Jesli wierzyc Szekle, to przez pokoj do kominka trzeba targac przez zime ok. 15 m. szesc. drewna ? Drewno opalowe, przynoszone do domu z drewutni, pelne jest robactwa i z zapsaow gromadzonych skrzetnie pod kominkiem na 4 rano te bobaczki czuja ciepelko i wychodz na spacer po mieszkanie. Nie moge jakos zrozumiec, dlaczego ludzie decyduja sie na ogrzewanie domow kominkami. Rozpalenie dla przyjemnosci to inna sprawa, ale zeby wstawac o 4 rano to, musicie przyznac masochizm. Czy nie lepiej zatem zrobic tak, zeby w kotlowni stal piec, a drewno nie musialo lezec w pokoju ? James B.