Slash

Wibor+marża, składka malejąca. Marża nie jest może jakaś specjalnie konkurencyjna, jednak mam pełną swobodę wcześniejszej spłaty, częściowej lub w całości bez dod.opłat Coś za coś - słyszałem od znajomej o DomBanku (czy coś takiego), w którym marża jest podobno zabójczo niska, ale za wszelkie manipulacje trzeba płacić, a możliwość wcześniejszej spłaty/nadpłaty w ciągu pierwszych 10 lat jest mocno ograniczona.

Wibor+marża, składka malejąca. Marża nie jest może jakaś specjalnie konkurencyjna, jednak mam pełną swobodę wcześniejszej spłaty, częściowej lub w całości bez dod.opłat Coś za coś - słyszałem od znajomej o DomBanku (czy coś takiego), w którym marża jest podobno zabójczo niska, ale za wszelkie manipulacje trzeba płacić, a możliwość wcześniejszej spłaty/nadpłaty w ciągu pierwszych 10 lat jest mocno ograniczona.

... dodam jeszcze tylko, że o wyborze banków zdecydowały wyniki różnych rankingów, opinii użytkowników z kilku forów (już nawet nie pamiętam, jakich?), a w BZ WBK mam ROR, więc był naturalnym kandydatem do stawki. Jednak po tym afroncie ... jakby co, to (tak przy okazji) poszukuję wygodnego banku z dobrym RORem, obsługą internetową, bankomatami i kartami kredytowymi.

... dodam jeszcze tylko, że o wyborze banków zdecydowały wyniki różnych rankingów, opinii użytkowników z kilku forów (już nawet nie pamiętam, jakich?), a w BZ WBK mam ROR, więc był naturalnym kandydatem do stawki. Jednak po tym afroncie ... jakby co, to (tak przy okazji) poszukuję wygodnego banku z dobrym RORem, obsługą internetową, bankomatami i kartami kredytowymi.

OK, będę sypał ... Otóż potwierdzam to, co napisał ASIK_76: - Millenium (podobnie jak wspomniany Multibank) udzieli kredyt wyłącznie na działkę budowlaną(!). Na inne działki bank ten proponuje droższą pożyczkę hipoteczną. Ale to wszystko mówi od razu i wszystko jasne. - GE Money - kiedy się dowiedział, że prowadzę działalność - zarzucił mnie taką listą wymagań (papierków), że opadła mi szczęka, ręce i parę innych rzeczy. Skapitulowałem. - BZ WBK - kredyt miał być, papiery wszystkie im się podobały ... a tu bach! W ostatnim dniu, kiedy mieli przekazać mi formalnie decyzję okazało się, że zaświadczenie z gminy (że działka jest w studium przeznaczona pod zabudowę) przestało ich przekonywać. - Santander Consumer - ten bank nie miał żadnych wątpliwości! Kredyt dał, decyzja w dwa dni. Za namową znajomych złożyłem wnioski kredytowe jednocześmie w dwóch bankach i to mnie uratowało.

OK, będę sypał ... Otóż potwierdzam to, co napisał ASIK_76: - Millenium (podobnie jak wspomniany Multibank) udzieli kredyt wyłącznie na działkę budowlaną(!). Na inne działki bank ten proponuje droższą pożyczkę hipoteczną. Ale to wszystko mówi od razu i wszystko jasne. - GE Money - kiedy się dowiedział, że prowadzę działalność - zarzucił mnie taką listą wymagań (papierków), że opadła mi szczęka, ręce i parę innych rzeczy. Skapitulowałem. - BZ WBK - kredyt miał być, papiery wszystkie im się podobały ... a tu bach! W ostatnim dniu, kiedy mieli przekazać mi formalnie decyzję okazało się, że zaświadczenie z gminy (że działka jest w studium przeznaczona pod zabudowę) przestało ich przekonywać. - Santander Consumer - ten bank nie miał żadnych wątpliwości! Kredyt dał, decyzja w dwa dni. Za namową znajomych złożyłem wnioski kredytowe jednocześmie w dwóch bankach i to mnie uratowało.

Tiaaa..., jestem właśnie kilka dni po perypetiach kredytowych i wiem już, że poszczególne banki (sprawdziłem cztery, wedle różnych źródeł najlepiej "zapowiadające się") podchodzą do tego problemu różnie. Są banki, które na takie grunty dadzą kredyt, są takie, które od razu mówią, że nie, ale trafiłem też na taki, któremu to zupełnie nie przeszkadzało do ostatniego dnia ... i okazało się nagle, że jednak nie (wyjątkowa perfidia). Nie mam pewności, czy w tym kontekście publicznie mogę używać nazw banków, ale ew.zainteresowanym mogę zdradzić szczegóły na PRIVa.

