gonsiorek

Czyli jak dobrze zrozumiałem - wentylacja mym problemem?

andre59, Piotrek T- dziękuję za "silikatowe" podpowiedzi Barbossa - wiem, że powierzchnia nie za duża ale rodzina się powieksza . Może uda mi się wygospodarować kilka m2 z istniejącego budynku i na kącik sypialny dla 3 latka wystarczy.

Mam zamiar dobudować nad gankiem pomieszczenie sypialne o powierzchni ok. 9 m2. Pomieszczenie to bedzię dostawione do istniejącego budynku jedną ścianą, pozostałe trzy zostaną "wystawione" na uroki życia w mieście. Moje pytanie jest następujące: z czego zrobić ścianę dwuwarstwową aby najlepiej tłumiła hałasy docierające z otoczenia ?

Frankai- dzięki za testy! Widzę jednak, że jakoś te impregnaty nie powalają swoja odpornością na olej Ostatnio z racji dużych prac remontowo-budowlanych moja kostka była potraktowana traktorem z przyczepami a jak wiadomo leci z nich dość sporo - duże plamu oleju (np 3-5 kostki) do 12 godzin od zabrudzenia czyściem z pełnym powodzeniam w nastepujący sposób - na początek zasypywałem je drobnym suchym piaskiem, wcierałem go butem lub szczotką, zamiatałem zanieczyszczony piasek, zalewałem zabrudzeone kostki zwykłym rozcieńczalnikiem i zasypywałem ponownie sychym piaskiem, ponownie szorowałem i jak na razie zero strat . Jeśli możesz to miałbym prośbe abyś napisał jak te impregnaty wyglądają od strony wizualnej? Efekt mokrej kostki widoczny - jak taka zaimpregnowana kostka reaguje na użytkowanie - wyciera się ? Ostatnio znajomy pomalował izohanem półmatem - to jakiś preparat podobny do silex-u - śmierdział jak lakier - zobaczymy za jakiś czas co z tego bedzie.

Obserwując możliwości nanoszenia samego impregnatu i to, że jednak nie można go nanieść równomiernie (pędzel,wałek) zastanawiam się jak to bedzie wyglądać w momencie gdy zacznie postepować proces bidegradacji impregnatu. Przecież nalezy założyć, że w jednym miejscu moze być np. od 20 do 80% wiecej impregnatu - czy za te 3-4 lata nie ujrzymy powolnie rodzących się plam na kostce ? A jesli nawet się pojawią i wykonam ponowną impregnację to czy kostka "przyjmie" impregnat w sposób równomierny ? Czy to aby nie początek schizy pt. "plamy na kostce"? Co o tym sądzicie ?

Jesli cegła klinkierowa ma w sobie trochę z brązu to ładnie zamiast tych "systemowych" czapeczek wyglada marmur - cenowo wychodzi podobnie.

Mam "groszkowca", teście gaz. Moja instalacja - piszę o samych kotłowniach+ głowice termostatyczne bo instalacje juz mielśmy - wyniosła ok 12 tys. teście wyrzucili prawie 20 tys(mapki, przyłacza itp.) Wnioski mam takie, groszek lepszy niz normalny wegiel ale gaz to mercedes - wtedy nie było mnie stac na to ale teraz to bym sie nie zastanawiał. Oni w kotłowni ma suszarnie a ja zastanawiam sie nad zakupem odkurzacza przemysłowego

W jakiej cenie producent sprzedaje to produkty i w jakich baniakach? No i w końcu jak z trwałością takiego imporegnatu - jakaś karta katalogowa ?

dokładnie tak Chciałem pokazać kolorystykę, czyli kostka zaipregnowana nie była zalewana wodą - zalana była tylko ta niezaimpregnowana Właśnie to mnie martwi najbardziej Co 4 lata bawic sie w malarza to mi się nie usmiecha. Ciekaw jest jeszcze jednio czy preparat utleni się jednakowo, czy np. po próbie impregnacji za 4 lata nie powstaną jakies plamy? Hmmm całkiem mozliwe, że jest tak jak piszesz - piły nie mam ale potraktuję kostkę młotem i puszcze fotki

