Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Slash

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Slash

  1. http://www.autogielda.pl i http://www.trader.pl - tu widuję po 2-3 oferty z Mrozowa, rozrzut całkiem spory: od 40 do 125 PLN/m2.
  2. http://www.autogielda.pl i http://www.trader.pl - tu widuję po 2-3 oferty z Mrozowa, rozrzut całkiem spory: od 40 do 125 PLN/m2.
  3. Witam. Akurat w tym zakątku jestem nowy, ale problemy, z którymi się borykam nowe nie są. Ostatnimi czasy staram się znależć jakiś gotowy projekt, który po ew.niewielkich adaptacjach mógłby zostać wcielony w życie. W tej chwili najbliższe moim wyobrażeniom są: z Archonu: Pod fikusem W gladiolach Pod jemiołą 2(P) W nenufarach 3 W tamaryszkach 3 W tuberozach z Domowych Klimatów: Atrium Cztery kąty II Fiord Klasyk 3 Klif Przystań II Saga Poza oczywistymi wymaganiami od "mojego" projektu oczekuję częściowego podpiwniczenia, 2-stanowiskowego garażu, komórki techniczno-rowerowo-kosiarkowej, w miarę prostej, ale niezbyt nudnej konstrukcji dachu ... Powiem wprost - praktyczne uwagi n/t w/w projektów (plusy, wady, Wasze przeróbki itp) będą b.mile widziane, nieoceniona byłaby również możliwość obejrzenia realizacji (na dowolnym etapie) każdego z tych projektów.
  4. Owszem, jest! Może nie bank, ale rozwiązanie. Otóż możesz wziąć kredyt pod hipotekę innej nieruchomości - wtedy bank nie będzie potrzebował wyceny działki. W tym miejscu warto dodać, że większość banków (a może nawet wszystkie) posługują się tzw. "operatem szacunkowym", co jest szczególnym przypadkiem wyceny. W tym przypadku są bowiem uwzględniane indywidualne cechy nieruchomości, jej położenie, aktualna sytuacja na lokalnym rynku nieruchomości itp. Dogadanie się z rzeczoznawcą pewnie jest teoretycznnie możliwe (w końcu to IV-ta RP! ), ale to chyba ostateczność (?).
  5. Owszem, jest! Może nie bank, ale rozwiązanie. Otóż możesz wziąć kredyt pod hipotekę innej nieruchomości - wtedy bank nie będzie potrzebował wyceny działki. W tym miejscu warto dodać, że większość banków (a może nawet wszystkie) posługują się tzw. "operatem szacunkowym", co jest szczególnym przypadkiem wyceny. W tym przypadku są bowiem uwzględniane indywidualne cechy nieruchomości, jej położenie, aktualna sytuacja na lokalnym rynku nieruchomości itp. Dogadanie się z rzeczoznawcą pewnie jest teoretycznnie możliwe (w końcu to IV-ta RP! ), ale to chyba ostateczność (?).
  6. Słyszałem o cenach w przedziale 8-15 tys. Nie wątpię, że granice tego przedziału mogą być znacznie szersze, szczególnie w prawo. Ja zakładam, że wśród tych chyba kilku tysięcy (?) gotowych projektów szwendających się w internecie i katalogach, znajdę kilka najbliższych moim preferencjom projektów, a ew.przeróbki będą kosztowały niewiele. Zresztą te preferencje nadal się kształtują na podstawie przeglądanych pomysłow. Ja mam wyobraźnię "odtwórczą" - łatwiej mi udoskonalić coś wymyślonego, niż wymyślić coś od zera.
  7. Słyszałem o cenach w przedziale 8-15 tys. Nie wątpię, że granice tego przedziału mogą być znacznie szersze, szczególnie w prawo. Ja zakładam, że wśród tych chyba kilku tysięcy (?) gotowych projektów szwendających się w internecie i katalogach, znajdę kilka najbliższych moim preferencjom projektów, a ew.przeróbki będą kosztowały niewiele. Zresztą te preferencje nadal się kształtują na podstawie przeglądanych pomysłow. Ja mam wyobraźnię "odtwórczą" - łatwiej mi udoskonalić coś wymyślonego, niż wymyślić coś od zera.
