Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Renata27

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    382
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Renata27

  1. Renata27
    19.11.2007r. (poniedziałek) - WYLEWKI
     
     

    Dziś jest ten dzień, kiedy to strasznie ubolewam, że nie ma mnie na budowie . Mianowicie (tak jak pisałam wyżej) panowie od wylewek okazali się słowni i o 8.00 stawili się na działce i wzięli się do pracy. I coś takiego to się chwali, a mnie od razu buzia sama się śmieje . Szkoda, że mnie tam nie ma i nie mogę tego wszystkiego widzieć na własne oczy. Nie wiem jak ja wytrzymam do 15 ?
  2. Renata27
    18.11.2007r.
     
     

    A teraz obiecane zdjęcia drzwi wejściowych (już bez tej okropnej folii).
     

    Może nie będę zbyt skromna, ale napiszę że mnie się bardzo podobają .
     
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/92f4d28e8680735930ad956c82d132c1,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/95d1b2230ee94c56b3be1bf8bcfba9b5,5,19,0.jpg
     


    A ta góra piachu , którą widać na zdjęciach ma znikać od jutra rana w naszej posadzce .
  3. Renata27
    15.11.2007r. czwartek
     
     

    Ależ się u mnie ostatnio dzieje . Budowa nabrała takiego tempa, że sama nie nadążam . Tylko nie zrozumcie mnie źle, nie martwi mnie nadmiar ruchu, ale wręcz przeciwnie - cieszę się, że wreszcze coś się dzieje w Przytulnym
     

    Dzisiaj na przykład z samego rana przyjechała ekipa z drzwiami wejściowymi . Niestety nie mogłam być osobiście przy ich montażu, ponieważ "cierpię już" na brak urlopu. Wyobraźcie sobie co się ze mną działo przez prawie 8 godzin w pracy - siedziałam jak na szpilkach. Po pracy pojechałam oczywiście prosto na działkę. Byłam bardzo ciekawa jak nasz nowy nabytek prezentuje się w bryle domu? Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona . A i w środku zrobiło się cieplej .
     

    Zrobiłam kilka fotek, ale niestety robiła się już szarówka tak więc nie za dobrze je widać. Poza tym mają na sobie jeszcze tą okropną folię
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/066e8adff213adea08dbd3f430928a7e,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/a9b236c1964b94e70c206922493bd049,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/2b64a849223c5416701b76d16eda28e5,5,19,0.jpg
  4. Renata27
    14.11.2007r. środa
     
     

    Chłopaki tak jak powiedzieli, tak zrobili i dzisiaj zakończyli instalację podłogówki . Aż szkoda było się z nimi rozstawać . Pocieszam się jednak, bo jeszcze się zobaczymy - jak już będą wylewki i tynki to muszą jeszcze przyjechać podłączyć pompę ciepła .
     

    Zobaczcie efekty ich pracy (tym razem na dole, bo poddasze pokazywałam poprzednio):
     
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/ae32a2d49b9fabcd8c3eaa31abd3dedb,5,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/f4cf560a8bcc437793bac55b98a94af0,5,19,0.jpg
     


    http://foto0.m.onet.pl/_m/20e1c5475534b3ca65ed674a2e64245c,5,19,0.jpg
  5. Renata27
    12-13.11.2007r.
     
     

    Instalacja podłogówki wciąż trwa. Całe poddasze jest już orurowane .
     
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/d9086680d2a3bf8b69b785644189bb20,5,19,0.jpg
     


    http://foto2.m.onet.pl/_m/b46dc79b8ab39251f907910eb07e7576,5,19,0.jpg
     


    http://foto3.m.onet.pl/_m/941b5dc4cf3bd9f0376bcbf026356f73,5,19,0.jpg
     


    Założyli mi też jakieś dziwne urządzonka w kotłowni
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/d1296172bff915368c4d66e5f89e28b0,5,19,0.jpg
     


    Są to kolejne elementy niezbędne do funkcjonowania pompy ciepła. Niestety tak skomplikowane, że nawet nie próbowałam zapamiętać jak się nazywają i do czego służą . Najważniejsze żeby wszystko razem wzięte sprawnie działało. Już nie mogę się doczekać jak będzie wszystko zainstalowane i popłynie ciepełko w naszym Przytulnym .
     