Tiaaa..., jestem właśnie kilka dni po perypetiach kredytowych i wiem już, że poszczególne banki (sprawdziłem cztery, wedle różnych źródeł najlepiej "zapowiadające się") podchodzą do tego problemu różnie. Są banki, które na takie grunty dadzą kredyt, są takie, które od razu mówią, że nie, ale trafiłem też na taki, któremu to zupełnie nie przeszkadzało do ostatniego dnia ... i okazało się nagle, że jednak nie (wyjątkowa perfidia). Nie mam pewności, czy w tym kontekście publicznie mogę używać nazw banków, ale ew.zainteresowanym mogę zdradzić szczegóły na PRIVa.

Jeżeli chodzi o szukanie działki, przyjąłem zasadę, że nie będę stosował kryteriów ograniczających (no, może poza jakimiś zupełnymi dziwactwami cenowymi czy lokalizacyjnymi), bo będę szukał 3 lata. Mam ciągle te same wątpliwości: czy w mieście, czy poza miastem, pod lasem, czy koło drogi itp. Ale dzwonię, sprawdzam, jeżdżę i oglądam i tak właściwie odkrywam po drodze swoje preferencje i wymagania wobec działek. Nie wiem, czy ta metoda jest lepsza od innych, bo jeszcze nie znalazłem i nie zdecydowałem się na nic konkretnego. Jeszcze gorzej jest z wyborem projektu. Obejrzałem już chyba z 600-800 projektów i w każdym coś mi doskwierało. Próbowałem nawet stworzyć własną kompilację najciekawszych rozwiązań i ... wyszedł b.ciekawy projekt, który po trzech dniach uznałem za beznadziejny. Ratunku - niech mnie ktoś przytuli!

Jeżeli chodzi o szukanie działki, przyjąłem zasadę, że nie będę stosował kryteriów ograniczających (no, może poza jakimiś zupełnymi dziwactwami cenowymi czy lokalizacyjnymi), bo będę szukał 3 lata. Mam ciągle te same wątpliwości: czy w mieście, czy poza miastem, pod lasem, czy koło drogi itp. Ale dzwonię, sprawdzam, jeżdżę i oglądam i tak właściwie odkrywam po drodze swoje preferencje i wymagania wobec działek. Nie wiem, czy ta metoda jest lepsza od innych, bo jeszcze nie znalazłem i nie zdecydowałem się na nic konkretnego. Jeszcze gorzej jest z wyborem projektu. Obejrzałem już chyba z 600-800 projektów i w każdym coś mi doskwierało. Próbowałem nawet stworzyć własną kompilację najciekawszych rozwiązań i ... wyszedł b.ciekawy projekt, który po trzech dniach uznałem za beznadziejny. Ratunku - niech mnie ktoś przytuli!

Dziwna rzecz - parę tygodni temu zacząłem śledzić ceny działek w kilku interesujących mnie miejscach i jedno powtarzające się ogłoszenie zwróciło moją uwagę: jakieś 3-4 tygodnie temu jedna działka w Mrozowie, budowlana, ogrodzona, z mediami była wystawiona po 79/m2, potem co parę dni drożała, było 85, 89, a teraz jest ok. 92/m. A wszystko to w sytuacji, gdy obok są zwykle 2-3 ogłoszenia z Mrozowa po 48 i 65/m2. Co to za gra?

Dziwna rzecz - parę tygodni temu zacząłem śledzić ceny działek w kilku interesujących mnie miejscach i jedno powtarzające się ogłoszenie zwróciło moją uwagę: jakieś 3-4 tygodnie temu jedna działka w Mrozowie, budowlana, ogrodzona, z mediami była wystawiona po 79/m2, potem co parę dni drożała, było 85, 89, a teraz jest ok. 92/m. A wszystko to w sytuacji, gdy obok są zwykle 2-3 ogłoszenia z Mrozowa po 48 i 65/m2. Co to za gra?

