Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

halszka.ka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 001
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez halszka.ka

  1. Olasa czy Twoja kotka się znalazła ? Mam podobny problem, mój kocurek , młody, 9 miesięcy, też wyszedł z domu i zaginął , nie ma go już czwarty dzień
  2. pierogi też zawsze zamrażam ugotowane, tak jak ambroma zero problemów może wypróbuję przepis na makowiec, wygląda super polecam przepis na barszcz, w ubiegłym roku wyszedł mi znakomity !!! nic a nic nie przesadzam Składniki: 1) Kwas buraczany: - 1/2 kg buraków ćwikłowych, - 1 litr wody, przegotowanej i ostudzonej, - skórka razowego chleba, - szczypta soli. Barszcz: - 1 i 1/ 2 litra wody, - 1/2 kg buraków, - 1 pietruszka, - 1 cebula, - 1/4 selera, - 1 marchewka, - 1 ząbek czosnku, - sól, - pieprz, - cukier. Jak przyrządzić? Kwas buraczany: 1) Buraki obieramy i kroimy na plasterki. Układamy w kamiennym garnku lub szklanym słoju. 2) Zalewamy je ostudzoną i osoloną szczyptą soli wodą. Na wierzch kładziemy skórkę razowego chleba. 3) Pojemnik przykrywamy kawałkiem szmatki (gazą). Odstawiamy w ciepłe i spokojne miejsce na 3-4 dni. Jeśli na powierzchni płynu zobaczymy zbierającą się pianę - usuwamy ją starannie. 4) Po tym czasie zlewamy płyn do czystych butelek lub słoików, które starannie zamykamy. Przechowujemy w chłodnym miejscu do czasu użycia. Barszcz: 1) Obrane jarzyny wraz z grzybami , czosnkiem i przyprawami gotujemy w garnku z wodą. 2) W tym czasie trzemy buraki na dużych oczkach. Dodajemy do jarzynowego wywaru po ok. 20 min. Nie przykrywamy garnka pokrywką. Dzięki temu nie stracimy klarownego, czerwonego koloru. Zajmie nam to następne 20 min. Dodajemy sól, pieprz i sok z cytryny w ilościach najlepszych dla własnego smaku. Raz krótko zagotowujemy. 3) Zupę zostawiamy "w spokoju" na około pół godziny. Teraz wszystkie smaki się wyklarują. Po tym czasie przecedzamy barszcz do innego garnka. Dolewamy ok 1/2 litra kwasu z buraków. Doprawiamy do smaku ponownie. Jak podawać? Barszcz mocno grzejemy przed podaniem, uważając by się nie zagotował. Wszystko to dla zachowania klarownego, czystego koloru, tak charakterystycznego dla tej zupy. W Wigilię najczęściej podajemy z uszkami z grzybów, które pięknie dopełniają jego smak. Na co dzień bardzo smaczny z fasolą typu "jaś". przepis ze strony Czarna Oliwka
  3. Kasiorku , my z mężem swoje pierwsze pierniczki często wspominamy, otrzymały przydomek "pancerne " cebulaki zaliczyłam, cytuję opinię rodzinki - SUPER !!! jeśli ktoś byłby zainteresowany polecam rogaliki mojej teściowej ale rogaliki świetne ! CIASTO 1 kostka masła 1 kostka margaryny 5 dkg drożdży 1 kg mąki (1/2 poznańskiej 1/2 krupczatki) 5 żółtek 1 szklanka śmietany kwaśnej (12 lub 18%) 1 łyżeczka cukru drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać śmietanę i żółtka na stolnicy posiekać mąkę z masłem i margaryną dodać drożdże ze śmietaną i żółtkami i dalej siekać, następnie wyrobić rękami aż się przestanie lepić wałkować cieniutko, wycinać trójkąty, nakładać nadzienie i zawijać piec na wysmarowanej blaszce ok. 15 min. w temp. 180*C NADZIENIE dowolne, a my preferujemy wariacje na temat : mielone orzechy włoskie, mak mielony, bakalie, konfitury np. wiśniowe cukier lub miód .... no i rzecz najważniejsza w tym wszystkim LUKIER: ok. 1/2 białka, sok z pół cytryny, i cukier puder ok , no nie pamiętam , pół szklanki ? na płaskim talerzu składniki uciera się ... szklanką odwróconą do góry dnem aż zrobi się bielutki i lepki lukruje się gorące jeszcze rogaliki !!!
