Schudłam łącznie 16 kg w niecały rok. U mnie najlepiej sprawdziła się dieta z ujemnym bilansem kalorycznym oraz regularne treningi. Zaznaczam jednak, że osiągnęłam bardziej wysportowaną sylwetkę niż po prostu zbicie kalorii. Zredukowałam tkankę tłuszczową. W kwestii diety chodziłam do Projekt Zdrowie w Krakowie. Łatwiej było mi utrzymać sytość i energię do ćwiczeń będąc na deficycie. Czasem też dobrze jest mieć takie poczucie, że po prostu ktoś cię prowadzi za rękę. Zdarzały się kryzysy, ale ogólnie jestem zadowolona z redukcji.