Sprawa wygląda następująco:Budynek kilkunastoletni-budowany dawnymi metodami-czym sie dało i co zdobyło:) z pustaków, płyta oddzielajaca-betonowa(zbrojona rzecz jasna). Muszę odizolować piętro od strychu przed utratą ciepła-styropian i na to jakaś wylewaczka. Co proponujecie?Jakiego izolatora użyć(jestem w tym całkowicie zielony), jaka grubość odpowiednia?Z czego ta wylewka(by była cięka a jednocześnie wytrzymała)?-zwykła zaprawa czy jakieś cudo murarskie?Chciałem to zrobić jak najszybciej-obawiam sie o mrozy. Czy jak wyleje wylewkę to ewentualnie mróz nie zepsuje czegoś-może są jakieś specyfiki które można bez obaw używać w niskich temp.?Może równiez ktos z Was orientuje sie w kosztach?Wielkościowo to jest ok.100m kw. Dziekuję za pomoc.