dudi82

Jeśli przewody 230V i 12V będą zbyt blisko siebie, to w przewodzie zasilającym ledy może, chociaż nie musi, indukować się prąd, które zapali ledy.

Indukcja elektromagnetyczna.

Jedną ręką trzymaj klosz a drugą pociągnij ten ruszający się uchwyt w bok równolegle do sufitu. Najprawdopodobniej jest na sprężynie, która ciągnie go w stronę lampy. Jeśli nie, to odkręć śrubkę trzymającą uchwyt.

Tak. W łazience żarówki energooszczędne się nie sprawdzają. Zanim się zaświecą pełną mocą już są gaszone. Ich częste włączanie i wyłączanie skraca ich żywotność. Ja w łazience mam 3 rodzaje świateł. Wchodząc na chwilę, albo w nocy, zapalam pasek ledów, który jest nad umywalką i to wystarcza by się załatwić i umyć ręce. Drugie światło to halogeny w suficie, a trzecie świetlówka nad lustrem.

Jak będą te ledy montowane? Jakieś sufity podwieszane, konstrukcje g/k, wnęki? Jeśli tak, to miejsc na zasilacze będzie sporo i puszki zbędne. Ale faktycznie, kto co woli. Tylko od rozdzielnicy do ledów spadki napięć trzeba uwzględnić i przewody 12V prowadzić raczej w pewnej odległości od innych przewodów.

Czyli z każdego pokoju z wyłącznika dasz przewód do rozdzielnicy, by zasilić zasilacz i tyle samo przewodu od zasilacza do ledów? Porządek porządkiem, ale przewody kosztują.

A nie prościej ją rozkręcić zamiast pytać jak wygląda w środku? Skąd my to mamy wiedzieć? Nowa była w środku pusta a co tam jest teraz, to Bóg jeden wie? Chociaż jeśli o prądzie nie masz zbyt dużej wiedzy, a tak mi się wydaje, to może lepiej do niej się nie zbliżaj i szukaj elektryka. Jeśli w domku masz instalację 1-fazową, to w ziemi daj kabel YKY 3 x ..... Co w miejscu kropek to Ci nie powiem bo nie wiem co masz w domku, jaką moc masz przyznaną, jakie zabezpieczenie.

Konieczne nie jest, ale na pewno zalecane. Szkoda by było zrobić wszystko na tip-top i nagle w trakcie prasowania odkryć, że w gniazdku brakło prądu. Poza tym przy okazji wymiany instalacji można przesunąć/usunąć/dołożyć gniazdko, wyłącznik, kinkiet. Jeśli remont jest spory to wymiana instalacji będzie niewielkim procentem wszystkich kosztów. Jeśli funduszy braknie zrezygnuj z nowej sofy, mebla, zmywarki i kup je za jakiś czas. Jeśli jednak zostawisz starą instalację to przynajmniej zrób jej porządny przegląd. To samo radzę w przypadku instalacji wod-kan.

Tylko i wyłącznie opcja nr 1! Odstępne wyniesie pewnie tyle co rata kredytu albo i więcej. Spłacając kredyt spłacasz swoje i nikogo się nie musisz prosić o zgodę żeby tapetę położyć czy dziurę w ścianie wywiercić. Jeśli płacisz raty i czynsz to nikt Cię z mieszkania nie ruszy. Wynajmując musisz się liczyć z tym, co pisałeś - kaprys wynajmującego dzień po tym, jak skończysz remont. Tylko czy w Łodzi w tej cenie da się znaleźć mieszkanie w bloku?

Po 1. Nie prosiłeś, a byłeś ciekaw. Po 2. Zapytaj o to tego, który owe pomiary wykona. Po 3 i najważniejsze - my tu gadu gadu a u Northshore`a nadal zacisk ochronny do niczego nie podłączony. Wniosek nasuwa się jeden - Twoje wypowiedź w tym wątku są zbędne.

Czyli z żyrandolem nic się nie będzie działo przez "kilka lat", a jedynie kogoś od pomiarów będzie to drażniło. Tak należy rozumieć ten wpis, Panie ukrócaczu. No bo gdyby takie podłączenie groziło czymś jeszcze, to dbając o bezpieczeństwo kolegi Northshore`a i kontynuując misją ukrócania, byś go o tym zapewne poinformował.

