Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nitka_31

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    215
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Nitka_31

  1. bogn@ Dokładnie tak jest u nas. W sąsiedniej gminie są dofinansowania dla inwestorów prywatnych. Gdy wspomniałam o tym w Urzędzie, powiedziano mi: "było się budować w sąsiedniej gminie" Pozdrawiam Nitka_31
  2. bogn@ zgadzam się z Tobą w 100%. Budując dom, udałam się do Urzędu Gminy z zapytaniem o możliwości dofinansowania zakupu P.O.Ś., solarów, ecokotła C.O. z Funduszu Ochrony Środowiska w naszej gminie. Uzyskałam informację, że solarów i ecokotła nie dotują, a co do Przydomowej Oczyszczalni Ścieków to poinformowano mnie, że to jest dla Gminy ekonomicznie nieuzasadnione, ponieważ w 20015 r. jest planowana kanalizacja!!! Więc stwierdziłam stanowczo, że dla mnie ekonomicznie uzasadnione będzie sfinansowanie z własnej kieszeni p.oczyszczyszczalni ścieków, niż budowa szamba + płacenie za wywóz nieczystości przez 7 lat a potem opłata za przyłączenie do sieci kanalizacyjnej i wysokie opłaty za m3 ścieków do końca życia . I tak też zrobiłam, z czego jestem bardzo zadowolona I bez żadnej łaski . Moim zdaniem, od mówienia o ekologii i ochronie środowiska do wspierania inwestorów w procesie realizacji ekologicznych rozwiazań w naszym kraju jest zbyt długa droga. Traktują nas jak natrętnych petentów a nie jak osoby, które chcą choć troszkę przyczynić się do ochrony środowiska, w którym żyjemy. Ubolewam nad takim podejściem do inwestorów. Pozostaje nam liczyć na samych siebie i zbierać środki, jak w moim przypadku, tym razem na solary Pozdrawiam Nitka_31
  3. damil1 Gratuluję szybkich postępów w budowie. Z tego co widzę, to niedługo zamieszkasz w tym pięknym domku Pozdrawiam Nitka
  4. REGI77 Mieszkam w woj. Lubelskim, ok. 30 km od Lublina. Nitka
  5. Istana Przykro, że nie możesz pobudować Afrodyty Współczuję. Życzę Ci powodzenia w budowie Twojego domku. Pochwal się kiedyś co uda Ci się znaleźć wśród domów z dwuspadowym dachem. Pozdrawiam Nitka
  6. małgośka_o Przykro mi, że tak opornie nam to wszystko idzie z tym wykańczaniem i nie mogę teraz pokazać zdjęć ostatecznych efektów . Zależało nam na szybkim zamieszkaniu, ale nie sądziłam, ze tak mało czasu będzie na wykańczanie, a teraz coraz krótsze dni Obiecuję, wklejać fotki w miarę postępu prac. Beata taras od str. salonu jest ogromny i w tym cały urok, można małe przyjęcie urządzać Tak myślałam, że projektanci zostawili tak małe zadaszenie, żeby nie zaciemniać salonu, ale w moim przypadku to i tak nie ma znaczenia, bo taras mam od północy i wraz wolałabym mieć pół tarasu pod dachem. Pozdrawiam Nitka
  7. Marcelka wjazd do garażu i tarasy mają być z kostki brukowej, a żeby nie brnąć w piasku to zrobiliśmy wylewki. Kostka ma być zrobiona na wiosnę przyszłego roku. W salonie słup został w swoim kształcie, u góry zrobiliśmy sufit podwieszany i chyba tak zostanie (no może do czasu, aż zmian nam się zachce ). Zdjęcia od str. tarasu wkleję, jak skończymy oklejać styropianem słupy małgośka_o pisałam, że lustro mam jeszcze nie wklejone Nitka_31
  8. Beata zobacz jak problem oddzielnego wc rozwiązała małgośka_o. Może u Was też będzie to możliwe.Na oddzielne wc nie potrzebujesz dużo miejsca. U nas jest 95 cmx138 cm /mierząc po wewnętrznej stronie/ po zewnętrznej 158 cmx110 cm/, i to jest wystarczająca powierzchnia na wc, nawet gdy korzysta z niej "duża" osoba. Pozdrawiam Nitka