     

    Chłopaki uwijają się jak pszczółki i mówią, że jutro skończą - zobaczymy
  6. Renata27
    Nareszcie mam chwilkę żeby usiąść i dokończyć poprzedni post. Odnośnie tego ruchu na budowie to już wyjaśniam. Od 08.11.2007r. czyli od czwartku jest u nas ekipa od pompy ciepła i ogrzewania podłogowego. Bardzo fajne chłopaki . Jakby wszystkie ekipy były takie sprawne i solidne to budowa byłaby zakończona w mgnieniu oka.
     

    Poniżej kilka fotek:
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/0bcce02edd404387c5ca6da7b8a49f64,5,19,0.jpg
     


    http://foto0.m.onet.pl/_m/b0c34d96e9ad936a8ed9b1eae0af859c,5,19,0.jpg
     


    http://foto3.m.onet.pl/_m/3ac5a687baa28e0281ef599b5a1ec163,5,19,0.jpg
     


    http://foto3.m.onet.pl/_m/bb12b4eeacf8eba5dd7d6ccb510a41f7,5,19,0.jpg
  7. Renata27
    12.11.2007r. moje imieninki
     
     

    Najlepszy prezent jaki mogłam dostać to chyba taki, że na budowie znów jest ruch i coś się dzieje
     
     

    W czwartek (08.11.2007r.) mój dzielny mąż wstawił w naszym Przytulnym luksfery. Nie było tego strasznie dużo (całe 12 szt. ) ale otwór na wysokości spocznika na schodach już nie straszy
     

    Oceńcie jak się prezentują (jeszcze chwilową są bez białych fug, ale wszystko będzie co ma być ), a ja lecę bo mam kolejnych gości
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/02a707a2802264648f69181fb3c77a85,5,19,0.jpg
     


    http://foto3.m.onet.pl/_m/1ea5fa2a68e464ac91aef8776d13e2e7,5,19,0.jpg
  8. Renata27
    03.11.2007r. (sobota)
     
     

    Wczorajszy dzień upłynął nam pod znakiem porządków. Po elektrykach i hydraulikach (którzy robili niezłe kucia w ścianach) nazbierało się trochę tego
     

    Pozamiataliśmy z mężem całego Przytulnego, że aż miło popatrzeć. Stwierdziliśmy, że właściwie to możemy już wnosić meble
     
     

    Poniżej zaległe fotki z pracy hydraulików:
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/10f203020ec7aebbc2540553b3b2d6b8,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/0a830512a8727f0ee20c7c3599166f71,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/79a1a4bda58b42657d3a6ead63a6b7c9,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/4afc7a0d06fbe8ea99266c4f315fad69,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/e59c2bc0a8f3c68ef7091b25035b1711,5,19,0.jpg
  9. Renata27
    16-17.10.2007r. (wtorek, środa)
     
     

    Dzisiaj słówko o instalacjach. Na początek pójdzie ta od ogrzewania. Jak już kiedyś wspominałam, w naszym Przytulnym będziemy mieć ogrzewanie przez Pompę ciepła. Ze względu, że mamy dość dużą działkę, tak więc można dolne źródło zrobić w poziomie (a nie tak jak w niektórych przypadkach ze względu na małą działkę - pionowe), tak więc do sedna. Panowie od prac ziemnych stawili się w umówionym terminie (co już na początku mnie ucieszyło ), a następnie szybciutko zabrali się do pracy. Wszystko poszło im tak sprawnie, że prawie nie zauważyłam, a oni przyszli i mówią, że ten etap już jest zakończony. Teraz ma wejść kolejna ekipa, ta z kolei ma położyć podłogówkę (o terminie nie piszę żeby przypadkiem nie zapeszyć). Opiszę to wszystko, jak już przyjadą , a tymczasem wkleję fotki z instalacji etapu ziemnego:
     