Idąc tym tropem to strach byłoby kupować mieszkanie we Wrocławiu - podczas powodzi był zalany... Jednak większa część miasta zalana nie była ... Swoją drogą jak jakiś czas temu zobaczyłem na Kozanowie nowe domki jednorodzinne wzdłuż wałów Odry, to zdębiałem, ... ale to już nie nie moja brocha

Idąc tym tropem to strach byłoby kupować mieszkanie we Wrocławiu - podczas powodzi był zalany... Jednak większa część miasta zalana nie była ... Swoją drogą jak jakiś czas temu zobaczyłem na Kozanowie nowe domki jednorodzinne wzdłuż wałów Odry, to zdębiałem, ... ale to już nie nie moja brocha

Dojazdy to rzeczywiście jest problem, ale on istnieje praktycznie w każdym przypadku, gdy trzeba przez większy kawałek miasta przejechać, zwłaszcza w godz.szczytu. Łudzę się jednak, że najbliższa chronologicznie, planowana obwodnica autostradowa zdecydowanie pomoże "rozprowadzić" ruch szczególnie po zachodniej stronie Wrocławia. Wschodnie okolice miasta trochę są mi dalekie, bo mieszkam na Nowym Dworze i już przyzwyczaiłem się do tej strony Wrocławia. "Modne" południe jest z kolei drogie, jak ... szkoda gadać. Może coś ew. na północy ...

Dojazdy to rzeczywiście jest problem, ale on istnieje praktycznie w każdym przypadku, gdy trzeba przez większy kawałek miasta przejechać, zwłaszcza w godz.szczytu. Łudzę się jednak, że najbliższa chronologicznie, planowana obwodnica autostradowa zdecydowanie pomoże "rozprowadzić" ruch szczególnie po zachodniej stronie Wrocławia. Wschodnie okolice miasta trochę są mi dalekie, bo mieszkam na Nowym Dworze i już przyzwyczaiłem się do tej strony Wrocławia. "Modne" południe jest z kolei drogie, jak ... szkoda gadać. Może coś ew. na północy ...

Witam, czy ktoś z szanownych dyskutantów ma rozeznanie działkowo-gruntowe w okolicach Mrozowa, Krępic? Byłem tam raz w ramach moich poszukiwań i na pierwszy rzut oka wygląda całkiem, całkiem. W sumie dobry dojazd, blisko głównej drogi z Wrocławia na Zieloną Górę, rzut beretem do Leśnicy. Zastanawiam się nad tą okolicą chyba nawet bardziej, niż nad Lutynią. Ale jeszcze nie jestem przekonany, dlatego chciałbym poznać Wasze opinie, szczególnie, jeżeli ktoś tamte tereny zna, zna realia tamtej gminy (podejście urzędu do sprawy), średnie ceny - w internecie znalazłem parę ogłoszeń, głównie nieaktualnych. Pozdrawiam wszystkich,

Witam, czy ktoś z szanownych dyskutantów ma rozeznanie działkowo-gruntowe w okolicach Mrozowa, Krępic? Byłem tam raz w ramach moich poszukiwań i na pierwszy rzut oka wygląda całkiem, całkiem. W sumie dobry dojazd, blisko głównej drogi z Wrocławia na Zieloną Górę, rzut beretem do Leśnicy. Zastanawiam się nad tą okolicą chyba nawet bardziej, niż nad Lutynią. Ale jeszcze nie jestem przekonany, dlatego chciałbym poznać Wasze opinie, szczególnie, jeżeli ktoś tamte tereny zna, zna realia tamtej gminy (podejście urzędu do sprawy), średnie ceny - w internecie znalazłem parę ogłoszeń, głównie nieaktualnych. Pozdrawiam wszystkich,

Jeżeli kupujesz działkę z wydanymi warunkami zabudowy, to w zasadzie nie ma znaczenia fakt zmiany właściciela tej działki. Wydanie warunków zabudowy w czasie, gdy wygasły już wszelkie plany zagospodarowania przestrzennego świadczy o tym, że ta działka (i prawdopodobnie jej okolice) znajduje się w tzw. studium, a więc w przypadku ew. przyjęcia przez gminę nowego planu otwiera się droga do przekształcenia działki rolnej (de facto) na działkę budowlaną.

Jeżeli kupujesz działkę z wydanymi warunkami zabudowy, to w zasadzie nie ma znaczenia fakt zmiany właściciela tej działki. Wydanie warunków zabudowy w czasie, gdy wygasły już wszelkie plany zagospodarowania przestrzennego świadczy o tym, że ta działka (i prawdopodobnie jej okolice) znajduje się w tzw. studium, a więc w przypadku ew. przyjęcia przez gminę nowego planu otwiera się droga do przekształcenia działki rolnej (de facto) na działkę budowlaną.