  9. Beata przepraszam, za moje uwagi na ten temat , ale zastanów się jeszcze raz, czy całe życie chcesz wchodzić do domu prosto na wc. Wejdź i wyjdź kilka razy do swego domku i wyobraź sobie, że to wc już tam jest, zobacz jak się z tym będziesz czuła: otwierasz drzwi od wiatrołapu i widzisz drzwi do wc Centralne wejście do domu powinno być piękne i zachęcać do wejścia dalej, a ta ściana w/w drzwi wejściowych jest mocno wyeksponowana i szkoda ją przeznaczać na wc. W dodatku, jeśli umieścisz TV tam gdzie Marcelka i ja, to odgłos spłukiwanej wody przy oglądaniu telewizji nie będzie miły, choć i tak w tak akustycznym domu jak Afrodyta niezbędne wcześniej czy później jest kino domowe . Marcelka ślicznie ozdobiła tę ścianę. U mnie jest kamień od spodu i u góry ściany a pośrodku ma być lustro (tzn. jest ale jeszcze nie wklejone ) i po bokach znowu kamień. To jest tak ważna część domu, że trzeba zrobić wszystko, żeby nam się chciało do niego wracać Dlatego też pozwoliłam sobie wyrazić swoją opinię na ten temat. Życzę Ci samych dobrych wyborów i pozdrawiam Nitka_31
  10. Beata przeczytaj P.W. w spr. tego wc w centrum domu. Wklejam efekt tygodniowej pracy męża z maleńką pomocą żony Nie wiem kiedy nam się uda dokończyć ocieplenie i chociaż przed zimą zatrzeć klejem, bo odwołali męża z urlopu A tu tyle pracy jeszcze. http://img152.imageshack.us/img152/5534/wrzesie2008020qr2.jpg Pozdrawiam Nitka_31
  11. Niktaponieważ mnie też brakuje w projekcie oddzielnego wc,mam w planach zrobić tak jak ty czyli łazienke w litere L ale zastanawia mnie jedno piszesz ,że łazienka ma szerokości 280 a ja na projekcie widze ,ze jest 180.czy powiększyłaś ją kosztem pokoju?(no chyba ,że ja źle w projekt patrze ale inaczej mi nie wychodzi jak 180)
  12. Marcelka u nas jest 32 cale, ale mamy mniej wolnej ściany, bo kominek jest w rogu po skosie. Bojler 300 litrów z podwójną wężownicą (w przyszłości mają być solary). Ciepłej wody jest pod dostatkiem Co kładziesz na podłogi w salonie, kuchni, holu? Pozdrawiam Nitka_31
  13. Marcelka ta plazma to chyba ogromniasta będzie . Ładny efekt, będziesz miała jednocześnie nastrojowe światło, na lampeczkę wina wieczorem Gratuluję postępów. Pozdrawiam Nitka_31
  14. Marcelka Ty szybciej wykończysz domek niż ja Gratuluję!!! Bardzo ładna ścianka w holu, wogóle wszystko ładniusie. Pięknie Widzę, że salon też zostawiasz w jasnym kolorze. I Ty narzekarz, że wykończenie długo trwa - przecież Ty wykończysz domek wcześniej ode mnie Super. Pozdrawiam Nitka_31
  15. TS147 Śliczny ten Twój domek. Gratuluję [/b]Aranea[/b] zgodnie z obietnicą podaję Ci wysokości od podłóg do okien. I tak w wykuszu od gresu do spodu parapetu jest 77 cm (+parapet 4 cm); w pokojach od paneli do spodu parapetu: 73 cm (+ parapet 4 cm); w kuchni 103 cm (+parapet 4 cm). Troszkę dziwne te wymiary, ale tak wyszło Rozmawiałam z mężem, w projekcie jest błąd: za mało miejsca jest zostawione na wylewkę. U nas mąż dopatrzył się wcześniej tego niedociągnęcia w projekcie i zostawił więcej miejsca na wylewkę i ocieplenie posadzki, niż przewiduje projekt. Mimo tego, i tak zmieścił nam się styropian grubości tylko 12 cm (chcieliśmy min. 15 cm). U nas biurko córki stoi w rogu pokoju, przy ścianie, faktycznie nie zmieści się pod parapetem (brakuje zaledwie 3 cm); więc jeżeli zależy Ci na postawieniu biurka pod oknem, to należałoby wybrać w dół trochę podłoża, albo zamówić niższe okna, albo dać cieńszą warstwę ocieplenia posadzki. Pozdrawiam Nitka_31