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/e98fb70e30ed20992e167319b35eba95,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/4785c2f9b96ceb48923b834100d2f08e,5,19,0.jpg
     


    http://foto2.m.onet.pl/_m/7605dc50fd3aa911a441a08f6b09e082,5,19,0.jpg


    http://foto2.m.onet.pl/_m/1f328c4a38a4b165bf25370f4f7ea00a,5,19,0.jpg
     


    Na początku trochę się przeraziłam jak zobaczyłam te wszystkie wykopy na mojej działce. Jednak jak zaczęłam się przyglądać jak pracują Panowie. którzy to robią to uspokoiłam się, bo okazali się kompetentni w tym co robią. Doskonale wiedzieli co w danej chwili robić, co po sobie ma następować - i tak powinno być na każdym etapie budowy, prawdą?!.
  10. Renata27
    17.10.2007r. (środa)
     
     

    Dziś mam chwilkę wolnego, tak więc napiszę jakie mamy postępy w Przytulnym.
     

    Najważniejsze jest dla mnie to, że od 15.10.2007 (poniedziałek) mam już zamontowane okna. SUPEEEEEER
     
     

    Sami oceńcie jak się prezentują:
     
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/8e0353bd054e8ac760e8dad0e4b1fb0f,5,19,0.jpg
     


    http://foto2.m.onet.pl/_m/4fa38b63e97ab4b726fd47a9fdc77eda,5,19,0.jpg
     


    http://foto0.m.onet.pl/_m/65ac7039016842f9933425dff5f4a440,5,19,0.jpg
     


    Zrobiłam zbliżenie, żeby lepiej pokazać kolor, ale tak jak inni na forum muszę napisać, że niestety zdjęcie nie oddaje tego koloru. W rzeczywistości jest to ciemny brąz, a na zdjęciu wydaje mi się jakby te okna były bordowe
     
     

    Poza tym mam już zrobią całą "pajęczynkę" do oświetlenia. Jeszcze tylko rozdzielnia i możemy załatwiać formalności. Nie mogę niestety tego etapu poprzeć zdjęciami, bo niestety nic na nich nie widać - ściany mam białe i przewody też są białe tak więc wszystko się zlewa
     

    Myślałam już nawet żeby porobić linie sprayem wzdłuż wszystkich przewodów i dopiero porobić zdjęcia, ale niestety brakuje mi czasu.
     
     

    To tyle tymczasem, o kolejnych etapach na budowie postaram się napisać jutro.
  11. Renata27
    15.09.2007r. (sobota)
     
     

    Moja radość dzisiaj sięgnęła zenitu. Po wielu stresowych i bardzo męczących sytuacjach prace na dachu Przytulnego III zostały zakończone.
     
     

    HURAAAAAAAAAAA!!!
     
     

    Niestety nie mogę polecić wykonawcy. Mam tu na myśli oczywiście właściciela, bo do panów, którzy fizycznie pracowali na dachu nie mam najmniejszych zastrzeżeń.
     
     

    Najważniejsze jednak jest to, że ten etap mam już za sobą i obym już nigdy nie miała z kimś takim do czynienia
     
     

    Teraz możemy zaczynać kolejny etap na budowie
     

    Właściwie to już zaczęliśmy, a mam tu na myśli Panów elektryków, przed którymi chylę czoła bo działają sprawnie i solidnie.
     
     

    Żebym nie była gołosłowna to oczywiście załączam fotki Przytulnego III w czapeczce:
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/f77206fbefb5f13c913a9daabc97d3e7,5,19,0.jpg
     


    http://foto0.m.onet.pl/_m/de8c198deddbb3c33e12aa254bcec944,5,19,0.jpg
     


    http://foto3.m.onet.pl/_m/1358a94db8fecfe551bbe62643d9e7cb,5,19,0.jpg
     


    A okienka od środka prezentują się następująco:
     

    1) w łazience:
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/fcf1719ec4a18c7947a0107871b4982d,5,19,0.jpg
     


    2) w jednym z trzech pokoi (w dwóch pozostałych są lukarny):
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/85d8c768a1cbf08431c605505afa1c81,5,19,0.jpg
  12. Renata27
    28.08.2007r.
     
