Cześć. Na ten pomysł z wykorzystaniem wierzby jako opału natknąłem się podczas szukania w internecie informacji o kotłach na paliwa stałe i tu przeczytałem, że oprócz węgla i koksu istnieje coś takiego jak "biomasa", "zielony węgiel", "wierzba energetyczna", "pellets". Nazywane są ekologicznym paliwem XXI wieku i jeżeli chcesz o tym poczytać to proponuje zajrzeć tu: http://www.jero.pl/ Wielu producentów kotłów posiada w swojej ofercie kotły zasilane takim paliwem a mi przypadł do gustu "WARMET-SDS Ceramik" o mocy 14KW, który kosztuje 1900zł + sterownik cyfrowy za 650zł, jego zdjęcie możesz zobaczyć na - http://www.kostrzewa.com.pl/warmetsds.htm Kocioł ten można łatwo przystosować na olej opałowy montując palnik olejowy, kto wie może kiedyś się to przyda. Na stronie jest też ciekawa tabelka podająca koszty eksploatacyjne w zależności od zastosowanego opału. Miedzy drzewem a gazem płynnym jest 10 krotna różnica na korzyść pierwszego, ale to jest liczone przy cenie drzewa 75zł/t, więc mając własne zasoby drzewa różnica staje się ogromna. Ale cóż, to są tylko cyferki, jak będzie naprawdę przekonam się już wkrótce. Zdaję sobie sprawę że będzie mnie to kosztowało dużo pracy fizycznej, bo trzeba będzie raz na 3 lata ściąć wierzbę, przewieść, pociąć na kawałki, wygospodarować miejsce do składowania i suszenia, no i sama eksploatacja czyli palenie wymaga nieporównywalnie większego nakładu pracy. Ale powiem Ci, że mnie to jakoś nie przeraża, bo zauważyłem (przy budowie domu), że wysiłek fizyczny wywiera na mnie dobroczynne działanie w przeciwieństwie do siedzenia przed komputerem lub telewizorem. Ja też mieszkam w bloku (na 3 piętrze), do sklepu mam kilka kroków, nie martwię się ogrzaniem mieszkania, woda ciepła? - proszę bardzo, odkręcam kran i leci (nie wnikam kto ją nagrzewa, jest i już), ścieki to też nie moje zmartwienie a gaz to mnie interesuje raz na trzy miesiące jak spisuje licznik i płace. Mimo tych wygód, odczuwam, że coraz bardziej czuję się jakoś przyduszony życiem w tej wygodnej klatce i czekam chwili kiedy będę się mógł przeprowadzić do swojego domu a te dodatkowe obowiązki to myślę że nie będą tak bardzo uciążliwe, kto wie może je polubię a na pewno wyjdą mi na zdrowie bo człowiek tak samo potrzebuje ruchu jak jedzenia czy picia. A tak z innej "beczki" to jestem ciekawy jak wygląda u Was ta brązowa dachówka, bo my się nie możemy zdecydowac czy brązowa czy może ceglasta. Cokół budynku jest brązowy więc dachówka też brązowa?, bardziej nam się podoba ceglasta, proszę poratuj nas jakimś zdjęciem jak to u Was wygląda i jeszcze jedno - dlaczego Wybraliście Unibet a nie na przykład Braas'a. Pozdrawiam.