  4. Witam szanowne Panie Też mam w swoim zyciorysie epizod z panem Dukanem tzn dietę proteinową za sobą w zeszłym roku , przed Świętami Bożego Narodzenia nie mogłam patrzeć na siebie, odwracałam się od luster, a zdjęcia z wyjazdu na narty były gwoździem do trumny... no troszkę przesadziłam były decydującym bodźcem do podjęcia walki też trafiłam na dietę proteinową , wywalczyłam na niej -12 kg w cztery miesiące wprawdzie nie osiągnęłam sylwetki idealnej, ale weszłam w zakresy akceptowalne , dla mnie akceptowalne od czasu zakończenia diety wróciło 2 kg , ale już panuję nad wagą, tzn. nie pozwalam jej na wzrosty a chcę jeszcze troszkę powalczyć tak z 5 kg daggulka - activi nie , a otręby jadasz ? pozdrawiam i życzę wytrwałości
  5. Witam szanowne Panie Też mam w swoim zyciorysie epizod z panem Dukanem tzn dietę proteinową za sobą w zeszłym roku , przed Świętami Bożego Narodzenia nie mogłam patrzeć na siebie, odwracałam się od luster, a zdjęcia z wyjazdu na narty były gwoździem do trumny... no troszkę przesadziłam były decydującym bodźcem do podjęcia walki też trafiłam na dietę proteinową , wywalczyłam na niej -12 kg w cztery miesiące wprawdzie nie osiągnęłam sylwetki idealnej, ale weszłam w zakresy akceptowalne , dla mnie akceptowalne od czasu zakończenia diety wróciło 2 kg , ale już panuję nad wagą, tzn. nie pozwalam jej na wzrosty a chcę jeszcze troszkę powalczyć tak z 5 kg daggulka - activi nie , a otręby jadasz ? pozdrawiam i życzę wytrwałości
  6. Witam szanowne Panie Też mam w swoim zyciorysie epizod z panem Dukanem tzn dietę proteinową za sobą w zeszłym roku , przed Świętami Bożego Narodzenia nie mogłam patrzeć na siebie, odwracałam się od luster, a zdjęcia z wyjazdu na narty były gwoździem do trumny... no troszkę przesadziłam były decydującym bodźcem do podjęcia walki też trafiłam na dietę proteinową , wywalczyłam na niej -12 kg w cztery miesiące wprawdzie nie osiągnęłam sylwetki idealnej, ale weszłam w zakresy akceptowalne , dla mnie akceptowalne od czasu zakończenia diety wróciło 2 kg , ale już panuję nad wagą, tzn. nie pozwalam jej na wzrosty a chcę jeszcze troszkę powalczyć tak z 5 kg daggulka - activi nie , a otręby jadasz ? pozdrawiam i życzę wytrwałości
  7. Witam szanowne Panie Też mam w swoim zyciorysie epizod z panem Dukanem tzn dietę proteinową za sobą w zeszłym roku , przed Świętami Bożego Narodzenia nie mogłam patrzeć na siebie, odwracałam się od luster, a zdjęcia z wyjazdu na narty były gwoździem do trumny... no troszkę przesadziłam były decydującym bodźcem do podjęcia walki też trafiłam na dietę proteinową , wywalczyłam na niej -12 kg w cztery miesiące wprawdzie nie osiągnęłam sylwetki idealnej, ale weszłam w zakresy akceptowalne , dla mnie akceptowalne od czasu zakończenia diety wróciło 2 kg , ale już panuję nad wagą, tzn. nie pozwalam jej na wzrosty a chcę jeszcze troszkę powalczyć tak z 5 kg daggulka - activi nie , a otręby jadasz ? pozdrawiam i życzę wytrwałości
  8. no jakie nie ma o czym pisać przecież my na każdy okruszek wieści czekamy ziaba przekaż to proszę Agnieszce i pozdrów koniecznie od nas
  9. Witaj Natalia Ma mi robić facet który robił mi wszystkie płytki w domu, łazienk,i podłogi, taras, więc sprawdzony najpierw krzyknął 50, ale po sprawdzeniu wylewek i przypomnieniu pewnego zobowiązania zszedł do 40 a ja gupia liczyłam na 30 pozdrawiam bardzo
  10. halszka.ka