A po co ta folia pod wykładziną? Sam kładłem wykładzinę w 2 pomieszczeniach. Zawsze kleiłem bezpośrednio do posadzki równomiernie rozprowadzonym klejem i tylko takie rozwiązanie polecam i tylko takie, jako prawidłowe, polecano mi w sklepach. Jeden minus - klej śmierdzi kilka/kilkanaście dni.

Nie. Jak sam napisałeś oba są czarne . Z tym, że jeden to L - faza, a drugi N - neutralny. Który jest który sprawdzisz neonówką ze sklepu za 3zł. Na jednym przy włączonym łączniku, jeśli instalacja jest dobrze wykonana, neonówka będzie świeciła - to będzie L. Przewody z żyrandola czarny i brązowy dajesz do L, niebieski do N.

No to obstawiam albo uszkodzenie którejś czujki albo fakt, że one w ten sposób ze sobą nie mogą współpracować. Zakłócenia w trakcie wyłączania jednej wzbudzają drugą. Jeśli tak jest, to można by spróbować, o ile dobrze kombinuje, odseparować ich napięcia wychodzące (dać diody na wyjściach L"). Idź ze schematem do sklepu elektronicznego albo poczekaj na wypowiedź jakiegoś elektronika. Doradzą Ci jaka to powinna być dioda. Z tym, że to nadal gdybanie i gwarancji powodzenia nie ma.

Np Kanlux Star G9-33W ma 460 lumenów. Dla porównania zwykła 40W ma ich 435. Kalkulatorów na necie jest sporo ale przy różnicy poboru 7W różnicy w rachunku za prąd się nie spodziewaj.

Czy czujki się widzą? Spotkałem się kiedyś z podobnym przypadkiem w instalacji alarmowej, która głupiała, bo widziały się czujki.

Schemat źle rozpisany. Oznaczenia powinny być nie L i N tylko + i -. Jakie są te czujniki (model, symbol, napięcie)? Dlaczego są po stronie wtórnej zasilacza?

Skoro półka ma mieć 6cm grubości to jednak będzie posiadała pionową ściankę. Z resztą bez tej ścianki mogłoby być widać konstrukcję. Jakiej długości będzie ta półka? Wydaje mi się, że oprócz konstrukcji przykręconej do ścian może być potrzebny wieszak/i w suficie. Chyba że to bardzo krótka półka.

I oczywiście sprzeczności w tym co pisałeś nie widzisz. Rozmowa jak dla mnie zakończona.

Forum muratora Instalacje - wymiana doświadczeń Elektryczność - instalacje i oświetlenie Gdzie ma być faza w gniazdku ? Post #24. 17-07-2012 15:52 Obok Twój nick. A wpis brzmi: "Zasada umiejscowienia zacisków w gnieździe jest prawie tak stara jak elektryczność. Zgodnie ze wskazówkami zegara zaczynając od styku ochronnego następnie faza (fazy) i zacisk N." Co Ci jeszcze podać? Współrzędne kompa z którego pisałeś? Jego IP? Nie znam. A może to nie Ty pisałeś tylko ten drugi kkas12? Może włam na konto miałeś? Może leków dzisiaj albo wtedy nie wziąłeś? Jeśli zaczniesz współpracować to może Cię zrozumiemy i ukrócimy razem co nieco. Tylko musisz nam, maluczkim, dać szansę.

"Zasada umiejscowienia zacisków w gnieździe jest prawie tak stara jak elektryczność. Zgodnie ze wskazówkami zegara zaczynając od styku ochronnego następnie faza (fazy) i zacisk N. IEC 60309 Plugs, socket-outlets and couplers for industrial purposes (po polsku też jest). A jak ktoś nie wierzy to niech otworzy pierwsze z brzegu gniazdo siłowe i sprawdzi czy opis styków zgadza się z zasadą zegara - PE i fazy po kolei - N." Bardzo proszę o wyjaśnienie!!! Bo albo masz sklerozę, rozdwojenie jaźni, albo piszesz coś, co Ty rozumiesz w jeden sposób a inni na odwrót. Zatem proszę o ukracanie, nauczycielu.