  8. W ostatnich czasach - zanim uda mi się zdecydować i kupić działkę - staram się wstępnie wybrać ze 3-4 projekty, z których w przyszłości jeden z ew.niewielkimi adaptacjami chciałbym wcielić w życie. W tej chwili na tapecie są: z Archonu: Pod fikusem W gladiolach Pod jemiołą 2(P) W nenufarach 3 W tamaryszkach 3 W tuberozach z Domowych Klimatów: Atrium Cztery kąty II Fiord Klasyk 3 Klif Przystań II Saga Wszystkich, którzy realizują lub mają ten zamiar wobec jednego z w/w projektów i są lub będą w bliżej określonej przyszłości na etapie SSO wzwyż i zgodzą się na ew. "wizję lokalną" z mojej strony - proszę o cynk. Byłaby to nieoceniona możliwość weryfikacji moich - na razie wirtualnych - rozważań.
  9. W ostatnich czasach - zanim uda mi się zdecydować i kupić działkę - staram się wstępnie wybrać ze 3-4 projekty, z których w przyszłości jeden z ew.niewielkimi adaptacjami chciałbym wcielić w życie. W tej chwili na tapecie są: z Archonu: Pod fikusem W gladiolach Pod jemiołą 2(P) W nenufarach 3 W tamaryszkach 3 W tuberozach z Domowych Klimatów: Atrium Cztery kąty II Fiord Klasyk 3 Klif Przystań II Saga Wszystkich, którzy realizują lub mają ten zamiar wobec jednego z w/w projektów i są lub będą w bliżej określonej przyszłości na etapie SSO wzwyż i zgodzą się na ew. "wizję lokalną" z mojej strony - proszę o cynk. Byłaby to nieoceniona możliwość weryfikacji moich - na razie wirtualnych - rozważań.
  10. AnetkaS i solarjoko: Dzięki za informacje - a więc pozostaje poczekać na PZP lub "podregulować" granice m. nieruchomościami ... Aktu podpisanego u notariusza nie można uznać za niebyły - w takim wypadku wchodzi w grę tryb egzekucyjny (na wzór weksli - to ostatnio b.popularny wynalazek ) lub np. przeprowadzenie transakcji odwrotnej. O tych możliwościach i sposobach ich rozwiązania zwykle informuje notariusz w trakcie przygotowań do podpisania aktu.
  11. AnetkaS i solarjoko: Dzięki za informacje - a więc pozostaje poczekać na PZP lub "podregulować" granice m. nieruchomościami ... Aktu podpisanego u notariusza nie można uznać za niebyły - w takim wypadku wchodzi w grę tryb egzekucyjny (na wzór weksli - to ostatnio b.popularny wynalazek ) lub np. przeprowadzenie transakcji odwrotnej. O tych możliwościach i sposobach ich rozwiązania zwykle informuje notariusz w trakcie przygotowań do podpisania aktu.
  12. Z tym nie dyskutuję oczywiście - każdy bank ma jakieś swoje widzimisię. Ja też przedwstępną miałem u notariusza, bo to była umowa warunkowa (Agencja Nieruchomości Rolnych musiała się w międzyczasie zrzec prawa pierwokupu), ale Santander - mimo obecności notariusza w tym wszystkim - i tak chciał dodatkowo kopię aktu notarialnego poprzedniego właściciela. Pzdr.Slash
  13. Z tym nie dyskutuję oczywiście - każdy bank ma jakieś swoje widzimisię. Ja też przedwstępną miałem u notariusza, bo to była umowa warunkowa (Agencja Nieruchomości Rolnych musiała się w międzyczasie zrzec prawa pierwokupu), ale Santander - mimo obecności notariusza w tym wszystkim - i tak chciał dodatkowo kopię aktu notarialnego poprzedniego właściciela. Pzdr.Slash