     

    Wtorek przeszedł już do historii, a zapisał się jako kolejny dzień z rozwiązywaniem więźby. Chłopaki tak się uwijają, że od jednej strony mógł już wejść murarz żeby zrobić podmurówkę. Długo zastanawiałam się po co się to robi, a wystarczyło zapytać fachowca z kielnią
     

    Jak się okazało, to głównie chodzi o to żeby zimową porą zapobiegać stratom ciepła od wewnątrz, a od zewnątrz żeby nie przedostawało się zimne powietrze do środka.
     

    To taki jakby szaliczek do czapeczki na Przytulnym
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/40d06a9c32d8701a73a92cc277ce1e95,5,19,0.jpg
     


    A w tak zwanym międzyczasie wdrapałam się na wyżyny, żeby zobaczyć jak prezentuje się nasza działeczka i okolica z lotu ptaka
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/13ce706f266f23559eec61a8687d5d6d,5,19,0.jpg
  13. Renata27
    27.08.2007r.
     
     

    Znów widać ruch na budowie.
     

    Pojawili się panowie od dachu, tak więc już niebawem nasz Przytulny III będzie miał swoją czapeczkę. Zaczynałam się już martwić, że jak tak dalej pójdzie z terminowością tych fachowców to zastanie nas zima bez stosownego okrycia.
     
     

    A wygląda to tak:
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/9dcc592c3367236a094189d49bb1aee6,5,19,0.jpg
     


    http://foto1.m.onet.pl/_m/27d1a0e43f9a418df1f684700db81ce9,5,19,0.jpg
     


    Z każdym dniem jest tego coraz więcej:
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/9484e159b54aaf6ef8e6393bc96c4d6f,5,19,0.jpg
     


    http://foto2.m.onet.pl/_m/b69fd4985cb1757c43e2b4716b1d745e,5,19,0.jpg
  14. Renata27
    03.06.2007r.
     
     

    Od czasu do czasu jadę sobie na naszą działeczkę do naszego domku i układam w myślach co gdzie będzie stało, jaki wystrój i takie tam małe drobnostki. Też tak macie? Powiedzcie, że tak, bo pomyślę, że coś ze mną nie tak.
     
     

    Aktualnie (jeszcze bez dachu) nasz Przytulny III prezentuje się tak:
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/bf1c6e7550732e086b6d28d7b52dd8a8,5,19,0.jpg
  15. Renata27
    31.05.2007r.
     
    Dzisiaj ciąg dalszy historii z tartakiem. Z samego rana, tak jak byliśmy umówieni stawili się na miejscu wszyscy fachowcy. Zwarci i gotowi do cięcia drzewa. Aż miło było popatrzeć jak uwijali się z robotą. Taką firmę to aż się chwali: pracowici, a przede wszystkim SŁOWNI.
     
    Prace przedstawiały się następująco:
    http://foto2.m.onet.pl/_m/9e6f1190b1951ad284d3fce1cc0ba446,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/9e6f1190b1951ad284d3fce1cc0ba446,5,19,0.jpg
     
    do pocięcia były takie kloce...
    http://foto1.m.onet.pl/_m/98254c6d796703d68bb6e8ada69d4e85,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/98254c6d796703d68bb6e8ada69d4e85,5,19,0.jpg
     
    ...które na zakończenie prezentowały się tak:
    http://foto3.m.onet.pl/_m/187540b895ed1e0e2a3dcf4417ffe1bb,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/187540b895ed1e0e2a3dcf4417ffe1bb,5,19,0.jpg
  16. Renata27
    30.05.2007r.
     
     

    Czekania ciąg dalszy. Cały czas wydzwaniam do faceta, który miał mi pociąć drzewo na więźbę. Ma szczęście, że mieszka w znacznej odległości ode mnie, bo gdyby było bliżej to już dawno pojechałabym do niego i wygarnęła mu wszystko co o nim myślę!!! Jestem już u kresu wytrzymałości. Jak można być tak niesłownym???
     
     

    Dzisiaj pojawiła się iskierka nadziei, mianowicie dostałam namiary na inny (sprawdzony) tartak, który przyjeżdza ciąć drzewo na miejsce do klienta.
     