Tak, pcv - mam to miejscami 4 lata w ziemi i jest OK- szerokość ok 10 cm np. http://allegro.pl/item714464179_panele_pcv_podbitka_podsufitka_siding_tanio.html Obiecane fotki, w wolnych chwilach wykonuje opaske pomieszczenia gospodarczego - "strzelone na szybko" wiec prosze o wyrozumialość http://zapolice.pl/uploadf/kosz/panel_DSC_6097.jpg http://zapolice.pl/uploadf/kosz/panel_DSC_6099.jpg http://zapolice.pl/uploadf/kosz/panel_DSC_6100.jpg http://zapolice.pl/uploadf/kosz/panel_DSC_6105.jpg

Siding (ok 10zł za 6mb) mozna kupić w sklepach z panelami, drzwiami itp np. grupa Fachowiec - jest to zwykły panel którym kiedys ludzie okładali domy zamiast tynku. Celfasty - takie falowane zielone ? - jakoś nie przypadło mi do gustu

Z powodzeniem uzywam takiego patentu: 1. ściana 2. koryto w ziemi o szerokości np. 30 cm o głębokości 30 cm 3. panel zewnętrzny typu siding jako ogranicznik długości 6 m (kolor ciemny brąz) 4. ziemia-trawa I teraz po kolei: - do koryta wsypuję 15-20 cm żwiru płukoanego - akurat taki mi został - ładnie sie ubija - na to kamienie tzw. otoczaki frakcji 5-15 mm (80 zł tona w żwirowni) - panel jako ogranicznik osadzony na równo z ziemia Gdy trawa wyrosnie podczas koszenia nie uszkodze panela, żwir tej frakcji nie podrywa się w noze kosiarki - nic mi wecej do szczęscia nie potrzeba. Tej samej metody uzywam tam gdzie mam korę.

Nie udało mi sie kupić Remisiliu na próbę, do Kutna jakoś się nie wybierałem - przypadkowo w jednej z hurtowni zapytałem o impregnat i dostałem próbke IZOHAN STRAŻNIK BRUKU w wersji tzw. "mokrej kostki". Malowanie wykonałem na kostce betonowej koloru grafitowego i brązowego (semmelrock) - efekt bardzo dobry, zastanawiam się nad trwałoscią takiej powłoki. Kilka kostek pomalowałem pod koniec maja teraz lezą sobie balkonie i dostają słońca deszczu tak jak normalny bruk . Poczekam jak impregnat zachowa się po zimie i pewnie na wiosnę lub latem przejadę cała powierzchnię. W wolnej chwili wrzuce kilka fotek poglądowych Dodam, że wcześniej przetestowałe kilka środków do impregnacji, które znalazłem w sklepie "briko-muszkieterowie"- mozna sobie zdecydowanie odpuścic- pieniadze wyrzucone w błoto. Obiecane fotki: Na pierwszym planie kostka zaimpregnowana, drugi plan to 3 letnia kostka w czasie schnięcia-można sobie porównac efekt woda-impregnat: http://zapolice.pl/uploadf/kosz/kostka_DSC_6102.jpg http://zapolice.pl/uploadf/kosz/kostka_DSC_6103.jpg A tutaj widać jak impregnat jest wchałaniany przez beton, co ciekawe brazowa kostka wchłaniała duzo mniej. Malowanie jednokrotne w miare oszczędne pędzelkiem http://zapolice.pl/uploadf/kosz/kostka_DSC_6104.jpg

Poszukuję zdjęcia lub jakiegoś projektu grilla murowanego (preferencje w stronę klinkieru) umiejscowionego w narożniku. Musze optycznie rozbic to fatalne miejsce na moim małym podwórku Ściany (czarne kreski) maja ok 5 m długości i 2,5m wysokości - umiejscowienie grilla zaznaczyłem czerwoną kreską. http://zapolice.pl/uploadf/kosz/grill.jpg

krawęzniki wygladają dość nieatrakcyjnie, u mnie przy 80 m2 kostki - trudno mi tak z pamięciu powiedzieć ile mb obwodu wyszło - jeden brukarz objechał betonem w pół dnia a mam toszkę zaokragleń jeśli czas pozwoli to wrzuce jutro fotki

Zastanawiam się nad brukiem klinkierowym np http://www.crh-klinkier.pl/bruki-klinkierowe-oferta.php Cegła ma dobre właściwości antypoślizgowe a co za tym idzie trudniej ją czyścic, albo coś "ala" karcher albo sama zmiotka bo mopem to nie da rady.