    Grupa Wrocławska

    Witaj Natalia Ma mi robić facet który robił mi wszystkie płytki w domu, łazienk,i podłogi, taras, więc sprawdzony najpierw krzyknął 50, ale po sprawdzeniu wylewek i przypomnieniu pewnego zobowiązania zszedł do 40 a ja gupia liczyłam na 30 pozdrawiam bardzo
  11. witaj najpierw podam namiar na szkółkę gdzie na pewno ! można pójść z torbami, ale warto tam zajrzeć , mają sporo "rarytasików " ja jestem miłośniczką iglaków i ja dostałam tam oczopląsu ok.300 odmian sosny 200 świerków 150 jodły http://www.multiflora.com.pl/index.html szkółka znajduje się na Buforowej , i przy drodze z Żórawiny do Domasławia, ja byłam w tej drugiej , przed wizytą dobrze się umówić telefonicznie spore zakupy zrobiłam też ostatnio w szkółce w Iwinach ceny ok. a pan dał jeszcze spore rabaty
  12. halszka.ka

    Grupa Wrocławska

    witaj najpierw podam namiar na szkółkę gdzie na pewno ! można pójść z torbami, ale warto tam zajrzeć , mają sporo "rarytasików " ja jestem miłośniczką iglaków i ja dostałam tam oczopląsu ok.300 odmian sosny 200 świerków 150 jodły http://www.multiflora.com.pl/index.html szkółka znajduje się na Buforowej , i przy drodze z Żórawiny do Domasławia, ja byłam w tej drugiej , przed wizytą dobrze się umówić telefonicznie spore zakupy zrobiłam też ostatnio w szkółce w Iwinach ceny ok. a pan dał jeszcze spore rabaty
  13. powiedzcie proszę czy cena za położenie płytek w garażu 40 pln za m2 to dużo, czy norma ??? wylewki ocenione jako dobre
  14. Ivonesca - duuuużo zdrówka dla Maciusia a dla Ciebie spokojnych nocy możecie powiedzieć ile obecnie kosztuje położenie płytek, ostał mi się jeszcze garaż, i chcemy przed zimą go wykończyć .... a może jakieś atrakcyjne namiary
  15. halszka.ka

    Grupa Wrocławska

    Ivonesca - duuuużo zdrówka dla Maciusia a dla Ciebie spokojnych nocy możecie powiedzieć ile obecnie kosztuje położenie płytek, ostał mi się jeszcze garaż, i chcemy przed zimą go wykończyć .... a może jakieś atrakcyjne namiary
  16. dobrze się to czyta, oj jak dobrze a Panią Konsultant Wojewódzką - też kochamy
  17. http://1.1.1.2/bmi/www.color-project.com/znaczenie_kolorow/zolty/zolta_kartka.jpg ziaba to dla Ciebie a serio to dzięki za dobre wieści
  18. obiecuję ze tu we Wrocławiu będziemy szczególnie intensywnie wspierać Frania !!!! Agnes bądź dzielna jeszcze troszkę , myślę ze już masz z górki co najgorsze już za WAMI
  19. halszka.ka

    Grupa Wrocławska

    pozwolę sobie przekleić na nową stronę więcej na temat tu : http://forum.muratordom.pl/wiadomosc-dla-przyjaciol-tomek1950,t159720-4320.htm
  20. pozwolę sobie przekleić na nową stronę więcej na temat tu : http://forum.muratordom.pl/wiadomosc-dla-przyjaciol-tomek1950,t159720-4320.htm
  21. Agnes zaśpiewaj może czasami to Franiowi : http://www.youtube.com/watch?v=PUbvl8TIAhY mojego synka cudnie tym usypiałam , szesnaście lat temu a jak pięknie przy tym można oddychać
  22. Agnes jesteś ostatnio bardzo punktualna obyś już tylko takie wieści miała nam do przekazania pozdrawiam baaaardzo odpoczywaj !
  23. dzięki Bogu że przetrwaliście kolejny kryzys dzięki Bogu ... i dziś pomodlę się o zdrowie dla Frania , a dla jego wspaniałej MAMY o jeszcze troszkę sił i dziękuję że napisałaś bardzo czekałam
  24. ha ha już wylądowałaś w psychiatryku wprawdzie tylko forumowym ale .... a teraz do rzeczy, moja znajoma też u nich zamawiała okna i też było sporo baboli ale żadnego nie odpuściła, wszystko wymienili , niektóre okna wymieniali nawet dwukrotnie ale z tym pewnie sobie poradzicie co do koloru to popatrz jeszcze raz na zdjęcia wnętrz z forum , w czasopismach wnętrzarskich podobają ci się ciemne okna ? jeśli tak, to u ciebie też będą ci się podobały, i będą dobrze wyglądały, dom w trakcie budowy się zmienia, po zalaniu stropu prawie wszyscy mają wrażenie że jest strasznie mały, ciemny itp ja już teraz się do swoich białych przyzwyczaiłam , ale był czas że mnie skręcało że nie zdecydowałam się na szare wyluzuj troszkę , będzie dobrze, i wiedz że bardzo szybko zapomnisz o tych obecnych dylematach i PO PROSTU BĘDZIESZ MIESZKAĆ W SWOIM DOMU a MS nie darujcie ani odrobinkę a koleżanka, w końcu jest z okien zadowolona i montażu przypilnujcie pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...