    Już pogodziłam się z co najmniej 2-3 tygodniowym przesunięciem terminu (tyle mniej więcej trzeba czekać, bo terminy są pozajmowane).
     
     

    No to co, mam numer to dzwonię. Rozmawiam, rozmawiam i na koniec z drżącym sercem pytam kiedy miałby wolny termin, żeby do mnie przyjechać.
     

    I wiecie co mi odpowiedział??? Że jest w mojej okolicy i jutro mógłby przyjechać.
     

    To ja mu na to że: SUPER!!! Ucieszyłam się jak nie wiem co!
     
     

    Prace na budowie znów nabiorą tempa.
  17. Renata27
    16.05.2007r.
     
     

    Jestem dzisiaj strasznie zła
     

    Jutro miał przyjechać do nas tartak, żeby pociąć drzewo, które mamy na więźbę. Nie dojedzie jednak bo mają opóźnienia u innych (ponoć przez te ostatnie deszcze). Nie wiem ile w tym jest prawdy.
  18. Renata27
    13.05.2007r.
     
     

    Po wczorajszym zalewaniu nasze schody prezentują się tak:
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/637c17c7de2e6da26e933cc160ffcbfa,5,19,0.jpg
     


    http://foto2.m.onet.pl/_m/9f47391d9529747749184b2d40c3b5a2,5,19,0.jpg
     


    Ubolewam, że jeszcze nie mogę sobie po nich pochodzić
     

    Rozsądek jednak mi podpowiada, że szkoda byłoby zmarnować tyle pracy innych. Jeszcze zdążę się po nich nachodzić
  19. Renata27
    10.05.2007r.
     
    Dzisiaj, kiedy już wszystkie ścianki są wymurowane wzięliśmy się za zbijanie formy pod schody. W projekcie są schody drewniane, jednak my podjęliśmy decyzję, że zrobimy je murowane, a dopiero później obłożymy drewnem.
    Wymurujemy ściankę, wstawimy drzwi, a przestrzeń pod schodami wykorzystamy jako "schowanko" na różne rzeczy, dla których często brakuje miejsca w domu, np. odkurzacz itp.
     
    A teraz jeszcze kilka fotek:
     
    http://foto3.m.onet.pl/_m/3d61a88b4f5bda241cf2abc08e55a90b,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/3d61a88b4f5bda241cf2abc08e55a90b,5,19,0.jpg
     
    http://foto0.m.onet.pl/_m/a9596205665603666981d60df381874c,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/a9596205665603666981d60df381874c,5,19,0.jpg
     
    http://foto3.m.onet.pl/_m/2a7d8dcfdc30ec5e067caec7dc1c84e7,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/2a7d8dcfdc30ec5e067caec7dc1c84e7,5,19,0.jpg
  20. Renata27
    05.05.2007r.
     
    Dzisiaj stanęło przed nami zadanie bojowe, a mianowicie zalewanie wieńca. Zorganizowaliśmy trochę większą ekipę niż zwykle i wzięliśmy się od rana ostro do pracy.
     
    Efekt końcowy wygląda mniej więcej tak:
    http://foto0.m.onet.pl/_m/a2bb72ebcd2234fa4768e81cb4a959b0,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/a2bb72ebcd2234fa4768e81cb4a959b0,5,19,0.jpg
     
    http://foto2.m.onet.pl/_m/c737153b2e80feda63aef7de539bf1de,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c737153b2e80feda63aef7de539bf1de,5,19,0.jpg
  21. Renata27
    Nasze ściany na poddaszu dalej pną się do góry. Aż miło popatrzeć jak to wszystko rośnie. Chylę w tym miejscu czoła przed naszym murarzem, bo naprawdę jest to fachowiec z prawdziwego zdarzenia. Przede wszystkim cieszy nas to, że nie miga się od pracy (jak to nieraz czytałam w dzienniczkach innych, że muszą strofować swoich murarzy), a nawet pogania pomocników, żeby szybciem się uwijali. Taki fachowiec to skarb.
     
