwis. Może wymienimy doświadczenia?

Nasz fachowiec zaproponował, by blat wymurować z promonta i obłożyć glazurą. Wygląda jak ten z płyt g-k, ale jest chyba solidniejszy.

W Olsztynie 100zł/ metr przestrzenny, pocięte, porąbane, przywiezione ( miesiąc temu) dąb.

Głowice wszędzie a regulator pogodowy jak najdalej od kominka. Mam go w holu, ale i tam sięga ciepło z kominka i wyłącza całe ogrzewanie. W łazience, która jest najdalej - lodówka. Żałuję, że nie tam został zamontowany regulator. Za późno.

Uwielbiam moją stodołę, w kalenicy 12m, bez ściany kolankowej, 38 st. nachylenie. Na poddaszu okna tylko w szczycie. Prosto, tanio, i ładnie!

Ja mam domek ok. 120m. kw. Gazu z butli zyżyliśmy 1500l od lipca do lipca. Rok temu po 1,09, teraz po 1.43. Od Shella. Trochę popalaliśmy w kominku wieczorami. Ogrzewanie bylo zaprogramowane zgodnie z godzinami pracy i szkoły. To była nasza pierwsza zima i byliśmy mile zaskoczeni, ze tylko tyle...Nasz piec (dwufunkcyjny junkers ) wisi sobie na ścianie w pom. gosp. prawie nie rzuca się w oczy, a olejowy u znajomych to ho, ho.. Od razu widać, że to kotłownia...Nie żałujemy wyboru.

Ja mam karnisze mocowane do sufitu, na razie w jednym pokoju,,wkrótce w "salonie". Rolokasety za bardzo wystają poza oibręb okna i wsporniki byłyby za daleko, a poza tym na dużym 2,5m oknie musi być dodatkowy wspornik pośrodku. Nie jestem zachwycona tym rozwiązaniem, ale architektka, która optował za roletami nie uprzedziła o takim problemie Jej mąż sprzedaje rolety...sami wiecie ajk to jest, ale i tak kupiliśmy gdzie indziej, był za drogi.

mnie też przeraziła liczba punktów. Grzeję 120m. kw. gazem na razie z butli. za rok wyszło niecałe 2000zł.

140zł na miesiąc, normalne sprzęty domowe, 2 komputery, wydaje mi się, że to za dużo, nie grzejemy się prądem, 3 osoby, 120m. kw.

Jak to po budowie, zostało sporo drewna. I całą zimę używaliśmy go głównie do rozpałki ( było bardziej suche niż kupione na zimę liściaste). Nie zauważyliśmy nic złego, jedynie po odkurzeniu popiołu trzeba było wybrać gwoździe ( kto by je wyciągał?). Nie dajmy się zwariować, co, mieliśmy to wszystko wyrzucić? Pozdrawiam i życzę ciepełka!

Ja mam ścianę trójwarstwową: suporeks 24 + styropian 12 + suporeks 12 = tynk tradycyjny. Nie wiem czy to zasługa tej ściany, ale okazało się, że przez zimę ( pierwszą0 zużyliśmy b. mało gazu z butli - 1500l przez cały rok co + cw. W domu było ciepło, a teraz w gorące dni ( bylo kilka tego lata ) panuje przyjemny chłodek. W projekcie była ściana dwuwarstwowa, ale z powodów wymienionych wyżej ( delikatna elewacja na styropianie itp...) dodaliśmy trzecią ścianę, co specjalnie nie podrożyło domu. Jesteśmy zadowoleni.

Gdy kupowaliśmy pierwszą muszlę podwieszaną ( to była zupełna nowość) wzięliśmy jakąś czeską. Wyglądało to pięknie ale się nie spłukiwało!!! ani większą ilością wody ( można to było ustawić) ani oczywiście nie dało się zaoszczędzić, żeby spłukiwać mniejszą ilością wody. To był koszmar, nie raz szło w ruch wiaderko...Zmęczeni tym problemem wymieniliśmy wc na muszlę z Koła, ale nie pamiętam jaką. Problem zniknął, do dziś nie wiemy o co chodziło, pewnie kształt leja, najbardziej baliśmy się, że zawsze tak będzie, bo nie sposób sprawdzić spłukiwanie w sklepie.

Widzę. że nie jest tak strasznie, chociaż cena za pierwssze tankowanie była mocno promocyjna, a teraz jest dużo drożej. Wygląda na to, że na jednym tankowaniu obskoczymy prawie cały rok. Ale i tak z niecierpliwością wyglądamy gazowników, kiedy położą gazociąg.

Nasz dom ma ściany 3-warstwowe i ściana sąsiadująca z garażem też. Pozostałe zostawiliśmy 1-warstwowe, garaż nie jest ogrzewany. Zimą w garażu był mróz, myślę, że gdybyśmy nie zaoszczędzili na budowaniu, może byłaby temp. lekko dodatnia, ale już się tego nie dowiemy. Istnieje też teoria, że samochód jeżdżący po zasolonych drogach szybciej niszczeje, jeśli się go rozmraża, u nas tego nie było więc liczymy na to, że choć w garażu zimno, to za to samochody posłużą dłużej. A jaka to frajda, gdy nie trzeba skrobać szyb! Kochamy nasz garaż pomimo wszystko.

Co to jest WBH?

Nasz fundament: bloczki fundament. szer. 24cm + 6cm styropianu + bloczek "na boku", chyba 14cm, ściana : suporeks 24cm + 2 razy po 6cm styropianu - z przesunięciem - trzeba było trochę pilnować murarza + 12 cm suporeks + tynk tradycyjny baranek. Ściana jest oczywiście szersza niż fundament, bo jest cokół.Gdybyśmy budowali jeszcze raz też zrobiliśmy ścianę 3- warstwową, tyle, że warstwę zewnętrzną dalibyśmy np. z łupanej silki, nie trzeba by było tynkować. Myślimy, że dom z taką ścianą jest ciepły, wnioskujemy to po zużyciu gazu z butli, prawdopodobnie jedno tankowanie wystarczy na rok, co naszym sąsiadom z domem podobnej wielkości, ale 2- warstwowa ściana wydaje się niemozliwe. On zużył prawie 2 butle. Jesteśmy zadowoleni, że na zewnątrz mamy prawdziwy mur, to stwarza wrażenie solidności.

Wybraliśmy ścianę trójwarstwową z różnych powodów, o których już była mowa. Jeżeli chodzi o koszty, to dodatkowa ścianka ( 12cm suporeksu) przy koszcie całego domu a zwłaszcza materiałów wykończeniowych jest naprawdę tania. Do tego tradycyjny tynk (też tańszy) i dom, który nie dźwięczy głucho przy byle stuknięciu i nie wgniata się od byle czego. Mamy też rolokasety styropianowe, ale z tego akurat nie jesteśmy zadowoleni, w nich jest zimno! Czuć to zwłaszcza, gdy pociągnie się za taśmę do spuszczania, jest przeraźliwie zimna.

Mieszkamy od niedawna na swoim. Niestety nie mamy (mam nadzieję, że na razie) gazu ziemnego. Zdecydowaliśmy się na dużą butlę (ok.2700l). Jakiego rocznego zużycia powinniśmy się spodziewać, jeśli ogrzewamy 120m kw. i grzejemy cw. Kiedy najkorzystniej tankować? Czy to się da zaplanować?