  14. A kiedy ten przepis wszedł w życie? To jest jakiś gminny wynalazek, czy bardziej "centralnopaństwowy"?
  15. A kiedy ten przepis wszedł w życie? To jest jakiś gminny wynalazek, czy bardziej "centralnopaństwowy"?
  16. Drogę przez mękę (ten pierwszy raz) też mam już za sobą, więc dorzucę 3 grosze od siebie: Notariusz owszem, sprawdza KW, jednak ... teoretycznie między dniem sprawdzenia, a dniem podpisania aktu notarialnego zbywca mógł już jednak kumuś innemu sprzedać tą działkę, którą właśnie kupujesz. Praktycznie w akcie zwykle zawarte jest oświadczenie zbywcy, że działka nie ma żadnych obciążeń, wad prawnych i że wogóle jeszcze jest, ale ... ...nawet jak masz pecha i kupiłeś działkę, której już nie ma ( ), to wszystko da się niby odkręcić ... ale jeżeli zbywca właśnie wyemigrował przypadkiem do Izraela .... Dlatego faktycznie lepiej dmuchać na zimne. Wydział ksiąg wieczystych jest na Komandorskiej - naprzeciw tego nowobudowanego wielkiego centrum handlowego. Akurat przedwstępna nie musi być u notariusza, ale finalna musi. W umowie przedwstępnej określacie termin podpisania umowy finalnej. To jest właśnie czas na załatwianie kredytu itp. Jeżeli wybór banku dopiero przed Tobą, to rzeczywiście 1 miesiąc wcale nie jest za dużo. Ja miałem prawie 6 tygodni, a i tak wyszło prawie na styk.
  17. Drogę przez mękę (ten pierwszy raz) też mam już za sobą, więc dorzucę 3 grosze od siebie: Notariusz owszem, sprawdza KW, jednak ... teoretycznie między dniem sprawdzenia, a dniem podpisania aktu notarialnego zbywca mógł już jednak kumuś innemu sprzedać tą działkę, którą właśnie kupujesz. Praktycznie w akcie zwykle zawarte jest oświadczenie zbywcy, że działka nie ma żadnych obciążeń, wad prawnych i że wogóle jeszcze jest, ale ... ...nawet jak masz pecha i kupiłeś działkę, której już nie ma ( ), to wszystko da się niby odkręcić ... ale jeżeli zbywca właśnie wyemigrował przypadkiem do Izraela .... Dlatego faktycznie lepiej dmuchać na zimne. Wydział ksiąg wieczystych jest na Komandorskiej - naprzeciw tego nowobudowanego wielkiego centrum handlowego. Akurat przedwstępna nie musi być u notariusza, ale finalna musi. W umowie przedwstępnej określacie termin podpisania umowy finalnej. To jest właśnie czas na załatwianie kredytu itp. Jeżeli wybór banku dopiero przed Tobą, to rzeczywiście 1 miesiąc wcale nie jest za dużo. Ja miałem prawie 6 tygodni, a i tak wyszło prawie na styk.
  18. Oooo, ależ to forum przyspieszyło! Człowiek się na chwilę odwróci, a tu już 17 nowych wątków ... Mi5iak, moje typy się czasami zmieniają, zaczęło się od objeżdżania okolic Wrocławia ze wszystkich (prawie) stron. Wstępnie wśród typów pozostało obecnie południe i zachód. Zachód szczególnie sobie upodobaliśmy, bo po tej stronie miasta mieszkamy (N.Dwór), a poza tym w tej części świata dominują wiatry z kierunku zachodniego, więc przynoszą świeży powiew "z pola". Pod tym względem najgorzej chyba ma wschód, bo wszystkie miejskie wyziewy w tamtą stronę wędrują najczęściej. Trzeba przyznać, że był też plan bardziej zdecydowanego oddalenia się od Wrocławia i pod tym względem najwięcej punktów w naszym prywatnym rankingu zyskała Oleśnica. Obecnie jednak w planach pozostajemy w bliskiej okolicy Wrocławia. Gdyby cena nie grała roli, najwięcej szans na nasze osiedlenie się miałyby okolice: Żerniki - Złotniki - Stabłowice. Ale cena gra rolę! No właśnie. Niech ktoś coś powie w tej kwestii. Też się zastanawiam, jak to jest, że w danej gminie teoretycznie nie można podzielić gruntu na działki mniejsze, niż 3000m, a w ogłoszeniach pełno jest działek o wielkości 1000-1500m.
  19. Oooo, ależ to forum przyspieszyło! Człowiek się na chwilę odwróci, a tu już 17 nowych wątków ... Mi5iak, moje typy się czasami zmieniają, zaczęło się od objeżdżania okolic Wrocławia ze wszystkich (prawie) stron. Wstępnie wśród typów pozostało obecnie południe i zachód. Zachód szczególnie sobie upodobaliśmy, bo po tej stronie miasta mieszkamy (N.Dwór), a poza tym w tej części świata dominują wiatry z kierunku zachodniego, więc przynoszą świeży powiew "z pola". Pod tym względem najgorzej chyba ma wschód, bo wszystkie miejskie wyziewy w tamtą stronę wędrują najczęściej. Trzeba przyznać, że był też plan bardziej zdecydowanego oddalenia się od Wrocławia i pod tym względem najwięcej punktów w naszym prywatnym rankingu zyskała Oleśnica. Obecnie jednak w planach pozostajemy w bliskiej okolicy Wrocławia. Gdyby cena nie grała roli, najwięcej szans na nasze osiedlenie się miałyby okolice: Żerniki - Złotniki - Stabłowice. Ale cena gra rolę! No właśnie. Niech ktoś coś powie w tej kwestii. Też się zastanawiam, jak to jest, że w danej gminie teoretycznie nie można podzielić gruntu na działki mniejsze, niż 3000m, a w ogłoszeniach pełno jest działek o wielkości 1000-1500m.