    A tak się prezentują nasze ścianki na poddaszu:
    http://foto0.m.onet.pl/_m/8203648594ac8b92d0cd699039f22e70,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/8203648594ac8b92d0cd699039f22e70,5,19,0.jpg
     
    http://foto2.m.onet.pl/_m/ed7f0b15d0746edb95f26b9a3e0b60d2,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/ed7f0b15d0746edb95f26b9a3e0b60d2,5,19,0.jpg
     
    http://foto0.m.onet.pl/_m/d4e948a80cd5ce5de50ce80e6dd9e5a8,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/d4e948a80cd5ce5de50ce80e6dd9e5a8,5,19,0.jpg
     
    http://foto3.m.onet.pl/_m/ea5600defb58a0c2c99986aa63e671b7,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/ea5600defb58a0c2c99986aa63e671b7,5,19,0.jpg
     
    http://foto1.m.onet.pl/_m/52e29ad6233e9be29c446220b655429d,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/52e29ad6233e9be29c446220b655429d,5,19,0.jpg
  22. Renata27
    Po kilku dniowej przerwie znów powracamy na plac budowy. Musieliśmy "chwilę" odczekać po zalaniu stropu.
     

    W tym czasie było tylko polewanie.... stropu wodą oczywiście. Nic innego nie miałam na myśli
     
     

    Dzisiaj zaczęliśmy murowanie ścianek na poddaszu.
     

    Na wcześniejszym etapie (projektowania) podjęliśmy decyzję o podniesieniu o 2 pustaki, celem lepszej funkcjonalności pomieszczeń tam się znajdujących. Myślę, że to była jedna z lepszych decyzji.
     
     

    A wygląda to mniej więcej tak:
     
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/06eb9b268ccaa9d0584e193cae03b79a,5,19,0.jpg
  23. Renata27
    26.04.2007r.
     
     

    Ojej ale ze mnie gapa. Zapomniałabym o najważniejszym szczególe dnia dzisiajszego
     

    Mianowicie, taka oto śliczna wiecha pojawiła się na naszym nowiuteńkim stropie Przytulnego.
     
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/f7e37f91552e8ecc5dec9116793ac3dc,5,19,0.jpg
     


    Prawda, że bardzo ładnie się prezentuje?!
  24. Renata27
    26.04.2007r.
     

    I znów mam powód do radości. Dzisiaj zalewaliśmy strop w naszym Przytulnym.
     

    Po przeczytaniu licznych opowieści Forumowiczów o niesolidnych i nieterminowych fachowcach, to byłam pełna obaw jak to będzie u nas. Czy znów coś pójdzie nie tak? Czy gruszka z betonem dojedzie na czas? Masa pytań pozostawionych bez odpowiedz, aż do dnia dzisiejszego.
     
     

    Z fachowcami umówieni byliśmy na 7.00. I co???
     

    WSZYSCY STAWILI SIĘ NA CZAS!!! Mało tego, prace poszły tak sprawnie, że ok. 11 nie było już co robić, czyli fajrant. Teraz już tylko pozostaje nam lanie wody … na strop oczywiście .
     

    Nic innego nie miałam na myśli.
     
     

    A żeby nie było, że jestem gołosłowna, to teraz kilka fotek:
     

    1) na początek ustawienie sprzętu
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/77a041c86a6cf0c5e5433b8bb3dbce27,5,19,0.jpg
     


    2) no to zaczynamy
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/f9508c56eddddcea31342533b4c22cae,5,19,0.jpg
     


    3) pierwsza gruszka za nami
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/713ceabbe95072434f87e8c8bd231e24,5,19,0.jpg
     


    4) a tak wygląda strop po zakończeniu zalewania
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/632538bf318a32a54386cdc903b10be9,5,19,0.jpg
     


    I jak może być??? Mnie się podoba. Teraz niech się dobrze wiąże i trzyma na lata, lata, lata...
  25. Renata27
    Kochani, któregoś pięknego dnia zachodzę sobie do naszego Przytulnego; chodzę po raz chyba już tysięczny z pomieszczenia do pomieszczenia (układam sobie w myslach co gdzie będzie stało itd. itp.), patrzę... a tu pierwsi goście
     

    Sami popatrzcie...
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/1fd1106d90dea69015a7663130e81c2b,5,19,0.jpg
     


    ...i co ja mam teraz począć???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...