O tym nie pomyślałem - cenna uwaga - dziś mam spotkanie ze stolarzem, zobaczymu co mi powie w temacie strat ciepła

Mam obrzeża zrobione z betonu przygotowanego podczas kładzenia kostki - sprawdza się. Ostatnio wszystko przeszło kolejny test w postaci przejazdu kilkutonowej przyczepy z gruzem+traktor - zero oberwań a paski wjazdowe z kostki mam dość wąskie. Jeśli zdecydujesz sie na beton to moge podpowiedzieć Ci tylko tyle aby robić te obrzeża nie za wysokie i nie za szerokie, powiedzmy do 1/2 wysokości kostki bo jak beton jest wyższy to na niego wejdzie za mało ziemi i trawa bedize w suchym okresie wysychała szybciej niż reszta trawnika.

Właśnie stoję przed wyborem drzwi zewnętrznych, byłem u stolarza, który od wielu lat robi w drewnie - po ustaleniu, że drzwi mam na wysokości 1.1 m nad poziom gruntu(ganek) oraz od strony północnej i dodatkowo zadaszenie nad wejsciem zasugerował drzwi sosnowe o grubości ok 4,5 - 5,5 cm. Drzwi są wykonane bez ocieplenia w środku - stolarz twierdzi, że nie bedą przemarzać. Co mam sądzic o takim rozwiązaniu ? Wielu producentów wkłada ocieplenie w drzwi - pianka tańsza niż drewno? Czy faktycznie ma to uzasadnienie cieplne ?

Właśnie stoję przed wyborem drzwi zewnętrznych, byłem u stolarza, który od wielu lat robi w drewnie - po ustaleniu, że drzwi mam na wysokości 1.1 m nad poziom gruntu oraz od strony północnej i dodatkowo zadaszenie nad wejsciem zasugerował drzwi sosnowe o grubości ok 4,5 - 5,5 cm. Drzwi są wykonane bez ocieplenia w środku - stolarz twierdzi, że nie bedą przemarzać. Co mam sądzic o takim rozwiązaniu ? Wielu producentów wkłada ocieplenie w drzwi - pianka tańsza niż drewno? Czy faktycznie ma to uzasadnienie cieplne ?

No to zadaliście mi klina - ryzyko, że zimą odpadnie aż tak duże? Może zostawić to tak jak jest i cieszyć się na starość niskimi stopniami ?

Zwykły cieśla, murarz miał prawo sp......ć. Twierdził, że da radę "bo to tylko proste" schody wejściowe

Schody są z betonu - kto inny miałby wykonać takie zadanie ? Dzięki za sugestie, mam tylko wątpliwości czy wylewka grubości 2,4 cm nie popęka A może tym na pierwsze niskie nadlanie http://www.atlas.com.pl/pl/katalog/produkty/416D2E20D87A767CC1257052003C676C/ATLAS+FILER

Właśnie zostałem sam na sam z fuszerka mojego murarza Źle zbił konstrukcję i poskutkowało to wylaniem schodów zewnętrznych o nieprawidłowych wymiarach wysokościowych. Stopnie wyszły zbyt niskie (14 cm), nie mam zamiaru tego kuć a myślę bardziej o nadlaniu każdego stopnia kolejno o 2,4,6,8,10,12,14 cm. W związku z tym zastanawiam się czy użyć „normalnego” betonu czy raczej jakiś dedykowanych zapraw? Stopnie maja wymiary 30x140 cm i są odsunięte od budynku. Może ktoś robił już takie „nadlewki”, co z mrozoodpornością takiego połączenia ?

j/w, tym sposobem mam pomniejszone otwory na drzwi (chyba 4 warstwy karton gipsu) oraz wydłużoną sciankę z cegły (o ok 8-10 cm) bo miałem za płytki otwór na szafę wnękową - od 4 lat bez saldów pęknięcia