Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jimmyco

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jimmyco

  1. Jeżeli SKO zarzuci im, że decyzja o WZ jest napisana w sposób niezgodny z przeisami to tak jak było u mnie, urzędnik po prostu przyłoży się bardziej do pracy, napisze lepiej i tyle, sprawa przegrana. Krotko mowiac - mysmy sie odwolali dla zasady bo gmina faktycznie miala racje. Jesli jednak przychyli sie do Twojej interpretacji przepisow a wasza Pani architekt jest w bledzie - powinnas wygrac - tego Ci zycze. Jezeli chodzi o czas, to wydaje mi sie, ze gmina ma 30 dni na ustosunkowanie sie do postanowienia SKO (ale nie jestem pewny). Mozesz sprobowac to sprawdzic w : USTAWA z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych. - ale pewnie juz to przestudiowalas. Szukalem ale nie moge u siebie odnalezc odpowiednich dokumentow. Jedyne co znalazlem to nasz wniosek o wydanie WZ i ostateczna decyzje gminy. Cala nasza sprawa (wniosek, decyzja z gminy, nasze odwolanie, wyrok SKO i kolejna decyzja gminy) trwala od wrzesnia 2005 do grudnia 2005. Czyli niezle - dla porownania na obecna dzialke wniosek zlozylismy w marcu a decyzja byla sierpniu.
  2. xarra, zajrzalem do rozporzadzenia: "ROZPORZŃDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY1 z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu ustalania wymagaƒ dotyczŕcych nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego" Nie wynika z niego czy linia zabudowy ma byc nieprzekraczalna czy ściśle wyznaczona. Dlatego byc moze warto sie odwolac. Ze swojego doswiadczenia wiem (a zdazylo nam sie o przy dzialce na ktorej chcilismy wczesniej budowac), ze na nasze odwolanie zostalo ocenione przez SKO pozytywnie a gminie wytknieto, ze decyzja jest zle umotywowana, tzn. niezgodnie z przepisami. W wyniku tego gmina napisala ponownie te sama dcyzje, tym razem bardzo dokladnie ja motywujac i tyle. Poleglismy. Musielismy znalezc inna dzialke. W Twoim przypadku byc moze sie uda, ze wzgedu na niejasne raczej przepisy. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
  3. xarra ale plama przepraszam za pomylke w twoim nicku chyba myslami jestem bardziej przy samochodach niż domach
  4. xsara nieco ponad tydzień temu odebralismy z żoną i naszym synkiem decyzję o warunkach zbudowy więc jestem na bieżąco. U nas nieprzekraczalna linia abudowy to 6 m. My będziemy budować jakieś 30 m od ulicy i będzie to zgodne z prawem. Dlaczego? Bo o ile mi wiadomo linia zabudowy może być: 1. nieprzekraczalna - wtedy nie wolno Ci budować bliżej ulicy ale wolno się oddalić lub 2. ściśle wyznaczona - wtedy nie wolno ani bliżej ani dalej. Sprawdź jeszcze raz swoją decyzję - być może nie ma się czym martwić. U mnie jest "nieprzekraczalna" i o ile wiem z reguły tak się pisze w decyzjach. Jeśli natomiast masz "ściśle wyznaczoną" to może warto wynegocjować w gminie tę drobną zmianę w zapisie i sprawa się rozwiąże. Mam nadzieję, że to co napisałem pomoże. Aha, ten temat był opisywany w Muratorze 6/2004 - jeśli możesz zajrzyj. I na koniec, choć chyba powinienem to napisać na początku - nieśmiało dołączam się do Groszkowców. Kupiliśmy w zeszłym tygodniu projekt Domu w Groszku (wersja bez garażu) i planujemy rozpocząć budowę wiosną 2007.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...