To ja jeszcze jedno Twoje zdanie zacytuje "Może warto spróbować w jakiś sposób ukrócić aspiracje tych belfrów co sami wymagają doszkolenia? " Jeśli nadal nie będziesz tłumaczył, uzasadniał a jedynie twierdził, to nic nie ukrócisz. Chcesz doszkalać a robisz to nieudolnie. Nauczyciel tłumaczy aż do skutku a nie wali tekst "i tak nic nie zrozumiesz". Ja to pół biedy, mam własne zdanie na ten temat, ale czytają Cię laicy, którzy głupieją od tego Twojego ukracania. Dziękuje za zezwolenie. Nie twierdze. Ale jestem zwolennikiem porządku dlatego zawsze fazę daję z lewej. I nie możesz twierdzić, że robię źle, bo przecież "w Polsce nic w zakresie umiejscowienia fazy w gnieździe jednofazowym nie obowiązuje". Nie wybieram się. Jak będę ciekaw jakie przepisy obowiązują za granicą to Cię o nie zapytam. A tymczasem bądź tak miły i mów o Polsce. Zgadza się. Trzeba być co najmniej doktorem by zrobić to według Twoich wytycznych.

Po wyłączeniu oświetlenia przypodłogowego sprawdź, czy na zasilaczu jest faza. Jeśli jest, to znaczy że elektryk dał wyłącznik na przewodzie N, a tak być nie może i trzeba to zmienić. Dlaczego mrugają po włączeniu to ciężko powiedzieć. Ten zasilacz na pewno jest dedykowany do ledów i ma odpowiednie parametry?

„Zasada umiejscowienia zacisków w gnieździe jest prawie tak stara jak elektryczność. Zgodnie ze wskazówkami zegara zaczynając od styku ochronnego następnie faza (fazy) i zacisk N. … Ale u nas wszystko jak zwykle musi być odwrotnie, tylko dlatego, że kiedyś styk ochronny był na dole gniazda. Dziś jest do góry, ale według niedouków nic to nie zmieniło. … I w Polsce nic w zakresie umiejscowienia fazy w gnieździe jednofazowym nie obowiązuje. … Ale pisanie, że z jednej strony jest ok a z drugiej nie jest ok to kolejna bzdura z których głoszenia Ty słyniesz. … I wbij sobie trollu również do głowy, że dla urządzenia za pomocą wtyczki przyłączanego nie ma znaczenia gdzie faza się znajduje.” Kolego kkas12 – powyższe zdania pisałeś Ty. Zatem jak to jest? Obowiązuje, jak sam piszesz, zasada zegara, czy też, jak sam później piszesz, w Polsce nic w tym zakresie nie obowiązuje? Świadomie bądź nie, wprowadzasz zamieszanie i gdyby laik chciał podłączyć gniazdo korzystając tylko z Twoich rad, to by zgłupiał i przy lampie naftowej siedział. Więc prośba do Ciebie. Może uściślij jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Ale tak wiesz … konkretnie. Bez poematów w Twoim stylu, obrażania innych, prób egzaminowania innych i „straszenia” matołkiem. Zrób to nie dla mnie, bo ja zawszę fazę daje z lewej strony i tego nie zmienisz, ale dla innych, którzy Cię czytają a nadal nie wiedzą „gdzie powinna być faza”. Krótko, zwięźle i na temat – jeśli potrafisz.

Witam. Kupiłem jakiś miesiąc temu baterię kuchenną Deante BDS571M z wyciąganą wylewką. Bateria hałasuje. Odkręcona bardzo słabo albo na full jest cichutka, ale odkręcona tak na 1/2 piszczy, buczy, hałasuje i to bez względu na to, czy puszczona jest woda ciepła czy zimna. Dźwięk "generowany" jest przez samą słuchawkę. Po wyciągnięciu jej z korpusu czuć wibracje słuchawki a nie korpusu. Jest na to jakiś sposób? Dźwięk ten jest niesamowicie irytujący. Czekać aż słuchawka i perlator zajdą kamieniem/osadem czy jest jakiś inny sposób na to? Teoretycznie pod niezgodność z umową chyba też to podpada ale wolałbym uniknąć odsyłania i czekania (kupiona przez Allegro).