  20. A ja widuję tyle fajnych projektów z frontem od południa... Właściwie to chyba nawet wolałbym taki układ, bo nie podobają mi się rozwiązania z domem tuż przy drodze i często z wybetonowanymi ścieżeczkami - to straszne! Piszę "chyba", bo jeszcze nic nie jest do końca zdecydowane, nawet nie wiem - podobnie, jak Mi5siak - gdzie ta działka powinna być?
  21. A ja widuję tyle fajnych projektów z frontem od południa... Właściwie to chyba nawet wolałbym taki układ, bo nie podobają mi się rozwiązania z domem tuż przy drodze i często z wybetonowanymi ścieżeczkami - to straszne! Piszę "chyba", bo jeszcze nic nie jest do końca zdecydowane, nawet nie wiem - podobnie, jak Mi5siak - gdzie ta działka powinna być?
  22. Czas rozpatrzenia wniosku? Zależy, jak się liczy. Banki z reguły liczą ten czas od momentu skompletowania wniosku. I wtedy trwa to np. od 1-2 dni w Santanderze do tygodnia w BZ WBK i paru innych bankach. Kiedyś ktoś się żalił, że w GE Money już po skompletowaniu doradca jeszcze 2 razy życzył sobie dodatkowych informacji/papierków i cały cykl zaczynał się od nowa. Najgorzej jest w sytuacji, gdy umowa przedwstępna podpisana i termin podpisania umowy głównej goni. Dlatego warto - moim zdaniem - składać wnioski w kilku bankach równolegle - szansa, że któryś z nich zdąży z decyzją pozytywną jest nieporównanie większa.
  23. Czas rozpatrzenia wniosku? Zależy, jak się liczy. Banki z reguły liczą ten czas od momentu skompletowania wniosku. I wtedy trwa to np. od 1-2 dni w Santanderze do tygodnia w BZ WBK i paru innych bankach. Kiedyś ktoś się żalił, że w GE Money już po skompletowaniu doradca jeszcze 2 razy życzył sobie dodatkowych informacji/papierków i cały cykl zaczynał się od nowa. Najgorzej jest w sytuacji, gdy umowa przedwstępna podpisana i termin podpisania umowy głównej goni. Dlatego warto - moim zdaniem - składać wnioski w kilku bankach równolegle - szansa, że któryś z nich zdąży z decyzją pozytywną jest nieporównanie większa.
  24. Dwa równoległe wnioski w BZ WBK i Santanderze. Rezygnacja nic nie kosztuje, bo do momentu decyzji kredytowej jedyne koszty mogą dotyczyć zbierania niektórych papierków, a i tak zbierasz je tylko raz i zanosisz do dwóch (lub więcej) banków. One to sobie odbijają i już. W rezultacie BZ WBK kredytu nie dał, bo działka na samym końcu przestała im się podobać, a Santander dał. Znajomi składali równolegle wnioski w 4-ch bankach. Chyba 3 z nich kredyt przyznały i wtedy oni zaczęli się zastanawiać nad wyborem konkretnej oferty - jest też wtedy okazja, by się trochę potargować o lepsze warunki.
  25. Dwa równoległe wnioski w BZ WBK i Santanderze. Rezygnacja nic nie kosztuje, bo do momentu decyzji kredytowej jedyne koszty mogą dotyczyć zbierania niektórych papierków, a i tak zbierasz je tylko raz i zanosisz do dwóch (lub więcej) banków. One to sobie odbijają i już. W rezultacie BZ WBK kredytu nie dał, bo działka na samym końcu przestała im się podobać, a Santander dał. Znajomi składali równolegle wnioski w 4-ch bankach. Chyba 3 z nich kredyt przyznały i wtedy oni zaczęli się zastanawiać nad wyborem konkretnej oferty - jest też wtedy okazja, by się trochę potargować o lepsze warunki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...