  16. Aranea nie pamiętam dokładnie ile cm od podłogi do parapetu, ale chyba 76 cm w pokojach i 82 w wykuszu (wysokość mierzona od posadzki - przed położeniem podłóg). Jeśli bardzo Ci zależy na dokładnych wymiarach - daj znać to zmierzę i napiszę w poniedziałek. Pozdrawiam Nitka_31
  17. małgośka_o to wina architekta, który adaptował nam projekt - nie chciało mu się posiedzieć nad zmianą więźby i powiedział, że nie ma czasu i nam tego nie zrobi. Usprawiedliwiał swoją decyzję, że to dużo pracy, że dom straci na wyglądzie z tamtej strony itp. Nie pomogły moje prośby i tłumaczenia, że od lasu wygląd domu jest dla mnie mniej istotny - liczy się komfort korzystania z tarasu. A, że zależało nam na jak najszybszym rozpoczęciu budowy to mąż stwierdził, niech zostanie wg projektu i już; najwyżej markizę się założy . Z perspektywy czasu, żałuję, że nie poszłam z tym do innego architekta Odsłonięty taras jest super, gdy jest piękna pogoda. Często, gdy pada, deszcz zacina pod zadaszenie i trzeba się chować pod samą ścianę, żeby nie zmoknąć. Kupiłam sobie piękne rattanowe mebelki na taras i nie mogę ich postawić, tam gdzie bym chciała, bo w razie większego deszczu zniszczą się. Muszę je wcisnąć w samym rogu przy ścianie, a to już nie to samo Czasem warto być upartym, ale tak do końca, nawet kosztem późniejszego rozpoczęcia budowy, w przeciwnym razie jest się nie do końca zadowolonym, gdy już się zamieszka. Ja byłam mało stanowcza i teraz żałuję, a markizy jak nie było tak nie ma, zresztą nie wiem czy by tam pasowała . No i ciekawa jestem jak będzie ze śniegiem w zimie, czy nie będę miała zasp pod samą suwanką. Życzę wytrwałości w realizacji i powodzenia. Pozdrawiam Nitka_31
  18. mirekbas Trzymamy kciuki!!! Powodzenia. Udało mi się zrobić zdjęcie jadalni w dzień: http://img174.imageshack.us/img174/2117/jadalniayl3.jpg Marcelka, czemu się nie odzywasz? Pozdrawiam Nitka_31
  19. Aranea pierwsze obiady faktycznie mam za sobą, tylko brak mebli kuchennych daje się we znaki. Wszystko na wierzchu Mówi się trudno, nie ja pierwsza i nie ostatnia. Jakoś się przemęczę. Teraz najważniejsze ocieplenie, żebyśmy nie zamarzli w zimie. Jeszcze troszkę i pokój córki będzie gotowy - znowu pojawi się powód do radości Pozdrawiam serdecznie Nitka_31
  20. Witajcie Piotrek, gratuluje postępów w budowie. Masz fajną panoramę nowego osiedla widoczną z Twojej działki; dużo się u Was buduje. Tak, żaluzje z IKEI. Dziękuję za miłą opinię. U mnie teraz przerwa z wykańczaniem wnętrza Zaczęliśmy ocieplenie domku. Pozdrawiam Nitka_31
  21. Witam serdecznie, Aranea, TS147 ale pięknie rosną Wasze domki, aż miło... I te piękne działki Drzewa stanowią doskonałą oprawę dla tak ładnych projektów jak Afrodyta i Artemida. Cieszę się, z postępu prac u Was. Marcelka, masz już jakieś pomieszczonko skończone? Pochwal się postępem prac wewnątrz. Ja wreszcie doczekałam się stołu w jadalni: http://img295.imageshack.us/img295/5725/jadalniaql5.jpg Pozdrawiam Nitka_31
  22. Witam serdecznie, Robert, jak ponownie będę wybierać się w Twoje piękne strony, skontaktuję się z Tobą wcześniej. Nie przeoczę ponownie takiej okazji do spotkania Marcelka, mieszkam już trzeci miesiąc w Afrodycie. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. To naprawdę coś wspaniałego mieszkać we własnym domu Rano, przed wyjazdem do pracy piję kawusię na tarasie i słucham śpiewu ptaków - fantastyczne uczucie Póżniej podlewam kwiaty na tarasie i z trudem opuszczam na cały dzień "mój własny raj". Doszło nawet do tego, że nie chce mi się wychodzić z domu Ciągle bym coś sprzątała, sadziła, pielęgnowała. Jest mnóstwo pracy. Jesteśmy zmęczeni ale szczęśliwi. Marcelka, nie załamuj się. U nas też wszystko idzie zbyt wolno, żadne z pomieszczeń nie jest skończone w 100 %, np. mamy podłogi - brak listew przypodłogowych, mamy drzwi - nie mamy obrobionych glifów, klamki nie zamontowane, drzwi malujemy na raty itp. No cóż, mówi się trudno. Ważne, że jesteśmy u siebie, a że obydwoje z mężem pracujemy to po południu nie mamy zbyt wiele siły i ochoty, aby wszystko kończyć odrazu. Marcelka, nie denerwuj się, mamy przecież całe życie na dopieszczenie naszych domków. Mnie też czasem drażni takie życie "na budowie". Mam to a brak mi tamtego, ale tłumaczę sobie, że to wszystko minie, to tylko kwestia czasu i cierpliwości. Wiadomo, że gdybyśmy mieli 2x więcej środków na wykończenie to i marudzenia byłoby mniej. Wszystko zrobili by fachowcy za nas a my nie martwilibyśmy się, że brakuje na 100 innych rzeczy. Jest jak jest i trzeba się cieszyś tym co już mamy. A reszta sama przyjdzie, trzeba tylko cierpliwości i czasu, który wszystko wyciszy, uspokoi... Ja nie wklejam zdjęć właśnie z tego powodu, że nic tak do końca nie jest skończone, więc nie ma co pokazywać. Troszkę wykańczamy wewnątrz, czasem więcej uwagi poświęcamy pielęgnowaniu działki. I tak naprawdę to te małe kroczki sprawiają mi radość, kiedy widzę efekty naszej pracy, a że są one maleńkie to nie znaczy, że mam popadać w depresję. Ja dopiero zaczynam żyć: spacery po lesie z rodzinką i psem, grille ze znajomymi, kawa na tarasie, piękne kwiaty wypielęgnowane własnymi rękoma... Teraz dopiero wiem, że żyję Kochani, budowa wykańcza i fizycznie i psychicznie. Ale nadchodzi taki moment, gdzie można już usiąść i nacieszyć się tym, co się zbudowało a reszta może zaczekać... Życzę Wam Wszystkim dużo zadowolenia z życia, powodzenia przy budowie Waszych pięknych domków i dużo, dużo optymizmu. Wszystko się ułoży, miną kłopoty z fachowcami i przyjdzie czas na radość z efektów Waszej ciężkiej pracy. I to jest piękne... tak jak te róże, które tak pięknie odwdzięczyły mi się za poświęcony im czas: http://img401.imageshack.us/img401/2237/czerwiec2008295di6.jpg http://img178.imageshack.us/img178/179/czerwiec2008297yz9.jpg Nitka_31
  23. Witam Wszystkich po krótkim urlopie. Beata, znalazłam zdjęcie holu z widokiem na wc i łazienkę, zrobione zaraz po wylewkach, ale na nim najlepiej widać dwa wejścia: http://img59.imageshack.us/img59/2144/wczazienkvo4.jpg Niestety, łazienkę mam jeszcze nie skończoną. Brak natchnienia. Jak wracamy z pracy wieczorem, to już nic nam się nie chce Drzwi wewnętrzne wstawione, teraz trzeba się zebrać i je pomalować Robert poznajesz ? http://img210.imageshack.us/img210/247/ostrudaks7.jpg Szkoda, że nie miałam telefonu do Ciebie Byłaby wspaniała okazja do wypicia kawusi. Pokaż, co u Ciebie na budowie nowego. Pozdrawiam serdecznie Nitka_31
  24. Tak, dokładnie tak. Mam łazienkę w kształcie litery L, z tym, że ten"korytarz" ma długość ok.110 cm, ponieważ wc zostało wybudowane w poprzek. Łazienka ma szerokość 280 cm, z tego od str. wejścia 120 cm zostało zabrane na wc. W ten sposób zostało jeszcze dużo miejsca. Z powodzeniem zmieściła się wanna narożna 150x150, pralka, umywalka z szafką, szafka na ręczniki, itp. Pozdrawiam Nitka_31
  25. Beata, A_dam, zobaczcie na 12 str. naszego forum, jak rozwiązałam problem oddzielnego wc, wydzieliłam je poprostu z łazienki, budując ściany działowe. Wc ma wymiary 120x110 cm i drzwi prosto z holu. pozdrawiam Nitka_31
×
×
  • Dodaj nową pozycję...